Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United

[Czary]

Na moje Fabio nie gra, bo przez większą część sezonu jest kontuzjowany. Może skończyć jak Degen, czy Woodgate.

Z Gibsona gwiazda światowego formatu nie będzie.
Z Obertana też.
Welbeck to samo.

Mają papiery na bycie gwiazdami w takim Fulhamie/West Hamie/Birmingham, ale raczej nie w United.

[Mubinio]

Jak chodzi o Gibsona mam na myśli nie gwiazdę światowego formatu, ale Fletchera-bis z atomowym p...nięciem, co nie byłoby takie znów złe.

A co do Obertana - no cóż.. tu się nie zgadzamy.

Cytat:Może skończyć jak Degen, czy Woodgate.

Wg mnie to Degen nigdy się nie zapowiadał na dobrego piłkarza i w żadnym etapie kariery nie byłby godzien wiązać rzemyka u sandałów Woodgate'a, ale rzeczywiście - kontuzje Fabio (Fabia?) martwią.

[Czary]

Z Degenem to było nawiązanie nie to samej gry tylko do jego podatności na kontuzje i to samo z Woodgatem.

IMO ciężko będzie Gibsonowi osiągnąć poziom Fleczy jako DM.

[Lukas]

Odnośnie Welbecka to bym się nie zgodził. Wg mnie on ma papiery na to by w niedalekiej przyszłości być gwiazdą w United. Niejednokrotnie pokazywał swój nieprzeciętny talent- nie tylko w rezerwach ale już w pierwszym zespole. Mam tylko nadzieję, że kontuzje nie pokrzyżują mu planów.

[panopticum]

Cytat:Mają papiery na bycie gwiazdami w takim Fulhamie/West Hamie/Birmingham, ale raczej nie w United.

No i? To nie Barcelona, że każdy musi być galactico. Nie potrzebujemy gwiazd.

[Czary]

Średniaków też nie. No sorry, ale żeby obecnie się liczyć w Europie trzeba mieć jakieś konkretne gwiazdy.

[panopticum]

Obertan pewnie po meczu z Wolfsburgiem sobie przesrał. Do Hull City z nim.
Każdy z tych zawodników ma szanse na przebicie się do pierwszego składu.

[Czary]

Z Wilkami zagrał bardzo dobrze i nigdzie nie napisałem, że było inaczej. Nie rozumiem dlaczego do Hull?

Cytat:Każdy z tych zawodników ma szanse na przebicie się do pierwszego składu.

Prawda. Mogą się przebić do pierwszego składu. Temu też nigdzie nie zaprzeczyłem, ale wielkimi gwiazdami nie będą. Co najwyżej solidnymi, którzy raz na jakiś czas odpalą wielki mecz.

Nie zmienia to faktu, że chciałbym się mylić w tym wypadku.

[michal85]

Gourcouff w reprezie jest ponoć na tyle żenujący, że kibice coraz głośniej zaczynają się domagać w jego miejsce...Diaby'ego

[daniel]

Czary napisał(a):Prawda. Mogą się przebić do pierwszego składu. Temu też nigdzie nie zaprzeczyłem, ale wielkimi gwiazdami nie będą. Co najwyżej solidnymi, którzy raz na jakiś czas odpalą wielki mecz.

Nie rozumiem co Ty z tymi gwiazdami. Z Fletcha żadna gwiazda a nie oddałbym go za choćby /przykładowo/ 10 Gourcouffów. Ja tam wierze w naszych wychowanków, w końcu nie każdy musi podzielić los Bardsleya, Campbella czy o losie Beliona. Nawet niech 3-4 chłopaków z tej dziewiątki, którą wymieniłeś, przebije się do pierwszego składu i będzie dla niego choćby tylko uzupełnieniem to i tak będę zadowolony.
Rozgrywający jest potrzebny jak świni koryto to jakby oczywista oczywistość. Mniej oczywiste jest niestety co dla poniektórych, że trzeba też mieć chłodną głowę do transferów i wiedzieć kogo kiedy i za ile.

[RedLucas]

danieltwi napisał(a):

Czary napisał(a):Prawda. Mogą się przebić do pierwszego składu. Temu też nigdzie nie zaprzeczyłem, ale wielkimi gwiazdami nie będą. Co najwyżej solidnymi, którzy raz na jakiś czas odpalą wielki mecz.

Nie rozumiem co Ty z tymi gwiazdami. Z Fletcha żadna gwiazda a nie oddałbym go za choćby /przykładowo/ 10 Gourcouffów. Ja tam wierze w naszych wychowanków, w końcu nie każdy musi podzielić los Bardsleya, Campbella czy o losie Beliona. Nawet niech 3-4 chłopaków z tej dziewiątki, którą wymieniłeś, przebije się do pierwszego składu i będzie dla niego choćby tylko uzupełnieniem to i tak będę zadowolony.
Rozgrywający jest potrzebny jak świni koryto to jakby oczywista oczywistość. Mniej oczywiste jest niestety co dla poniektórych, że trzeba też mieć chłodną głowę do transferów i wiedzieć kogo kiedy i za ile.

Po co gwiazdy? Przecież idealnie to było widać w tym sezonie. Ano po to, żeby gdy przychodzi trudniejszy mecz, w którym walka o zwycięstwo toczy się do ostatniej minuty właśnie taka "gwiazda" w pojedynkę rozstrzygnęła losy spotkania. Z całym szacunkiem dla naszych zawodników, ale obecnie mamy jedynie jednego takiego grajka, któremu również może zdarzyć się słabszy dzień, lub nie daj Boże kontuzja i wtedy przegrywamy kluczowe spotkania, a czasem również sezon. Dlatego gwiazdy, a co za tym idzie wielkie osobowości są potrzebne w drużynie, bo nawet jeśli taki gracz sam szali zwycięstwa nie przechyli, to spowoduje sraczkę w majtkach przeciwników, którzy w kilku będą próbować go pokryć, zostawiając więcej miejsca reszcie naszej drużyny.

Jeszcze krótko o Obertanie. Według mnie ma dużą szansę na world class.

[daniel]

RedLucas napisał(a):Po co gwiazdy? Przecież idealnie to było widać w tym sezonie. Ano po to, żeby gdy przychodzi trudniejszy mecz, w którym walka o zwycięstwo toczy się do ostatniej minuty właśnie taka "gwiazda" w pojedynkę rozstrzygnęła losy spotkania. Z całym szacunkiem dla naszych zawodników, ale obecnie mamy jedynie jednego takiego grajka, któremu również może zdarzyć się słabszy dzień, lub nie daj Boże kontuzja i wtedy przegrywamy kluczowe spotkania, a czasem również sezon. Dlatego gwiazdy, a co za tym idzie wielkie osobowości są potrzebne w drużynie, bo nawet jeśli taki gracz sam szali zwycięstwa nie przechyli, to spowoduje sraczkę w majtkach przeciwników, którzy w kilku będą próbować go pokryć, zostawiając więcej miejsca reszcie naszej drużyny.

Albo mylisz gwiazdy z zajebistymi grajkami albo stawiasz między tymi dwoma wyrazami '='. W tym sezonie to idealnie było widać, że właśnie bez gwiazd dajemy sobie rade. Odszedł Ronaldo i Twat i o jeju jakiszto lament, że nie damy sobie rady, że nie będziemy sie liczyć w walce o mistrzostwo PL o europejskich pucharach nie wspominając. 2 miejsce w lidze, 1/4 LM /gdyby nie niefortunny obrót sytuacji byłby spokojnie finał/ i puchar CC, no chujniaaa!
Real nakupował gwiazd i sie zesrał, Szity wykupiło najlepszych zawodników ligi - efekt podobny. Moim zdaniem mamy bardzo dobry - solidny skład, który tworzy ciekawy i zbalansowany kolektyw. Licze, że dołączy do nas kreatywny rozgrywający, który rozrusza środek pola i będzie potrafił konkretnym podaniem otworzyć naszym napastnikom drogę do bramki. Twierdzę więc, że żadnych gwiazd nie potrzebujemy, nie ten klub. Amen.

[Włoski Ogier]

Racja, nakupujemy gwiazd i skończymy w 1/8 LM. Jak Real ja nie jestem za tym, żeby kupować super gwiazdy. Na MUFC.pl przeczytałem, że Lass Diarra jest wyceniany na 27 milionów euro, KURWA SZALEŃSTWO! ten koleś 15 mln nie jest wart. Jeżeli mieli byśmy kupić gwiazde to Sneijder, albo Van der Vaart. Nie wiem na ile wycenia się Sneijdera, ale VdV za 20 mln. VdV by starczył i jeszcze dwuch młodziaków i styka letnie okienko. Ni myśle wydawać 40 mln na jednego zawodnika jak Real, Barca, MCity czy Chelsea.

[RedLucas]

danieltwi napisał(a):Albo mylisz gwiazdy z zajebistymi grajkami albo stawiasz między tymi dwoma wyrazami '='. W tym sezonie to idealnie było widać, że właśnie bez gwiazd dajemy sobie rade. Odszedł Ronaldo i Twat i o jeju jakiszto lament, że nie damy sobie rady, że nie będziemy sie liczyć w walce o mistrzostwo PL o europejskich pucharach nie wspominając. 2 miejsce w lidze, 1/4 LM /gdyby nie niefortunny obrót sytuacji byłby spokojnie finał/ i puchar CC, no chujniaaa!
Real nakupował gwiazd i sie zesrał, Szity wykupiło najlepszych zawodników ligi - efekt podobny. Moim zdaniem mamy bardzo dobry - solidny skład, który tworzy ciekawy i zbalansowany kolektyw. Licze, że dołączy do nas kreatywny rozgrywający, który rozrusza środek pola i będzie potrafił konkretnym podaniem otworzyć naszym napastnikom drogę do bramki. Twierdzę więc, że żadnych gwiazd nie potrzebujemy, nie ten klub. Amen.

Po pierwsze, IMO to właśnie nie był "niefortunny obrót sytuacji", tylko brak człowieka, który byłby w stanie poprowadzić nas do zwycięstw w tym felernym tygodniu kwietnia. Po prostu sądzę, że brak nam indywidualności.

Po drugie, nie mówię, żeby ściągać gwiazdy, jestem raczej za tym, żeby kupować młodych grajków i kreować ich na gwiazdy. Niemniej jednak tacy zawodnicy są potrzebni.

Po trzecie, gwiazda dla mnie, to trochę więcej, niż zajebisty gracz, ale nie mylić z gwiazdeczka.

Po czwarte, drugi pogrubiony fragment wskazuje na to, że w gruncie rzeczy myślimy podobnie. Też chcesz, żeby dołączył do nas gracz, który jednym podanie/strzałem będzie mógł rozstrzygać losy meczów. Po prostu użyłeś trochę innych słów

[daniel]

RedLucas napisał(a):Po czwarte, drugi pogrubiony fragment wskazuje na to, że w gruncie rzeczy myślimy podobnie. Też chcesz, żeby dołączył do nas gracz, który jednym podanie/strzałem będzie mógł rozstrzygać losy meczów. Po prostu użyłeś trochę innych słów

Ciesze się zatem, że odbieramy względnie na tych samych falach przecież wszystkim nam chodzi tu o jedno - dobro United, i w słowie 'DOBRO' zawiera się wszystko: trofea, stabilna sytuacja finansowa, radość kibiców, radość piłkarzy czy tożsamość. Chciałbym by Manchester United był zawsze Manchesterem United, z bogatą historią i tradycjami, dlatego też tak sceptycznie podchodze do wielomilionowych - głośnych transferów, choć czasami bardzo chciałbym by ten czy tamten piłkarz grał w koszulce z diabełkiem na piersi. Jednak chcieć nie zawsze znaczy móc. SAF rzadko zwykł się mylić, więc zaufajmy mu. Sezon bez kolejnego mistrzostwa dla człowieka, który uwielbia wygrywać daje do myślenia. Wzmocnienia będą