David Moyes i sztab szkoleniowy

[michal85]

A dla mnie extra, że w sztabie będzie ktoś kto był tak blisko Fergiego. Fergie nigdy nie ukrywał, że częstokroć radził się Giggsa, więc myślę, że rola Walijczyka nie ulegnie wielkiej zmianie. Ryan być może dzięki temu będzie miał większą śmiałość w udzielaniu porad Szkotowi

[allfanmu]

To, że Twoje skojarzenia są negatywne to nie znaczy, że to jest zły pomysł. Im wcześniej tym lepiej. Tu także jest potrzebne doświadczenie, nawet jak będzie to zbieranie doświadczenia na pół etatu.

[Under]

Grający trener Giggs to brzmi jak żart.
Decyzja absurdalna. Na tym poziomie albo jest się piłkarzem, albo trenerem. Grający trener to może być w A-klasie a nie w Manchesterze.

[michal94klb]

Czy ja wiem, pewnie jego rola w drużynie jako piłkarza będzie jeszcze mniejsza niż w poprzednich latach, w niczym mu to nie będzie przeszkadzało. Oby sobie tylko gola strzelił w lidze;P

[michal94klb]

Bez sensu, naprawdę jest ktoś kto sądzi że tutaj chodzi o pieniądze?:O Pomijam fakt że ma tyle żeby sobie spocząć na laurach. Jego dzieci również.

Tak naprawdę Giggs takim "grającym trenerem" był już w poprzednich latach. Teraz tylko jego funkcja jest już oficjalna. Tu chodzi o doradzanie i inne pierdołki a nie ustalanie każdemu zawodnikowi harmonogramu ćwiczeń.

[Tomassen]

Dla mnie też "grający trener" wygląda lekko dziwnie, aczkolwiek wiadomo, że Giggs jest tak związany z klubem, że musiało się to podobnie skończyć. Imo to będzie już bardziej trenerem niż zawodnikiem.

[Silvan]

Świetna decyzja Moyesa, nie wiem o co wam chodzi i te skojarzenia z A-klasą Giggs będzie częścią szerokiego sztabu szkoleniowego, gdzie każdy ma ściśle określone zadania i status grającego trenera oznacza nic więcej, niż to, że jak Giggs mówi to reszta zawodników słucha i Pewnie było tak już wcześniej, ale Moyes wchodzi w nowe środowisko i chciał to wyraźnie zaznaczyć, żeby nie było nieporozumień. Opracowywanie strategii i programów treningowych nie będzie należało do jego obowiązków, może z wyjątkiem sporadycznych wyjątków, więc nie rozumiem czym się tu bulwersować.

[Hubson]

To jest przedłużenie trenera na boisku. W szatni. Nie rozumiem kompletnie czemu jest jakakolwiek spinka.
Przecież prawdopodobnie już tak było wcześniej tylko teraz jest to oficjalne bo po pierwsze ma już papiery na trenerkę a po drugie dlatego, że jest nowy trener. Jak dla mnie większość ekip powinna coś takiego mieć. Moyes na pewno to połączy bo ostatnio przecież Neville w Evertonie podobną rolę pełnił.

[sebos_krk]

Świetna decyzja trenera. Pamiętajmy, że przyjście nowej miotły do klubu to ciężki okres na piłkarzy. Szczególnie, że dla większości poprzedni trener był guru. Pojawiają się w sztabie również nowi ludzie, trenerzy, fizjoterapeuci, z którymi niekoniecznie od razu trzeba złapać super kontakt. Ryan na pewno będzie świetnym łącznikiem między trenerami, a piłkarzami. Sam jest autorytetem dla młodszych graczy, fajnie, że został w ten sposób wyróżniony.
Do tego Phil Neville, który zna klub od podszewki, jednocześnie człowiek Moyesa, jak i Czerwony Diabeł.
Nie ma sensu się też już rozwodzić nad odejściem Rene czy Mike'a. Choćby byli najlepsi to każdy menago ma prawo pracować z ludźmi do których ma zaufanie. Jestem dobrej myśli!

[michal94klb]

Ma ktoś link do konferencji?

[michal85]

Konferencja dopiero za jakies 40 min.

[michal94klb]

Za 3...

[michal85]

Chyba jednak nie.

http://www.viponlinesports.eu/football/1...nline.html

Link do Sky Sports.

[Silvan]

Ostatnio przewijam sobie notorycznie w pamięci słowa sir Alexa Fergusona "your job now is to stand by the new manager". Dzięki tym dziesięciu słowom David Moyes ma u mnie kredyt zaufania wielkości kredytu mieszkaniowego, który spłacę przy pomyślnych wiatrach za około 28 lat... Mimo to, Moyes i tak wystawia moją cierpliwość na ciężką próbę. Za parę dni mecz o Community Shield, a on na konferencji (w wywiadzie?) po meczu w Sztokholmie zaznacza, że jeszcze jest czas na transfery. Pewnie, że okienko transferowe trwa i można jeszcze kogoś ściągnąć, ale parę treningów nie wystarczy, żeby zgrać nowych zawodników z drużyną, początek tego sezonu też nie sprzyja roszadom personalnym. Jestem daleki od rozdzierania szat i powszechnej obecnie wśród kibiców United rozpaczy, ale początki Davida Moyesa nie budzą już we mnie takiego spokoju jak wcześniej.

[Hubson]

Z drugiej strony Moyes i tak robi więcej niż Fergie w ostatnich latach w sprawie uzupełnienia tudzież wzmocnienia środka pola, więc jeżeli nikt nie dojdzie do nas to oceniać go źle przez wzgląd na brak transferu jest mocno nie w porządku.
To na dobrą sprawę powinna być ostatnia rzecz przy ocenie a na pewno nie kluczowa przed rozpoczęciem rozgrywek.