Tryb drzewa | Tryb normalny

paolo · 17-12-2010 23:13

Chelsea FC vs Manchester United
Barclays Premier League
-
Stamford Bridge, Londyn

Przed nami kolejne emocje związane ze starciami Czerwonych Diabłów. W niedzielne popołudnie, w ramach 17. kolejki Barclays Premier League na Stamford Bridge dojdzie do starcia dwóch angielskich gigantów - aktualny mistrz Anglii - Chelsea podejmie lidera Premier League - Manchester United.

Nasi przeciwnicy zajmują czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem 31 punktów. Udało im się wygrać dziewięć spotkań, cztery zremisowali i cztery przegrali. Najlepszym strzelcem w drużynie The Blues jest Florent Malouda, który ma na swoim koncie 7 strzelonych bramek.

Niewątpliwie czeka nas wspaniały, piłkarski spektakl. Oby nie zabrakło walki, bramek oraz zaangażowania do ostatniej minuty. Chelsea aktualnie jest w dołku i nie może przerwać fatalnej passy bez zwycięstwa w lidze. Miejmy nadzieję, że podopieczni sir Alexa Fergusona skorzystają z tej okazji i wywiozą ze Stamford Bridge niezwykle cenne trzy punkty.

Dla sir Aleksa Fergusona niedzielne spotkanie będzie wyjątkowe, bowiem właśnie tego dnia pobije rekord legendarnego sir Matta Busby'ego w długości pracy na stanowisku menedżera Manchesteru United. Od zwolnienia Rona Atkinsona i zatrudnieniu Fergusona minie dokładnie 8811 dni - będzie to okres dłuższy o jeden dzień od pobytu zdobywcy pierwszego Pucharu Europy dla "Czerwonych Diabłów".

Obecna forma The Blues (6 z 21 możliwych do zdobycia punktów) jest najgorszą od identycznego wyniku osiągniętego w marcu 1998 roku.

Zapowiada się na niezwykle ciekawy i zaciekły pojedynek, bowiem naprzeciw siebie staną dwie najlepsze angielskie drużyny z ostatnich lat. Jak dotąd Manchester United rozegrał 157 spotkań przeciwko The Blues. 67 z nich wygrał, 47 zremisował i poniósł 43 porażki. Chelsea i Manchester United zmierzyły się 36 razy w Premier League. Podopieczni Fergusona zwyciężali 10 razy, w 12 meczach ulegli Londyńczykom, a czternaście razy nastąpił podział punktów. The Blues to jedyny klub w Premiership, który posiada pozytywny bilans potyczek z MU.

Do ostatniego starcia obu ekip doszło na otwarcie obecnego sezonu w ramach meczu o Tarczę Wspólnoty. 8 sierpnia na Wembley, Manchester United pokonał Chelsea 3-1 i sięgnął po zwycięstwo w Community Shield. Bramki dla United zdobyli: Antonio Valencia, Javier Hernandez oraz Dimitar Berbatov. Dla przeciwników trafił Salomon Kalou. To spotkanie przepowiadało udany sezon dla Czerwonych Diabłów. Jak do tej pory nie można narzekać, chociaż nie chwalmy dnia przed zachodem słońca.

Waszym zdaniem - mecz na Wembley (08.08.10)
MOTM - Paul Scholes (9 głosów w ankiecie, 47%)

michal85 napisał(a):Świetny mecz w naszym wykonaniu. Do czasu kiedy na boisku byli Scholes i Carrick kontrolowaliśmy w pełni wydarzenia na boisku. To właśnie gra tej dwójki IMO była kluczem do sukcesu - uwielbiam patrzeć na tą parę jak są w takiej dyspozycji. Przypomniał się bajeczny sezon 06/07, kiedy klepali rywali aż miło. Może w końcu co niektórzy zobaczą, że nie mamy tak słabej drugiej linii...

Tomek91 napisał(a):Obie drużyny nie podeszły do tego spotkania na wielkim stresie, nie było wielu spięć. Gra naprawdę przyjemna dla oka i skuteczna. To co mi się spodobało szczególnie to wymienność pozycji w ofensywie np. przy pierwszym golu. Valencia świetnie sobie radził, słabszy dzień Cole'a wykorzystał bezlitośnie, Carrick w takiej formie zamknie usta tym, którzy pozbyliby się go jak najszybciej. Scholes z nim w duecie zagrali niczym sprzed kilku sezonów. Fajnie pokazał się Fabio, który poradził sobie z presją.

premislav napisał(a):Bardzo optymistycznie to wyglądało, ze spokojem można teraz czekać rozpoczęcia sezonu. Najważniejsze dla mnie jest to, że jak zabraknie Rooneya to są zawodnicy którzy mogą go zastąpić, nawet strzelając twarzą, Javier pokazał znowu że ma dużo ambicji do wywalczenia miejsca w podstawowej 11stce. I druga kwestia czyli występ Carricka który zagrał ze Scholesem bardzo dobry mecz. Oby tak dalej.

O wszystkim co związane z meczem, dyskutujemy w tym temacie.
Zapraszamy do dyskusji!

Ostatnie spotkanie:
Chelsea FC - Manchester United 1:3 ; 08.08.2010 Community Shield

Ciekawostka o rywalu:

Cytat:Po raz pierwszy od sezonu 2006/2007 zespół ze Stamford Bridge nie wygrał pięciu kolejnych meczów w lidze. Ostatni raz, gdy seria wyniosła sześć spotkań, zdarzyło się we wrześniu 2000 roku.

Dane pomeczowe:

Składy:

Chelsea FC:

Manchester United:

Ławki rezerwowych:

Chelsea FC:

Manchester United:

Gole:

Kartki:

Sędzia:

Tomek91 · 18-12-2010 09:25

Po zwycięstwie nad Arsenalem przystępujemy do meczu z drugim londyński potentatem do tytułu- Chelsea. Tym razem nadarza się wyjątkowa okazja do wygrania w końcu na Stamford Bridge, bo już upłynęło kilka lat od kiedy, ostatni raz to United zgarniało pulę 3 punktów. Mimo, że Chelsea jest w dołku i nie wygrała od kilku spotkań to mam większe obawy przed tym meczem, niż przed starciem z Kanonierami. Nie wiem, czemu, bo patrząc na ich dyspozycję to zwycięstwo naprawdę jest w zasięgu, a ewentualna wygrana i derby stolicy między tymi dwoma zespołami w następnej kolejce mogą sprawić, że znajdziemy się w bardzo komfortowej sytuacji przed świątecznym maratonem.

Jeśli chodzi o skład to wystawiłbym taką samą jedenastkę, co w poniedziałek wybiegła na mecz z Arsenalem. Wyglądało to dobrze, środek pola został zdominowany, choć nie było to wielce trudnym wyzwaniem, zobaczymy jak będzie jutro. Kibice Chelsea na pewno cieszą się z faktu, że do dyspozycji mają większość podstawowych graczy. Mam nadzieję, że spotkanie ułoży się po naszej myśli, bo marnotrawstwem byłoby nie wykorzystać takie dyspozycji głównego rywala do mistrzostwa. Dał tam radę niedawno Sunderland, to czemu nie United?
VDS
Rafael-Vidic-Rio-Evra
Nani-Carrick-Anderson-Fletcher-Park
Roo

Mubinio · 18-12-2010 10:06

Zgodnie z moim planem minimum, będę się cieszył z remisu. I nie dlatego, że nie wierzę w naszych. Po prostu, to oni potrzebują ten mecz wygrać, a my potrzebujemy go nie przegrać. Wyjść 4-5-1 (rzadko to piszę, ale czasem się zdarzy) z Rooneyem na szpicy i... czekać. I bach bach - szybka kontra i dziękuję. Niech oni się męczą, my możemy na początku meczu zimować na własnej połowie. Chyba, że w trakcie meczu okaże się, że Chelsea jest w takiej "wyśmienitej" dyspozycji dnia jak z Sunderlandem, to wtedy okrzyk Phelana "Do przodu, kurwa!" i gramy bardziej ofensywnie.
Patrząc na nasze ostatnie mecze na SB raczej ten pierwszy wariant wydaje się prawdopodobny. Świetny moment dla Rooneya na odblokowanie się.

Sirius · 18-12-2010 11:01

Remis to na pewno wynik z jakiego będę zadowolony jednak zawsze najlepiej jest oglądać wygrywające United. Myślę, że mecz będzie wyrównany i za każdą ze stron przemawiają inne atuty. Chelsea gra u siebie jednak dla nas na plus działa to, że przeciwnicy są pod ogromną presją (od początku listopada wygrali tylko jeden mecz w PL) a my prezentujemy się ostatnio bardzo dobrze.

Jeśli chodzi o skład to myślę, że nie będzie zbyt dużo kombinowania i wyjdziemy tak jak z Arsenalem. Chętnie zobaczyłbym na boisku Rooneya i Berbatova razem ale wątpię czy sir Alex zaryzykuje skoro nawet z Arsenalem u siebie tak nie wyszliśmy.

Lukas · 18-12-2010 12:30

Po pierwsze: uwielbiam Twoje zapowiedzi przedmeczowe paolo. Kawał dobrej roboty.

Po pokonaniu Arsenalu pora wreszcie uporać się z Chelsea. Niemniej ten nadchodzący mecz będzie znacznie trudniejszy niż ten w poniedziałek. Przede wszystkim gramy na wyjeździe, na Stamford Bridge gdzie nie potrafimy zgarnąć 3 punktów już od 8 lat... po drugie mimo ostatnio słabszej dyspozycji niebieskich, nadal jest to drużyna, która w każdym momencie może się przebudzić i znowu wkroczyć na drogę zwycięstw. Dlatego tak jak zostało tutaj napisane remis nie będzie złym wynikiem i będę zadowolony z takiego końcowego rezultatu, choć nie ukrywam, że po cichu liczę na zgarnięcie całej puli ;] Jeśli nie teraz to kiedy? Porażka będzie najgorsza nie tylko ze względu na brak zdobyczy punktowej i doskoczenie Chelsea ale także dlatego, że może to dać im pozytywny sygnał na dalszą część sezonu.

Tomek91 napisał(a):Jeśli chodzi o skład to wystawiłbym taką samą jedenastkę, co w poniedziałek wybiegła na mecz z Arsenalem.

Zgadzam się. To aktualnie najmocniejszy możliwy skład jaki możemy wystawić. Szkoda mi tylko Berbatowa, który po swoim świetnym meczu w PL z Blackburn już drugi mecz będzie musiał oglądać z ławki.

paolo · 18-12-2010 14:40

Z powodu obfitych opadów śniegu w Londynie spotkanie tamtejszej Chelsea z Manchesterem United zostało odwołane i zostanie rozegrane w innym terminie - informują brytyjscy dziennikarze, a także oficjalna strona internetowa klubu ze Stamford Bridge.

Czytaj dalej: http://mufc.pl/aktualnosci/15676/spotka ... z18TES8TIa

o_O

RedLucas · 18-12-2010 14:45

Powiem tak, ogarnęło mnie spore wkurwienie. Tak pięknie zapowiadał się ten week, a tu kiszka. Pierwsze primo, to co to kurwa? To jakieś panienki są, nie mogą zagrać na lekko ośnieżonym boisku. A kibice? Jak troszkę śniegu spadnie na łepek, to coś się stanie? Drugie primo, to dlaczego mecz został odwołany już teraz? Do jutra wszystko mogło się zmienić. Nie, lepiej wierzyć prognozom i jeszcze bardziej zagęścić nam terminarz. To już drugi mecz, który trza będzie gdzieś wciupić w późniejszym terminie. Władze europejskie, jakoś nie robiły cyrków i Lech z Juve zagrał, mimo że oprócz śniegu mieli straszną pizgawe. FA musiało być oryginalne...

Jaroldz · 18-12-2010 15:03

I mecz musieli przekładać akurat teraz, kiedy Chelsea jest ewidentnie pod formą, podstawowi piłkarze dopiero wracają po kontuzjach. Nie mogli poczekać chociaż do jutra :?: Nie wierzę też, że nie udałoby się doprowadzić stadionu do takiego porządku, aby można było rozegrać ten mecz.

A teraz mecz włożą nam gdzieś na styczeń czy luty, jak będziemy mieli natłok spotkań, a w dodatku CFC wyjdzie z kryzysu. Pięknie, po prostu pięknie...

Jaceks_21 · 18-12-2010 15:46

Później się dziwić, dlaczego Anglicy nie dostają organizacji MŚ...

Kurwa, jestem wybitnie wkurzony, trochę śniegu popadało, a w Anglii klęska żywiołowa. Kuzyn zresztą mi mówił jak to jest w Anglii - trochę śniegu i ludzie już wieszczą koniec świata. Lepszego momentu niż jutro na mecz nie można sobie wyobrazić, Chelsea w dołku, My na fali - a tak przeniosą w jakiś chujowy termin i radź sobie pan. Żenada.

Szymcio · 18-12-2010 16:17

Cytat:Później się dziwić, dlaczego Anglicy nie dostają organizacji MŚ...

Dokładnie, zwłaszcza, że Mistrzostwa Świata są zimą.

Jaceks_21 · 18-12-2010 16:25

Szymcio napisał(a):
Cytat:Później się dziwić, dlaczego Anglicy nie dostają organizacji MŚ...

Dokładnie, zwłaszcza, że Mistrzostwa Świata są zimą.

Ehh... przecież nie dokładnie o to mi chodzi.

MŚ to wielka impreza, gdzie organizacja musi być na tip-top. A tymczasem kilka cm śniegu i paraliż w kraju. Poza tym - leniwi Angole zabierający się za organizację MŚ - nie widzę tego.

II-ga część sezonu zapowiada się dla nas iście diabelsko. Już 2 mecze przełożone, dojdzie FA CUP, faza pucharowa LM. Będzie ładny zajazd.

fasol · 18-12-2010 16:27

RedLucas napisał(a):To jakieś panienki są, nie mogą zagrać na lekko ośnieżonym boisku. A kibice? Jak troszkę śniegu spadnie na łepek, to coś się stanie?

Tu chodzi raczej o dotarcie na stadion kibiców, nie o same boisko. Co nie zmienia faktu, że Angole to niezłe zjeby. Pół europy walczy z zimą a oni zaskoczeni kurwa jego mać. Problem stolicę kraju odsnieżyć żeby mozna było dotrzeć na stadion. Żenada.

kaka · 18-12-2010 16:29

Jaroldz, co to w ogóle za argumenty? Wkurwiasz się za przełożenie meczu bo Chelsea jest rzekomo w średniej formie i osłabiona kontuzjami? Kto nigdy nie mieszkał w Anglii to nie wie jak tam jest gdy pada śnieg. Spadnie trochę białego puchu z nieba i jest katastrofa, ludzie panikują, zamykają lotniska. Po prostu żyją w takim kraju gdzie śnieg to jest "coś". Wracając jeszcze do tych aspektów czysto meczowych to jeżeli będziemy grać swoje i będzie forma to i tak ich pokonamy. Jaka różnica czy nastąpiłoby to jutro czy w innym terminie? Przynajmniej będzie większa satysfakcja przy ewentualnej wygranej. Nadal wszystko w nogach naszych zawodników!

Lasq · 18-12-2010 16:30

Szymcio napisał(a):
Cytat:Później się dziwić, dlaczego Anglicy nie dostają organizacji MŚ...

Dokładnie, zwłaszcza, że Mistrzostwa Świata są zimą.

Akurat te w 20222 mogą być bo FIFA chce je przełożyć :lol:

Dobrze to Holloway skomentował:

http://news.bbc.co.uk/sport2/hi/footbal ... 300866.stm

Sorry za offtop. Żeby nie było wkurzyło mnie to przełożenie z kilkunastu różnych powodów, tych co wymieniliście i co najmniej kilku prywatnych. Dawno mi tak nic nie spartaczyło weekendu

**Kosma** · 18-12-2010 16:53

Szkoda!! Ja rozumiem, że Anglia to taki specyficzny kraj, gdzie troszkę śniegu wprowadza więcej zamieszania niż w RPA, ale come on. Toż to piłkarze chyba nie są panienkami, które na widok kilku cm śniegu wpadają w depresję. Sprzedaliśmy już Ronaldo, jeśli trzeba będzie, to się posadzi Naniego na ławę i problem ewentualnych panienek rozwiązany całkowicie Tongue

Jedyny, powtarzam jedyny, racjonalny powód to taki, że kibice nie mają jak dotrzeć na mecz. Ale to już kwestia specyfiki Wysp, gdzie chyba wciąż wierzą w globalne ocieplenie Smile