Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Manchester United 2-2 Fulham FC (9.02.2014)
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #16
RE: PL: Manchester United 2-2 Fulham FC (9.02.2014)
Mówisz masz -> http://bennyhillifier.com/?id=tKC9KdBCgW4



Mój Blog: Pod presją czasu
10-02-2014 11:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Patryk Offline
Member
***

Liczba postów: 57
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 2
Post: #17
RE: PL: Manchester United 2-2 Fulham FC (9.02.2014)
Całe 90minut wyglądało jak 90minuta spotkania przy stanie 1:1, wrzutka w pole karne i może akurat ktoś strąci, od kogoś sie odbije i wpadnie. Moyes chyba wyszedł z założenia, że jak podczas spotkania będzie powyżej tych 50wrzutek to jakiś % VP i spółka muszą wygrać i wbić.
10-02-2014 12:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Under Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,138
Dołączył: Jun 2012
Reputacja: 31
Post: #18
RE: PL: Manchester United 2-2 Fulham FC (9.02.2014)
Ciekawostka: Darren Bent zdobył na Old Trafford już 4 gole. Nikt jeszcze nie strzelił tyle na OT grając przeciwko United.

FREE SAMCRO

#VanGaalOUT
#MoyesOut już nieaktualne, ale zostanie tu na zawsze
10-02-2014 12:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Patryk Offline
Member
***

Liczba postów: 57
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 2
Post: #19
RE: PL: Manchester United 2-2 Fulham FC (9.02.2014)
I to w 3 różnych klubach : P
10-02-2014 12:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Silvan Offline
Judge-mental
*****

Liczba postów: 1,029
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 55
Post: #20
RE: PL: Manchester United 2-2 Fulham FC (9.02.2014)
Undermine napisał(a):Ciekawostka: Darren Bent zdobył na Old Trafford już 4 gole. Nikt jeszcze nie strzelił tyle na OT grając przeciwko United.

Kolejny rekord.

"And UNSTOPPABLE SHOT from PAUL SCHOLES !"
10-02-2014 13:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Under Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,138
Dołączył: Jun 2012
Reputacja: 31
Post: #21
RE: PL: Manchester United 2-2 Fulham FC (9.02.2014)
[Obrazek: BgDQHrcCQAAOdss.png:large]

FREE SAMCRO

#VanGaalOUT
#MoyesOut już nieaktualne, ale zostanie tu na zawsze
10-02-2014 15:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika
RedLucas Offline
Haxballowy supersnajper
*****

Liczba postów: 3,132
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 80
Post: #22
RE: PL: Manchester United 2-2 Fulham FC (9.02.2014)
(10-02-2014 12:40) napisał(a):  Opta Stats - firma zajmująca się gromadzeniem statystyk od sezonu 2006/2007. Wczoraj odnotowała, iż nikt od tamtej pory nie zaliczył tylu wrzutek w jednym meczu, jak wczoraj Manchester United przeciwko Fulham (81). Taki styl odpowiadał obrońcy gości z Londynu, Danowi Burnowi, który mierzy 198 cm i wspomina, iż ostatni raz czegoś takiego doświadczył grając jeszcze w Conference (piąty poziom rozgrywek - dop. red.)

21-letni Burn zanotował 22 interwencje we wczorajszym meczu na Old Trafford, gdzie gospodarze pomimo wielu prób zaledwie zremisowali 2-2.

"Spodziewaliśmy się takiej gry z ich strony i z racji mego wzrostu byłem zadowolony, że tak też się stało. Od czasu gry w Conference nie zdarzyło mi się tak często główkować" - skomentował przebieg wczorajszego spotkania, Burn.

"Manchester United wciąż ma wspaniałych graczy. Innego dnia mogli nam wbić więcej bramek, ale w niedzielny wieczór broniliśmy się wyjątkowo dobrze."

Cały świat się śmieje z geniuszu taktycznego Moyesa. Nawet nic nie znaczący w piłce gówniarz.

Naprawdę, skończmy z tymi upokorzeniami...

"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
10-02-2014 20:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Hubson Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,275
Dołączył: Jul 2011
Reputacja: 12
Post: #23
RE: PL: Manchester United 2-2 Fulham FC (9.02.2014)
Też mi upokorzenie... Zagraliśmy jeden z lepszych meczów ostatnio. Tak tak, chcecie to pierdolcie, przestańcie czytać, ale dawno tak nie stłamsiliśmy rywala. Jedynie Holtby potrafił utrzymać coś piłkę w ich posiadaniu. Zamknęli się na polu karnym i dla naszej drużyny tak rzadko grającej środkiem wyjątkowo trudno było by się tamtędy przebić. Oczywiście, warto by było spróbować, oczywiście Vidić po raz kolejny zrobił dwa fatalne babole, w tym jeden na pół z Fletchem który odpuścił Sidwella ale Fulham nie istniało i poza Carrickiem próbującym strzelać z dystansu (4 strzały w jednym meczu, jakby policzyć to może 2 razy więcej strzałów z dystansu oddaliśmy w całym sezonie)...

Oczywiście to było nudne, fatalne i bez sensu, ale obawiam się, że inna gra w TYM MOMENCIE nie przyniosła by nam znacząco większych korzyści. Fulham przyjechało się bronić wyszły im 2 akcje no i cóż, obrona jest dziurawa i dopiero odejście Evry, Ferdinanda i Vidica i stworzenie nowej jako takiej hierarchii podstawowych defensorów i granie nimi konsekwentnie a nie zmienianie co parę meczów może dać jakiś efekt. Boli to, że mając takich zawodników zagraliśmy właśnie tak, boli, że po meczu w którym wydawało się, że wydarliśmy punkty tak fatalnie je tracimy, ale cóż... Na brak szczęścia nie można zwalać winy co jeden mecz, ale ten akurat taki był. Z resztą mecz ze Stoke też najszczęśliwszy nie był chociaż inna kwestia, że niepotrzebne było wdawanie się w taką zadymę na boisku.

Duża większa kompromitacja będzie, jeżeli Arsenal zrobi z nami to co z nimi zrobił Liverpool i to tamtego meczu bym się obawiał.

Jak już pierdolę to pozwolę sobie napisać jeszcze dwa akapity. Oczywiście większość się ze mną nie zgodzi ale jest jeden ważny jeszcze aspekt. Jak dużo daje impuls w postaci jednego transferu to widać po przykładzie van Persiego. Jeden van Persie sprawił, że tak na dobrą sprawę każdy zawodnik był w formie. Ciągnął ten zespół. Rafael grał świetnie, poprzedni sezon Evry był jednym z lepszych w jego karierze. Carrick grał najlepszy albo drugi najlepszy sezon w życiu. Giggs w kluczowym momencie zaczął pokazywać to za co go wszyscy kochamy. Zespół wygrywał przegrane mecze. Kiedyś Fergusonowi wystarczył transfer Carricka i Kuszczaka by zespół odmienić diametralnie. Oczywiście to był Ferguson.

W tym sezonie, odszedł nie tylko Fergie, odszedł także Scholes a to też wydaje mi się nie jest bez znaczenia. Prawie cały sztab się zmienił. Zadajecie sobie pytanie nie tylko Wy ale większość osób którzy są na nie jak to możliwe, że z drużyny mistrzowskiej Moyes zrobił taką popierdółkę... Wszystko się rozbija o mentalność. To była drużyna Fergusona. Fergie odchodzi. Po bardzo długim okresie czasu. Dla większości z graczy Ferguson nie był tylko trenerem. Odszedł ktoś więcej... Wydaje mi się, że nie tylko kibicom brakowało wiary przed objęciem wachty przed Moyesa ale i samym piłkarzom także. Jeżeli piłkarz wątpi w trenera to jak ma dawać z siebie wszystko? Dziwi mnie fakt, że Moyes potrafił odkurzyć Rooneya, na chwilę bardzo krótką ale jednak Naniego, na początku sezonu całkiem całkiem wyglądał Valencia... United to też zespół w którym bardzo duża odpowiedzialność jest rozłożona na pojedynczych graczy. Carrick złapał dwa urazy, van Persie tak samo, Ferdinand się sypał... Moyes miał naprawdę arcytrudne zadanie... Trener nikogo nie zmusi do grania dobrze. Moyes jakby się starał Fergusonem nie będzie i nikt nim nie będzie. Większość graczy jest utytułowana a z odejście Fergiego nie czują takiego głodu zwycięstw. Sądzę, że z podobnego powodu odchodzi Vidić, z podobnego powodu odejdzie także Rio z Patem i o ile byłem pewien, że Giggs pogra jeszcze rok o tyle jak zakończy karierę też nie zdziwię się jeżeli zdecyduje się skończyć z graniem.

Nie jest to obrona Moyesa, nie chce mi się w to bawić, nie jestem głupi jak twierdzi większość z was i widzę jak to kiepsko wygląda i wcale mi się to nie podoba. Jak napisał Mubinho po każdym meczu wchodzę wkurwiony i smutny i przykro mi, że Moyes, który naprawdę robi dużo i przynajmniej stara się ma tak wielkie niepowodzenie. Może zrobił błąd nie teraz, nie miesiąc, pół roku temu ale parę lat temu kiedy Ferguson oferował mu posadę asystenta. Może już wtedy powinien zdecydować się tu przyjść. Niestety to jest gdybanie. Może jednak United musi się stoczyć, żeby móc powstać a Moyes po prostu jest ofiarą takiej kolei rzeczy...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-02-2014 22:27 przez Hubson.)
10-02-2014 22:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika
El Polako Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 467
Dołączył: Apr 2010
Reputacja: 7
Post: #24
RE: PL: Manchester United 2-2 Fulham FC (9.02.2014)
Hubson napisał(a):Zagraliśmy jeden z lepszych meczów ostatnio

Z ostatnią drużyną w tabeli, nie ma czym się szczycić. Chodź jak ostatnio graliśmy z przed ostatnią bodajże to odstaliśmy w dupę.

Hubson napisał(a):Zamknęli się na polu karnym i dla naszej drużyny tak rzadko grającej środkiem wyjątkowo trudno było by się tamtędy przebić.

Takim potęgom jak Southampton, Swansea czy Sunderland się udało

Hubson napisał(a):Oczywiście to było nudne, fatalne i bez sensu, ale obawiam się, że inna gra w TYM MOMENCIE nie przyniosła by nam znacząco większych korzyści.

Najgorsze że my tak gramy praktycznie w każdym meczu, bez względu na przeciwnika. No może w LM wygląda to inaczej i w sumie jest inaczej i to dużo lepiej (narazie)

Było wiadome że Moyes będzie miał trudne zadanie i to bardzo trudne, lecz nikt się nie spodziewał że stanie się coś takiego. Ten rok jest stracony. Moyes nie odejdzie więc zobaczymy co będzie za rok, a kolejny rok może być jeszcze cięższy w przypadku braku awansu do LE nie wspominając nawet o LM. Bo skład będzie trzeba uzupełnić i to mocnymi transferami, a kto będzie chciał do nas przyjść skoro jako mistrz Anglii i regularnie grający zespół w LM nie potrafiliśmy przyciągnąć większej ilości klasowych graczy...Jaką siłę przekonania będzie miał Moyes?Żadną.
11-02-2014 12:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Cepilek Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 862
Dołączył: Jul 2011
Reputacja: 14
Post: #25
RE: PL: Manchester United 2-2 Fulham FC (9.02.2014)
Właściwie to w tym sezonie średnio wykonujemy podobną ilość co w poprzednich sezonach i zawsze byliśmy w topce ligi pod tym względem:

- Sezon 2009/2010: 31/mecz
- Sezon 2010/2011: 27/mecz
- Sezon 2011/2012: 27/mecz
- Sezon 2012/2013: 25/mecz
- Sezon 2013/2014: 29/mecz (przed Fuhlam 27)

Akurat z Fuhlam ta taktyka mogła być zrozumiała, najczęściej jedynym sposobem na pokonanie autobusu jest właśnie takie granie na palę. Problem leży gdzie indziej.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-02-2014 12:08 przez Cepilek.)
11-02-2014 12:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości