Rezerwy i młodzież

[Hubson]

Ja nie chcę wprowadzania ich na pałę, jeżeli o to chodzi. Tylko, że Wilshere jest rocznik 92 a wyprzedza Pogbe Morrsiona czy Jonesa o ponad sezon. Co prawda on też jest niezwykłym talentem, ale pokazał, że potrafi grać. Cesc w Arsenalu też wchodził przed 20-tką i raczej nie wyszło to na złe.
W sumie prawda, że w topowych drużynach rzadko kiedy stawia się z miejsca na młodych dlatego fakt, że City podpierzyło Realowi jakiegoś małolata dla mnie jest niezrozumiały.

Wenger jednak wprowadza młodych i z Songa zrobił takiego zawodnika, że Vieira może się dziwić, że ktoś tak gra. Racja, że im mniejsze ryzyko i mniejsze cele tym łatwiej o wprowadzanie zawodników. Poza tym, jeżeli zawodnik ma talent to poradzi sobie. Słówko jeszcze o Smallingu i Jonesie. Smalling grając w Fulham 13 spotkań wchodzi do drużyny i w pierwszym sezonie w meczu z City gra na takim poziomie, że czapki z głów. Jones na rocznik 92 też gra aż miło, mimo, że przed transferem zagrał jeden pełny sezon tuż po wyjściu z juniorów. Można?? Można.

Anglia to anglia i specyfika tej ligi, ale Francja, Niemcy czy Hiszpania nie boi się stawiać na młodych, dzięki czemu Hiszpanii trafiło się takie pokolenie, że widzisz co robili zwłaszcza na Euro. Teraz taką generację będą mieli zapewne Niemcy. Ci najlepsi dziś czyli Ronaldo i Messi też nie czekali Bóg wie ile. Odszedł Beckham pojawił się Ronaldo i zaczął grać. Odszedł Hargo i Scholes przyszedł Cleverley.

Prawda jest taka, że często też przez nadmierne ograniczanie talentów i nie dawanie im szansy tacy piłkarze poprostu się marnują. No bo ile można trenować i czekać i trenować na darmo. Zwłaszcza, że non stop dochodzą piłkarze młodsi, którzy z racji młodszego wieku mogą bez problemu wygryźć danego gościa. Dlatego Simpson czy Bardsley musieli odejść. Taki Simspon nie powiesz, że by się nie przydał.

I nie mówię, że to źle, że oni nie grają, bo wierzę, że Ferguson robi wszystko dobrze. Ale jednak patrząc na kilka przykładów to chciało by się, żeby u nas było podobnie.