Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Premier League 2008/09
Adis Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 2,287
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 27
Post: #361
Re: Premier League 2008/09
Mecz oglądałem jednym okiem od ~30minuty, ale posiadanie piłki 72% przez LFC? Jak dla mnie chyba nie było takiej przewagi pod tym względem. (znalazłem inne statystyki na stronie premierleague - link 52:48 dla M'boro, mniejsza o to) Co do strzałów - bramkarz Boro był praktycznie bezrobotny, na początku drugiej połowy El Zhar miał "setkę" ale z 10 metrów przestrzelił o 1 piętro, poza tym to bez większego zagrożenia, raczej strzały z dalszych odległości. Także na statystyki nie ma sensu patrzeć, w końcu najważniejszy jest wynik. Podobała mi się II bramka dla Middlesbrough -pięknie rozklepana defensywa Liverpoolu. Aktualna sytuacja w tabeli - 7pkt przewagi nad Liverpoolem, 7pkt przewagi nad Chelsea, do tego jeden mecz w zapasie, 11 kolejek do końca.
Jeszcze z cyklu "Złote myśli Rafy": "- Jeśli chce się pozostać na szycie tabeli trzeba strzelać gole."
Szkoda tylko, że wpadł na to dopiero po spotkaniu.

W życiu znam się na dwóch rzeczach: na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam.
28-02-2009 20:25
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
branka Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 844
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #362
Re: Premier League 2008/09
Oo, przegapiłam ten mecz. Jak to się stało...
Cóz statystyki przemawiają za poolem, ale myśmy tez miewali takie mecze, że cisneliśmy a dostawaliśmy Wink Trzeba się cieszyć, mistrz coraz blizej!

'I live my life for the stars that shine, people say it's just a waste of time
When they said I should feed my head, that to me was just a day in bed'
28-02-2009 20:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika
sebos_krk Offline
Szeryf
*******

Liczba postów: 3,982
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 42
Post: #363
Re: Premier League 2008/09
West Ham w sezonie gdy spadał z ligi miał tak znanych piłkarzy jak:
:arrow: Paolo di Canio
:arrow: Lee Bowyer
:arrow: Titi Camara
:arrow: Michael Carrick
:arrow: Eduard Cisse
:arrow: Joe Cole
:arrow: Jermain Defoe
:arrow: Les Ferdinand
:arrow: David James
:arrow: Glenn JOhnson
:arrow: Frederic Kanoute
:arrow: Ian Pearce
:arrow: Tomas Repka
:arrow: Trevor Sinclar
:arrow: Nigel Winterburn

Jasne, że wielu z tych piłkarzy dopiero zaczynało kariery, inni byli na skraju swojej przygody z piłką i odgrywali marginalne role, ale to nie zmienia faktu, że jeśli patrzeć tylko na nazwiska to był zespół na grę w europejskich pucharach.
Teraz jak tylko widzę Glenna Roedera to zawsze ogarnia mnie uśmiech. Nigdy nie widziałem, żeby spuścić z ligi tak mocny zespół. Dokonał nie lada sztuki.


Fan United od 1992 roku
01-03-2009 09:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #364
Re: Premier League 2008/09
Man Utd 62 + 3 (65)
Chelsea 55
Liverpool 55
Aston Villa 51 + 3 (54)
Arsenal 46
Everton 44

Z dwa miesiące temu to Liverpool był szczycie, mając przewagę 7 pkt nad nami :lol:

United i Chelsea powalczą o majstra, choć nie wierzę byśmy to jeszcze przegrali Wink

Liverpool i Villa powalczą 3-4

Arsenal ciągle traci punkty, jak tak dalej pójdzie to jeszcze Everton ich przeskoczy



Mój Blog: Pod presją czasu
01-03-2009 09:56
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #365
Re: Premier League 2008/09
sebos_krk napisał(a):West Ham w sezonie gdy spadał z ligi miał tak znanych piłkarzy jak:
:arrow: Paolo di Canio
:arrow: Lee Bowyer
:arrow: Titi Camara
:arrow: Michael Carrick
:arrow: Eduard Cisse
:arrow: Joe Cole
:arrow: Jermain Defoe
:arrow: Les Ferdinand
:arrow: David James
:arrow: Glenn JOhnson
:arrow: Frederic Kanoute
:arrow: Ian Pearce
:arrow: Tomas Repka
:arrow: Trevor Sinclar
:arrow: Nigel Winterburn

Jasne, że wielu z tych piłkarzy dopiero zaczynało kariery, inni byli na skraju swojej przygody z piłką i odgrywali marginalne role, ale to nie zmienia faktu, że jeśli patrzeć tylko na nazwiska to był zespół na grę w europejskich pucharach.
Teraz jak tylko widzę Glenna Roedera to zawsze ogarnia mnie uśmiech. Nigdy nie widziałem, żeby spuścić z ligi tak mocny zespół. Dokonał nie lada sztuki.
Eduarda Cisse w ogóle nie kojarzę, przyznam się bez bicia. Winterburn, czy Ferdinand byli już u schyłku swojej kariery, więc co oczywiste wiele spodziewać się po nich nie mogło. Nie przypominam sobie również, żeby wartościowym grajkiem był Ian Pearce. David James dopiero na starość stał się solidny bramkarzem, al Kannoute był dla wielu pośmiewiskiem ligi(do dziś na redcafe.net znalazł byś pewnie kilka tematów, gdzie szydzą z tego napastnika). O młodzieży Młotów już wspomniałem. Naprawdę nie widzę tutaj jakieś mocnej ekipy zdolnej do walki o puchary. Być może z tymi piłkarzami nie powinni spaść, ale mówienie, że ten skład miał duży potencjał jak dla mnie jest przesadą.

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
01-03-2009 10:36
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
branka Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 844
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #366
Re: Premier League 2008/09
Ale Kanoute to nie byl zły piłkarz, tymbardziej to źle świadczy o West Hamie Wink No i jeszcze Bowyer, di Canio. Dobra rozumiem, że tym składem można było nie walczyć o mistrza, ale jak można było spaść?? TO jest prawie niemożliwosć, to prawie wszytsko byli świetni piłkarze, nie wazne czy solidni w każdym meczu czy nie, przeciętny trener skończyłby takim składem ligę w połowie tabeli, a dobry wyżej. Spaść to rzeczywiście nie lada sztuka.

'I live my life for the stars that shine, people say it's just a waste of time
When they said I should feed my head, that to me was just a day in bed'
01-03-2009 11:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika
maju Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,351
Dołączył: May 2008
Reputacja: 0
Post: #367
Re: Premier League 2008/09
Ludzie, nie wiem czy ja jestem odpowiedniąosobą, która może się w tym temacie wypowiedzieć, ale conieco o piłce zdążyłem w życiu poczytać więc:
:arrow: di Canio - kojarzyć, to go kojarzę, ale jak spojrzałem na jego statystyki, to genialnym snajperem nie był... Piłkarz conajwyżej na środek tabeli PL
:arrow: Lee Bowyer - piłkarz, co by tu nie mówić, wiecznie niespełniony. Kto wie, czy nie byłby dzisiaj drugim Carrick'iem, gdyby losy Leeds potoczyły się inaczej
:arrow: Titi Camara - piłkarz może na środek tabeli PL
:arrow: Les Ferdinand - co by nie mówić, piłkarz genialny, ale w WHU grał bodajże jeden tenże właśnie neiszczęsny sezon, był u schyłku kariery, więc wiele po nim się spodziewać nie można było
:arrow: David James - kolejna niespełniona nadzieją Anglików na pozycji nr 1
:arrow: Frederic Kanoute - facet dopiero wtedy stawał się przyszłym królem strzelców La Ligi i podstawowym piłkarzem podwójnego zdobywcy PU. Przybywając do WHU był w zasadzie nieznanym grajkiem, a przynajmniej bez znaczących osiągnięć, a miał wtedy już 23 lata. Wtedy to nie był piłkarz co dzisiaj. również tylko środek tabeli PL.
Pozostała czwórka to piłkarze albo u schyłku, albo nie nadający się na Europę. Reszta to młodzież, która dzisiaj gra pierwszoplanowe rolę w swoich zespołach. Wtedy byli dzisiejszymi Andersonami, czy Welbeckami.

Tak więc na puchary ekipa to nie była, śmiem nawet twierdzić, że właściwie kandydant do spadku. Ja to oceniam tak "na sucho" bo wtedy wiele meczów nie oglądałem, a tych piłkarzy znam głownie z róznego rodzaju archiwów. Tam więcej było młodzieży i piłkarzy chcących dorobić na chleb, niż realnych mocarzy na PU. Trzeba na to spojrzeć okiem "z tamtych lat", a nie przez pryzmat tego, co dzisiaj prezentują ci młodsi przebywający wówczas w WHU. Wink

tyle ćpunów w całym mieście, nie widziałeś tego jeszcze, popatrz, o popatrz! szerokimi ulicami zapierdalają z blantami, popatrz, o popatrz!... mmmm... bit, co to mu zapodaje bitem, patrzę mu na postacie wbite w ziemię, o w ziemię!
01-03-2009 12:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Czary Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,964
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #368
Re: Premier League 2008/09
Kanoute obudził się dopiero po transferze do Sevilli. W WHU był tylko przeciętnym zawodnikiem i nie robił niczego nadzwyczajnego.

"Kto parę razy dostał po ryju i wie, że nie jest ze szkła, ten czuje że żyje. Dopiero wtedy, gdy balansuje na krawędzi."
01-03-2009 13:25
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
sebos_krk Offline
Szeryf
*******

Liczba postów: 3,982
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 42
Post: #369
Re: Premier League 2008/09
maju napisał(a):di Canio - kojarzyć, to go kojarzę, ale jak spojrzałem na jego statystyki, to genialnym snajperem nie był... Piłkarz conajwyżej na środek tabeli PL
To nie przeglądaj już statystyk, bo głowa boli. Jeden z lepszych piłkarzy tamtego okresu. Po prostu miał popieprzony charakter i w żadnym klubie nie potrafił zbyt długo zagrzać miejsca. A nie były to kluby słabe.

Poza tym na Upton Park statystyki nie były złe. 48 bramek w 118 występach, jak na piłkarza nie będącego typowym łowcą bramek, to nie tragedia.


Fan United od 1992 roku
01-03-2009 13:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Czary Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,964
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #370
Re: Premier League 2008/09
Zgadzam się z poprzednikiem. Bardzo dobry piłkarz tylko z charakter miał zdupiony. Taki piłkarz typu Cassano, często popadający w konflikty z trenerami, przez co często musieli zmieniać kluby. Di Canio strzelał dużo bramek, w WHU też nie szło mu najgorzej.

"Kto parę razy dostał po ryju i wie, że nie jest ze szkła, ten czuje że żyje. Dopiero wtedy, gdy balansuje na krawędzi."
01-03-2009 19:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
dende Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 690
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #371
Re: Premier League 2008/09
Cytat:Liverpool doznał osłabienia po tym jak na treningu kontuzję złapał Yossi Benayoun. Izraelczyk będzie musiał pauzować co najmniej dwa tygodnie.
Daily Mail podaje, że pomocnik zderzył się z kolegą z drużyny podczas treningu i natychmiast kulejąc opuścił plac treningowy z podejrzeniem kontuzji ścięgna uda.
Bardzo dobra wiadomość przed zbliżającym się meczem z poolem. Żydek ostatnio nieźle sobie pogrywał, był ubóstwiany przez kibiców i miał być zawodnikiem, który poprowadzi live do zwycięstwa na OT.

Pele good, Maradona better, George Best
08-03-2009 20:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Czary Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,964
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #372
Re: Premier League 2008/09
Raczej nie poprowadzi. Ostatnio rzeczywiście był w dobrej formie i myślę, że to dobra wiadomość dla nas i dla Realu, z którym oprócz Benayouna nie zagra Riera, który będzie pauzować za kartki.

"Kto parę razy dostał po ryju i wie, że nie jest ze szkła, ten czuje że żyje. Dopiero wtedy, gdy balansuje na krawędzi."
08-03-2009 21:36
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
branka Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 844
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #373
Re: Premier League 2008/09
Kimkolwiek nie zagrają i tak z nimi wygramy. Jesteśmy w gazie, a oni nie graja nic fenomenalnego. Poza tym mecz jest na OT i mamy z nimi dobry bilans - Liv nie umie z nami grać i raczej jestem spokojna o to, że się to nie zmieni Wink
Bardziej niż nasz mecz będzie mnie denerwować mecz Villi, bo o nasz wynik jestem spokojna, a AV ostatnio nie gra już tak skutecznie jak w pierwszej części sezonu a ja chce ich na koniec sezonu w 4 Smile

'I live my life for the stars that shine, people say it's just a waste of time
When they said I should feed my head, that to me was just a day in bed'
08-03-2009 21:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Czary Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,964
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #374
Re: Premier League 2008/09
Najlepiej w miejsce Poolu xD! Co do bilansu na OT, to jest on rzeczywiście korzystny dla naszego zespołu. Musimy pokazać, że pechowa porażka na początku sezonu była tylko wypadkiem przy pracy i pokonać zespół Beniteza.

"Kto parę razy dostał po ryju i wie, że nie jest ze szkła, ten czuje że żyje. Dopiero wtedy, gdy balansuje na krawędzi."
08-03-2009 22:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
sebos_krk Offline
Szeryf
*******

Liczba postów: 3,982
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 42
Post: #375
Re: Premier League 2008/09
dende napisał(a):Żydek ostatnio nieźle sobie pogrywał, był ubóstwiany przez kibiców i miał być zawodnikiem, który poprowadzi live do zwycięstwa na OT.
Dziwie się, że się kibice poolu nie złożą i nie wypożyczą na jedno spotkanie w sezonie Dannego Murphy'ego. Może czułbym niepokój.
Ale Benayoun? Dla mnie obojętne czy zagra.


Fan United od 1992 roku
09-03-2009 18:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości