Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Wigan Athletic - Manchester United (26.02.2011)
Tomek91 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,434
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 2
Post: #16
Re: PL: Wigan Athletic - Manchester United (26.02.2011)
Pewne 3 punkty po całkiem dobrym meczu i ponownie odskoczyliśmy Kanonierom na 4 oczka. Cieszy wynik, dobrze że w końcu tak przekonujące zwycięstwo na wyjeździe przychodzi tuż przed ważnymi wyjazdami na Stamford Bridge oraz Anfield, co na pewno wpłynie pozytywnie na morale zespołu.

Pierwsza połowa zdecydowanie słabsza od drugiej, ale całe szczęście dwa razy Edwin uratował zespół od utraty bramek. W pierwszych trzech kwadransach Wigan próbowało nawiązać równorzędną walkę, jednak Holender i cały blok defensywny kolejny raz spisali się bardzo dobrze. Smalling i Vidic ponownie byli nie do przejścia i jak zagrają tak we wtorek to o czyste konto w meczu z Chelsea możemy być spokojni. Pomimo faktu, że pierwsza połowa rewelacyjna nie była to i tak wyglądało to lepiej niż w meczu z Marsylią, środek wyglądał o wiele lepiej.

W drugiej połowie z Wigan uszło powietrze i poza jednym, groźnym strzałem z dystansu nie byli w stanie zagrozić bramce van der Sara. Całe szczęście, że po pierwszej bramce Grocha nie skupiliśmy się na dowiezieniu wyniku i miało miejsce stałe zagrożenie dla bramki Wigan. SAF miał dziś nosa, co do zmian, bo cała trójka rezerwowych miała swój udział w bramkach.

Jeśli chodzi o poszczególnych zawodników:

Edwin- Gdyby nie on to ten mecz mógłby wyglądać zupełnie inaczej, ważne ogniwo w dzisiejszym meczu i jeden z najlepszych w naszym zespole.

O'Shea- kilka razy dał się ograć na skrzydle, ale ogólnie nie mam do niego zastrzeżeń.
Vidic/Smalling- wspomniałem wyżej, kolejne solidne spotkanie w wykonaniu tego duetu, Rodallega dużo nie zdziałał.
Evra- OK i tyle, jakoś nic mi nie zapadło szczególnie w pamięci w jego występie

Fletcher-Gra na skrzydle nie jest jego specjalnością, jakoś tak niczym się nie wyróżnił.
Carrick- o niebo lepiej niż z Marsylią
Scholes- jeden błąd, po którym Edwin musiał się wykazać. Poza tym ok.
Nani- kolejna asysta, były też okazje na kolejne bramki. Ogólnie dobre spotkanie w wykonaniu Portugalczyka, który był jednym z głównych motorów napędowych w ofensywie, jak zwykle z resztą.

Hernandez- 2 bramki mówią same za siebie, kolejny dobry występ Meksykanina.
Rooney- gol i duży udział przy trafieniach Chicarito, jednak poza tym jakoś mu szczególnie nie szło. No i po kiego ten łokieć na początku?

Gibson- świetna piłka przy golu Roo
Berbatov- asysta
Fabio- gol. Miło było patrzeć na jego radość po bramce, cieszył się prawie jakby strzelił gola na wagę 3 punktów, a nie na 4-0, no ale to trafienie premierowe Brazylijczyka.
26-02-2011 21:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lukas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,737
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 9
Post: #17
Re: PL: Wigan Athletic - Manchester United (26.02.2011)
Ehh...znowu coś mi się powaliło z godziną meczu a i dodatkowo pewne inne okoliczności nie pozwoliły mi niestety obejrzeć dzisiejszego spotkania.

Przed meczem stawiałem na minimalne nasze zwycięstwo- tak w granicach 1-0 czy 2-1, głównie z racji naszej dyspozycji na wyjazdach w tym sezonie ale chłopaki sprawili mi miłą niespodziankę i wygrali wysoko. Zaskoczył mnie nieco skład, bo byłem przekonany, że wyjdziemy standardowym 442 z Roo i Berbą z przodu a tutaj proszę Chicharito (kolejna niespodzianka, ale dobrze że dostał szansę bo zwyczajnie mu się należała) i trzeba przyznać, że Javier po raz kolejny znakomicie wykorzystał fakt gry w pierwszym zespole. Brawa dla niego!

Można by rzecz, że Wigan bardzo nam leży i regularnie odprawiamy ich z bagażem bramek i że generalnie ta drużyna nie stanowi dla nas kłopotu, ale oglądając obszerny skrót z tego meczu i czytając wasze posty, trzeba sobie jasno powiedzieć, że gdyby nie świetna dyspozycja Edwina, to nie byłoby tak różowo...

Mecz na pewno dobrze wpłynął na morale drużyny co jest szczególnie istotne bo przed nami szalenie istotne spotkanie z Chelsea. Mam w związku z tym pytanie do tych co mecz oglądali: jak zapatrują się spotkanie ze smerfami po tym co dzisiaj zobaczyli? czy z taką grą możemy osiągnąć dobry rezultat? Czy ktoś bardziej optymistycznie będzie podchodził do najbliższego pojedynku po tym meczu aniżeli po potyczce z Marsylią?

Nikt i nic na świecie nie wywołuje u mnie tyle emocji co Manchester United.
I za to kocham ten klub.
26-02-2011 22:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika
atenats Offline
Member
***

Liczba postów: 102
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 0
Post: #18
Re: PL: Wigan Athletic - Manchester United (26.02.2011)
Na pewno United grali lepiej. Tego się nie da ukryć. Ale i rywal był mniej wymagający.
W porównaniu ze środowym meczem zauważalny był progres w wymianie piłek, utrzymywaniu się przy niej(choć dopiero w 2. połowie)

Chciałbym zapatrywać się na zwycięstwo z Chelsea w Londynie, ale to jest chyba niemożliwe. Jest kilka aspektów, gry, które SAF musi naprawić. Nie mogę też skazywać United na porażkę, bo jak pokazali to już nie jednokrotnie, że jak zepną poślady to i im gra idzie.

"Nie należy mylić prawdy z opinią większości. "
26-02-2011 22:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Czary Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,964
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #19
Re: PL: Wigan Athletic - Manchester United (26.02.2011)
Już mi się rzygać chce czytając te ciągłe pojazdy szanownego grona "ekspertów" na Carricka! W mało którym meczu jest najsłabszym na boisku, ale chuj, nie upilnował w tamtym sezonie Olica, to trzeba go jechać. W tamtym sezonie był Berba, w tym Carrick, kto w następnym? Ludzie ogarnijcie się...

E: I Sheasy ostatnio mi się podoba na tej prawej stronie. Zaczął nawet grać bardziej do przodu, dlatego ocena 5 jest bardzo śmieszna

"Kto parę razy dostał po ryju i wie, że nie jest ze szkła, ten czuje że żyje. Dopiero wtedy, gdy balansuje na krawędzi."
27-02-2011 12:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
ZasadKG Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 400
Dołączył: Jul 2010
Reputacja: 0
Post: #20
Re: PL: Wigan Athletic - Manchester United (26.02.2011)
Powiem krótko - przez bardzo dużą część meczu z przedostatnią drużyną Premier League graliśmy całkowitą padakę - dopiero w ostatnich kilkunastu minutach zaczęliśmy dosyć ładnie pykać ale widze, że te kilkanaście minut dobrej (zaledwie dobrej) gry z ogonem premier league wystarczy co poniektórym żeby popaść w euforie. Ktoś napisał że z taką grą spokojnie możemy iść po mistrzostwo - za przeproszeniem, ale co kurwa!? Smile W tym sezonie zwycięstwa zapewniają nam tylko przebłyski indywidualnych geniuszy (zawodników takich jak Nani, Berba, Chicha i raz Rooney), a naprawde dobrych meczy zagraliśmy 2-3 i troche śmiać mi się chce jak ktoś pisze, że gramy zajebisty sezon, skoro co drugi mecz w naszym wykonaniu to męczarnia dla oczu. Ale wystarczy wygrać raz 4-0 ze słabym Wigan (i to też po słabym meczu, gdzie po 15 minutach gdyby nie nieudolność napastników i geniusz VDS powinnismy przegrywac 3-0) i już jest zajebiście Smile

Glory, glory man united!

Totalna pustka, myśle i nic - za tą pustke szóstka - myśle i nic Smile
27-02-2011 12:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lasq Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,917
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 23
Post: #21
Re: PL: Wigan Athletic - Manchester United (26.02.2011)
@up: Kocham takie marudzenie. Niektórym to by się przydał taki sezon jak ma Chelsea czy wręcz liverpool żeby docenić pewne rzeczy chyba. Jesteśmy na pierwszym miejscu z 4 punktami przewagi nad Arsenalem. Tak, jest zajebiście!

I jak najbardziej możemy z taką grą iść na mistrza bo mistrza przyznają za punkty a nie za styl.

"Miarą twoich sukcesów jest liczba twoich wrogów."
27-02-2011 12:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika
ZasadKG Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 400
Dołączył: Jul 2010
Reputacja: 0
Post: #22
Re: PL: Wigan Athletic - Manchester United (26.02.2011)
Jest zajebiście bo mamy lidera - zgadzam się.
Ale całkowicie nie zgadzam się z twierdzeniem, że mamy zajebisty sezon pod względem naszej gry bo praktycznie w co drugim meczu gramy niesamowitą chujnie bez jakiejkolwiek gry drużynowej, nasze akcje się nie kleją, naszą jedyną solidną formacją przez cały sezon jest obrona, a dupe ratują nam tylko przebłyski geniuszu niektórych z naszych piłkarzy (vide ostatnia przewrota Rooneya). Jeśli to ma być zajebiste to ja podziękuje. Fajnie że wygrywamy w większości spotkań, ale niektórzy w swojej euforii patrzą chyba tylko na wyniki zapominając jak potrafimy niesamowicie słabo się zaprezentować. I nie wmówisz mi że przecież każda drużyna ma dołki formy, albo że przegrywamy po dobrej grze, bo zdecydowana większość naszych remisów to remisy wymęczone a i dużo zwycięstw było osiąganych przez granie kupy przez większość meczu + 1 dobra akcja (mecz z Valencią)

Jest praktycznie 3/4 sezonu za nami a nasze naprawde dobre mecze moge policzyć na palcach jednej ręki - coś chyba nie tak?

Glory, glory man united!

Totalna pustka, myśle i nic - za tą pustke szóstka - myśle i nic Smile
27-02-2011 12:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika
mucha Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,322
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 3
Post: #23
Re: PL: Wigan Athletic - Manchester United (26.02.2011)
ZasadKG napisał(a):W tym sezonie zwycięstwa zapewniają nam tylko przebłyski indywidualnych geniuszy (zawodników takich jak Nani, Berba, Chicha i raz Rooney

Tak, a bramki w meczu z Wigan z pewnością potwierdzają twoją teorię... :lol:

Gramy jak gramy, raz lepiej, raz gorzej, ale tabela mówi sama za siebie i nie ma o czym dyskutować. Widocznie Arsenal nie gra lepiej skoro traci do nas 4 punkty. Proste, nie ma co się rozpisywać.

Co do meczu z Wigan, gol na 2:0 zakończył spotkanie. Potem bardzo łatwo dochodziliśmy do sytuacji, Wigan nie miało determinacji, aby wracać, walczyć i efektem były dwa gole dla nas. W pierwszej połowie zagraliśmy słabo, w drugiej dużo lepiej. Są trzy punkty w meczu wyjazdowym, w dodatku po efektownym zwycięstwie. Nic, tylko się cieszyć.

Na MOTM zagłosowałem na van der Sara. Jego interwencje były kluczowe. Gdyby wtedy padły bramki dla Wigan, podejrzewam, że byśmy tego nie wygrali. Brawo również dla Chicharito. Mam wrażenie, że gdy jego matula była w ciąży, to na zdjęciu USG widać było jakąś tabliczkę z napisem "egzekutor". Z takim instynktem trzeba się po prostu urodzić. Wypada mi też skrytykować Rooneya za chamskie zachowanie. Początkowo myślałem, że to było przypadkowe, ale po kilku powtórkach widać było, że to celowe zagranie. Pewnie dostanie kilka meczów kary. Inna sprawa, że pomimo efektywności (gol, asysta), zagrał bardzo słabo.

EDIT:
ZasadKG napisał(a):Ale całkowicie nie zgadzam się z twierdzeniem, że mamy zajebisty sezon pod względem naszej gry
Gdzie ktos napisał, że na przestrzeni sezonu gramy zajebisty futbol? Pytam bez napinki, nie czytałem wcześniejszych postów, więc jestem ciekawy czy rzeczywiście odnosisz się do czyjegoś stwierdzenia czy wymyśliłeś sobie, że wszyscy uwazają, że gramy zajebiście, a ty jedyny bohater sprowadzasz nas na ziemię.

Take me home,
United Road,
To the place I belong,
To Old Trafford,
To see United,
Take me home, United Road.
27-02-2011 12:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Czary Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,964
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #24
Re: PL: Wigan Athletic - Manchester United (26.02.2011)
mucha napisał(a):Inna sprawa, że pomimo efektywności (gol, asysta), zagrał bardzo słabo.

Ale to cechuje najlepszych piłkarzy świata. Mogą cały mecz mieć do dupy a i tak jednym/dwoma zagraniami potrafią zrobić różnicę (CIty, Wigan)...

"Kto parę razy dostał po ryju i wie, że nie jest ze szkła, ten czuje że żyje. Dopiero wtedy, gdy balansuje na krawędzi."
27-02-2011 13:24
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mubinio Offline
jestę Scholsę.
*****

Liczba postów: 1,128
Dołączył: Apr 2010
Reputacja: 16
Post: #25
Re: PL: Wigan Athletic - Manchester United (26.02.2011)
Ale Rooney coś jest słabo szybkościowo przygotowany w tym sezonie, może to ta kontuzja z początku sezonu? Kiedyś wyprzedzał prawie każdego w tej lidze, łącząc dość sporą szybkość z monstrualną siłą fizyczną - i nie było zmiłuj. Dziś byle który zawodnik Wigan wygrywa z nim pojedynki sam na sam. No ale chwała mu za gola, asystę i pół-asystę przy 1. golu - nie można powiedzieć, że zagrał słabo. Zagrał tak se. Stać go na dużo więcej. Ja mam tylko nadzieję, że jak wróci Park i Giggs zaczniemy w końcu grać swoją grę skrzydłami. Bo teraz to gramy na Naniego. A jak (tfu tfu tfu) dostanie nam Portugalczyk jakiejś kontuzji to w obecnym stanie rzeczy mamy polatane. Teraz to najbardziej mnie ciekawi, co zrobi nasza kochana FA z Rooneyem. Obstawiam 2 mecze z trybun.

Mędrzec bez własnego zdania jest gorszy niż padlina.
27-02-2011 13:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #26
Re: PL: Wigan Athletic - Manchester United (26.02.2011)
Cytat:Jest zajebiście bo mamy lidera - zgadzam się.
Ale całkowicie nie zgadzam się z twierdzeniem, że mamy zajebisty sezon pod względem naszej gry bo praktycznie w co drugim meczu gramy niesamowitą chujnie bez jakiejkolwiek gry drużynowej, nasze akcje się nie kleją, naszą jedyną solidną formacją przez cały sezon jest obrona, a dupe ratują nam tylko przebłyski geniuszu niektórych z naszych piłkarzy (vide ostatnia przewrota Rooneya).
Bullshit. Naprawdę słabe występy mógłbym policzyć na palcach jednej ręki. Nie, nie jest genialnie, nie gramy jak w sezonie 06/07, ale prezentujemy się podobnie jak w ostatnich kilku latach. Nie zapominajmy jednak, że z roku na rok jest trudniej bo drużyny spoza top4 nieustannie się wzmacniają.

Cytat:Jest praktycznie 3/4 sezonu za nami a nasze naprawde dobre mecze moge policzyć na palcach jednej ręki - coś chyba nie tak?
Dobre na palach jednej ręki? Chyba fenomenalne. Dobrych to mieliśmy całą masę.

Co do wczoraj - szczęście sprzyjało w pierwszej części. W drugiej już całkowicie dominowaliśmy.

VdS - świetnie [ 8 ]

O'Shea - za dużo strat [ 6 ]
Vidić - niepewny przy kilku interwencjach [ 6.5 ]
Smalling - solidnie [ 7 ]
Evra - aktywny w przodzie [ 7.5 ]

Fletcher - całkiem dobrze sobie radził na skrzydle [ 6.5 ]
Scholes - ok, ale bez szału [ 6.5 ]
Carrick - standardowo bardzo dobrze w defensywie, a w drugiej części również kilka fajnych piłek do przodu [ 7 ]
Nani - kolejny klasowy występ [ 7.5 ]

Roo - gol i asysta, więc psioczyć nie będę [ 7.5 ]
Hernandez - może to właśnie jest klucz do poprawy naszej formy na wyjazdach ? [ 8 ]

Gibson - kolejny mecz i kolejna świetne piłka od Gibsona. Mówiłem, że ten chłopak potrafi świetnie podać, a nie tylko mocno kropnąć z dystansu i Irlandczyk w ostatnich tygodnaich to potwierdza. [ 6.5 ]

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
27-02-2011 13:36
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
RedLucas Offline
Haxballowy supersnajper
*****

Liczba postów: 3,132
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 80
Post: #27
Re: PL: Wigan Athletic - Manchester United (26.02.2011)
Od razu mówię, że widziałem tylko drugą połówkę, która IMO była niezła. Dlatego o meczu wielce wypowiadać się nie będę, ale chciałem o paru innych kwestiach napisać.

ZasadKG napisał(a):W tym sezonie zwycięstwa zapewniają nam tylko przebłyski indywidualnych geniuszy (zawodników takich jak Nani, Berba, Chicha i raz Rooney).

A czy przypadkiem nie o to chodzi w tej grze? W ogóle naszła mnie taka myśl, że ta nasza momentami brzydko wyglądająca gra jest spowodowana decyzją Fergusona. Może Szkot wyszedł z założenia, że od tego sezonu stawiamy na efektywność, a nie efektowność. I dlatego tak często oddajemy inicjatywę rywalom, nie próbujemy za wszelką cenę za każdym razem wciskać rywalom 5,6 bramek, nawet gdy mamy ich na widelcu. Nie mam pojęcia z czego to wynika, ale nie jest tak, że my tym składem personalnym nie potrafimy grać naprawdę zajebistych spotkań z silnymi rywalami, bo potrafimy! A mimo to nie zawsze na to się decydujemy.

Co do Rooneya. Nawet w tej niezłej drugiej połówce był po prostu słaby :/ Niby jest asysta, gol, ale ciągle wygląda to słabo. Niby na każdym kroku podkreśla, że chce, że mu zależy, ale sory nie widać tego. Bo jak inaczej wytłumaczyć to, że mija już kolejny miesiąc po kontuzji, a on dalej nie popracował nad koordynacją, dynamiką, które niegdyś były jego mocną stroną. Teraz Roo jest potwornie ociężały, mało zwrotny. Gdyby chciał, by sobie walnął jakiś cykl treningowy poprawiający koordynacje, a tu nic z tego, nic się nie zmienia.

"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
27-02-2011 14:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Johnny99 Offline
Member
***

Liczba postów: 69
Dołączył: Feb 2011
Reputacja: 0
Post: #28
Re: PL: Wigan Athletic - Manchester United (26.02.2011)
mucha napisał(a):Wypada mi też skrytykować Rooneya za chamskie zachowanie. Początkowo myślałem, że to było przypadkowe, ale po kilku powtórkach widać było, że to celowe zagranie.

A ja mam odwrotnie - z początku myślałem, że było to celowe, ale po przyjrzeniu się powtórkom, a zwłaszcza zachowaniu delikwenta tak przed popełnieniem czynu (McCarthy ewidentnie wykonał ruch w stronę Rooneya w celu przecięcia jego biegu, gdyby Wayne był Włochem efektownie by się wywalił i byłby wolny dla United - ale on po prostu nie dał się przepchnąć) jak i po (zero jakichkolwiek protestów - a przecież gdyby sytuacja była tak ewidentna, jak to niektórzy przedstawiają, całe Wigan usiadłoby na arbitrze, odmówiwszy powstania dopóki Rooney nie dostanie czerwonej). Widzę wyraźnie, że moja opinia jest wysoce niepopularna, zarówno wśród naszych rywali, jak i.. nas samych (wielu fanów MU zdaje się zacierać ręce, że nareszcie nadarzyła się okazja porządnego dokopania Wayne'owi "dajcie-więcej-kasy-bo-odejdę-do-Chelsea" Rooneyowi), ale, jak dla mnie, należał się wtedy wyłącznie wolny dla Wigan i słusznie tak właśnie zdecydował arbiter.

"When the seagulls follow the trawler, it's because they think sardines will be thrown into the sea." Eric Cantona
27-02-2011 14:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika
daniel Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,744
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 6
Post: #29
Re: PL: Wigan Athletic - Manchester United (26.02.2011)
Johnny99 napisał(a):A ja mam odwrotnie - z początku myślałem, że było to celowe, ale po przyjrzeniu się powtórkom, a zwłaszcza zachowaniu delikwenta tak przed popełnieniem czynu (McCarthy ewidentnie wykonał ruch w stronę Rooneya w celu przecięcia jego biegu, gdyby Wayne był Włochem efektownie by się wywalił i byłby wolny dla United

A tak zrobił sobie MMA wpierdalając chłopaczkowi łokieć w okolice skroni :? Nie wiem za bardzo jak można tłumaczyć to buractwo, zresztą Roo od jakiegoś czasu puszczają nerwy wynikające zapewne z frustracji (bodajże ostatnio w meczu FA Cup z Southampton, równie bez sensu wszedł chłopu nogą w nery).

Too weird to live, too rare too die

http://www.dzwiekumaniak.pl
28-02-2011 08:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Johnny99 Offline
Member
***

Liczba postów: 69
Dołączył: Feb 2011
Reputacja: 0
Post: #30
Re: PL: Wigan Athletic - Manchester United (26.02.2011)
daniel napisał(a):A tak zrobił sobie MMA wpierdalając chłopaczkowi łokieć w okolice skroni :?

Chłopaczek się po prostu na niego nadział. Rooney co najwyżej nie próbował panować nad rączkami i dlatego sędzia odgwizdał jego przewinienie (co sam poszkodowany uznał za całkowicie satysfakcjonujące go rozwiązanie - no, chyba, że po prostu zamierzał się odegrać później :twisted: ). Gdyby nie ten łokieć, zapewne puściłby grę.

Cytat:Nie wiem za bardzo jak można tłumaczyć to buractwo, zresztą Roo od jakiegoś czasu puszczają nerwy wynikające zapewne z frustracji (bodajże ostatnio w meczu FA Cup z Southampton, równie bez sensu wszedł chłopu nogą w nery).

To, że Roo zdarzają się buractwa (nie tylko na boisku), to ja doskonale wiem. Ale to jeszcze nie znaczy, że trzeba po nim jechać za coś, czego nie zrobił.

"When the seagulls follow the trawler, it's because they think sardines will be thrown into the sea." Eric Cantona
28-02-2011 08:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości