Kto następcą Sir Alexa Fergusona?

[Hubson]

Nie dysponowały? Tottenham robi w ostatnich latach naprawdę kapitalne transfery, wcale nie za grosze.
Wyobrażasz sobie Everton wydający 13 mln euro na bramkarza? Nie sądzę, Holtby czy Dempsey za grosze też nie przyszli. Poza tym oni mogą sobie pozwolić na stawianie kwot rzędu 30 mln za Berbatova czy 16 mln za Carricka. Za Bale prędzej czy później też wezmą niezłą kasę.
Przy budżetach jakie kluby mają i zmianach kadrowych utrzymanie Evertonu tak wysoko jest naprawdę nie bez znaczenia. Aston Villa ile wydaje na płace i jakich miała grajków i jak grała za O'Neilla a gdzie jest teraz? Fulham poza dwoma wyskokami też nie jest drużyną regularnie bijącą się o prawo gry w lidze Europy. O Middlesbrough to nawet nie wspominam. A wszystkie te kluby są raczej bogatsze.
Kto bronił Evertonowi dobić do poziomu czwórki? Bronił nikt, ale ograniczyły ich bogatsze kluby. I nie powiedziałbym, że Everton stoi w miejscu.

Swoją drogą to jak odświeżyłem posty z początku tego tematu to dziwne, że tak cicho jest o Blancu, no cóż, może na Francuza jeszcze za wcześnie, może to będzie dobry materiał na zastępcę zastępcy Fergiego.

I niby dlaczego mam stawiać osiągnięcia Ole wyżej od roboty Moyesa w Evertonie?

[Kosma]

Bo pod nim klub się rozwija. W tym aspekcie Ole > Moyes. W tym aspekcie.

BTW, co robi teraz Blanc?

[sebos_krk]

Ja też wolałbym, aby United przejął ktoś inny niż David Moyes, ale jeśli nowy ojciec dyrektor Ferguson namaści Szkota na swojego następcę to kibice muszą go ciepło przyjąć i dać mu szansę na spokojną pracę. W końcu Rafy B. nikt nam do sztabu nie podkłada :]. Pochodzenie to największy atut szkoleniowca Evertonu. Nie za wiele, ale tu, na Old Trafford to sporo.
Mou, Klopp, Solskjaer - też bym chciał któregoś, ale ja dużych szans na to nie widzę.

[RedLucas]

Hubson, po pierwsze - straszną aferę robisz z tego Ole. A z tego co ja widzę, niemal każdy ( w tym ja) traktuje go jako sprowadzenie słabszego managera, ale za to związanego z United. U nikogo Ole nie znajduje się na pierwszym miejscu i broń Boże nikt nie mówi, że umiejętności ma większe od Moyesa. Po prostu dla wielu bardzo ważne jest to, że przez lata grał na OT.

Po drugie, dużo już zostało powiedziane na temat Moyesa, dużo znaleziono przeciwko niemu. Ja z tym wszystkim co tu piszecie się zgadzam, tak samo widzę argumenty przeciw niemu. Ale też jest jeszcze jeden ważny. Hubson mówi, że nie miał kasy w Eve a tak dobrze im idzie. Z tym, że u nas nie będzie musiał zrobić czegoś z niczego. Tu będzie miał pieniądze, kadrę, wszystko. Zupełnie inny charakter pracy, którego kompletnie nie zna.

Po trzecie, co do tej mojej opinii sprzed 4 lat, to chłopaki niemal wszystko powiedzieli, ja tylko dodam, że cztery lata temu myślałem, że dziś Eve będzie miało więcej sukcesów na swoim koncie. Wygra choćby raz jakiś Puchar Anglii, albo Puchar Ligi, będzie łączyło grę w Lidze Europejskie z występami w lidze, a tu nic z tych rzeczy.

[Tomassen]

Undermine napisał(a):Oczywiście, większość jest ślepo w niego zapatrzona, ale ja posiadam tą rzadką umiejętność obiektywnego oceniania piłkarzy/pracowników drużyny której kibicuje.

Chciałbym podziękować Undermine'owi za to, że wspaniałomyślnie dzieli się z nami swymi równie rzadkimi przemyśleniami!

sebos_krk napisał(a):Mou, Klopp, Solskjaer - też bym chciał któregoś, ale ja dużych szans na to nie widzę.

No dokładnie. Mou pewnie jednak wyląduje w Chelsea, a Klopp się nie ruszy. Solskjaer. Nie mogę mu odmówić mojej ogromnej sympatii, ale wydaje się, że to nie jest to

[daniel]

To i ja dorzucę swoje 3 grosze, do tego co właśnie dzieje się na naszych oczach i do czego z pewnością nie byliśmy odpowiednio przygotowani. Po pierwsze wciąż kołacze mi się po głowie wiele pytań: dlaczego tak nagle? dlaczego tak szybko? dlaczego 2 kolejki przed końcem rozgrywek a nie tuż po ich zakończeniu? etc etc. Ja się nie dziwie temu co dzieje się w chwili obecnej, w końcu nie ma chyba tu osoby, która pamiętałaby innego trenera niż Fergie. To on był gwarantem sukcesów, był postacią elektryzującą kibiców, piłkarzy - działał jak magnes, będąc postacią która działała na naszą korzyść, która wyróżniała nas na tle innych (także tych wielkich) klubów. Nie przesadzę jeśli napiszę, ze czuje się jak osierocone dziecko, jak ktoś komu odeszła bliska osoba (chociaż Fergie fizycznie wciąż przecież jest). Ciekawi mnie ile rzeczywiście miał czasu by przemyśleć swoją decyzję i z czego ona konkretnie wynika, w końcu jeszcze nie tak dawno mówił dziennikarzom, że świetnie się czuje, że już myśli o kolejnym sezonie, sugerował swoją aktywność w okienku transferowym... Nie chcę mi się jakoś konkretniej wypowiadać na temat potencjalnego następcy, bo nic już nie będzie tu takie samo i złudnym jest liczenie, że ktoś wytrzyma na tym stanowisku tyle co Szkot. Zmieniły się czasy, zmieniły się realia, piłka nożna coraz częściej kręci się wokół pieniądza - prestiż klubu, a co dopiero mówić o trenerze, schodzi tu na drugi plan. Dlatego nie wiem jak Wy ale ja chce te dwa ostatnie mecze, kiedy na ławce trenerskiej będzie jeszcze SAF, mam zamiar przeżyć jeszcze bardziej. W dupie mam to w jakim stylu i jakimi wynikami zakończą się te spotkania, chce się nacieszyć ostatnimi chwilami pięknej i niepowtarzalnej kariery tego wybitnego człowieka.

[Cepilek]

Po to dwie kolejki przed by kibice mogli Fegiemu podziękować jeszcze na stadionie

[daniel]

Naciągane;] zawsze można było zorganizować jakiś 'mecz pokazowy' z udziałem byłych zawodników United, np. przeciwko obecnej kadrze i nawet po cichu liczę na taki piękny tribute dla Fergiego

[michal85]

(08-05-2013 22:46)Hubson napisał(a):  Wyobrażasz sobie Everton wydający 13 mln euro na bramkarza? Nie sądzę, Holtby czy Dempsey za grosze też nie przyszli.

Everton tez potrafił sypnąć groszem. O takiego Felainiego czy Bilygo zapcili całkiem sporo.

Mój jedyny zarzut wobec jego kandydatury, to styl gry, który preferuje. My od lat staramy się grać raczej kombinacyjnie i tego też uczymy młodzież. Moyes wyznaje znacznie bardziej bezpośrednią filozofię gry i to mi zupełnie nie pasuje do United. Miał tyle czasu, że naprawdę mógł zbudować inaczej grający zespół, więc moge założyć, że po prostu taki styl gry jest mu najbliższy.

Cytat:I niby dlaczego mam stawiać osiągnięcia Ole wyżej od roboty Moyesa w Evertonie?

Tego Ci nie powiem. Mogę Ci natomiast powiedzieć czemu ja go stawiam wyżej. Objął rezerwy i chłopaki zaczęli niemal z miejsca wygrywać mecz za meczem i to w bardzo dobrym stylu. W Molde również wpoił im nową filozofię i sukcesy przyszły bardzo szybko. I to na starcie jego przygody z trenerką. To musi imponować - czegokolwiek się ten człowiek nie chyci, to jest sukces.

[KARTONick]

Co do nowego trenera: nie wiem kto zasiądzie, ale jednak liczę po cichu na Mourinho. Podobno wczoraj zawiesił swoje rozmowy z Chelsea, więc wniosek nasuwa się sam. Jakoś nie chcę wierzyć, żeby Moyes odniósł jakiekolwiek sukcesy. Nam potrzebny jest charyzmatyczny trener, więc Jose pasowałby idealnie.
Wczoraj Orange Sport fajnie zestawiło cechy nowego trenera United, w sensie jaki on powinien być, i wszystko pasowało do Portugalczyka - wiek poniżej 50, nie może to być Anglik, powinien wygrać chociaż raz Ligę Mistrzów. Wiem że to tylko niby głupie zestawienie, ale serio jak ulał Jose by się nadawał.

No i na koniec polecam przeczytać:
http://krotkapilka.pl/artykul,tak_zaczynal_fergie,493

[Breakthru]

Tak patrze na tego Moyesa i patrzę, aż mnie oświeciło:


Licence to win?

[daniel]

No i już wszystko wiadome. Teraz trzymamy kciuksy za Davida żeby mu się udało!