Foster napisał(a):Tylko kto w ostatnim meczu wyszedł w środku pola? Scholes i Carrick - dobrze pamiętam?
W ostatnim meczu, który graliśmy z City, a który w dużej mierze zadecydował o losach tytułu wyszliśmy takim składem:
--------------------Rooney------------------
--Park--Carrick--Giggs--Scholes--Nani---
--Evra---Rio---Smalling----Jones---------
---------------------DDG--------------------
zmiany: Park (Welbeck - 58') ,Scholes (Valencia - 78' ), Nani (Young - 83' )
Była to generalnie tragedia, Ferguson dokonał bardzo złych decyzji i posadził świetnego w owym czasie Valencie na ławce, posłając do boju Parka, chcąc zagęścić środek, ale Koreańczyk był zdecydowanie najgorszy na boisku. Giggs miał jakoś wspomagać Rooneya, ale tak naprawdę grali 5tką w pomocy i Wayne był osamotniony, było to więc ustawienie 4-5-1, a znając defensywne zapędy Rooneya można było dostać drgawek, jak mocno ograniczali się do rozbijania ataków. Ewidentnie starali się grać na remis i trzeba przyznać, że gdyby nie stały fragment, po którym Kompany uciekł Smallingowi mogło się to nawet udać. Akcji ofensywnych United praktycznie nie było, nie licząc jednej czy dwóch prostopadłych piłek na Rooneya, co było z góry skazane na niepowodzenie, żeby było śmieszniej po straconym golu praktycznie nic się nie zmieniło i niemal bez walki oddali lidera City.