Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Reading FC 3-4 Manchester United (1.12.2012)
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #1
PL: Reading FC 3-4 Manchester United (1.12.2012)
[Obrazek: 95n1h1.png][Obrazek: m9rm0p.png][Obrazek: 1zn0jye.png]


Reading FC vs Manchester United
Barclays Premier League
01.12.2012; 18:30
Madejski Stadium, Reading



Mój Blog: Pod presją czasu
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-12-2012 12:10 przez sebos_krk.)
01-12-2012 07:25
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Jaroldz Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,903
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 10
Post: #2
RE: PL: Reading FC - Manchester United (01.12.2012; 18:30)
Mecz już dzisiaj, a nikt nic nie piszeSmile Gramy na wyjeździe z Reading i biorąc pod uwagę naszą obecną formę oraz zaangażowanie piłkarzy w grę, przewiduję ciężką przeprawę w spotkaniu z tym beniaminkiem.

Co do składu personalnego i ustawienia taktycznego, to ponownie wystawiłbym diament oraz podobny skład, jak w meczu z WHU. Uważam, że to nie ustawienie zespołu jest problemem naszej nieprzekonującej gry, ale właśnie zaangażowanie piłkarzy, ich problemy z koncentracją oraz wejściem w mecz.

DDG
Rafael- Rio- Evans- Evra
Carick
Anderson- Cleverley
Rooney
van Persie- Welbeck


P.S. SAF, proszę Cię, tylko nie wystawiaj Giggs'a i Scholes'a.

Manchester United champions of England for the 19th time!

"We'll keep the red flag flying high, couse Man United will never die"
01-12-2012 12:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Hubson Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,275
Dołączył: Jul 2011
Reputacja: 12
Post: #3
RE: PL: Reading FC - Manchester United (01.12.2012; 18:30)
W sumie jak tak patrze to nie lubię diamentu, ale jaką inną formacją mamy zagrać?? Teraz pytanie czy strzelać szybko bramkę i uśpić przeciwników kibiców i siebie czy męczyć się i strzelić bramkę dopiero później bo emocje będą większe Wink?
01-12-2012 13:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Ruuuuuuuuuud Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,083
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 48
Post: #4
RE: PL: Reading FC - Manchester United (01.12.2012; 18:30)
Raczej skrzydłami grać nie będziemy, dlatego wystawianie Scholesa rzeczywiście trochę mija się z celem.

Jaroldz napisał(a):Uważam, że to nie ustawienie zespołu jest problemem naszej nieprzekonującej gry, ale właśnie zaangażowanie piłkarzy, ich problemy z koncentracją oraz wejściem w mecz.

Z WHU weszliśmy w mecz kapitalnie, zaangażowania też nie można było nam odmówić, a mimo to gra wyglądała jak wyglądała.Nie było pomysłu, nie było odpowiedniego ustawienia, a to z powodu ustawienia którego nie rozumiemy.

"Saha looks lively, Rooney is always a danger, Giggs is evergreen, and Scholes is linking it all up... Chelsea? Who are they?"
01-12-2012 13:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika
kojot Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 674
Dołączył: Oct 2010
Reputacja: 3
Post: #5
RE: PL: Reading FC - Manchester United (01.12.2012; 18:30)
Jak ja bym chciał pięknej gry i wysokiej wygranej. Ale wiem jak będzie, najprawdopodobniej nic się nie zmieni. Wizja meczu na dziś:
-strzelamy bramkę i bronimy się przez resztę meczu,
-strzelają nam bramkę, spinamy dupy, strzelamy im dwie bramki

Cytat: DDG
Rafael- Rio- Evans- Evra
Carick
Anderson- Cleverley
Rooney
van Persie- Welbeck

Taki skład bym poprosił, tyle że zamiast Rafała to Jonesa bym chciał na prawej.

I cannot put my finger on it now
The child is grown
The dream is gone
And I have become comfortably numb.
01-12-2012 13:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Breakthru Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 493
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 21
Post: #6
RE: PL: Reading FC 3-4 Manchester United (01.12.2012)
Wiem, że wywołam małą burzę ale:
Największą bolączką jest brak klasowego, charyzmatycznego bramkarza.

Kilka akcji Andreas oglądał jakby był widzem, a nie graczem. Czy ktoś go przywiązał do linii bramkowej? Dopóki on albo David nie zaczną wybiegać do piłki, będziemy tracić gole z wrzutek. Największy atut bramkarza - granie rękami, jest marnowane przez to, że nie wychodzą do wrzutek. To jest oddawanie inicjatywy napastnikom.

Obaj także nie zarządzają defensywą, Shmeichel, czy VdS krzyczeli do obrońców - ani David, ani Andreas tego nie robią. Co powoduje, że robią co chcą, a nie co powinni robić dla bramkarza i chronienia bramki.

Moi gracze meczu: Anderson, Rooney

"Wydałem dużo pieniędzy na wódę, babki i szybkie samochody – resztę po prostu roztrwoniłem."
George Best
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-12-2012 21:20 przez Breakthru.)
01-12-2012 21:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #7
RE: PL: Reading FC 3-4 Manchester United (01.12.2012)
Tragedia, nie pojmuję jak można zagrać tak fatalnie w defensywie... Przy dwóch bramkach zawinił Evans (pierwsza i drugi rzut rożny). Przy pierwszym rożnym zawalił chyba Fletcher, ale trzeba na spokojnie oglądnąć skrót wieczorem.
Nie pojmuję dlaczego, tego murzyna, który nie był mały krył Evra, a nie ktoś to mógłby go przepchnąć, tak by Lindegaard miał miejsce o interwencji.

Jeśli już jestem przy Duńczyku, to moim zdaniem nie zaprezentował się dziś dobrze. Kilka niepewnych interwencji, nie wyglądał zbyt pewnie dzisiaj. Stał schowany w bramce, jakby się bał zawodników Reading. Przy rożnych mam wrażenie mógł zachować się lepiej, szczególnie przy pierwszym, gdzie piłka była na 6 metrze. Zdecydowanie za mało odwagi dzisiaj, co jest dla mnie trochę niezrozumiałe, bo dotychczas na przedpolu Anders prezentował się dobrze i pewnie.

Ostatnio krytykowałem dziś pochwale, bardzo Rooney. Strzelał, asystował, a do tego grał naprawdę dobrze. Fajnie Anderson. Smalling i Jones także dali dobre zmiany. Bardzo dobre decyzje SAF'a, w końcu!

Co do Rafaela... jest młody, bardzo zaangażowany w każde spotkanie. Dziś nie był jego dzień i gdyby nie zmiana, mógłby być jeszcze gorszy. Ferguson z pewnością zrozumie młodego chłopaka. Młody gdy ochłonie zrozumie co zrobił i przeprosi. To nie był nic takiego, po prostu emocje wzięły górę. A dla Rafaela będzie to bardzo cenna lekcja na przyszłość.

Za tydzień City, musi poprawić grę, szczególnie w defensywie, bo inaczej znów zbierzemy ładne lanie. I to mimo nie najwyższej formy rywala zza miedzy.



Mój Blog: Pod presją czasu
01-12-2012 21:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
allfanmu Offline
Obserwator
*****

Liczba postów: 908
Dołączył: Jul 2010
Reputacja: 31
Post: #8
RE: PL: Reading FC 3-4 Manchester United (01.12.2012)
Szalony mecz. Człowiek spóźnia się 20 minut i już 2:2. 3:2, 3:3, 3:4. To wszystko w pierwsze 34 minuty. Znowu atak strzelił więcej niż zawaliła obrona, ale za tydzień trzeba będzie pokazać coś więcej.

Zmiennicy fajnie chociaż Smalling sporo niedokładności, ale byli dynamiczni. W końcu Young zaczął coś grać lepiej niż ostatnio.

Co do bramki to dzisiaj Lindegaard wyglądał po prostu źle. Sporo niepewnych interwencji. Szczególnie jak na bramkarza, który gra 5 mecz z rzędu. W kontekście meczu z City już nie wiadomo kto będzie stał w bramce. De Gea ma znacznie większy potencjał i to on powinien zaliczyć te kilka spotkań z rzędu a nie Duńczyk, który pokazuje, że nie jest world class. Jest solidny, ale meczu nam nie uratuje.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-12-2012 23:27 przez allfanmu.)
01-12-2012 23:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Ruuuuuuuuuud Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,083
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 48
Post: #9
RE: PL: Reading FC 3-4 Manchester United (01.12.2012)
Foster napisał(a):Fajnie Anderson. Smalling i Jones także dali dobre zmiany. Bardzo dobre decyzje SAF'a, w końcu!


To ja jestem odwrotnego zdania.Ferguson ostatnio robił imo fajne zmiany, dzisiaj kompletnie nietrafione. Tego, że mógł wprowadzić Cleva zamiast Smallinga to już nie zamierzam roztrząsać. Mam na myśli to jak zaprezentowali się wprowadzeni przez niego zawodnicy. Jedynie Smalling może się wybronić, bo nie dał pograć przeciwnikom na swojej stronie. Welbeck wszedł, nie pokazał nic, Jones za to psuł prawie każdą piłkę.W dodatku on był ustawiony trochę podobnie do Ando, dużo udzielał się w ofensywie.Miał więcej zadań defensywnych niż Brazylijczyk, ale w czasie naszych ataków był przed dwójką Carrick-Fletcher. A z jego umiejętnościami trudno było tam błysnąć.

"Saha looks lively, Rooney is always a danger, Giggs is evergreen, and Scholes is linking it all up... Chelsea? Who are they?"
01-12-2012 23:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Silvan Offline
Judge-mental
*****

Liczba postów: 1,029
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 55
Post: #10
RE: PL: Reading FC 3-4 Manchester United (01.12.2012)
Kilka niespodzianek z dzisiejszego meczu:

Wreszcie przyzwoity mecz Younga! już się bałem, że popadł w całkowitą marność, jego akcja i dośrodkowanie przy niesłusznie nieuznanym golu RvP to było coś pięknego! podobnie jak odegranie do Andersona przy pierwszym golu. Ogólnie fajnie szarpał na skrzydle i zasłużył na pochwałę. Kolejnym zawodnikiem United, który mnie mocno zaskoczył był Fletcher, też zagrał bardzo fajny mecz, chociaż jedna ze straconych bramek trochę obciąża jego konto. Poza tym, był to stary dobry Fletcher - ruchliwy, szybki i dokładny, trzeba zauważyć że grał dość wysoko jak na niego i nawet fajnie to wychodziło. Na zdecydowany minus dzisiaj Evans... spóźniony przy stałych fragmentach, przez co drużyna straciła dwa gole. Miałem wrażenie, że Johnny czyta już grę na tyle dobrze, by nie dopuszczać do tak karygodnych błędów, a tu dwa koszmarne klopsy. Jones zmieniający kontuzjowanego Andersona, to kolejna lekko szokująca niespodzianka, ale i tak miałem nadzieję, że zagra lepiej i trochę się rozczarowałem. Mam wrażenie, że Cleverley choćby nawet bez formy spisałby się lepiej podmieniając Ando, no ale to była szybka decyzja i można zrozumieć, dlaczego nie przyniosła korzyści.

"And UNSTOPPABLE SHOT from PAUL SCHOLES !"
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-12-2012 00:30 przez Silvan.)
02-12-2012 00:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika
kojot Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 674
Dołączył: Oct 2010
Reputacja: 3
Post: #11
RE: PL: Reading FC 3-4 Manchester United (01.12.2012)
Ja chce tylko napisać o Andersonie, a dokładniej : ja pierdole, czemu ? Czemu kiedy gra na serio bardzo zajebiście znowu wylatuje na miesiąc, a pewnie i dłużej, jestem tak tym wkurwiony, tym że ma takiego pecha. Straaaaaasznie mi szkoda, seryjnie, nikogo mi tak dawno szkoda nie było jak Ando.Coś musi być przyczyną to, że nasi piłkarze tak łatwo łapią kontuzje]. Totalnie najbardziej smutna i zarazem wkurwiająca sytuacja w tym meczu dla mnie, nawet nie wkurzyłem się tak bardzo gdy Persil spieprzył 100000% akcje.

I cannot put my finger on it now
The child is grown
The dream is gone
And I have become comfortably numb.
02-12-2012 00:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Adis Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 2,287
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 27
Post: #12
RE: PL: Reading FC 3-4 Manchester United (01.12.2012)
Silvan napisał(a):Kolejnym zawodnikiem United, który mnie mocno zaskoczył był Fletcher, też zagrał bardzo fajny mecz, chociaż jedna ze straconych bramek trochę obciąża jego konto. Poza tym, był to stary dobry Fletcher - ruchliwy, szybki i dokładny, trzeba zauważyć że grał dość wysoko jak na niego i nawet fajnie to wychodziło.
Że co proszę? Ruchliwy, szybki? Przecież on był w pierwszej połowie zawsze spóźniony, wolny, statyczny, powiedziałbym, że wręcz bezużyteczny w defensywie przy całej mojej sympatii do niego. W drugiej części spotkania było już trochę lepiej, ale zapewne wpływ na to miała lepsza postawa całego zespołu i ogólnie większy spokój w naszej grze niż w pierwszej, niezwykle chaotycznej połówce. Nie zmienia to jednak faktu, że w takiej dyspozycji, nieprzygotowanego Szkota nie chciałbym widzieć na boisku nawet w meczach z teoretycznie tak słabymi rywalami jak Reading.

Co do Rafaela, na usprawiedliwienie jego słabszej gry warto dodać, że on lubi grać ofensywnie, a tak naprawdę po jego stronie nie miał nikogo do pomocy w defensywie. Na prawej stronie niby czasem był Rooney, ale on chwilę potem znikał w środku, czasem pokazał się van Persie, ale jak przyszło do pomocy w defensywie to Brazylijczyk zostawał sam bo Fletcher / Carrick nie nadążali z asekuracją, nie mówiąc o prawym skrzydłowym, którego jak wiemy nie było. Tutaj zmiana Fergusona bardzo trafiona, Rafael w każdej chwili mógł wylecieć z czerwoną kartką, myślę też, że wpływ na taką decyzję mógł mieć także wzrost Smallinga, gdyż byliśmy gwałceni nie radziliśmy sobie przy stałych fragmentach.

Natomiast co do wejścia Jonesa na boisko to tej decyzji już nie zaliczyłbym na plus. Owszem ma ciąg na bramkę, ale to by było na tyle, zupełnie nie te atrybuty, trochę słabo wyglądała jego gra jako ofensywnego pomocnika, gdzie tak naprawdę każde zagranie kończyło się stratą, naprawdę nie mam pojęcia czemu nie wszedł Cleverley, chyba także jedynie warunki fizyczne przychodzą mi na myśl.

Fajnie, że Young w końcu zagrał przyzwoite zawody, całkiem nieźle wyglądała jego współpraca na lewej stronie z Evrą, niech się definitywnie ogarnie bo na chwilę obecną jest naszym jedynym w pełni zdrowym skrzydłowym.

O ile wiele decyzji SAFa nawet tych wydawałoby się najbardziej dziwnych staram się sobie jakoś tłumaczyć, tak rotacji na bramce nie jestem w stanie. To nie jest normalna sytuacja, że nie mamy jasnego podziału na pierwszego bramkarza i rezerwowego, na tak newralgicznej pozycji zawodnik musi czuć zaufanie menedżera inaczej będziemy mieli taki pokaz niepewności jaki wczoraj zaprezentował Duńczyk co kolejkę w wykonaniu raz jednego, raz drugiego.

Jeszcze parę słów o van Persiem, który mecz powinien jak wiadomo skończyć z hattrickiem. Już widzę falę szyderstw w Internecie, gdyby to w drugą stronę nie uznano tak ewidentnej bramki, a tak jakoś jest dziwnie cicho o tej sytuacji. Co do fatalnego pudła, Holender nie ma się co przejmować, wczoraj był dzień Torresa, Iniesta także spudłował w idealnej sytuacji.

Ogólnie rzecz biorąc był to chyba jeden z dziwniejszych meczów jakie oglądałem z udziałem United. Szalona pierwsza połowa, 7 goli, 2 zmiany, do tego nieuznana bramka i pudło w 1000000% sytuacji. Fajnie, że strzelamy dużo goli, ale Fergie musi chyba powiedzieć zawodnikom, że jeśli chcemy poprawić różnicę bramkową w stosunku do City, to nie wystarczy wiele strzelać, ale pasowałoby jeszcze mało tracić.

W życiu znam się na dwóch rzeczach: na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam.
02-12-2012 02:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
sebos_krk Offline
Szeryf
*******

Liczba postów: 3,982
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 42
Post: #13
RE: PL: Reading FC 3-4 Manchester United (01.12.2012)
Ładnie boss musiał być zagotowany jak beniaminek strzelił trzecią bramkę. Niby Rafael miał zółtko, niby chodziło, aby trochę podwyższyć defensywę, ale jednak zmiana, która jasno dała do zrozumienia reszcie zespołu co myśli o tej pasjonującej wymianie ciosów.
Co do samego spotkania, nie przystoi, żeby na poziomie PL drużyny grały z taką ilością błędów. Wysoki wynik zamiast świadczy w tym wypadku o pokazie nieudolności obu formacji defensywnych. Ciekawej gry było jak na lekarstwo.

Moim zdaniem liniowy nie miał szans ocenić czy piłka przekroczyła linię bramkową. Za szybki bilard.


Fan United od 1992 roku
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-12-2012 12:15 przez sebos_krk.)
02-12-2012 08:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Hubson Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,275
Dołączył: Jul 2011
Reputacja: 12
Post: #14
RE: PL: Reading FC 3-4 Manchester United (01.12.2012)
Ja nie oglądałem meczu niestety, ale jak zobaczyłem wynik to myślałem, że wydarliśmy zwycięstwo w końcówce albo, że przestaliśmy grać i to Reading zaczęło nas gonić. To szok, że wszystko zakończyło się w 34'. Fajnie, że Rooney zagrał dobry mecz to może być kluczowe w pojedynku z City.

No i bramka i gra Andersona to dobra ale zarazem chujowa wiadomość skoro złapał uraz, ale przynajmniej było ciekawie a nie nudnawo jak w meczu z WHU
02-12-2012 12:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika
RedLucas Offline
Haxballowy supersnajper
*****

Liczba postów: 3,132
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 80
Post: #15
RE: PL: Reading FC 3-4 Manchester United (01.12.2012)
Wstyd jest mi, gdy patrzę na to, co się dzieje w defensywie tego zespołu i po raz kolejny widzimy, że to nie jest kwestia, że mamy słabych obrońców, tylko nie mają oni odpowiedniego wsparcia, cały zespół nie ustawia się należycie. Świetnie to widać przy pierwszej bramce. Evans zachował się należycie, wybił piłkę, nie przegrał pojedynku główkowego. Na siłę można by się przyczepić do Evry, że na chuj go asekurował tam, no ale powiedzmy okej, jakby Evans się obciął to wtedy Evra by przytrzymał tamtego gościa. Jednak ja się pytam jakim cudem na 11, 12 metrze pola karnego nie ma żadnego człowieka? Gdzie był w tym momencie Flecther, albo Anderson? Powiedzmy, że Flecz asekurował tam Rafaela skąd poszła wrzutka, ale Andi? Właśnie jego tam zabrakło on powinien tam być i powstrzymać Kanu.

Pierwszy rożny to za to klops Flecza. Nie mam pojęcia, czemu niektórzy przypisują tą bramkę Evansowi. Widać, że przy rożnych mamy krycie indywidualne. Za strzelca odpowiedzialny był Flecz, a nie Evans. Za to drugi rożny idzie na konto Evansa, on był za niego odpowiedzialny i on za nim nie zdążył.

Nie wiem kurwa, nie wiem jakim cudem SAF nie zrobił jeszcze nic z tym burdelem który ma miejsce od początku sezonu. W dodatku nie widać żadnego progresu. Jak tak "poukładani" wyjdziemy na City to będziemy mieli jakiś rekord ligi w ilości bramek.

Na całe szczęście ofensywa spisuje się należycie. Wielkie propsy dla Rooneya, oby to był dobry prognostyk przed City. Takie Roo nam potrzeba. Brawa oczywiście też dla Younga, niech to trzyma bo w mojej opinii jest bardzo blisko wylotu.

"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
02-12-2012 12:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości