David Moyes i sztab szkoleniowy

[Silvan]

Również traktuję przejście na system gry z jednym napastnikiem, czy może dosadniej - zdjęcie Rooneya z tej cholernej 10tki!, jako najważniejszą rzecz, która mogłaby pozytywnie zdefiniować tą drużynę. Jest to obecnie moje największe oczekiwanie wobec Moyesa i pisząc, że odzyskał odrobinę mojego zaufania mam na myśli, że pojawiła się we mnie jakaś iskierka nadziei, że wprowadzi właśnie takie zmiany. Wcześniej takiej nadziei nie miałem wcale. Dopiero w dalszej kolejności liczę na jakieś udane transfery.

[Foster]

Prawdę powiedziawszy jestem mocno zaskoczony dzisiejszym informacjami, nie spodziewałem. Byłem przekonany, że Moyes dostanie kolejny sezon, a tutaj takie informacje. O ile oczywiście znajdą one swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości.

Mimo, że Moyes nie był moim faworytem do objęcia United to mocno w niego wierzyłem. I byłbym skłonny dać mu jeszcze jeden sezon, gdyby widział już teraz jakieś zalążki czegoś nowego. Niestety tak naprawdę nic się nie zmieniło na lepsze. Do tego mamy sporo złych decyzji. Choć nie wiem jak bardzo bym chciał nie jestem w stanie mu zaufać... piszę to z bólem serca, ale jeszcze większym bólem są dla mnie obecne wyniki. Spodziewałem się że po odejściu SAF'a będzie gorzej, że nie wygramy ligi, ale nie spodziewałem się takiego dramatu.

Nie można bezkarnie z mistrza Anglii zrobić zespół ze środka tabeli... i to jeszcze posiadając taki potencjał w ofensywie. Martwię się oto kto będzie nowym trenerem United i martwię się o przyszłość. Mam nadzieję że tyle lat ciężkiej pracy Fergusona nie pójdzie na marne. Ten klub ma wszystko co potrzeba by być w topie. Trzeba tylko kogoś kto tym rozsądnie pokieruje i dołoży kilka odpowiednich elementów.

Ja bym poszedł drogą Barcelony, która postawiła na Guardiole. Co z tego, że był bez doświadczania? Doświadczenie to nie wszystko... bardzo bym chciał by United prowadził ktoś związany z klubem i optowałbym za opcją Ole + Gary jako asystent. Oczywiście warunkiem jest utrzymanie się Cardiff w lidze. Solskjaer wykonywał świetną pracę jako trener rezerw. Później świetnie radził sobie w Molde. Następnie ogarnął cały ten bajzel jaki zastał w Cardiff. Jak do tego dołoży utrzymanie ich w lidze to potwierdzi nie tylko swoje umiejętności ale pokaże olbrzymi charakter.

Tak naprawdę nie widzę innej opcji. Klopp zostaje w BVB. Wątpię by Conte chciał odchodzić z Juve. Jeszcze jest Simeone - tutaj może być łatwiej, bo po sezonie pewnie mu rozkupią obecny skład. Pytanie, tylko czy to ten poziom? W Atletico wykonuje znakomitą pracę, grają bardzo skutecznie, a jego taktyka na Barce była znakomita. Pozostaje jeszcze Blanc, jednak jakoś nie jestem przekonany. Natomiast nie chciałby van Gaala. Z całą pewnością jest to trener z jajami i ogarnąłby ten zespół, jednak jakoś nie mam przekonania.

Ciężkie czasy, ciężkie wybory...

[Under]

Van Gaal? Nie jestem przekonany czy to dobry następca. Mam nadzieję, że jednak nie on zostanie trenerem United.
Jeśli informacje o zwolnieniu Moyesa się potwierdzą... cóż, od początku uważałem, że kontrakt był podpisany na zbyt długo. Ale moim zdaniem Moyes nie pokazał nic co dawałoby jakąkolwiek nadzieję na poprawę. Wielokrotnie podejmował złe decyzje personalne, dokonywał kiepskich zmian... Szczytem było dla mnie jak w jednym ze spotkać na ławie siedzieli Kagawa z Hernandezem a ofensywa wyglądała tak: Young-Januzaj-Valencia. Tak naprawdę poza wprowadzeniem młodego Andana do zespołu nie ma absolutnie ŻADNEGO plusa w pracy Moyesa. Nikt się przy nim nie rozwinął, Fellaini wręcz cofnął się w rozwoju.

Oczywiście zwolnienie Moyesa i zatrudnienie prawdziwego trenera nie sprawi nagle, że United zacznie grać. Ten zespół potrzebuje gruntownej przebudowy, do odstrzału jest naprawdę duża grupa piłkarzy(Valencia, Young, Cleverley, Evra może Nani, Fletcher).

Ja mocno liczę na Kloppa. Borussia nie ma potencjału, żeby powtórzyć ostatnie sukcesy. V-mistrzostwo i 1/4 LM to max co może osiągnąć w Dortmundzie. A gdyby przyszedł do United, najlepiej z Reusem i Hummelsem...

[El Polako]

Undermine napisał(a):Oczywiście zwolnienie Moyesa i zatrudnienie prawdziwego trenera nie sprawi nagle, że United zacznie grać

Skoro zatrudnieni Moyesa nagle sprawiło że Mistrz Anglii stał się ogórkiem więc zatrudnienie odpowiedniego trenera z charyzmą może sprawić że z marszu wrócimy na właściwy poziom.

Foster napisał(a):Tak naprawdę nie widzę innej opcji. Klopp zostaje w BVB. Wątpię by Conte chciał odchodzić z Juve. Jeszcze jest Simeone - tutaj może być łatwiej, bo po sezonie pewnie mu rozkupią obecny skład. Pytanie, tylko czy to ten poziom?

Akurat największy poziom prezentuje wg mnie Simeone. Z każdym rokiem jego zespół gra lepiej i zawsze wygra jakiś puchar. Zawsze znajdzie zastępce gwiazdy która opuściła jego klub. Jak nikt potrafi zmotywować, tam grają każdy mecz jakby był ostatni, jakby to był finał. Jaki iny klub w jednym roku walczył jak równy równy i z Barcą i z Realem, grając na wszystkich frontach?
Jednak każdy z trenerów (może poza Blanciem) wymienionych przez Fostera jest bardzo związany ze swoim klubem i wątpliwe że będą chcieli odejść. Bayern od 2lat już powoli wykupuje najlepszych zawodników z BVB, zachód też paru sprowadził, jednak teraz będzie trudniej zastąpić Lewego.

[Silvan]

Noi stało się. Trochę nie do uwierzenia, ale jednak stało się. Mimo, że szkoda mi faceta to jednak bezwzględnie był on porażką tego klubu niemal na każdej płaszczyźnie. Jak pisał Foster - Nie można bezkarnie z mistrza Anglii zrobić zespół ze środka tabeli... Kibice Evertonu są chyba w niebo wzięci, bo jest w tym jakaś taka poetycka sprawiedliwość, że Moyes, który naraził się Evertonowi został zwolniony zaraz po okrutnie żenującym meczu na Goodison Park...

Teraz to już historia. Wszystko stało się zbyt szybko i znalezienie optymalnego następcy będzie bardzo trudne. Nie chciałbym by ostatecznie, w nowym sezonie klub objął ktoś, kto jest / był z nim związany. Tu NAPRAWDĘ potrzeba kogoś z zewnątrz. Nie przesiąkniętego klimatem, nie związanego z zawodnikami uważanymi za gwiazdy, a przede wszystkim z Fergusonem! Kogoś ze świeżym podejściem, mającego jakieś doświadczenia z nowoczesnym futbolem i dlatego nie chciałbym teraz Ole, ani Garego. Musi przyjść ktoś z zewnątrz, kto będzie miał jaja pójść własną drogą. Kloppa obecnie nie wyjmiemy z BvB, ale jeżeli wyrazi on jakieś zainteresowanie by zostać docelowo trenerem United, to van Gaal nie jest złą opcją tymczasową, by wyprowadzić ten zespół z bagna i zrobić sensowne transfery. Jednak chciałbym go w United JEDYNIE jako opcję tymczasową, ma ogromne doświadczenie, pracował w wielu środowiskach i jest świetnym fachowcem. Sezon, dwa z van Gaalem, który jest bardzo silną osobowością, powiedziałbym nawet, że bezkompromisową, może jest lekkim dinozaurem, ale za to ma klasę i autorytet, na pewno nie bałby się usadzić na parę spotkań takiego Rooneya, który ledwo powłóczy nogami. Potem Klopp kiedy znudzi mu się rozkupywanie składu i dostawanie cięgów od Bayernu. Jeżeli Jurgen nie jest zainteresowany perspektywą pracy w United, to cóż... może Simeone? Konte? Trudna sprawa, ale w każdym razie przed pozyskaniem któregokolwiek z nich van Gaal nie będzie złą opcją przejściową.

[El Polako]

A może Ancelotti? Jeśli Real odpadnie z LM, przegra na krajowym podwórku to raczej poleci bo tam szybko się pozbywają trenerów bez żadnych sukcesów tym bardziej gdy Atletico wygrałoby ligę.

[michal85]

Rewolucji trzeba było na górze i dobrze, że od tego zaczęliśmy. Kadra jest już w tej chwili jak najbardziej zdolna walczyć o top4 i z lepszym managerem jesteśmy w stanie z miejsca się tam znaleźć. Dlatego moim zdaniem nie ma co mówić o wielkiej wyprzedaży. Vidić już odszedł, Giggs pewnie zakończy karierę, Anderson na wylocie.Trzeba się natomiast pożegnać z dwoma skrzydłowymi (Young, Nani?) i w ich miejsce kupić jednego. Do tego dwóch nowych CMów, lewy i środkowy obrońca i jesteśmy gotowi do gry o najwyższe cele.

Zgadzam się z Silvanem co do Van Gaala. Świetny taktyk, lubi nowoczesną piłkę. Trudny charakter? A Fergie był łatwy?

[Mata]

Patrzę w tabele ligową i doszedłem do wniosku, że hamulcowym Evertonu był Moyes. Zwracał ktoś na to uwagę?

[Under]

(22-04-2014 10:26)michal85 napisał(a):  Dlatego moim zdaniem nie ma co mówić o wielkiej wyprzedaży. Vidić już odszedł, Giggs pewnie zakończy karierę, Anderson na wylocie.Trzeba się natomiast pożegnać z dwoma skrzydłowymi (Young, Nani?) i w ich miejsce kupić jednego. Do tego dwóch nowych CMów, lewy i środkowy obrońca i jesteśmy gotowi do gry o najwyższe cele.

Dodaj do tego Ferdinanda, Valencie, Cleverley'a... I już się robi więcej ubytków.

[michal85]

Na kij sprzedawać Cleverleya, czy Valencie? Żeby sprowadzić na ich miejsce zawodników za grube miliony? Sztuka dla sztuki.

Zmiennicy też są przydatni, a pod wodzą kogoś ogarniętego będą użyteczni. To, że nie nadają się do regularnej gry dla United nie oznacza, że nie mają u nas przyszłości.

[Mata]

[samcro]

(22-04-2014 13:57)Mata napisał(a):  

[Under]

(22-04-2014 13:50)michal85 napisał(a):  Na kij sprzedawać Cleverleya, czy Valencie? Żeby sprowadzić na ich miejsce zawodników za grube miliony? Sztuka dla sztuki.

Zmiennicy też są przydatni, a pod wodzą kogoś ogarniętego będą użyteczni. To, że nie nadają się do regularnej gry dla United nie oznacza, że nie mają u nas przyszłości.

Bo są strasznie słabi, zajmują miejsce prawdziwym piłkarzom a biorą spore pensje? Po co trzymać takich gości w składzie?

[El Polako]

michal85 napisał(a):Zmiennicy też są przydatni, a pod wodzą kogoś ogarniętego będą użyteczni. To, że nie nadają się do regularnej gry dla United nie oznacza, że nie mają u nas przyszłości.

To lepiej już dać szanse komuś z akademii albo ściągnąć z wypożyczenia niż patrzeć na Valencie. Tym bardziej po jego ostatnich słowach że niby nie dostał w tym sezonie szansy na regularną grę, a i zaoszczędziło by się na tym parę groszy również.

[Silvan]

michal85 napisał(a):Na kij sprzedawać Cleverleya, czy Valencie? Żeby sprowadzić na ich miejsce zawodników za grube miliony? Sztuka dla sztuki.

Zmiennicy też są przydatni, a pod wodzą kogoś ogarniętego będą użyteczni. To, że nie nadają się do regularnej gry dla United nie oznacza, że nie mają u nas przyszłości.

Tutaj choć niechętnie (bo jestem uprzedzony do Cleva) przyznaję Michałowi rację. Valencia i Cleverley obecnie nie są problemem, potrzeba prawdziwego, doświadczonego i rasowego trenera, który poukłada grę, znajdzie i wdroży system, wtedy nawet Ci dwaj będą mogli się do czegoś przydać. Zresztą trzeba i tak wydać sporo kasy na 3-4 zawodników, którzy będą z miejsca stanowili o sile tego zespołu (wyjściowej 11stki), na ewentualne wzmacnianie szerokiego składu będzie jeszcze czas.