David Moyes i sztab szkoleniowy

[Lukas]

Stało się.
No cóż, przykro mi i zwyczajnie szkoda mi Moyesa, ale tak patrząc z ręką na sercu na cały sezon to innej decyzji nie mogło być. Osobiście myślałem, że jeśli ostatnie 5 meczów (w tym mecz z Evertonem) zagramy w dobrym stylu to Szkot uratuje swoją pozycję i w następnym sezonie będzie prowadził nasz zespół. Stało się jednak inaczej.
Kilka pojedynczych dobrych meczów na przestrzeni całego sezonu to zdecydowanie za mało jak na taki klub z takim składem. Moyes nie potrafił wykorzystać naszego potencjału. Gracze też chyba nie do końca ufali trenerowi i grali często na pół gwizdka. Generalnie z przegranymi można byłoby się jeszcze jakoś pogodzić gdyby widać w nich było jakąś GRĘ, pomysł, styl i kierunek w którym chcemy zmierzać. A praktycznie cały czas wyglądaliśmy jak dzieci we mgle.
Nie udało się przeskoczyć Moyesowi poziomu Evertonu. Zwyczajnie- za wysokie progi.

van Gaal jest faworytem i zapewne to on teraz przejmie stery naszego okrętu.