Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United

[Pchela]

Ok, ogarnąłem sobie mecz z Chelsea. Teraz wiemy, dlaczego Cleverley miał taką długą przerwe, ale, matko z córką. Ja się boje przyszłego sezonu. Jeżeli SAF nie kupi środkowego pomocnika, który jest meeeega koniecznością, bardziej niż jakikolwiek skrzydłowy, to węszę 1/8 LM oraz 2 miejsce w lidze. Jeżeli nie trafi do nas Kevin Strootman, czy inny środkowy pomocnik [nie wiem kto jest z nami łączony, na transfermarkt piszą nawet o Jamesie McCarthym z Wigan!] to będzie samobójstwo. Liczenie, że Anderson odpali, Cleverley będzie pitbullem, Scholes będzie grał wiecznie, Giggs jeszcze pociągnie, a Carrick to Carrick, no to sorry - przyjedzie, nie wiem, Napoli i Valon Behrami z Markiem Hamsikiem powiedzą nam siemano. Najgorsze jest to, że Ferguson lubi grać Anglikami w środku pomocy. Ostatnim ściągniętym środkowym pomocnikiem jest OH4, a on był częściej razy widziany w szpitalu, niż Gascgoine pijany. Tu nie wolno się śmiać, tu trzeba płakać i dzwonić, bo to jest kpina. Jeżeli chodzi o Anglika w środku pola - kogo byście widzieli? Ja np. nie mam pojęcia. Może Mark Noble, ale to ostatnia opcja.

Chyba, że Ferguson wierzy, że Nick Powell będzie nowym Scholesem i zdobędziemy nim LM, to okej.