Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: West Bromwich Albion 1-2 Manchester United (14.08.2011)
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #46
Re: PL: West Bromwich Albion 1-2 Manchester United (14.08.2011)
Świetnych kilka akcji w pierwszej części i szkoda, że wtedy nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji, bo mogło być dużo spokojniej. W drugiej części już trudniej nam było stworzyć zagrożenie pod bramką Fostera. Ogromnie jednak cieszą 3 punkty, a kontuzje szczerze bardzo mnie nie martwią. Rio i Vida wcale nie wyglądają na początku sezonu jak skały nie do przejścia. Wierzę, że Evans, Smalling czy Jones poradzą sobie.

De Gea - kolejny błąd, ale tego się można było spodziewać. Zobaczymy jak zareaguje, bo to oddziela bramkarzy dorych od topowych [ 5.5 ]

Smalling - wiele do zarzucania nie ma, ale w ofensywie chyba za dużo strat [ 6 ]
Vida/Rio - jw [ 6.5 ]
Fabio - solidnie [ 6.5 ]

Nani - bezbarwny, a do tego dwie przesztrzelone setki [ 5.5 ]
Cleverley - rzadko kiedy zaliczył stratę. Dużo dobrych prostopadłych piłek, nie bał się gry na małej przestrzeni, z łatwością potrafił mijać rywali. Nie mam nic do zarzucenia [ 7.5 ]
Anderson - w pierwszej połowie niezwykle aktywny, w drugiej trochę spuścił z tonu [ 7 ]
Young - raz po raz nękał defensywę WBA. MOTM [ 8 ]

Welbeck - kilka niezłych akcji [ 6 ]
Rooney - ładna bramka [ 7 ]

Z rezerwowych wyróżnić można Evansa, który kolejny raz pokazał, że wraca do wysokiej dyspozycji.

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
15-08-2011 07:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
mucha Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,322
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 3
Post: #47
Re: PL: West Bromwich Albion 1-2 Manchester United (14.08.2011)
Mecz oglądałem, będąc lekko (no może lekko to za mało powiedziane) podchmielony, więc mogłem przeoczyć sporo rzeczy. Nie da się jednak zaprzeczyć, że De Gea wpuścił piłkę, którą wpuściłby 1 na 10 bramkarzy z europejskiego topu. Padło na niego, cóż na szczęście wygraliśmy. Nie ukrywam jednak, że strasznie się wkurwiłem na niego z powodu tej straconej bramki (rzadko mi towarzyszy uczucie wkurwienia, jak przegrywamy czy gramy słabo jestem bardziej smutny niż wkurwiony). Drużyna ładnie jedzie przeciwnika w trudnym wyjazdowym meczu, a tu nagle nie wiadomo skąd bierze się 1:1 i od tego momentu zaczynamy się gubić, bo po straconej bramce zaczęliśmy grać słabiej, WBA złapało wiatr w żagle i było naprawdę blisko od tego, żebyśmy nie zgarnęli trzech punktów.

Daleki jestem od skreślania De Gei, wręcz przeciwnie, wierzę, że się ogarnie i sprawi nam jeszcze dużo radości. Ale nikt mi nie powie, że nie zasługuje na krytykę, bo w drugim z rzędu meczu puszcza bramkę, której nie ma prawa wpuścić. A najlepsze, że w obu przypadkach reaguje podobnie i rzuca się za późno. Już na samym początku nie będzie miał łatwego życia, ale mam nadzieję, że weźmie się w garść i udowodni, ze stać go na wielkie rzeczy. Musi zdać sobie sprawę, że spoczywa na nim olbrzymia odpowiedzialność. Teraz udało się wygrać, ale innym razem taki błąd może mieć poważniejsze skutki.

To nie był łatwy mecz, ale przyzwyczaiłem się, że na wyjazdach w Anglii rzadko się takie zdarzają. Zaczęliśmy bardzo dobrze, ale w drugiej połowie nasza gry wyglądała przeciętnie. Brawo dla Younga, który z miejsca staje się naszym ważnym ogniwem. Cóż, może nie było to jakieś efektowne zwycięstwo, ale sram na to, najważniejsze są trzy punkty. Ten mecz to już historia i trzeba się skupić na następnej kolejce.

Take me home,
United Road,
To the place I belong,
To Old Trafford,
To see United,
Take me home, United Road.
15-08-2011 09:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika
mucha Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,322
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 3
Post: #48
Re: PL: West Bromwich Albion 1-2 Manchester United (14.08.2011)
Nie wiem jak się wstawia filmiki z Dailymotion, więc daję link do skrótu meczu z MOTD: http://www.dailymotion.com/video/xkjicn

Obejrzałem i od razu mi się przypomniało jak kibice gwizdali na Younga. Ktoś wie dlaczego?

A, i zobaczcie na powtórki bramki na 2:1 jak się cieszą. Rozjebało mnie jak Young objął ochroniarza tak jak ten byłby naszym kibicem lub piłkarzem :lol:

Take me home,
United Road,
To the place I belong,
To Old Trafford,
To see United,
Take me home, United Road.
15-08-2011 11:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mubinio Offline
jestę Scholsę.
*****

Liczba postów: 1,128
Dołączył: Apr 2010
Reputacja: 16
Post: #49
Re: PL: West Bromwich Albion 1-2 Manchester United (14.08.2011)
Ważne jest przede wszystkim bardzo dobre wejście w sezon, nie ma co narzekać ! Co do kontuzji w defensywie: ja uważam, że w ogóle się o to nie trzeba martwić, młodzi muszą się pokazać z dobrej strony w następnych tygodniach i jestem pewny, że to zrobią.

Co do de Gei: mało trenował na razie z zespołem, mało umie po angielsku, mało umięśniony jest. Wszystko do nadrobienia w parę miesięcy. Ja liczę, że już od stycznia/lutego będziemy o nim mówić jako o stałym i pewnym elemencie pierwszego składu. Dwa błędy techniczne w dwóch meczach: pech i trema. Jestem pewny, że z Tottenhamem już nie walnie klopsa. Czemu? Za dużo pecha by musiał mieć w tak krótkim odcinku czasu. Także nie spinajmy się i okażmy mu wsparcie.

Co do samej gry: momentami United olśniewa w ataku, ale momentami oddaje bez walki środek pola ekipie słabej, jaką jest WBA. No bo nie oszukujmy się, że są tacy mocni. Ale po ostatnich słabych początkach sezonów - bardzo cieszę się z 3 punktów. Young się świetnie zasymilował, Welbeck daje radę, Cleverley gra momentami tak, jakby miał 30 lat i 350 meczów w barwach United za sobą. Bez tremy, bez głupich błędów. Mam nadzieję, że Nani strzeli sobie gola z Tottenhamem, co ostatnio mu się często udawało. Bo te dwie zmarnowane przez niego setki były frustrujące. Aaaa, no i jeszcze świetne jest to, że Rooney od razu zaczyna strzelać.

Także, konkludując już, szukajmy raczej pozytywów w tym występie United. I znajdujmy je.

Mędrzec bez własnego zdania jest gorszy niż padlina.
15-08-2011 11:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Jaroldz Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,903
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 10
Post: #50
Re: PL: West Bromwich Albion 1-2 Manchester United (14.08.2011)
mucha napisał(a):Nie wiem jak się wstawia filmiki z Dailymotion, więc daję link do skrótu meczu z MOTD: http://www.dailymotion.com/video/xkjicn

Obejrzałem i od razu mi się przypomniało jak kibice gwizdali na Younga. Ktoś wie dlaczego?

A, i zobaczcie na powtórki bramki na 2:1 jak się cieszą. Rozjebało mnie jak Young objął ochroniarza tak jak ten byłby naszym kibicem lub piłkarzem :lol:

Bo grał W Aston Vilii.

Co do meczu, to cieszy wygrana, ale szkoda, że nie wygraliśmy wyżej, a powinniśmy. Nani zmarnował dwie świetne okazje.

Co do gry, to zbytnio mi się nie podobała. Owszem, przez większość meczu graliśmy szybko, stwarzaliśmy sobie sytuacje, ale za dużo graliśmy lewą stroną. Prawa była uruchamiana tylko czasami przez co Nani był praktycznie wyłączony z meczu. Wszystkie akcje szły na Younga.

De Gei nie skreślam w dalszym ciągu, chociaż musi się wziąć w garść, bo przy wpuszczonym strzale się nie popisał. Jednak jego błędy były wliczone w ten transfer. Za kilka meczów już ich nie będzie popełniał.

MOTM leci do Younga, który był kapitalny, był naszym motorem napędowym. Świetny transfer, chłopak od razu wkomponował się w drużynę, jakby grał w niej już od długiego czasu.

W pomocy oprócz Ashley'a najlepiej zagrał Tom, który mógł się podobać. Trochę słabiej Anderson i na końcu wspomniany Nani, który był mało wykorzystywany przez kolegów.

P.S. Początek sezonu, a my już mamy problemy w defensywie z kontuzjami. Czy te plagi urazów już zawsze będą nam towarzyszyć :evil: :?: Rafael wypadł na 10 tygodni, Rio na 6 tygodni, a Vidić na co najmniej 2. Zatem na Tottenham i Arsenal obrona może się składać z Fabio- Smallinga- Evansa( Jonesa)- Evry. Nie robi to wrażenia. A trzeba uwzględnić nieopierzonego i wchodzącego w tą ligę De Geę. Może być ciężko.

Manchester United champions of England for the 19th time!

"We'll keep the red flag flying high, couse Man United will never die"
15-08-2011 11:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika
sebos_krk Offline
Szeryf
*******

Liczba postów: 3,982
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 42
Post: #51
Re: PL: West Bromwich Albion 1-2 Manchester United (14.08.2011)
mucha napisał(a):Obejrzałem i od razu mi się przypomniało jak kibice gwizdali na Younga. Ktoś wie dlaczego?
West Bromwich to właściwie przedmieścia Birmingham.


Fan United od 1992 roku
15-08-2011 11:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Tomek91 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,434
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 2
Post: #52
Re: PL: West Bromwich Albion 1-2 Manchester United (14.08.2011)
To jeszcze takie pytanie, w czasie meczu gracze i trenerzy obu zespołów mieli czarne opaski. Początkowo myślałem, że może to mieć jakiś związek z tymi zamieszkami na Wyspach, ale w innych meczach piłkarze już ich nie mieli (np. Stoke-Chelsea).
15-08-2011 12:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Hubson Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,275
Dołączył: Jul 2011
Reputacja: 12
Post: #53
Re: PL: West Bromwich Albion 1-2 Manchester United (14.08.2011)
Tez sie przylaczam do pytania o opaski.

I taki offtop z mojej strony:
Jak np Younga sie tam przytula z tymi kibicami to za takie cos tez groza jakies kary stadionowe?? Jak to jest postrzegane, zalozmy pilkarz podchodzi do kibicow i zaczyna sie z nimi tulic. I poki zaden nie "wyjdzie" z trybun to jest git czy jak? Jak ktos moze to wytlumaczyc to bylbym wdzieczny
15-08-2011 12:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika
allfanmu Offline
Obserwator
*****

Liczba postów: 908
Dołączył: Jul 2010
Reputacja: 31
Post: #54
Re: PL: West Bromwich Albion 1-2 Manchester United (14.08.2011)
3 ofiary śmiertelne w okolicach West Bromwich właśnie ze względu na zamieszki w Angli. To jest wytłumaczenie.
15-08-2011 12:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #55
Re: PL: West Bromwich Albion 1-2 Manchester United (14.08.2011)
Styl gry nie był powalający, jednak nie ma co narzekać. Zdobyliśmy trzy punkty, a w meczu otwarcia to jest najważniejsze. Nie było łatwo, tym bardziej, że graliśmy na wyjeździe, jednak poradziliśmy sobie i z tego należy się cieszyć. Momentami nasza gra wyglądała naprawdę bardzo fajnie. Graliśmy szybko, kombinacyjnie przez co WBA tak naprawdę nie wiedziało momentami co się dzieje.
Martwią kontuzje, jednak po to właśnie mamy szeroką kadrę, a w nich młodych, bardzo zdolnych zawodników, by w takiej właśnie sytuacji przejęli rolę po nieobecnych. Jeszcze nim przejdę do naszych zawodników, to słówko na temat sędziowania, które stało na fatalnym poziomie. Cała trójka sędziowska popełniła masę błędów w wcale nietrudnych sytuacjach - tak nie może być. Mam nadzieję, iż nie będzie nam dane znów oglądać tej trójki sędziowskiej w jakimkolwiek meczu w Premier League, bo to strasznie psuje piękno spotkań.

De Gea - wieszać psów na nim nie mam zamiaru, ale głaskać po głowie też nie będę. Prawda jest taka, że po raz drugi z rzędu popełnił prosty, wręcz dziecinny błąd. W ogóle jakiś taki trochę niepewny... Raz się minął z piłką przy dośrodkowania, raz dziwnie wybronił piłkę, która prawie wpadła mu za kołnierz. David musi grać odważniej i nie może tak głęboko w bramce siedzieć, bo były z może trzy sytuację, w których Hiszpan zamiast pewnie wyjść do piłki czekał na linii, przez co obrońcy (Fabio, Evans, Rio) mieli kłopoty. Świetnie natomiast gra nogami, śmiem twierdzić, że nawet troszkę lepiej niż Edwin

Smalling - w obronie bez zarzutów, ale musi trochę popracować nad grą w ofensywie.
Rio & Vidic - bez większych błędów. Podobało mi się, jak w pierwszych 20 minutach wysoko wychodzili skracając pole przeciwnikowi, który sobie z tym zupełnie nie radził. Mam nadzieję, że wrócą do gry szybciej niż to jest przewidziane.
Fabio - fajnie. W defensywie bez większych błędów, niby stracił piłkę przy bramce gospodarzy ale to nie była łatwa sytuacja, później jeszcze musiał stoczyć zupełnie nierówną walkę bark w bark z Tchoyi. Ładnie w ofensywie, pewnie w defensywie. Fabio wydaje się bardziej spokojny i ułożony taktycznie niż Rafał.

Nani - słabo. Brakowało błysku, często zbyt indywidualnie.
Cleverley & Anderson - bardzo fajnie chłopaki razem ze sobą grają co cieszy. Poza paroma momentami nie dali sobie wejść na głowę i pewnie prowadzili grę w środku pola. Tom po raz kolejny udowodnił, że prezentuje odpowiedni poziom by stanowić o sile United. Jak zauważył Michał, naprawdę rzadko kiedy zalicza stratę bądź niecelne podanie. Anderson w pierwszej połowie zaprezentował się bardzo fajnie. Grał mądrze, nie słał tych swoich hollywoodzkich piłek i bardzo przyjemnie się to oglądało. W drugiej połowie trochę ucichł i nie było aż tak dobrze.
Young - nieustanie stwarzał zagrożenie, przez co obrońcy z WBA nie mieli ani chwili wypoczynku. Bardzo dobrze Ashley wkomponował się w zespół. Nie szuka na siłę dryblingu, świetnie "wpuszcza" bocznego obrońcę, a każda jego wrzutka jest niezwykle niebezpieczna. Brawo.

Welbeck - parę razy pokazał się z dobrej strony w akcjach kombinacyjnych, jednak wiemy, że stać go na wiele więcej
Rooney - ładna bramka, a poza tym grał tak falami. Przez moment grał bardzo dobrze dobrze, potem słabiej. Jednak występ jak najbardziej in plus.


Evans - widać u niego pewność, której mu brakowało w poprzednim sezonie. Wrócił stary dobry Jonny.
Berbatov - ok
Jones - wejść na samą końcówkę gdy wynik wciąż jest sprawą otwartą bez rozgrzewki nie jest łatwo, jednak Phil sobie poradził co cieszy.

Kwas napisał(a):Nie cieniował....
Słownik Języka Polskiego napisał(a):1. «uplastyczniać szczegóły za pomocą różnych odcieni barw lub różnej grubości linii»
2. «dobierać i różnicować słowa, gesty i inne środki wyrazu tak, aby uwydatniały szczegóły, subtelności przekazywanych treści»
3. «modulować głos»
4. «przystrzygać włosy nierówno, stopniami, od spodu zostawiając nieco dłuższe»
Nic dziwnego, że nie cieniował bo po prostu nie miał jak Tongue



Mój Blog: Pod presją czasu
15-08-2011 14:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Sirius Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 424
Dołączył: Jun 2009
Reputacja: 3
Post: #56
Re: PL: West Bromwich Albion 1-2 Manchester United (14.08.2011)
Oglądając ten mecz bałem się, że wróci nasza sławna gra na wyjazdach z poprzedniego sezonu. Oceniając cały mecz zagraliśmy bardzo przeciętnie. Zaczęliśmy bardzo dobrze ale bronienie się całym zespołem na własnej połowie przed atakami WBA nie powinno mieć u nas miejsca.

Nie będę wystawiał wszystkim ocen tylko wymienię tych, którzy najbardziej na to moim zdaniem zasługują. Świetny mecz Younga, gdyby prawe skrzydło funkcjonowało równie dobrze to moglibyśmy wygrać wyżej. Podobał mi się także Anderson a Cleverley też bez większych błędów. Środek był solidny ale może (a nawet w sumie musi) być jeszcze lepiej. Dobry występ Roo ale w następnym meczu zmieniłbym mu partnera. Welbeck prezentuje się dobrze ale może wchodząc za Berbe zaprezentował by się podobnie jak Hernandez. Co do De Gea to powiem tylko, że już od pierwszych spotkań korzysta ze swojego kredytu zaufania Wink
15-08-2011 22:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Hubson Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,275
Dołączył: Jul 2011
Reputacja: 12
Post: #57
Re: PL: West Bromwich Albion 1-2 Manchester United (14.08.2011)
Sirius napisał(a):Co do De Gea to powiem tylko, że już od pierwszych spotkań korzysta ze swojego kredytu zaufania Wink

No i w tym momencie po raz kolejny udowodniłes to, że jesteś kretynem. Lindegaard nie De Gea łosiu :-D De Gea jest bramkarzem Athletico.
16-08-2011 12:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości