Polska na EURO

[Tomassen]

No powiem szczerze, że byłem zaskoczony grą Polaków dzisiaj. To się kurwa kleiło. Wyglądało. Chciało się na to patrzeć. Akcja w 17 min. majstersztyk, aż mnie ciarki przeszły, no ale spalony. Bramka dla Rosji - Dzagoev się urwał, zgubił krycie no i proszę, najniższy zawodnik strzela bramkę główką.
Piękna bramka Błaszczykowskiego! Naprawdę mi się podobała.
No ale zmiany to trochę nieporozumienie. Mierzejewski nic praktycznie nie wniósł, kilka akcji, ale rozegranie ich nie było zagrażające bramce Rosjan. Matuszczyk też nie wniósł nic. Wyglądało to tak, jakby Smuda, krytykowany za brak zmian w pierwszym meczu, chciał na siłę wykorzystać wszystkie trzy zmiany. Brożka to mógł trochę wcześniej wprowadzić niż na minutę przed końcem. Chłopak się pewnie bardziej zmęczył przy rozgrzewce niż na boisku.

Podobał mi się Tytoń. Chłopak wiedział, gdzie jest, zachowywał się pewnie. I baaaaaaaaaaardzo podobały mi się odbiory Polaków, w większości czyste. Szkoda, że nie udało się w tej końcówce.

Co tu dużo mówić - Polacy zaskoczyli mnie swoją grą. Jak przed meczem marzył mi się remis, tak teraz mam lekki niedosyt, że nie udało się wygrać.