Reprezentacja Polski

[paolo]

Tak czy siak brane pod uwagę są tylko rankingi FIFA i France Football. Reszta ssie.

[Miko]

paolo napisał(a):Jedyny Polak? Gdzie Błaszczykowski i Wichniarek?

IMO Boruc przewyższał o niebo Kubę i King Artura. Teraz już Boruc ma pewne problemy ale nadal prezentuje dobry poziom, ale jeśli nie odjedzie z Celtów już teraz (zimą) to zrobi krok w tył tym razem.

Każdy ranking dla kibiców. Niech się cieszą niektórzy

[sebos_krk]

Od dwóch lat Jacek Protasewicz działa dla PZPN przy wyszukiwaniu w Niemczech talentów polskiego pochodzenia. Niestety współpracę ze związkiem można określić jako dziecinadę - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".

PRZEGLĄD SPORTOWY: Od dwóch lat działa pan dla PZPN przy wyszukiwaniu w Niemczech talentów polskiego pochodzenia. Jak wygląda współpraca ze związkiem?
JACEK PROTASEWICZ: Współpracę z PZPN można opisać krotko - to dziecinada. Związek działa wyjątkowo mało profesjonalnie. Dogadać się, dowiedzieć się czegoś czy coś załatwić jest po prostu niemożliwe.

PS: Płacą chociaż panu odpowiednio?
A skąd! Otrzymać jakieś pieniądze z PZPN graniczy z cudem. Ja pomagam przy wyszukiwaniu talentów polskiego pochodzenia praktycznie za darmo. Proszę jedynie w związku o zwrot kosztów za paliwo i bilety na mecze. Jednak nawet tak drobnych spraw nie można załatwić po ludzku i od ręki.

PS: Jak długo trzeba czekać, żeby w związku zwrócili pieniądze wydane na benzynę?
Nieraz i kilka miesięcy. Jak pojechałem zobaczyć w akcji jednego zawodnika we wrześniu, to dopiero w połowie grudnia mogłem liczyć na zwrot kosztów podroży. A przecież to nie są wielkie kwoty. Najgorsze, jak za kilka wyjazdów uzbiera mi się rachunków na ponad 130 euro. Wówczas nie ma szans uzyskać takich pieniędzy z Miodowej. Trzeba kombinować i dzielić rachunki na kilka wyjazdów.

PS: Ile pan zarobił na współpracy z PZPN?
Nie zarobiłem nawet grosza. Raczej dokładam do tego interesu. Z naszego związku dostałem jedynie 200 euro jako zwrot delegacji.

PS: Skoro pan dokłada, to dlaczego się w to bawi?
Z kilku powodów. Włożyłem w to zadanie bardzo dużo serca i mam nadzieję, że kiedyś będzie to profesjonalna i wypłacalna komórka. Taka jak u Turków. Oni w Niemczech mają trzy biura, świetnych fachowców i sporo pieniędzy. Przez to potomkowie tureckich emigrantów ostatnio regularnie wybierają ojczyznę przodków. Nie tracę nadziei, że u nas będzie kiedyś podobnie. Na razie jest tak, że działam sam wśród 80 milionów Niemców, a jedyne co mam do zaoferowania, to szalik i dobre słowo.

PS: Kiedy pana zdaniem będzie poprawa?
Nie wierzę w poprawę. Nie w PZPN. Bo to nie jest beton. To jest podwójny beton, dodatkowo z podmurówką.
Od kilku miesięcy słyszę, że ma być kasa na moją działalność, że tacy skauci jak my dostaną etaty, a tymczasem okazuje się to gadaniem jak za komuny: potem, jutro, w przyszłym miesiącu.

PS: Mimo wszystko udało się panu namówić kilku zawodników na występy dla biało- czerwonych zamiast dla reprezentacji Niemiec.
To prawdziwy cud, biorąc pod uwagę,w jakich warunkach muszę działać. Od znajomych dostaję numery telefonów do piłkarzy, spotykam się z nimi i umawiam na konsultację. Nieraz trzeba podjąć decyzję, czy sprawdzamy chłopaka na podstawie jednego treningu, bo na więcej przyjazdów nie ma czasu.
Na szczęście mam układ z Michałem Globiszem. On nie robi afer, gdy na konsultacje podeślę mu zawodnika, który się nie nadaje.

PS: W kwietniu polski konsulat w Kolonii zorganizował spotkanie dla potencjalnych reprezentantów Polski mieszkających w Niemiczech. Czy w 2009 znowu dojdzie do teakiego spotkania?
Nie sądzę. Konsul był bardzo rozczarowany. Zorganizował spotkanie, które cieszyło się sporym powodzeniem, a potem działacze PZPN mówili, że to ich zasługa. To również świadczy o ich działalności...

[panopticum]

Przeniosłem stąd, bo chciałem dorzucić swoje trzy grosze.

Odnośnie mówienia przez Ebiego po angielsku.
Mam to gdzieś. Jedyną przykrość mogło to sprawić dziennikarzom kiepsko kumającym po angielsku, czy coś tam. Zazwyczaj pismaki jeżdżą po zawodniku w słabszej formie jak po ostatniej szmacie, więc nie widzę jakiegoś szczególnego powodu by zawodnik nie mógł traktować dziennikarzy per noga. Ja przede wszystkim oglądam mecze, czytanie wypocin jest na drugim miejscu.

[Miko]

Towarzysko z Walią napisał(a):Kadra na mecz z Walią.

Bramkarze: Artur Boruc (Celtic), Łukasz Fabiański (Arsenal).

Obrońcy: Michał Żewłakow (Olympiakos), Adam Kokoszka, (Empoli), Marcin Wasilewski (Anderlecht), Jakub Wawrzyniak (Legia), Grzegorz Wojtkowiak (Lech).

Pomocnicy: Roger Guerreiro (Legia), Rafał Boguski i Wojciech Łobodziński (obaj Wisła), Łukasz Garguła (Bełchatów), Łukasz Trałka (Lechia), Dariusz Dudka (Auxerre), Mariusz Lewandowski (Szachtar), Jacek Krzynówek (Wolfsburg), Euzebiusz Smolarek (Bolton), Rafał Murawski (Lech), Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund).

Napastnicy: Paweł Brożek (Wisła), Robert Lewandowski (Lech).

Zapraszam do komentowania decyzji Lea!

Siłą reprezentacji krajowa liga.

[mlody_unw]

Po przeczytaniu nazwisk bramkarzy odechciało mi się czytać ... <świr>

[Miko]

mlody_unw napisał(a):Po przeczytaniu nazwisk bramkarzy odechciało mi się czytać ... <świr>

Fakt, mi też brakuje Załuski czy Przyrowskiego :-) Tym bardziej że Załuska z Dundee Utd gra solidnie w swoim zespole w SPL.

[pimpek]

Leon po prostu nie zamierza sprawdzać nowych bramkarzy i sięga po sprawdzonych, na których zawsze stawiał, a to że oni nie są w formie to już inna bajka. Niemożliwe jest, aby wskoczył do bramki kadry i zagrzał na dłużej miejscie taki Przyrowski czy Załuska, mimo że obecnie nieźle się prezentują. Nie ma co liczyć na to.

[maju]

A wiecie, co ja wam powiem? Chcę, żebyśmy nie awansowali do MŚ. To będzie oznaczało nei przedłużanie kontraktu z Leo. W innym wypadku Don Leo cały czas będzie nas męczył tymi samymi nazwiskami. Facet jest zmęczony, znudzony pracą w Polsce, ale ponieważ nikt inny nie zagwarantuje mu takich zarobków, jakie ma tu i tu wszystko uchodzi mu płazem (czego dowodem jest ostatnia wypowiedź Leo. On się czuje tu bezkarny!) nie zrezygnuje z tej roboty sam. Dlatego nie pojedzie na Ukrainę i nie obejży Gancarczyka, czy innych. A co daleko szukać... Kilka razy był w tym sezonie na Legii i czy on nie widział kunsztu Iwańskiego? On po prostu nie chce zmieniać Statusu Quo w swojej kadrze.

Jest też jeszcze jedna opcja: Awansujemy do RPA, a w nowej umowie z Leo nie ma sumy, która płacimy Leo przy zwolnieniu. Czyli zwalniamy go za free w przypadku złych wyników kadry. oże to zmieni nastawienie Holendra do tej pracy.

To tyle. Nie chcę się rozpisywać, bo za dużo razy to robiłem odnośnie kadry.

[panopticum]

No, Holender to rak który zżera polską piłkę. Kluczem do sukcesu jest wyrzucenie go, dzięki czemu pojawią się nowe twarze. Nie wiadomo czy będą lepsze od starych, będą za to nowe. Grajków mamy jakich mamy, nie sądzę żeby Leo marnował jakąś złotą generację, albo slalomem omijał piłkarskich geniuszy, promując słabośrednich. Że nie zawsze będą pasowały powołania- oczywizm. Ale żeby życzyć kadrze tego by nie awansowała, bo nie ma w niej Iwańskiego czy Gancarczyka?

[maju]

To tylko jedni z wielu. Teraz nie mam głowy myśleć nad kolejnymi. Ich podałem ot tak. To są ci, których ja cholernie chcę w reprezentacji. Poza tym, tak samo, jak Leo pomija wielu, tak samo wielu powołuje niepotrzebnie. Sorry, że ta wypowiedź taka niekompletna, ale teraz nie mam głowy do dużej dyskusji.

[Miko]

A wg mnie kadra kompletna jest, jedynie zawsze zastanawiam się dlaczego nie ma w niej Piotra Brożka. Zgadzam się z opticumem To nie są żadne tuzy. @ maju, wiesz lepiej jak awansują bo wtedy kasa znów do PZPN-u pójdzie, jak sam Lato mówił... brak awansu to początek ciężkiego okresu polskiej piłki.

PS: Lato i jego dyrdymały n/t polityki transferowej Lecha xD ale to już inny temat.

[Damian91]

Miko napisał(a):wiesz lepiej jak awansują bo wtedy kasa znów do PZPN-u pójdzie, jak sam Lato mówił... brak awansu to początek ciężkiego okresu polskiej piłki.

A moim zdaniem powinni puścić bombę na ten cały PZPN, żeby nie było tych wszystkich starych pryków typu Lato, Listkiewicz i inni. I do tego Leo wsadzić w odrzutowiec i niech leci gdzie tam chce bo już mam dosyć jego kierowania zespołem.

Niech nie awansują do MŚ bo znów będą sie podniecać i drzeć ryja Leo Leo a wyjdą w RPA i dostaną bęcków znowu i po co? Tylko sie skompromitują przed całym światem znów.

I nie tłumaczcie mi nic bo takie jest moje zdanie na temat Leo i całej polskiej reprezentacji i całego PZPN-u.

[panopticum]

No od tego są niektóre reprezentacje żeby brać bęcki. Chłodnym okiem patrząc, nasza do nich należy, czasami wyskakując ponad swój poziom. Ktoś wyciśnie z obecnej generacji więcej? Będzie jakieś trzęsienie ziemi, które uzdrowi polską piłkę? Nie bardzo w to wierzę. Więc niech chłopaki awansują do turnieju, bo na tyle ich akurat stać. Nie wiem jak można trzymać kciuki przeciwko swojej reprezentacji, tylko dlatego że się nie lubi trenera.

fredziul napisał(a):Tylko sie skompromitują przed całym światem znów.

Świat gówno obchodzi reprezentacja Polski, chyba że gra z kimś kto się liczy. Kompromitacja to było to jak Anglia nie awansowała, Francja nie wyszła z grupy i to jak grały Włochy. Obciach to był brak jaj Chorwatów i frajersko stracone bramki Czechów. Po nas nikt za wiele się nie spodziewał. A zagraliśmy całkiem ładny mecz z Niemcami, Boruc błysnął z taką Austrią. Tylko mecz z Chorwacją to była siara. Którą nikt się nie zainteresuje poza nami, więc nie pisz o świecie, bo to niedorzeczne.

[Wróg Arsenalu]

mlody_unw napisał(a):Po przeczytaniu nazwisk bramkarzy odechciało mi się czytać ... <świr>

A kogo się spodziewałeś ?