Spotkania kibiców

[RyaN.pl]

WoLaK napisał(a):Mnie w Warszawie nie było, ale jednego możecie być pewni, że nikt na pewno nie będzie dzielił naszego Stowarzyszenia na jakieś dwie części, a tym bardziej nikt wśród nas nie będzie szukał kozłów ofiarnych czy "winowajców", bo my jesteśmy ekipą, a ekipa zawsze razem się trzyma.

A kto mówi o dzieleniu Stowarzyszenia na jakieś dwie części? Świetnie, że jesteście ekipą i trzymacie się razem. Tylko z jednej strony ktoś prosi aby nie generalizować na całą grupę... a teraz piszesz, że jesteście jedną ekipą, zawsze trzymacie się razem i aby nie szukać pojedynczych osób jako kozłów ofiarnych...

Ja na całe to zajście (a raczej relacje z niego) patrze z szerszej perspektywy i stąd propozycja podziału, która wcale nie musi być dobrym rozwiązaniem ;] Przebywając przecież z różnymi osobami można się wiele nauczyć o sobie i innych.

Z drugiej strony dyskusja ta mogła bardzo szybko się zakończyć... "dzięki tym, którzy zachowywali się fair", druga strona "sorry za tych co zachowywali się trochę nie tak jakbyście Wy sobie tego oczekiwali" ;]