Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United
daniel Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,744
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 6
Post: #3518
Re: Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United
Mnie trochę dziwi, że skoro miniony sezon był (był?) sezonem przejściowym, sezonem w którym mieli ogrywać się młodzi i łapać doświadczenie, to zabrakło w nim czasu, chęci, środków czy też czegokolwiek innego by wypróbować inne warianty ustawienia. Na teoretycznie silniejszych wychodziliśmy 4-5-1, które za każdym razem nie przynosiło zakładanych efektów. Z kolei w CC graliśmy dwoma napastnikami (bo tych przecież w rudzie jesiennej mieliśmy od groma) na skrzydłach, a w środku meldował się nawet Rafael. Suma summarum w styczniu trzeba było wołać Scholesa. Dziwny był sezon 11/12, sporo było dziwnych decyzji zarówno personalnych jak i taktycznych. Dajmy na to taki Bebe, który napierdalał każda piłę w trybuny dostał swojego czasu tyle okazji do gry o ilu niejeden z rezerw czy akademii może tylko pomarzyć. Rozumiem, że miało to poniekąd udowodnić, że da się zrobić coś z niczego. Niestety w tym przypadku było to zaklinanie rzeczywistości.

To że uciułaliśmy tyle punktów zawdzięczamy nie tyle sobie, a może raczej - nie przede wszystkim sobie, a wynika to ze słabości praktycznie wszystkich, aspirujących do tytułu, drużyn. Jedynym zagrożeniem w tym sezonie było Shity, w zasadzie w grudniu już było wiadomo, że tylko między drużynami z Manchesteru rozegra się batalia o mistrza. Mamy mocne skrzydła i to jest póki co nasza największa siła ofensywna. One plus Roo dały nam te 89 punktów. Szczęście, że i Carrick nie odwiedzał lekarzy i trzymał dobrą równą formę. Ale chyba każdy widział z jaką łatwością, teamy które wcale tuzami piłki nożnej nie są, potrafiły dominować nas w tej części boiska.

Pisałem o tym wyżej, ale się powtórze. Przed kolejnym sezonem nasza sytuacja kadrowa w środku pomocy jest niemalże dramatyczna. Tam niezaprzeczalnie trzeba dwóch transferów, i nie mówie tu o Gaitanach czy Sznajderach, ale o (wspominanym przez Michała) zmienniku dla Carrasa, który swoją drogą też pierwszej młodości nie jest i z czasem i dla niego zastępstwo będzie konieczne, a także zapierdalacza skurwysyna, który będzie gryzł i trawę i przeciwników równo. Zmiennik dla Evry też wydaje się dosyć naturalną decyzją transferową, choć nie wiem jak młodzian Fryers, zostaje? odchodzi? wiążemy z nim nadzieje? Ja rozumiem, że w obecnych czasach przeprowadzanie transferów nie jest proste, bo publiczne oświadczenie chęci zakupienia danego zawodnika przez klub pokroju United automatycznie winduje cene i dlatego działamy po cichu, ale nie mogę znieść pierdolenia, że nie ma odpowiednich zawodników na rynku. Są i wcale nie muszą kosztować kuriozalnego hajsu, wszystko jest kwestią dobrego scoutingu, a ten ostatnio wyraźnie szwankuje.

Too weird to live, too rare too die

http://www.dzwiekumaniak.pl
16-05-2012 09:54
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Re: Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United - daniel - 16-05-2012 09:54

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 15 gości