Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
FA: Liverpool 2-1 Manchester United (28.01.2012; 13:45)
Jaroldz Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,903
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 10
Post: #31
Re: FA: Liverpool 2-1 Manchester United (28.01.2012; 13:45)
Ta porażka z LFC boli tym bardziej, że nie graliśmy wcale złych zawodów. W pierwszej połowie byliśmy lepsi od gospodarzy, ale nie potrafiliśmy tego udokumentować w postaci zdobytych bramek. Po 45 minutach był tylko remis 1:1. Druga połowa już tradycyjnie zagrana przez nas gorzej od pierwszej, a już gdzieś tak ostatnie 25 minut słabe w naszym wykonaniu. Najsprawiedliwszym rezultatem byłby remis i powtórka meczu.

Przy pierwszym golu dla LFC zawiniła obrona oraz po części DDG, który trochę był niezdecydowany. Ale to, co zrobili obrońcy to istny kryminał. Tak jak powiedział po meczu Fergie, w tej sytuacji piłkarze źle się ustawili, byli niezdecydowani, a trzech naszych obrońców(chyba Carrick, Evans i Evra) pozwoliło Aggerowi na spokojne uderzenie głową.

Drugi stracony gol, to wina obrony. Najpierw bodajże Evans przegrał pojedynek główkowy z Carrollem, a później powstała dziura w defensywie, w którą spokojnie wbiegł Kuyt i strzelił nie do obrony. Wydaje się, że największym winowajcą w tej sytuacji jest Evra.

Wczoraj na plus jedynie zagrał Rafael oraz Valencia, który starał się, próbował swoich szybkich rajdów po skrzydle, ale tym razem nie przyniosło to wczoraj efektu. Szkoda, że nie zdobył bramki, a piłko po jego jednym strzale trafiła w słupek.

Fergie też zawalił ten mecz. Wystawienie samego Welbecka w ataku było bardzo złym pomysłem. Już w przerwie pisałem, że albo SAF zmieni Anglika i wpuści np. Berbatowa, albo wprowadzi drugiego napastnika. Osamotniony Welbeck nic nie mógł zrobić, był bezproduktywny. Wprowadzenie Chicharito zamiast Bułgara to także błąd Fergusona. Nic ta zmiana nie dała. Zmiana po utracie bramki na 2:1 też niezrozumiała. Nie wiem, co to miało dać. Czas na zmiany był wcześniej, a nie jak już było po meczu.

Ten mecz pokazał, że bez Roo, Naniego, Jonesa oraz Rio ciężko będzie pokonać za tydzień Chelsea, skoro nie poradziliśmy sobie ze słabym Liverpoolem. Mam nadzieję, że z The Blues już oni zagrają.

Teraz pozostała już nam tylko liga. Może to i dobrze przy tych naszych kontuzjach. Skupimy się na lidze i może dogonimy w końcu City w tabeli.

Manchester United champions of England for the 19th time!

"We'll keep the red flag flying high, couse Man United will never die"
29-01-2012 10:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #32
Re: FA: Liverpool 2-1 Manchester United (28.01.2012; 13:45)
DDG - zawalił pierwszą bramkę, a przy drugiej mógł się lepiej zachować

Rafael - naprawdę fajnie. W obronie bez większych błędów, z przodu bardzo fajnie.
Smalling - w porządku, choć znów było groźnie po tym jak się poślizgnął - musi na to uważać
Evans - w porządku, nie ma go co winić za przegrany pojedynek główkowy
Evra - zostawił zupełnie bez krycia Kałta

Valencia - dobre akcje przeplatał słabszymi. Mam nadzieję, że to chwilowy spadek formy
Scholes - w porządku, jednak bez szału.
Carrick - mieszane mam uczucia. Parę fajny piłek (w tym jedna kapitalna), trochę strat. Kilka ważnych przechwytów. Ok ale stać go na więcej
Giggs - coś tam próbował, z różnym skutkiem
Park - momentami strasznie irytował swoją nieporadnością. Gol nieco ratuje jego grę

Welbeck - ciężko mu było samemu. Miał jedną kapitalną okazje, ale ją zmarnował.



Mój Blog: Pod presją czasu
29-01-2012 22:38
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości