PL: Hull City 0-1 Manchester United (24.05.2009)

[Tomek91]

Cytat:- W 1975 roku, bramkarz Manchesteru United krzyczał na swoich kolegów z obrony tak intensywnie, że zwichnął sobie szczękę

Rywale Hull w walce o utrzymanie zaczynają nam grozić, może lepiej zagrać podstawową jedenastką

Cytat:"Zagrajcie najsłabszą drużyną, a was pozwiemy do sądu!" - ostrzegają kluby Premier League zagrożone spadkiem z najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii.

Newcastle United, Middlesbrough i Sunderland boją się, że w niedzielę podczas ostatniej ligowej kolejki Sir Alex Ferguson podczas meczu z Hull City będzie oszczędzał swoich najlepszych zawodników na finał Ligi Mistrzów z Barceloną.
...
Przepisy Premier League jasno mówią: "każda drużyna jest zobowiązana w meczach ligowych wystawiać swój najlepszy skład".

WTF? Jakie przepisy nakazują grać najlepszym składem?!


E:

Cytat:- Nie ma w tym ani krzty prawdy - mówi rzecznik prasowy Newcastle, a jego odpowiednik z Middlesbrough dodaje: - To nieprawda. Ta wiadomość to nonsens.

Wychodzi na to, że groźby w postaci pozwania do sądu to jedynie wymysł prasy

[Kwas]

branka napisał(a):A kontuzje to można złapać wszędzie, przecież o nic się nie bijemy to nie będziemy się kopać z rywalami. Naprawdę nie przesadzajcie z tymi rezerwami...

Oczywiście można złapać kontuzję przy pierwszej lepszej okazji, ale jeśli jest okazja, aby gracze dostali odpoczynek, to trzeba ją wykorzystać. Przecież wiele im się nie stanie jak nie zagrają.

Jakie mamy plusy, że zagra pierwszy skład? Szacunek dla rywala. A jakie plusy, że nie zagra? Odpoczynek, zerowe ryzyko urazów. Chyba widać wyraźnie co się bardziej opłaca.

Cytat:Przepisy Premier League jasno mówią: "każda drużyna jest zobowiązana w meczach ligowych wystawiać swój najlepszy skład".

[sebos_krk]

Tomek91 napisał(a):Przepisy Premier League jasno mówią: "każda drużyna jest zobowiązana w meczach ligowych wystawiać swój najlepszy skład".

Same w/w kluby zdementowały te pierdoły pismaków. A to czy drużyna wystąpiła w najlepszym składzie będzie oceniane po ratingach wyjętych z Fify 09. Nie wiedzieliście? :lol:

[Airwolf]

Mecz praktycznie bez historii... Alex wystawi na pewno rezerwowy skład i da odpocząć innym. Potrzebne są takie mecze ,które nie dostarczają już wielu emocji. Aczkolwiek miło,by było przypieczętować mistrzostwo i wygrać z beniaminkiem. Myślę,że mecz będzie bez historii i albo będzie remis albo wygramy.

[Foster]

Cytat:Man Utd (kadra): Kuszczak, Amos, Neville, Brown, De Laet, Ferdinand, Chester, Eckersley, Simpson, Fabio, Nani, Fletcher, Gibson, Tosić, Martin, Drinkwater, Macheda, Welbeck.

Szykuje się powrót Browna, Rio zaś ma zaliczyć sobie "rozgrzewkę" przed finałem z Barceloną.

W bramce Kuszczak to jest pewne.
Na prawej obronie zapewne ujrzymy Browna, pytanie tylko czy zagra od początku i potem zostanie zmieniony, czy wejdzie w II połowie. Kandydatami do gry na prawej są jeszcze Simpson, który szybciej wrócił z wypożyczenia z Blackburn i Eckersley, który w tym sezonie pojawił się już w pierwszym składzie, no i Gary
W środku od początku zagra Rio, który zapewne zostanie zmieniony gdzieś pod koniec meczu. Obok kapitana zagra zapewne Chester, który podobnie jak Eckersley również pojawił się już w tym sezonie na boisko.
Na lewej obronie pewniakiem wydaje się być Fabio.
Na skrzydłach zagra Nani i? No właśnie Lee Martin czy Tosic? Ole zaczął Martina wystawiać w środku pomocy i chłopak odżył, więc wydaje mi się że to Tosic zagra, a Lee jak już to w środku.
W środku na pewno Fletcher i wydaje mi się, że SAF postawi na Gibsona.
W ataku oczywiście Welbeck i Macheda. Być może SAF zdecydje się zagrać 4-5-1 to wtedy Danny na skrzydło i sam Macheda z przodu.

Kuszczak
Brown/Gary - Rio - Chester - Fabio
Nani - Fletcher - Gibson - Tosic/Martin
Welbeck - Macheda

bądź

Kuszczak
Brown/Gary - Rio - Chester - Fabio
Welbeck - Fletcher - Gibson - Nani
Martin
Macheda

[ryba]

branka napisał(a):A nie uważacie, ze jak nie zgarają to wypadną z rytmu meczowego?? Przecież mają straszliwie ciężki sezon za sobą, musza wejsć chociaż na chwilę co poniektórzy, bo po z Barcą będzie kaszana.
Nie wiem, ja się tak cieszyłam że jest mecz z Hull, że nie będzie takiej mega przerwy, że chlopaki trochę się poruszają... A kontuzje to można złapać wszędzie, przecież o nic się nie bijemy to nie będziemy się kopać z rywalami. Naprawdę nie przesadzajcie z tymi rezerwami...

Zgadzam się w 100% z branką. Historia wielokrotnie pokazywała nam, że wystawienie rezerwowego składu w meczu o pietruszkę później miało tragiczne skutki. W kolejnym meczu, który był bardzo ważny okazywało się, że drużyna, która wcześniej grała bardzo dobrze, była tylko jej cieniem. Związane było to z przerwą w grze podstawowego składu. Ostatni wielokrotnie zdarzało się to na ostatnich mistrzostwach europy. To jest puchar i zawodnicy nie są ze sobą tak zgrani jak w klubach, ale lepiej dmuchać na zimne. Lepiej byłoby wystawić w miarę silny skład. Zawodnicy tacy, jak Vidic, Rooney, Ronaldo czy Tevez powinni zagrać przynajmniej po połowie. Rio powinien grać cały mecz.

Żeby tylko gra rezerwami nie zemściła się na nas w finale LM.

[Kwas]

ryba napisał(a):Ostatni wielokrotnie zdarzało się to na ostatnich mistrzostwach europy. To jest puchar i zawodnicy nie są ze sobą tak zgrani jak w klubach, ale lepiej dmuchać na zimne

Właśnie, mistrzostwach Europy a nie w drużynie klubowej, która spędza ze sobą ponad 10 miesięcy w roku...:roll:

Nie rozumiem dlaczego tak się martwicie. Tyle grają już ze sobą, mają wielkie doświadczenie, a mimo to słyszy się głosy o braku zgrania. Opuszczą jeden mecz i już mają być z tego problemy? Czyli wychodzi na to, że jeśli gramy następny mecz za dwa tygodnie, to mamy się go obawiać, bo piłkarze długo ze sobą nie grali? To kompletny nonsens i całe szczęście, że sir Alex dał odpocząć podstawie drużyny.

Cytat:Man Utd (kadra): Kuszczak, Amos, Neville, Brown, De Laet, Ferdinand, Chester, Eckersley, Simpson, Fabio, Nani, Fletcher, Gibson, Tosić, Martin, Drinkwater, Macheda, Welbeck.

Jestem w pełni usatysfakcjonowany kadrą na jaką postawił Ferguson. Jest Martin na którego bardzo występ liczę, zaskakuje na pewno powołanie Brown'a, no ale jeśli SAF wspominał, że trenuje od dwóch tygodni to chyba może zagrać A jeśli sobie dobrze przypominam to właśnie ok.14 dni temu była mowa o zakończeniu sezonu przez Anglika z powodu urazu, a tu się nagle okazuje, że on przez ten czas trenował

[Lasq]

Zgadzam się. Co innego reprezentacja a co innego klub i to taki jak United. Oni raczej tak łatwo nie wypadają z trybu meczowego. Zresztą przecież spotkanie z Barcą gramy 3 dni po spotkaniu z Hull a nie 2 tygodnie po. Chcecie mi wmówić, że przez te 3 dni zapomną jak grać ze sobą? Bez przesady.

Za to sił w pełni na pewno by nie zregenerowali przez 3 dni. Btw. Barca też wystawia rezerwy w meczu z, bodajże, Osasuną.

[Lucas]

fidain napisał(a):Chcecie mi wmówić, że przez te 3 dni zapomną jak grać ze sobą? Bez przesady.

Kręcisz się. Z Barceloną zagra najsilniejszy skład, czyli taki jak z Arsenalem np. A to było już tydzień temu. Więc razem nie grają półtora tygodnia.

[ryba]

Dokładnie. Przecież na mecz z Hull będzie grała głęboka rezerwa. Czytać ze zrozumieniem

[Lasq]

Nic się nie kręcę. Normalnie grają co 2 dni? Standardowa przerwa między kolejkami to tydzień (no u nas to wygląda trochę inaczej ze względu na ilość rozgrywek w których uczestniczymy ale taki jest standard) prawda? Wiec założenie jest takie, że przez tydzień zawodnicy nie wypadają z trybu meczowego. Ile teraz jest przerwy? Jak sam napisałeś 1,5 tygodnia. Więc teza jest taka, ze skoro przez tydzień nie tracą formy a przez 1,5 tak tzn że w ciągu 3 dni nagle zapominają jak grać ze sobą.

To tak łopatologicznie o co mi chodziło.

Oczywiście to trochę przesadzone jest ale po prostu nie wierzę, żeby nagle zapomnieli jak ze sobą grać.

Edit:

@up: Argument "czytać ze zrozumieniem" podnosi u mnie ciśnienie. Taka reakcja bezwarunkowa.

[matys]

ryba napisał(a):Historia wielokrotnie pokazywała nam, że wystawienie rezerwowego składu w meczu o pietruszkę później miało tragiczne skutki.

A możesz podać przykład, w którym to United się na czymś takim przejechało?

[panopticum]

Jak to czytam to odnoszę wrażenie że mamy zespół primabalerin a nie pakę twardych skurczybyków, którzy regularnie chodzą na siłkę, mają treningi, biorą odżywki i mają nad sobą lekarską kuratelę. Cały rok grali ze sobą, a teraz przez półtora tygodnia mają zapomnieć gdzie kto i kiedy wbiega oraz jak podawać? Nigga pliz.

[Lucas]

fidain napisał(a):Normalnie grają co 2 dni? Standardowa przerwa między kolejkami to tydzień (no u nas to wygląda trochę inaczej ze względu na ilość rozgrywek w których uczestniczymy ale taki jest standard) prawda? Wiec założenie jest takie, że przez tydzień zawodnicy nie wypadają z trybu meczowego. Ile teraz jest przerwy? Jak sam napisałeś 1,5 tygodnia. Więc teza jest taka, ze skoro przez tydzień nie tracą formy a przez 1,5 tak tzn że w ciągu 3 dni nagle zapominają jak grać ze sobą.

Takich czystych tygodni bez meczów zaległych, LM i pucharowych było raptem kilka... Żeby nie być gołosłownym, policzyłem.

I tak mamy 9 takich okresów dłuższych od 4 dni pomiędzy meczami w tym sezonie. W tym jest okres październikowy, gdzie były wyjazdy na mecze reprezentacyjne oraz pięciodniowy urlop-wyjazd na MŚ.
Występowaliśmy w 7 rozgrywkach. Liga krajowa, Liga Mistrzów, FA Cup, Carling Cup, Mistrzostwa Świata, Superpuchar Europy oraz Community Shield. Przy czym trzy ostatnie ograniczały się do 1 lub 2 meczów. Dalej, daje to sumę 64 meczów(!) bez jutrzejszego meczu z Hull i Barceloną. Mecz trwa średnio 90 minut, mnożąc to przez ilość meczów otrzymujemy 5760 minut, czyli 96 godzin, a 4 dni grania i biegania po boisku. Najwięcej meczów rozegrał Vidic - 49 i 2 z ławki. 46 meczów i 5 z ławki rozegrał Ronaldo. Heloł? To nie jest film Iniemamocni, tylko prawdziwe życie i praca piłkarzy. Jeżeli ktoś po takim maratonie w obecnej chwili nie będzie zmęczony to ma albo sztuczne serce albo sztuczne mięśnie. Zresztą gdyby teraz zagrał podstawowy skład to zawodnicy byliby bardziej zmęczeni niż po takim meczu w listopadzie czy w styczniu.

[Damian91]

Mecz o pietruszkę i do tego 3 dni później gramy najważniejszy mecz sezonu więc na pewno zobaczymy rezerwowych zawodników. Może nie wszystkich ale większość. Bo po co niepotrzebnie przemęczać podstawowych graczy i narażać ich na niepotrzebne kontuzje.
Rio powinien zagrać bo nie grał troche czasu i to będzie dobry sprawdzian przed finałem. Ale nawet jak nie będzie mógł zagrać to jest Evans, na którego bez wahania można stawiać.
No i nareszcie zobaczymy Kuszczaka bo od pamiętnego meczu z Blackburn gdzie rzucił sie na nogi Rio chyba go nie widzieliśmy. Mam tylko nadzieję, że nie popełni jakiegoś głupiego kiksa.

Za to Hull nie gra o pietruszkę bo im 3 pkt sa bardzo potrzebne, żeby utrzymać sie w Premiership i na pewno zaatakują. Ale dla naszych młodych chłopaków będzie to świetny sprawdzian.