Silvan napisał(a):O Downingu: "Liverpool zapłacił za niego jak za słoneczniki van Gogha, a dostał katalog Zrębu" Big Grin padłem!
To samo, położył mnie
Pierwsza połowa koncertowa. W drugiej drżałem do końca. Wszedł Sturridge i Liverpool przycisnął. Przy bramce dla LFC nie winiłbym raczej de Gei, chociaż fakt, mógł zachować się nieco lepiej, ale to bardziej obrońcy dali ciała, przysnęli.
Kagawa, Young, Valencia cieniutko. Bardzo dobrze zagrał Welbeck i Clev, van Persie również, bardzo dobre wykończenie po świetnej akcji całego zespołu.
Odetchnąłem dopiero po końcowym gwizdku.