PL: Manchester United 2-0 Swansea City (06.05.2012)

[Foster]

Manchester United vs Swansea City
Barclays Premier League
06.05.2012; 17:00
Old Trafford, Manchester

[Foster]

DDG
Rafael - Evans - Rio - Fabio
Valencia - Carrick - Cleverley - Nani
Rooney - Berbatov/Chicharito

Żadnego Evry, Jonesa, Parka, Giggsa, a nawet i Scholesa. Proszę, choć w tych dwóch ostatnich meczach zagrajmy ładnie dla oka.

[Lasq]

Mamy stratę 8 bramek do City i tyle samo punktów. Ciągle możemy sami wygrać to mistrzostwo, nie patrząc na innych. Odrobienie takiej straty bramkowej w dwóch meczach będzie cholernie ciężkie, ale nie niemożliwe. Liczę, ze będziemy chociaż próbować i SAF wystawi ultraofensywny skład a nasz zespół będzie przeprowadzał huraganowe ataki od 1 do 95 minuty. Jeśli City wygra z Newcastle (nasz mecz jest 2,5 godziny później więc drużyna będzie już znała wynik) to nie mamy nic do stracenia. Liczę więc, że nasi w końcu pokażą jakąś wolę walki, a nie przy wyniku 2:0 zaczna grać zachowawczo. Jak się skupimy to wygranie ze Swansea np. 8:0 na OT nie jest niemożliwe przy odrobinie szczęścia i dużej skuteczności.

[Foster]

Dokładnie, skoro nie potrafiliśmy utrzymać wypracowanej przewagi, to teraz zapierdalajmy od pierwszej do ostatniej minuity by odrobić stratę do City.

[robaldo]

Obawiam się, że City z QPR też nie poprzestanie na 1:0... także z Sunderlandem też musielibyśmy wygrać z 4:0, a to wydaje się niemal niemożliwe (to 8:0 zresztą też, 6:0 to już wydaje się absolutne maksimum )

[Cepilek]

Tego meczu obawiam się niż spotkania z Sunderlandem, Swansea to zespół którego styl nam bardzo nie odpowiada co potwierdziła Barcelona, Bilbao czy wczoraj City.

Trudno, trzeba spiąć dupska i ich rozwalić.

[robaldo]

Na wyjazdach to nie ten sam zespół, nie powinno być większych problemów.

[CyberMU]

robaldo napisał(a):Na wyjazdach to nie ten sam zespół, nie powinno być większych problemów.

Poza tym z tego co się orientuję to w ostatnim czasie fajerwerków nie grają ogółem.
Myślę, że jak chłopcy się zepną to i nawet ta 8 może wpaść.

[Ruuuuuuuuuud]

Ja wiem, że jest jeszcze nadzieja, ale bez przesady.To już nawet nie jest śmieszne, no na pewno z naszą grą wpakujemy 8 bramek Swansea :kox: Jakoś to wygrajmy i ja już będę zadowolony.

[kojot]

Dokladnie, nie ma bata, zeby 8 wpadlo. Pokazalismy totalne frajerstwo i w meczu z Evertonem i w meczu z City. W ogole caly sezon, procz poczatku to katastrofa. Ja cala nadzieje juz prawie stracilem, jestem optymista, ale przeciez nie mozna patrzec optymistycznie na nasza sytuacje. Powinni zrobic wszystko, zeby wygrac sezon, mimo ze sa na to nikle szanse, zapierdalac od 1minuty do ostatniej.

Zastanawia mnie jakie ruchy podejmie Ferguson w letnim okienku, ja czekam na jakas rewolucje.

[michal85]

Jeszcze kilka tygodni temu patrząc na wyczyny City nikt nie wierzył, że będą w stanie wrócić do walki o mistrza. To cała piłka, wszystko może się bardzo szybko zmienić a kibicowanie United nauczyło mnie, że wierzyć trzeba do końca. Nadal wierzę, powiem więcej - daje nam więcej szans na końcowy sukces.

PS Katastrofa? Rewolucja? Jak fajnie, że oglądałem w tym sezonie United regularnie bo jeszcze bym uwierzył...

[Jaceks_21]

Nie przesadzajmy z tą katastrofą. Nie jesteśmy liverpoolem, który u siebie dostaje ostatnio od każdego, i szlaja się ok. 12 miejsca w tabeli. Sezon w Europie - tutaj racja, klęska. Na CC miałem wywalone, i bardziej od tego, z kim odpadliśmy bolało mnie, w jaki sposób pokazali się nasi młodzi w tamtym meczu(choć i tak do poziomu 0-4 z West Ham w tamtym roku było daleko). Rewolucja? Przecież obecnie ją przechodzimy poniekąd. Wejście do składu Cleva, Welbecka, Smallinga czy Jonesa ot tak się nie wzięło samo z siebie. Wyskoczył nam też Evans, który przez wielu był skreślany. Tak - trzeba się pożegnać z kilkoma grajkami, jak chociażby Anderson czy Park. Co do mniemanych transferów - potrzeba kogoś do środka i basta. Michał piszesz o ubezpieczaniu tyłów w systemie 4-4-2. No ok, ale zagramy innym ustawieniem i lipa, brakuje nam kreatora w środku. Marzę o kimś podobnym do Paula, gdzie udzielałby się zarówno w defensywie i ofensywie. Byłem i jestem przeciwnikiem transferu chociażby takiego Sneijdera, bo po prostu On do naszego systemu gry nie pasuje. Musi też ktoś przyjść na pozycje defensywnego pomocnika, bo (nie daj Boże) na dłuższy czas wyleci nam Carrick, i będzie spory problem. Na lewą obronę także jest ktoś potrzebny, jeżeli Fabio pójdzie na wypożyczenie. Evra nie może grać tych 50. meczów w sezonie, bo po jego ostatniej dyspozycji widać liczbę gier w nogach. Chiałbym też żeby został Owen, w przypadku odejścia Berby. Jako czwarty napadzior będzie dobrym wyborem, chociaż mam nadzieje że nie będzie tyle przesiadywać w gabinetach...

[Hubson]

Skoro Arsenalowi potrafiliśmy strzelić 8 bramek to Swansea też możemy. Co prawda nasza gra wygląda inaczej, ale nie ma nic niemożliwego. Z resztą nawet jeżeli nie przegonimy City to trzeba jakoś pokazać, że walczyliśmy do końca i daliśmy z siebie wszystko.

Co do obrony to jak już tam Smalling wskoczył to niech zostanie na te dwa mecze. Dajmy pograć chłopakowi. To przecież żadne osłabienie.
Szkoda, że znów Chicharito będzie nam rasiakował w przodzie ale przynajmniej zagra na maksa. Berbatova jak lubię i bronię i chciałbym, żeby zagrał tak sądzę, że raczej nie będzie dawał z siebie wszystkiego i nawet nie spodziewam się, żeby chociaż zmienił Meksykanina. Chociaż Swansea to ostatni mecz u siebie więc mógłby wejść na minutę-dwie, żeby OT mogło mu podziękować i pożegnać.

[Jaroldz]

Gramy ze Swansea, czyli zespołem, który prezentuje piłkę, która nam nie leży i nie potrafimy z takimi zespołami grać, co pokazały mecze z Barcą, Athletikiem czy z Manchesterem City. Może i wygramy, ale po tym, jak nasi piłkarze będą już znać wynik końcowy spotkania City z Newcastle( jestem pewny, że wygrają nasi rywale zza miedzy), mecz może potoczyć się różnie. Nasi piłkarze mogą już być zdołowani utraconą szansą na mistrza, bądź też będą chcieli wygrać dla kibiców. Ogólnie nie nastawiam się na wielkie zawody. Maksymalnie wygramy ze 2:0. A pisanie, że możemy ten mecz wygrać 8:0, jest tak samo możliwe, jak to, że w ostatnim meczu ligowym O'Shea zapakuje sobie 10 goli samobójczych.

Nie będę pisał, jaki skład bym widział lub jaki może desygnować SAF, bo po tym, co odwalił w poniedziałek, spodziewam się wszystkiego, łącznie z tym, że w pierwszym składzie wybiegnie Amos, Berbatow czy Fabio i Park.

[Kosma]

Jaroldz napisał(a):jak to, że w ostatnim meczu ligowym O'Shea zapakuje sobie 10 goli samobójczych.

Pomnik by mu postawiono przed Old Trafford :twisted: