Odzież

[Peneros]

Pierwsza oficjalna meczówka po za tymi tandetnymi podróbami

http://allegro.pl/rarytas-koszulka-nike ... 20095.html

[Lasq]

sebos_krk napisał(a):Normalne ceny dla marek typu henri lloyd czy pierre cardin. Za bycie premium się płaci.

W Anglii te same marki chodzą w przeliczeniu na złotówki 4-5x taniej

[El Polako]

EsDe napisał(a):W ogóle te rzeczy Lacoste to śmiech na sali. Zwykła koszulka polo w kolorowe paski, która na byle bazarze mogę kupić za 20 zł, po doszyciu krokodylka dostaje nagle +300 do ceny :plask: .

Zajebiste porównanie Wiesz co to jakość? po paru praniach zobaczyłbyś jaka jest różnica między koszulką z ryneczku a Lacoste. To tak jakbyś porównywał fajną piłeczkę adidasa abo nike z biedronka za 5zł i żalił się że nike i adidasy są drogie. Tak samo z butami, kup sobie oryginały albo za 15 zł u japońca na rynku :lol:

[Lasq]

Niektórzy mają niebywałą wiarę w siłę logo znanej firmy

[Wojtek3]

Polecam kupić jakiś produkt Lacoste nie produkowany w Peru za posrednictwem francuskiej firmy, 2-3 prania i nie ma polówki, miałem taką dla porownania polówke oryginał mam juz ponad 3 lata, lekko sprana, tyle.

[sebos_krk]

Lasq napisał(a):Niektórzy mają niebywałą wiarę w siłę logo znanej firmy

E tam. W 90% produktów jakość renomowanych firm (nie mylić z masówkami typu H&M) z droższymi ubraniami jest bardzo wysoka. Zresztą jak już pisałem gdzieś tutaj najłatwiej dostępnymi produktami z dobrymi normami jakościowymi są sportowe ubrania adasia czy najka. Tańsze to niż marki premium. Oczywiście zdarzy się bubel, bo też są różne poziomy cenowe, ale to trzeba wiedzieć co kupować. Wiadomo, że te plastikowe korki za 200 stówy a'la cr7/9 nie wytrzymają tyle ile klasyczne skórzane world cup'y. Sam mam halówki z serii tych klasycznych i mam je dziesięć lat. Wciąż na skórze nie ma śladu zużycia, jedynie podeszwa już lekko niedomaga, ale to od grania na betonie. Nawet nie mam potrzeby zmiany butów do kopania na hali, a ludziskom co przyoszczędzą to co sezon/dwa się rozlatują.

A co do ubrań zwykłych to na naszym rynku jakość zaniżają przede wszystkim wszelkiej maści polskie firmy dla młodzieży, z angielskimi nazwami. Tam już jest loteria jaką czekoladkę się akurat trafi.

El Polako napisał(a):kup sobie oryginały albo za 15 zł u japońca na rynku :lol:

Chyba tajwańca albo chińczyka :?

[Lasq]

sebos_krk napisał(a):E tam. W 90% produktów jakość renomowanych firm (nie mylić z masówkami typu H&M) z droższymi ubraniami jest bardzo wysoka. Zresztą jak już pisałem gdzieś tutaj najłatwiej dostępnymi produktami z dobrymi normami jakościowymi są sportowe ubrania adasia czy najka. Tańsze to niż marki premium. Oczywiście zdarzy się bubel, bo też są różne poziomy cenowe, ale to trzeba wiedzieć co kupować. Wiadomo, że te plastikowe korki za 200 stówy a'la cr7/9 nie wytrzymają tyle ile klasyczne skórzane world cup'y. Sam mam halówki z serii tych klasycznych i mam je dziesięć lat. Wciąż na skórze nie ma śladu zużycia, jedynie podeszwa już lekko niedomaga, ale to od grania na betonie. Nawet nie mam potrzeby zmiany butów do kopania na hali, a ludziskom co przyoszczędzą to co sezon/dwa się rozlatują.

Jasne tylko, ze dla niektórych logo jest zwykle jedynym wyznacznikiem a tak naprawdę liczą się materiały i jakość wykonania a nie cena i logo. Wiadomo, że raczej żadne chińskie "adidosy" nie będą miały dobrej jakości ale jest sporo małych firm odzieżowych, które produkują naprawdę dobre ciuchy w niskiej cenie bo nie każą sobie płacić 80% marży za samo logo. Dla przykładu jest taka polska firma produkująca jeansy "rader". Fabrykę mają w Polsce, w swoich spodniach używają materiałów lepszych albo porównywalnych niż najlepsi producenci w swoich topowych modelach. Takie spodnie na targu kosztują 80-100zł ale dla większości i tak będą to "beznadziejne bazarówki" a Levisy za 350zł zajebistymi spodniami. Gdzie w Raderze za 100zł cena materiału i produkcji to ok 50-60zł a reszta to marża producenta i sprzedawcy a w Levisie produkcja kosztuje dokładnie tyle samo tylko marży trzeba zapłacić 300zł za to, ze kupujemy spodnie ze znaczkiem Levisa

Trzeba też zauważyć, że najpopularniejsze marki to marki najczęściej podrabiane. I to nie podrabiane w ten sposób, że są sprzedawane jako "adidos" na targu tylko podrabiane w taki sposób, że do oficjalnego dystrybutora przyjeżdża ciężarówka odzieży od ruskich i jest dystrybuowana po sklepach. Nie wiem jak Wam ale mi wielokrotnie się zdarzało, ze buty Adasia czy Nike, zakupione w oficjalnym salonie rozpadały się po 2-3 miesiącach. I nie powiedziałbym, że to jest 10% towaru chyba, ze miałem wyjątkowego pecha.

PS. Ta dyskusja chyba powinna trafić do jakiegoś tematu typu "Odzież"

[matys]

Ma ktoś z Was koszulki z fruit of the loom? Cena t-shirtów powala, a jak jest z jakością?

[Mubinio]

Ja mam. Bardzo dobra bawełna, polecić mogę z czystym sumieniem. I nie taka cienka jak w niektórych koszulkach.

[Kosma]

Ja mam te koszulki z gramaturą 205. Baaaardzo zacne.

[santi]

Wyjątkowo wytrzymałe, warto wybulić.

[Kisia92]

na bazie tych koszulek były nasze forumowe po wygranej w moskwie świetne jakościowo.

[matys]

Tylko teraz które wybrać, od jakiej ceny zaczynają się koszulki dobrej jakości, bo na allegro można kupić już od 10 zł.

[Mubinio]

matys napisał(a):bo na allegro można kupić już od 10 zł.

One po tyle stoją na oko. Fakt, że bawełna świetna, ale oni te T-shity opylają po 10-20 złotych. Przynajmniej ja tak kupiłem - i nie żałuję.

[kojot]

A ja patrzyłem polo tego co wymienił Matys , było jedno za 30 zł , a tu nagle bach 360 : o.