PL: Manchester United 2-0 Swansea City (11.01.2014)

[Silvan]

Pierwsza połowa nieprzekonująca, ale po przerwie drużyna ewidentnie odpaliła, co samo w sobie jest pokrzepiające, bo nie wiele było takich meczów w tym seoznie gdy po przerwie drużyna wyglądała o niebo lepiej. Też zastanawiałem się dlaczego Kagawa zaczął na lewym skrzydle. Wydaje mi się, że wpływ na taką decyzję miał fakt, że Kagawa grając ostatnio za napastnikiem wcale nie zachwycał, a Januzaj powinien pograć trochę na dyszce, kto wie czy od następnego sezonu nie będzie to jego nominalna pozycja, jeżeli Rooney zapragnie poszukać szczęścia gdzie indziej. Dobrze, że Moyes w przerwie zmienił ustawienie ze względu na jedno formatową grę Japończyka, przy okazji tej korekty mógł dojść też element chwilowego zaskoczenia rywali, ale to już mało ważne. W każdym razie po zmianie stron mecz oglądało się bardzo przyjemnie kiedy formację ataku tworzyli Welbeck, Kagawa i Januzaj, poziom kreatywności tych zawodników sprawiał , że środek Fletcher - Carrick o który miałem wcześniej pewne obawy był jak najbardziej do przyjęcia. W efekcie również rola Valencii została zmarginalizowana, a to już bardzo duże osiągnięcie. Osobiście Januzaj nie przestaje mnie zadziwiać, to co ten chłopak wyprawa przechodzi ludzkie pojęcie, aż strach pomyśleć ile jeszcze jest się w stanie rozwinąć, po prostu diament!