Kto powinien zostać nowym trenerem Manchesteru United?

[Szymcio]

Włodarze MU nauczyli się już, że robienie eksperymentów na zasadzie "może się uda" w przypadku trenerów jest zbyt ryzykowne. Moyes siedzi w lidze angielskiej od ponad dekady, a gdy trafił na Old Trafford nagle okazało się, że potrzebuje całego sezonu by dać wszystkim szansę. OK, fajnie że zaczynali u niego jako tabula rasa, ale do choinki - gość oglądał chyba mecze w TV, analizował grę MU przed starciami z nimi, słyszał w mediach kto jest chwalony, a kogo typuje się do 11 łamag sezonu. Ślepy zauważyłby gdzie potrzebowaliśmy wzmocnień jeszcze przed sezonem tymczasem DM z uporem maniaka porywał się z motyką na słońce (przykład Fabregasa) olewając realne cele dzięki którym wskoczylibyśmy na wyższy level i tak drastyczna przebudowa jak teraz nie byłaby konieczna. A on nie, jak osioł. Katowanie przez pół roku ustawienia z Rooneyem na kierownicy, defensywni skrzydłowi, mało mobilny środek pola. Nie na wszystko miał wpływ, ale czasem płakać się chciało widząc tę jego bezmyślność i powtarzanie błędów. Notorycznie, do bólu.

Niektórzy uważają, że Ryanowi należy się szansa bo jest klubową legendą, najwierniejszym żołnierzem Fergusona, etc. Dla mnie to o wiele za mało. Skoro, mimo wszystko stokroć bardziej doświadczony na menedżerskim polu Moyes kompletnie sobie nie poradził to skąd pomysł, że poradzi sobie Giggsy? Bo pokonał przestraszone Norwich i to głównie dzięki karnemu który został sprokurowany w wybitnie komiczny sposób? Bo chwalą go Andy Cole czy inny Louis Saha, od dawna oderwani od klubu? Zresztą, z całym szacunkiem, ale masa piłkarzy to zwyczajni idioci. "Postawmy na Giggsa, tak, on jest super, w końcu jest klubową legendą, wygrał wszystko". Jakie to ma znaczenie na menedżerskim polu na którym Ryan jest gorszy od Fornalika czy Di Canio? Skąd ci zawodnicy wiedzą jakie on ma pojęcie o taktyce, organizacji gry, motywowaniu zawodników? Niemiłosiernie wkurwia mnie to płytkie myślenie. Aż przychodzi na myśl wybór Mardony na trenera reprezentacji Argentyny przed Mundialem '10. Za co? Za zasługi, bo wybitny piłkarz. A ja wciąż mam przed oczami jak piłkarze z ławki doradzali mu co ma zrobić, a on stał z różańcem w ręku nie wiedząc tak naprawdę co się dzieje. Niemcy rozbiły jego podopiecznych 4:0, a Diego prędko zrozumiał, że na trenera to on się nie nadaje.

United potrzebuje zmian. Zmian w sposobie myślenia, podejścia do wykonywanej pracy. Nie może być tak jak było za kadencji Moyesa. Ostatnia minuta meczu z Arsenalem, 0:0, wychodzimy z kontrą, David zachęca ich żarliwymi okrzykami do ataku, a ci jakby kurwa na złość stają w miejscu i oddają piłkę do stoperów. Przecież to kpina, jakby grali za karę albo z łaski. Szczerze wątpię by Giggs dał radę ogarnąć tę zbieraninę. Do czegoś takiego potrzeba ciut więcej niż bogate piłkarskie CV i gratulacje od byłych kolegów z szatni których jedynym argumentem jest "Super piłkarz, będzie super, tak, on jest super." Jakby kurwa bycie trenerem ograniczało się do utożsamiania się z klubem i rzuceniem piłki chłopakom z radosnym: grajta co chceta. Tu potrzeba żelaznej ręki, konsekwencji i surowości, a nie pobłażania i udawania że nic się nie dzieje podczas gdy szatnia się rozpada, a piłkarze grają przeciwko tobie. To jeszcze za wcześnie dla Ryana, o wiele za wcześnie.

Choć oczywiście jeśli van Gaal chciałby go w swoim sztabie - jak najbardziej.

[allfanmu]

Odnośnie Giggsa. Nawet Ferguson od czegoś zaczynał. Niektórzy dostają szanse od razu w wielkim klubie (Guardiola) a niektórzy muszą budować swoją markę. Giggs robi licencje, obserwował pracę Fergusona całe życie. Twierdzenie, że trener powinien brać wszystkich za ryj, trzymać w klubie żelazną dyscyplinę jest jedną z wielu propozycji. Są różne style trenowania. Owszem, jest to przydatne czasami, ale posiadanie szacunku u piłkarzy to podstawa. To, że chwalą go różni, niezwiązani już z klubem byli piłkarze, to kwestia dziennikarstwa, które wypytuje o wszystko wszystkich. Zobaczmy 3 kolejne mecze Giggsa, oceńmy, a potem ewentualnie obserwujmy jego dalszą menedżerską karierę. Szanse na to, żeby poprowadził sam klub w przyszłym sezonie są mizerne, bo zarząd też nie chce powtórzyć sytuacji z mało doświadczonym trenerem na arenie międzynarodowej.

[Szymcio]

Nie napisałem nigdzie, że bycie takim samcem Alfa jakim jest van Gaal to jedyny gwarant sukcesu. Nie napisałem nawet, że to jakikolwiek gwarant sukcesu.

Po prostu w obecnej sytuacji MU potrzebuje kogoś kto przeora piłkarzami murawę. Wizjoner pokroju Guardioli, taktyk Benitez czy dobry wujek Moyes to nie są dla nas na dzień dzisiejszy dobre rozwiązania. My przecież umiejętności mamy, brakuje charakteru i złotej myśli którą zawodnicy zrozumieją i będą chcieli za nią iść.

[tomtom]

(03-05-2014 13:15)Szymcio napisał(a):  Nie napisałem nigdzie, że bycie takim samcem Alfa jakim jest van Gaal to jedyny gwarant sukcesu.

Ale na pewno jakieś szanse na sukces są.
Fajnie byłoby posłuchać kiedyś takiej przemowy po angielsku
http://www.youtube.com/watch?v=ZaqCitT8TZU

[kacy80]

Zdecydowanie dałbym szansę Van Gaalowi. Angielska piłka to nie hiszpania, gdzie więcej płaczków niż prawdziwych graczy, więc charakterem tam pasuje idealnie.

[Under]

No to Giggs jak dla mnie dzisiejszym meczem się skreślił. Może nie tylko meczem, ale jak usłyszałem, że chce aby klub dał nowe umowy Rio i Evrze....

[matys]

Może został zapytany przez dziennikarza, co sądzi o sytuacji Rio i Pata, to co miał innego powiedzieć?

[Foster]

A co jest złego w nowej umowie dla Evry i Ferdinanda? Nie są to już zawodnicy na pierwszy skład, ale to doświadczeni piłkarze, który jeszcze nieraz mogą być potrzebni. Swoim doświadczeniem będą wspierać młodszych zawodników, a także pomagać zespołowi w trudnych kadrowo sytuacjach.

Jeśli na Old Trafford ma przyjść Shaw, to Pat powinien zostać i wspierać młodego zawodnika. Luke to bardzo młodych chłopak i z pewnością w niektórych momentach będzie miał problemy - wtedy Evra będzie jak znalazł. Co do stoperów, to odchodzi Vidic, więc zostaje nam ledwo 3 środkowych obrońców. Nawet jeśli dojdzie jeden zawodnik, to zważywszy na problemy zdrowotne naszych stoperów dobrze będzie mieć jeszcze jednego stopera.

[Silvan]

Pewnie większość osób tutaj przegląda serwisy o United i może już widziała ten film, ale i tak wrzucę.

[michal85]

Już go uwielbiam. Ten facet do nas pasuje jak rogi do diabła

[Silvan]

Ciekawe dlaczego temat van Gaala tak się ślimaczy. Pismaki z dnia na dzień, potem z tygodnia na tydzień przesuwają datę ogłoszenia go nowym trenerem klubu, niby wszystko dogadane, padają nazwiska członków nowego sztabu, Giggsa fotografuje się w Holandii, bo ponoć dyskutuje z van Gaalem o zespole, dni mijają i nic. Klub bez trenera składa w międzyczasie oferty za zawodników... Może nie jestem przyzwyczajony do takich zawirowań i bezkrólewie w United trochę mnie już drażni, ale wydaje mi się, że w klubie panuje straszny burdel. Im dłużej zwleka się z dograniem van Gaala tym robi się bardziej nerwowo. Rozumiem, że LvG jest trenerem reprezentacji, przygotowuje się do MŚ, ma teraz ważne obowiązki itd. ale z tego samego powodu United też powinni się spieszyć. Może jednak United czeka na Ancelottiego i monitoruje czy nie powinie mu się noga w finale LM?

[Silvan]

Dla tych co dobrze ogarniają angielski - Ciekawe fragmenty książki dotyczące metod pracy Louisa van Gaala: "The Coaching Philosophies of Louis van Gaal and the Ajax coaches’, by Henny Kormelink and Tjeu Seeverens"

http://www.telegraph.co.uk/sport/footbal...crets.html

[Sirius]

No to mamy nowego menadżera. Giggs zostaje jako asystent.