CL: Chelsea 0-1 Manchester United (06.04.2011)

[EsDe]

UP@ Roo może grać, dlaczego go u ciebie nie ma? I jakie kurcze punkty o_O ?

Remis mnie ucieszy, bo na wygraną szanse nieduże.

[rav10]

SAF mydli wszystkim oczy o rzekomej kontuzji Roo, więc nie wiadomo czy zagra.

truered napisał(a):Fergie na konferencji stwierdził, że Rooney ma stłuczoną kość goleniową, ale wątpię, że to jest prawdziwe wytłumaczenie dzisiejszej absencji. Niemniej jednak, Rooney powinien jutro wystąpić w meczu z Cheskimi.

[RedLucas]

Na 100% Roo zagra

Co do meczu, to w ciemno biorę bramkowy remis i jestem pewny awansu do następnej fazy. Czeka nas mega trudne spotkanie, ale stać nas na dobry wynik. Chelsea pozostały już tylko te rozgrywki, więc na pewno u nich jest pełna spinka. A kto wie, może nie wytrzymają tej presji i się spalą.

Co do składu, to środek Paul, Carrick, Park, reszta wiadomo.

[Foster]

Edwin
Rafael - Smalling - Vidic - Evra
Nani - Carrick - Scholes - Park
Rooney - Chicharito/Berbatov
Mam nadzieję, że SAF nie wpadnie na pomysł bo wystawić w składzie Ferdinanda... W ostatnim meczu na SB pokazaliśmy że potrafimy grać z Chelsea grając 4-4-2. Teraz w dodatku mamy jeszcze Parka, więc powinno jeszcze lepiej niż wtedy. Antoś jest w formie, ale nie zapominajmy, że on jest po bardzo ciężkiej kontuzji.

[El Polako]

Żeby tylko Vidic nie wyłapał czerwonej kartki bo często mu się to zdarza jak gra przeciwko Torresowi

[sebo205]

Zbliża się bardzo trudny mecz, więcej rozpisywać się nie będę, bo wszystko napisała reszta

Na jakim kanale leci mecz?

[mucha]

Na Animal Planet.

[Tomasson]

na nSport podobno, a jeżeli nie masz tego kanału, to pokombinuj z SopCastem.

[RedLucas]

No cóż, wiedziałem, że stać nas na wygraną na SB, ale jakoś nie chciało mi się w to wierzyć przed meczem. Tymczasem osiągamy fenomenalny wynik i pozostaje nam zagrać przynajmniej dobre zawody na Old Trafford, a półfinał będzie nasz. W końcu klątwa Stamford złamana :!:

Nie da się ukryć, Chelsea była dziś ekipą niedużo, ale lepszą. Pierwsza połowa mocno wyrównana, w drugiej właściwie nas nie było. No i w ostatnich minutach z pomocą przyszedł nam sędzia, bo karny ewidentny.

Nie mam pojęcia co się dzieje z Patem, tragiczne zawody. Trzeba z nim albo porozmawiać, albo opierdolić, albo dać przerwę, bo naprawdę jest mocno przeciętnie. MOTM - Carrick, nie ma nawet czego uzasadniać.

Jutro może ocenki dla poszczególnych graczy.

[Peneros]

Jak powiedziałem, tak się stało. Wygrana na wyjeździe i luz u siebie Cieszy fakt że Rooney się w końcu podbudował i gra dobrze, szkoda że przez głupie zawieszenie teraz będzie pauzował. Chociaż Berbatow pogra więcej i będzie miał okazję zabłysnąć przez to. Szkoda Chicharito, miał chłopak dużo okazji i pięknych podań jednak nic nie trafił. Należało mu się, no ale cóż. Jeszcze jest mecz u nas. Podobała mi się luźna gra Giggsa, który nie denerwował się i mijał momentami smerfów jak pachołki. Trochę nerwówki pod koniec sprawił mi Evra i Ferdinand. Były momenty kiedy mogli zejść z boiska, lub sędzia mógł podyktować jedenastkę. Jednak tak się nie stało i póki co, musimy cieszyć się z wygranej. No chyba że kibic na głównej trybunie w sektorze A, w rzędzie 14 na miejscu 38 ubrany w szalik Manchesteru przeklinał i ktoś zostanie zawieszony.. Jeśli tak się nie stanie, kosimy dalej wszystkich i wszystko na naszej drodze! :-D

[Tomasson]

Strasznie się cieszę, to historyczny moment. Czekam na wypowiedzi 50 milionów i spółki na temat złej pracy arbitra, będzie ubaw po pachy.

[daniel]

Dzisiaj najlepiej na placu VDS. Piękny cross Carricka, świetne odegranie do Ryana a Roo już tylko dopełnił formalności. Potem się trochę niepotrzebnie cofneliśmy. Mało widoczny Javier, słaby Nani. Podsumowując, w końcu korzystny rezultat na SB i o to właśnie chodziło. Oby w rewanżu lepiej się zaprezentować.

Pozdrówki i podziękowania dla ludzi z Shouta, bez nich nie wiedziałbym ile się działo

[Tomek91]

Zajebisty wynik, nie ma co. Jak wspomniałem, remisem bym nie wzgardził, a tu taki prezent

Trzeba pochwalić cały zespół za zaangażowanie i koncentrację przez większą część meczu. Nie powtórzył się scenariusz sprzed miesiąca, dzięki czemu droga do półfinału stoi otworem. Może nie możemy być pewni awansu jak w 3 pozostałych parach ćwierćfinałowych (sic!), ale mamy do 1/2 na pewno łatwiejszą drogą niż the Blues.

Sytuacji dużo nie było, ale co najważniejsze, z jednej udało się wypracować gola. Jak to ładnie zauważył mucha, 60% tej bramki to zasługa Carricka, który posłał świetnego crossa, potem błysk geniuszu Giggsa z tym przyjęciem i wypatrzeniem Roo, który tak naprawdę tylko dołożył nogę

Bałem się, że nieograny Rio może coś odwalić, nic z tych rzeczy. Anglik w parze z Vidicem rozegrali dobre zawody i chyba Ferdinand zagrał nawet pewniej od Serba, który popełnił kilka błędów, choć spotkanie jak najbardziej na plus. (Nie jestem pewien, który z nich zaliczył stratę w końcówce, po której była sytuacja Ramiresa i Evry).

Na pochwały zasługują przede wszystkim jak dla mnie Roo, Carrick (gracz meczu), Rio, Edwin (za interwencję przy strzale Torresa) i Valencia (za to, że bardzo dobrze zastąpił w obronie Rafaela i Chelsea nie zdołała wykorzystać tego). Słabiej zagrali według mnie Evra, który popełnił kilka błędów, no i po Nanim spodziewałem się nieco więcej. Giggs zaś przeplatał dobre zagrania słabszymi ( o co chodziło z tymi dwoma rożnymi, gdzie wręcz oddał piłkę rywalowi?).

Co do sytuacji z samej końcówki, karny ewidentny, ale tak działa karma.

[matys]

Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, wybiegany od początku do samego końca. Świetni Edek, Carrick, Rooney, Rio i Vida. Najsłabszy Pat, po raz kolejny, choć wybronił nas przed golem do szatni. Bałem się po golu, że jak to zwykle z Chelsea tylko miłe złego początki, ale szczęśliwie, z pomocą sędziego, udało się dowieźć to zwycięstwo do końca.

Carrick dzisiaj miazga, jego najlepszy mecz od spotkania też z Chelsea w Community Shield, a równie dobrze, to ostatnio zagrał z Shitty w CC rok temu. Oby tak do końca sezonu.

Nie ma co jeszcze świętować, ale jesteśmy straszne blisko półfinału, który nie powinien być dla nas wielką przeszkodą.

[Kosma]

Dzisiaj graczem z PlayStation jest Carrick.
Wszędzie świetnie. W odbiorze, w rozgrywaniu, w defensywie, w konstrukcji, destrukcji. Świetnie.
A ten cross to w ogóle majstersztyk jak w 06/07.

Wciąż nie mogę słów znaleźć dla Edwina, ten człowiek z czterema dychami na karku ma refleks i zwinność, jaką chciałby mieć każdy golkiper na świecie. Obrona przy strzale Fernandka = destrukcja wszelkiego systemu.