Intel
Super Moderator
Liczba postów: 1,880
Dołączył: Aug 2008
Reputacja: 46
|
Re: Polskie drużyny w europejskich pucharach
Myślę, że spacerku nie będzie.
Levadia to całkiem niezły klub, oczywiście klasa, albo nawet więcej, niżej od Wisły, ale pogromu może nie być.
Legia kłopotów nie powinna mieć. B36 i Olimpia Rustavi to, zakładając, że Levadia to zespół w sam raz na Ligę Mistrzów, zespoły w sam raz na LE, czyli różnica klasy. Ale nie można też podchodzić do tego w stylu "ale słabiaki nam się trafiły, po 30 minutach zaczynamy się opalać".
Najbardziej, mimo wszystko, boję się o Polonię. Buducnost Podgorica wydaje mi się całkiem niezłym zespołem będącym w stanie powalczyć, choć oczywiście nie non stop, z "Czarnymi Koszulami". Jeśli chodzi o dalszą grę Polonii, to druga runda może być nawet łatwiejsza od pierwszej, ale wszystko w swoim czasie.
Smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba.
|
|
22-06-2009 18:01 |
|
Miko
Posting Freak
Liczba postów: 1,615
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
|
Re: Polskie drużyny w europejskich pucharach
Ja myślę, że Legia ma duże szanse aby powtórzyć wyczyn Lecha Poznań, a co do nowego trenera, z pewnością będzie miał ułatwione zadanie, do bramki wskakuje Kasprzik, przyjdzie młody napastnik z Nielby Wągrowiec, czyli w przyszłości klubu, który będzie filią Lecha w Polsce. O ile Wisła, Legia i Lech mają solidne drużyny, to Polonia już nie. Spójrzmy na rynek transferowy, jeśli Polonia straci Przyrowskiego to straci sporo, to o tyle odejście Radka Majewskiego będzie nawet wzmocnieniem bo sam zawodnik mocno obciąża swoją pensją budżet, a jego gra na wiosnę powinna zostać przyjęta brakiem komentarza. A, o Wisłę Skorży jestem spokojny, dojdą do ostatniej rundy eliminacji i trafią do grupowej fazy LE.
|
|
22-06-2009 19:01 |
|
Foster
Super Moderator
Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
|
Re: Polskie drużyny w europejskich pucharach
Wisła Kraków – Levadia Tallin 1:1 (0:1)
Bramka: Piotr Ćwielong (90) - Nikita Andriejew (41).
Wisła Kraków: Pawełek - Łobodziński (46. Ćwielong), Jop, Marcelo, Piotr Brożek, Małecki, Sobolewski, Diaz, Kirm, Jirsak (72. Cantoro), Paweł Brożek
Levadia Tallin: Kaalma - Marmor (46. Sziszow), Morozow, Kalimullin, Teniste, Małow, Ivanow (84. E. Puri), Nahk, S.Puri, Gussiew, Andriejew (82. Zelinski)
Wstyd, bo nie wiem jak to inaczej można określić... Zremisować na własnym boisku (w tym przypadku nie do końca) i to jeszcze szczęśliwie z drużyną z Estonii? No kurwa z czym do Ligi Mistrzów?
Mogły by sobie chłopaki oszczędzić wstydu i oddać to miejsce w kwalifikacjach drużynie z innego państwa...
Meczu na całe szczęście nie oglądałem ( cholerna burza była), przynajmniej się nie musiałem denerwować jak te patałachy grają.
Mój Blog: Pod presją czasu
|
|
16-07-2009 05:32 |
|
RedLucas
Haxballowy supersnajper
Liczba postów: 3,132
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 80
|
Re: Polskie drużyny w europejskich pucharach
Rzadko mi się to zdarza, ale jednak wczoraj obejrzałem sobie naszą Wisełkę i po prostu się aż przykro robi, jak się patrzy, co prezentują polskie drużyny. Przecież początek meczu, to jakby grali z co najmniej dwie klasy lepszym rywalem, wszystkie piłki byle dalej, żadnych prób gry kombinacyjnej, na jeden kontakt.
Później grę rozruszał ten Kirm, świetny chłopak. Bez niego w pierwszej połowie (nie wiem jak w drugiej) Wisła by nie istniała. Będą mieli z niego sporo pożytku. No ale z drugiej strony, to co się dziwić, bardzo lekko sobie podeszli do tego meczu. Przedwczoraj mój ojciec był w hotelu w Katowicach, wieczorem przyjechała Wisła. Podobno to był dla nich długi procentowy wieczór.
"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
|
|
16-07-2009 08:33 |
|