PL: West Bromwich Albion 1-2 Manchester United (14.08.2011)

[Peneros]

Nie oceniajcie dnia przed zachodem słońca.. Mecz się jeszcze nie zakończył, a duża ilość użytkowników już skrytykowała nowego bramkarza. Według mnie potrzebuje ogrania i wtopienia się w tłum. Aktualnie każdy na niego patrzy jak się zachowa, to wielka presja dla niego więc póki co, nie możemy rozpaczać bo swoją robotę wykonuję prawidłowo. Co do Younga, chłopak po prostu ma niesamowite przyśpieszenie, świetne dogranie i dobre pomysły na grę. Jeżeli jest to możliwe, to wyrośnie nam na nowego Giggsa który będzie kreował grę pod każdym względem. Z jego możliwościami nie będzie to ciężkie do zrealizowania. Świetnie zgrał się z drużyną i rozumie ich zamiary podczas meczu. Co do Welbecka, może i kilka razy nie dograł idealnie piłki, ale i tak ciesze się że jest w formie i mam nadzieję że pozostanie na ten sezon w klubie. Co do Jones'a nie mam zbytnio uwag, robił to co do niego należało, ale rzadko go widziałem podczas gry więc powstrzymam się od szerszego komentarza na jego temat.

Reszta składu grała z mniejszymi potknięciami, ale na razie wszystko świetnie prosperuje na dalszą część sezonu. Berbatow i Rooney są w formie, co również nie jest zaskoczeniem, lecz na pewno cieszy każdego kibica Czerwonych Diabłów. Nani mógł zdobyć dzisiaj gola, niestety tak się nie stało. Nie mam do niego jakiegoś żalu przez to, bo wiem że jeszcze nie raz będzie nam ratował tyłek. Martwi mnie trochę strata Vidica i Ferdinanda, oby to nie było coś poważniejszego. Do reszty nie mam zbytnio uwag, robili po prostu co do nich należało. Grunt to wywalczone 3 pkt, oby było tak dalej. Manchester is Red ! :-D

[sebos_krk]

Iker i Gigi. Macie jeszcze kogoś kto z miejca wejdzie i załatwi bramę? Nie. To siedzieć cicho, dać czas, bo David jest w prze*** sytuacji, w Anglii każdy będzie go chciał zjeść, a on musi pokazać iż jest wart tych pieniędzy zamykając temat bramkarzy w tym klubie na wiele lat. Tego od kopa się nie robi. Świetnie, że parę razy go przepchną, że dostanie po pysku, bo szybko wyciągnie wnioski. A złe zachowanie przy kolejnym golu? To już głowa, głowa i jeszcze raz głowa. Musi dać radę temu wszystkiemu.

[robaldo]

sebos_krk napisał(a):A złe zachowanie przy kolejnym golu? To już głowa, głowa i jeszcze raz głowa. Musi dać radę temu wszystkiemu.

Dokładnie, prawdziwy David de Gea, to nie jest bramkarz, który w każdym meczu wpuszcza szmatę, w przeciwnym wypadku, by go tu z nami nie było

[matys]

Peneros napisał(a):póki co, nie możemy rozpaczać bo swoją robotę wykonuję prawidłowo.

Serio? o_O

[atenats]

Oto moje oceny za meczyk:

De Gea - (6) prócz szmaty to całkiem nieźle. Chłopak dostanie kilka razy, poprzepycha się zaaklimatyzuje się w angielskiej piłce. Na razie nie wieszajmy na nim psów.

Smalling - (6) całkiem nieźle, ale Chrisowi brakuje szybkości. Widać, że Nani nie mógł za bardzo grać z nim tak jak to robi z Bliźniakami

Vidić - (5.5) słaby meczyk. Szkoda, że odniósł kontuzje.

Ferdinand - (5.5) Nie zapadła mi w pamięci żadna z jego interwencji.

Fabio - (5) po jego stracie rozpoczęła się akcja West Bromu zakończona golem.

Nani - (6.5) nieźle w ataku, dobrze w defensywie. Zmarnował dwie dogodne sytuacje na strzelenie gola.

Cleverley - (8) bardzo udany mecz Toma. Kilka fajnych podań. Widać, że ma chłopak "pomyślunek".

Anderson - (7.5) takiego Brazylijczyka, jakiego widzieliśmy w 1. połowie chcę oglądać zawsze. W drugiej połowie trochę mniej widoczny.

Young - (9) MoTM. Dobre wrzutki i podania. Agresywne rajdy i bd dogrania. Przepiękna akcja zakończona golem.

Welbeck - (6.5) kilka razy wziął na siebie obrońców. Niezły meczyk w jego wykonaniu.

Rooney - (7.5) Bardzo dobre spotkanie Wayne'a. Super, że strzelił bramkę już w pierwszym ligowym spotkaniu.

Zmiany:

Evans - (6) pewny w swoich interwencjach.

Jones - (5.5) raz stracił piłkę po której WBA miało groźną akcję.

Berbatov - (5.5) nic wielkiego nie pokazał.

[Ruuuuuuuuuud]

sebos_krk napisał(a):Iker i Gigi. Macie jeszcze kogoś kto z miejca wejdzie i załatwi bramę? Nie. To siedzieć cicho

Czyli co, każdy bramkarz, który do nas przyjdzie nie poradzi sobie na początku? Tak to zabrzmiało.

samcro napisał(a):A ja jak mówiłem, będę śmiał się jeszcze z idiotów którzy skreślają już hiszpana

Ktoś już go skreślił? Jak dotychczas zbiera tylko zasłużoną krytykę.Drugi mecz o stawke i kolejna bramka na jego konto.Wydaje mi się, że kibice moga byc zirytowani takim obrotem sprawy.

Fatalna sprawa z tymi kontuzjami obrońców.Wydawałoby się, ze mamy tak mocno obstawioną defensywę, a tutaj znowu zaskakuje nas ogrom problemów zdrowotnych w tej formacji.Jeszcze oddaliśmy O'Shea <ściana> Nie licząc występu Dejwida to mecz dosyć dobry w naszym wykonaniu.Środek pola bardzo dobrze, Rooney piękna bramka, a Young...brak słów.W naszym nowym skrzydłowym podoba mi się to, że nie drybluje na siłe, lecz wybiera te najłatwiejsze rozwiązania.Wprowadza bocznego obrońcę czy zagrywa tak jak przy bramce do Rooney'a.

[Hubson]

atenats...
tych ocen to chyba gorzej nie mogłeś dobrać...

Co do obrony to nie po to wydawaliśmy na Jonesa i Smallinga prawie 30 mln, żeby teraz narzekać, że w razie urazów nie ma kto grać...

[sebos_krk]

Ruuuuuuuuuud napisał(a):Czyli co, każdy bramkarz, który do nas przyjdzie nie poradzi sobie na początku? Tak to zabrzmiało.

Każdy jeden bramkarz który przyjdzie do Realu czy Manchesteru United nie będzie na starcie sobą. Czy byśmy kupili Neuera czy Julio Cesara, czy Szczęsnego każdy z nich potrzebowałby trochę czasu, aby przyzwyczaić się co to znaczy być naznaczonym na pierwszego bramkarza w klubie z Old Trafford. Tutaj albo trzeba być jakimś człowiekiem z cienia/ wychowankiem na którego nikt nie stawia i traktuje jako chwilowe załatanie dziury albo po prostu przekozakiem, na którym presja nie zrobi wrażenia. De Gei już wyliczają każde złe ustawienie buta na murawie, porównują jakby to obronił Peter, Edwin i Bóg wie kto. A on dobrze wie, że musi to przetrzymać, nie grać emocjami, a dobra passa przyjdzie. Umiejętności ma.

[santi]

atenats napisał(a):Fabio - (5) po jego stracie rozpoczęła się akcja West Bromu zakończona golem.

Tak samo po jego podaniu rozpoczęła się nasza akcja bramkowa.

Cieszy dobra gra zespołu, szczególnie, że to pierwszy mecz i to wyjazdowy. Mamy powody, żeby nastawiac się pozytywnie na ten sezon. Rewelacyjny Young, wnosi zupełnie nową jakość w grze ofensywnej, szczególnie w dośrodkowania.

Co do De Gei (czy tylko mnie dobijał komentator C+, który przez cały mecz nie pamiętał o H w wymowie?). Młody jest, potrzebuje czasu, to jeszcze jestem w stanie zrozumieć. Tylko jakim cudem puścił taką szmatę? Ma umiejętności, żeby wyjmować trudniejsze piłki, co nie raz pokazał w Atletico, więc ciężko mi uwierzyć, że tak go zjada presja. Wolalabym zobaczyć Lindegaarda między słupkami, podczas pre-season pokazał, że można mu ufać.

Cały mecz na plus, a w obliczu remisów Liverpoolu, Arsenalu i Chelsea te 3 punkty cieszą jeszcze bardziej

[atenats]

Hubercik napisał(a):atenats...
tych ocen to chyba gorzej nie mogłeś dobrać...

To wskaż mi miejsce, gdzie Twoim zdaniem "dobrałem" źle oceny? Kto Twoim zdaniem wypadł lepiej, lub gorzej, niż ja napisałem.
Jeśli choć w dwóch miejscach moja ocena będzie się bardzo różniła od Twojej, a Twoja nie będzie brana z kosmosu to Ci przyznam rację. Ja uważam, że moje oceny są bardzo dobre.

[sebos_krk]

santi napisał(a):co nie raz pokazał w Atletico, więc ciężko mi uwierzyć, że tak go zjada presja.

Na tej pozycji tak właśnie jest. Piłkarze z pola przechodząc na wyższy level mogą przejść obok paru spotkań, nikt z tego sensacji nie zrobi, ale na bramce raz ci się noga powinie i już wszystkie oczy skierowane w jednym kierunku.

[Hubson]

No przede wszystkim Rio i Vida... Ich nota to minimum 6.5 bo robili to co do nich należy, więc noty zdecydowanie zbyt niskie w ich przypadku są.
I nie jestem pewien, czy Tom powinien zasługiwać na 8. Bardziej ocena taka sama jak u Andersona. Young był aktywny, ale parę mankamentów było, choć gol działa na jego korzyść to się mogę zgodzić. I w porównaniu do ocen Twoich to Nani był bardzo niewidoczny + zmarnowana setka i tutaj 6 bym dał.

Co do De Gei to odkąd się pojawił w składzie Atletico to każdy komentator C+ mówił "David De Gea" i raczej się to nie zmieni. Choć trzeba oddać, że Laboga rzadko komentuje angielską i słychać było, że starał się wymawiać tak jak by był anglikiem niektóre nazwy.
Wracając do naszego bramkarza, to napewno zmiana teraz była by złym wyborem. Myślę, że David musi popełnić mimo wszystko większą gafę albo zbyt wcześnie na ławce nie siądzie. I dobrze, bo strata zaufania przez bossa nie pomogła by mu w zaaklimatyzowaniu się w klubie.

[Kwas]

atenats napisał(a):Cleverley - (8) bardzo udany mecz Toma. Kilka fajnych podań. Widać, że ma chłopak "pomyślunek".

Ja rozumiem, że wychowanek, że chłopak z Manchesteru, nasz człowiek mówiąc prosto i otwarcie, ale nie przesadzaj. Czym Cleverley cię tak ujął, aby zasłużyć na tak wysoką notę ? Chłopak nie pęka, widać po nim ogranie w Premier League, ale nic wielkiego nie zagrał. Nie cieniował, ale to nie było to co z city, także spokojnie. Solidny występ, bez fajerwerków.

[Tomek91]

3 punkty na początek sezonu, czyli plan wykonany. Łatwo nie było, ale, co najważniejsze, udało się odnieść zwycięstwo, ta sztuka nie udała się innym kandydatom do mistrzostwa. Wyniki pokazują, że w tym roku także nie będzie łatwych meczów i zespoły teoretycznie słabsze także mogą napsuć krwi faworytom. Dlatego ważne, żeby takie mecze wygrywać, nie ważne, czy rzutem na taśmę lub po brzydkim spotkaniu. Liczą się 3 punkty.

Szkoda, że przy stanie 1-0 Nani, który miał dwie naprawdę dobre sytuacje przestrzelił, bo przy 2-0 do przerwy grało by się zupełnie inaczej. No, a potem bramka z niczego dla West Bromu i zaczęły się schody. W drugiej połowie gospodarze ograniczyli się już do obrony własnej bramki i liczyli na kontry, co nie było wygodną sytuacją i skutkowało nielicznymi okazjami podbramkowymi. Całe szczęście, że Ashley przy odrobinie szczęście zdołał tą piłkę jakoś umieścić w siatce i chwała mu za to.

Co do bramki to leci ona na konto Davida, no ale cóż, dopóki wygrywamy to nie jest tragicznie. Zwycięzców nie powinno się rozliczać, choć na pewno nie jest to komfortowa sytuacja. Hiszpan według mnie potrzebuje jednego meczu, gdzie zagra pewnie co doda tu pewności i wzmocni psychicznie. Nie ma co popadać w histerię, dwoma meczami można zniechęcić lub rozkochać w sobie kibiców, ale to nie oni mają decydujący głos w obsadzie bramki. Trafnie zauważył to Sebos, że co innego nowy bramkarz, a co innego nowy gracz w polu. Bycie bramkarzem wiąże się z niemałą odpowiedzialnością. Błędy graczy z pola mogą naprawić inni lub bramkarz, błędy bramkarza rzadko idzie naprawić. Jakby David rozegrał dwa wspaniałe mecze to byłby zapewne chwalony pod niebiosa, a przypomnę, że na przykład Foster w barwach United zaliczył świetny debiut, a wszyscy wiemy co było dalej.

Martwi sytuacja kadrowa w obronie. Rafael - 10 tygodni, Rio - 6, nie wiadomo jeszcze co z Vidicem. Na Tottenham wrócić ma Evra, całe szczęście. Miejmy nadzieje, że Evans, Jones i Smalling utrzymają dobrą dyspozycję i nie pękną.

[fasol]

Martwi mnie przede wszsytkim przedwczesny zjazd na ławkę Rio i Nemanji. Zajebisty początek sezonu bo mamy juz 2 pkt przewagi nad najgroźniejszymi rywalami :-D . Teraz może narażę się na krytykę ale de Gea jest przeciętnym bramkarzem i stanowczo przereklamowanym. Nie piszę tego przez pryzmat dwóch meczów United tylko obserwacji kilkunastu meczów w Primera Division. Nie chcę krakać ale na tą chwilę mamy problem na tej pozycji jeśli on stoi między słupkami. Na całe szczęście wymiatamy na razie w polu i chwała chłopakom za to.