Premier League 2011/2012

[Jacetto888]

Faktycznie ciekawy był mecz City. Szkoda trochę Boltonu, mogli wyrwać te 2 punkty.. Przecież Jaaskelainen pierwszą bramkę zawalił, a takie strzały jak ten Barry'ego wychodzą raz na kilka(naście) meczów. Aguero nic specjalnego, słaby występ na tle swojego debiutu. Ale jest zmęczony po Copa America, za 2 - 3 tygodnie będzie można dopiero ocenić jego formę. Nie spodziewałem się po Dzeko takiego występu. Naprawdę dobrze zagrał. Nigdy nie byłem do niego przekonany, nie pasuje mi on do Premier League, ale w ten sezon naprawdę nieźle zaczyna. Silva to chyba rozpoczyna swój życiowy rok, gra niesamowicie. Ale dałem go do swojej drużyny FPL więc pewnie w najbliższych meczach nic mu się nie będzie udawało :-D

Szkoda też Stoke, mieli już 2 - 0 na wyciągnięcie ręki, ale podanie Longa wyglądało jak na treningu golfa w przedszkolu :shock: Straszne.. Dobrze, że wcześniej dobrze wystartował i strzelił ładną bramkę. Ale druga połowa zdecydowanie dla Chelsea, szczęśliwa bramka Anelki (bez rykoszetu chyba nawet w bramkę nie leciało), no i w ostatnich minutach dwaj obrońcy przepuścili Bosingwę jak karetkę na sygnale i Malouda dał 3 pkt niebieskim

Mucha ma rację, jak nic się nie zmieni to dwa Manchestery będą w tym sezonie walczyły o puchar. Niestety dla tych drugich, Manchester zawsze będzie czerwony :twisted: