CL: Manchester United 1-1 Bayern Monachium (1.04.2014)

[Foster]

Dokładnie, można się nam nie podobać to co się dzieję z klubem, ale nigdy przenigdy nie może nam zabraknąć wiary.
Powiedzmy sobie szczerze, jesteśmy praktycznie bez szans. Tak naprawdę wszystko jest przeciwko nam, jednak nie takie rzeczy się w piłce działy. Przede wszystkim jednak chce widzieć walkę i chce by wszyscy zostawili serce na boisku.

Skład? Szczerze nie mam pojęcia. Wiele zależy od tego kto będzie zdrowy. Jeśli będą obrońcy to jakoś uda nam się zlepić pomoc. Jeśli braknie nam stoperów, to wtedy już może być bardzo duży problem.

[Under]

De Gea; Jones-Ferdinand-Vidic-Buttner; Fellaini-Carrick-Rooney; Nani-Hernandez-Welbeck

Może i skład nieco szalony, ale przecież nie mamy nic do stracenia. Szkoda, że Evans nie jest zdrowy bo Vidic to najsłabszy punkt tego zespołu. Rooney w środku pola, wiem że to szalone, ale na Bayern potrzeba będzie dużo biegania, ryglowania i walki a kto najlepiej nadaje się do takiego piłkarskiego MMA jak nie Roo? Jeśli Rafael zdrowy, to Jones wskakuje do środka pola za Kudłacza, więcej MMA! Jedyna szansa United to wybić Bayernowi grę w piłkę z głowy, zrobić z meczu kopaninę i walkę rodem z siedleckiej ligi okręgowej. W takiej taktyce można się nawet zastanowić nad Valencią(nie wierzę, że to piszę) w miejsce Naniego, jeśli Antka by się odpowiednio nastroiło żeby faktycznie biegał, wracał się i kopał no nogach.

W takim planie oczywiście sporo zależy od sędziego, ale jeśli trafi się jakiś w miarę liberalny gwizdkowy to taka taktyka może dać sukces.
Wiem, że to analogia nieco z dupy ale ja grałem kiedyś w półamatorsko i zremisowaliśmy ze znacznie wyżej notowanym rywalem właśnie w taki sposób.

Zróbmy im... PIEKŁO!

[Sirius]

Ciężko cokolwiek pisać o składzie jeśli nie wiadomo do końca kto jest zdrowy i może dziś zagrać. Wątpię czy Moyes pójdzie w stronę ustawienia, które zaproponował Under. Ja jednak obstawiam Roo na szpicy, a po bokach Welbeck i Valencia. W Jonesa w drugiej linii jakoś nie wierzę, nie przypominam sobie żeby Moyes za często go tam wystawiał, poza tym w związku z problemami z tyłu priorytetem będzie raczej odpowiednie zestawienie obrony i tam bym widział Phila, bo ostatnio w miarę już ogarnia na tej pozycji.

Najbardziej boję się, że powtórzy się scenariusz z meczu z City i Bayern przyciśnie na początku, tak że zanim nasi się zorientują, że już grają to będą dostawać 1-0.

[COA]

Walczmy ile sił. Presji na nas nie ma żadnej, liczę na niesamowitą mobilizację, koncentrację i walkę od początku do końca, niezależnie od wybranego składu - chłopaki muszą pokazać, co znaczy dla nich gra dla United.
Im bliżej meczu tym bardziej wierzę, nie umiem inaczej podejść do takiego spotkania. GGMU!

[Silvan]

Wszyscy widzą w United tylko mięso armatnie. Dobry powód by zawodnicy, których cały świat skazuje na porażkę wyszli dziś na pełnej mobilizacji i zostawili serducha na murawie Old Trafford, co było to było teraz liczy się tylko ten mecz. Innych racjonalnych argumentów brak... Trzeba zaopatrzyć się w coś mocnego na wieczór bo na trzeźwo nie będę w stanie tego oglądać.

[Under]

No zapewne Moyes na to nie wpadnie. A szkoda. Moim zdaniem jedyna szansa na dobry wynik to wybicie Bawarczykom z głowy takich pojęć jak "gra w piłkę". Kosa kosa kosa, wślizg wślizg wślizg. Czyli Kazek Węgrzyn a nie Kazek Deyna.

[Mubinio]

Mubinio napisał(a):A ja optymistycznie strzelam w 1:1, a co mi zależy - najwyżej się okaże, że byłem posłańcem dobrej nadziei.

A sam się zacytuję, wybaczcie.

[RedLucas]

Pierwszy raz jestem tak dumny z tego zespołu w tym sezonie. Wielkie zawody! Szkoda, że nie udało się tego 1:0 dowieźć.

[Foster]

Powiem tak, patrząc przez pryzmat obecnego sezonu wynik ten jest dobrym rezultatem. Jednak to jest Manchester United, marka światowa. Nie może być tak, że przez długi okres gry goście zamykają United na własnej połowie, na Old Trafford. Za Fergusona nie mogłem znieść gdy bardzo broniliśmy w meczu z Realem na SB, jednak wiedziałem że w rewanżu będzie inaczej. Teraz wiem, że w rewanżu będzie tak samo, co mnie nie cieszy.

Trzeba jednak oddać zawodnikom co ich. Było widać pasję i ogromną wolę walki. Zawodnicy nie odpuszczali i zostawili serce i masę zdrowia na boisku. Pochwalić należy Moyes'a, który mimo problemów zdrowotnych zawodników zebrał zespół w całość. Na szczególne uznanie zasługuje defensywa, która naprawdę dobrze radziła sobie z ofensywnymi zawodnikami gości. Mimo złej sytuacji personalnej, chłopaki dali radę.

Zawiódł mnie Fellaini i Welbeck. Belg nie wyglądał najlepiej w defensywie, a przy bramce zamiast kryć patrzył co robi Schweinsteiger. Danny mimo, że wyglądał dobrze i ciągle stwarzał zagrożenie to zawiódł w najważniejszym momencie. Mógł zrobić wszystko, dosłownie wszystko. Uderzy mocno, uderzyć lekko, próbować minąć bramkarza, a wybrał najgorszą opcję. Jak się chce lobować to trzeba to robić pewnie, a nie tak jak to zrobił Anglik.

Cóż, w dalszym ciągu mamy szanse na awans i nie jesteśmy na straconej pozycji. Bayern będzie osłabiony - w obronie van Buyten i Boateng czyli nasi szybcy zawodnicy znów będą im sprawiać wiele problemów. Mam ogromną nadzieję, że w rewanżu będziemy mogli liczyć na niektórych z obecnie kontuzjowanych zawodników.

Liczę również na to, że w rewanżu będzie lepszy sędzia. Kilka bardzo dziwnych decyzji, a bramka Welbeck'a była jak najbardziej prawidłowa. To nie Danny miał za wysoko nogę, tylko Martinez zszedł bardzo nisko.

[Under]

Bramki Welbecka by nie było gdyby nie gwizdek, Neuer na pewno by sobie z tym strzałem poradził.
Welbeck udowodnił, że jest dobry do grania z ogórkami w Premier League a nie w poważnym futbolu. Fellaini za to nie powinien do końca sezonu brać pensji za to co dziś wyprawiał.

Rio i Vidic za to jak za dawnych lat!

[Mubinio]

(01-04-2014 23:32)Undermine napisał(a):  Bramki Welbecka by nie było gdyby nie gwizdek, Neuer na pewno by sobie z tym strzałem poradził.
Welbeck udowodnił, że jest dobry do grania z ogórkami w Premier League a nie w poważnym futbolu. Fellaini za to nie powinien do końca sezonu brać pensji za to co dziś wyprawiał.

??? Widzę, że popite wczoraj było.

[michal85]

Under znowu w formie.

Jeśli po wczorajszym występie Welbza twierdzisz, że to zawodnik na drużyny z dołu tabeli, to w zasadzie całą resztę trzeba odesłać do Championship(z twoim pupilem ciągnącym z klubowej kasy 300k na czele).

Welbz był kolejny raz niesamowity. Bramka IMO jak najbardziej słuszna, do tego masa walki. Najgroźniejszy nasz zawodnik w przodzie, który raz po raz starał się nękać rywala. Niewykorzystana sytuacja boli - w przeszłości już niejeden raz w ten sposób zdobywał bramki. Teraz nie wyszło. Oby tylko nie wpłynęło to na jego pewność siebie, bo rośnie nam prawdziwy kocur.

Bardzo dobry mecz na standardy wyznaczone przez tą drużynę. Gratulacje za podjętą walkę.

[samcro]

Welbeck zawsze wymiata mimo że on nic wcale nieprzeciętnego w meczu nie zrobił. 24 letni dorosły już ukształtowany typ to juz nie nadzieja. prawdziwe kocury w tym wieku już są na światowym poziomie. Moze oglądasz mecz przez różowe okulary ale zarówno Rooney jak i Valencia rozegrali lepszy mecz od niego.
kogo chcesz do championship odesłać,ten pulilek co zarabia 300 tys to Rooney? Jeśli jego chcesz odesłać do Championship to gratuluję, bez tego pupilka United było by minimum 5 pozycji niżej w tabeli.

Vidić pokazuje co prawdziwy stoper robi. MOTM

[RedLucas]

Cała drużyna, jak i każdy z osobna zagrali wczoraj bardzo dobre zawody! Moyes zagrał dokładnie to, co należało zagrać. Bardzo, ale to bardzo uważnie w defensywie i czekanie na pojedyncze szanse z przodu. Z takimi personaliami inaczej nie można było zagrać, gdybyśmy się bardziej otworzyli skończyłoby to się katastrofą. Niemniej, w drugiej części Moyes zdecydował się na odważniejszą grę i mieliśmy więcej okazji na gole.

Co do grajków, to Vidić i Ferdinand MOTM. W takiej formie trzeba ich liczyć, jako jeden organizm. Sezon 07/08 się przypomniał. Do tego Carrick maestro. Dziwię się, że nikt o tym nie wspomina. Rewelacyjnie się ustawiał i był jedynym człowiekiem w środku pola, który z ogromnym spokojem umiał się utrzymać przy piłce i ją dobrze zagrać do przodu. Dalej, nie wierzę w to co teraz napiszę, ale Roo zagrał jak prawdziwy kapitan, co chwile ustawiał chłopaków, sam świetnie też się ustawiał, bardzo dużo zapieprzał i szukał się z Welbeckiem.

No i dwaj, którzy chyba najwięcej po tym meczu wywołują kontrowersji. A więc Fella i Danny. Pierwszy był bardzo wczoraj przynajmniej dobry w destrukcji, jeśli nie bardzo. Owszem, jak miał piłkę, to trochę paniki było widać i mało co produktywnego zrobił do przodu. Ale tym w większym stopniu raczej mieli się zajmować Carrick i Giggs/Kagawa. No i Welbeck. Nie wiem, może Wasze chujowe oceny dla niego biorą się z tej zjebanej setki. Ja też nie mogę mu jej wybaczyć, ale bądźmy obiektywni. Danny był wczoraj naszym najgroźniejszym zawodnikiem z przodu. Wygrywał praktycznie wszystkie walki o długie piłki, świetnie się zastawiał, współpracował z resztą zespołu, dawał odetchnąć naszym szykom obronnym. Dla mnie bez wątpienia były to bardzo dobre zawody Anglika.

[michal85]

(02-04-2014 07:37)samcro napisał(a):  Welbeck zawsze wymiata mimo że on nic wcale nieprzeciętnego w meczu nie zrobił. 24 letni dorosły już ukształtowany typ to juz nie nadzieja. prawdziwe kocury w tym wieku już są na światowym poziomie. Moze oglądasz mecz przez różowe okulary ale zarówno Rooney jak i Valencia rozegrali lepszy mecz od niego.

Najwyżej nie tylko ja oglądam mecz przez różowe okulary - http://www.redcafe.net/threads/motm-vs-b...-h.387806/

Jak widać z zawodników ofernsywnych pojawia się tam tylko Welbz.

Cytat:kogo chcesz do championship odesłać,ten pulilek co zarabia 300 tys to Rooney? Jeśli jego chcesz odesłać do Championship to gratuluję, bez tego pupilka United było by minimum 5 pozycji niżej w tabeli.

A gdzie taką ciekawostkę znowu wyczytałeś? Wróć jeszcze raz do mojego tu i przeczytaj go na spokojnie (nie szukając spiny) od początku do końca.