Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
CL: Manchester United 1-0 Barcelona (29.04.2008)
Tomassen Offline
Linguistics Llama
*****

Liczba postów: 1,768
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 8
Post: #31
Re: CL: Manchester United - Barcelona (29.04.2008, 20.45)
O majn Got. Jak pływam, to już mam niższe tętno. Druga połowa trochę mnie strapiła, bo cofnęliśmy się do obrony. Dobrze, że nikt u nas nie opuści finału za kartki. Nerwówka niezła, szczególnie w końcówce. Barca napierała i wydawało się, że bramka jest coraz bliżej, normalnie czułem jej zapach. Ale nasza defensywa znów dobrze działała. I chwała, bo bym chyba padł na zawał. Ogólnie rzecz biorąc kocham United i jedziemy do Moskwy! Na finał po 9 latach! Ufff Smile Dalej mi serce wali jak młot pneumatyczny...

I tak będę skakać po tapczanie
I nigdy szare życie mnie nie złamie
Na podłodze leżą klocki rozsypane
Ja poukładam je

I tak swoich marzeń wam nie oddam
Póki w żyłach krew nigdy się nie poddam
Będzie trzeba to bałagan swój posprzątam
Ja poukładam się
29-04-2008 21:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika
miszcz26 Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 29
Dołączył: Apr 2008
Reputacja: 0
Post: #32
Re: CL: Manchester United - Barcelona (29.04.2008, 20.45)
A JEDNAK!!!! Scholes jest WIELKI!! i SAF jest wielki!! i MANCHESTER JEST WIELKI!!!
popłakałem się ze szczęścia po gwizdku sędziego........ bez kitu.....
29-04-2008 21:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika
sebos_krk Offline
Szeryf
*******

Liczba postów: 3,982
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 42
Post: #33
Re: CL: Manchester United - Barcelona (29.04.2008, 20.45)
Nie na moje nerwy takie spotkania.
Żenujące to było, bo mimo iż cel uświeca środki to nikt mi nie powie, że nasza taktyka miała wygladać na traceniu piłki po drugim podaniu i wybijaniu jej przed siebie od 14 minuty.
Tradycyjnie:

6,5- Van der Sar- dobre interwencje przeplatał z niepewnymi, ale zrobił to co do niego należało.
6,5- Hargreaves- powoli się przyzwyczajamy do jego dobrych wystepów na prawej obronie.
7,25- Ferdinand- siła spokoju. Naprawiał błędy kolegów.
6,75- Brown- po średnim początku naprawdę solidny wystep.
7- Evra- świetne rajdy lewą strona, ale czasem był za szybki nawet dla samego siebie i tak naprawdę nic z tego nie wynikało.
5,75- Nani- robi więcej wiatru niż Giggs, ale pożytku z niego więcej nie ma.
7- Scholes- bramka jak za najlepszych lat. Miał sporo odbiorów, nie można go dziś krytykować.
5,75- Carrick- ostatnio gorzej niż lepiej. Nie pokazał niczego, a i zbyt często się gubił.
6,75- Park- swoją siłę opiera nie na indywidualnym wyszkoleniu, a na kombinacyjnej, zespołowej grze. Pozytywnie.
6- Ronaldo- bodajże jedno dobre dośrodkowanie. Chyba za mało jak na niego...
6,5- Tevez- dziś ogromny plus za grę bez piłki. Po jego pressingu rywale się gubili. Bardzo waleczny, choć od napastnika oczekuję sytuacji podbramkowych.
..- Fletcher- skupił się na wybijaniu piłki przed siebie.
..- Giggs- raz może przy piłce.
..- Silvestre- zastąpił Evrę w ostatnich sekundach.

PS. te oceny chyba i tak za wysokie patrząc na grę United, ale w końcu jesteśmy w finale SmileSmile


Fan United od 1992 roku
29-04-2008 21:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika
DJ CLOSE Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 24
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #34
Re: CL: Manchester United - Barcelona (29.04.2008, 20.45)
Nie zgodzę sie z osoba powyzej. dla mnie Manchester United zagral dobry solidny mecz, bez fajerwerkow i cudów ale naprawde dobry. I to nam należało sie zwyciestwo, swietny początek pierwszej i drugiej polowy - później inicjatywa Barcy ale wszystko było czyszczone jak trzeba. Ronaldo zagral dobrze, czarowal jak zawsze i czasem było naprawde groźnie, po prostu szczęscie mieli rywale. Evra też bardzo dobre wyszkolenie techniczne, Tevez miażdżyl po prostu, świetny mecz szkoda ze nie miał okazji do czystego strzału lecz napracowal sie za dwóch Big Grin . Mecz stal na bardzo wysokim poziomie i emocje...emocje, było ostro Smile). Ech no i własnie po kilku pierwszych pilach pomyślałem sobie czemu na boisku nie ma Andersona zamiast Rudego... teraz już wiem - co petarda poszla w samo okno, brama godna finału !!!

So See You In Final - Moscow !!! :twisted:
29-04-2008 22:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika
lmp2 Offline
Member
***

Liczba postów: 134
Dołączył: Apr 2008
Reputacja: 0
Post: #35
Re: CL: Manchester United - Barcelona (29.04.2008, 20.45)
Mecz bardzo nerwowy... Przez ostatnie 10 minut to prawie zawał dostałem, ale opłacało się oglądać i widzieć radość w oczach piłkarzy United oraz kibiców na OT którzy eksplodowali energią!!!
Co do gry podobała mi się pierwsza połowa dużo ataków ze strony United oraz wspaniała bramka Scholes'a. Druga połowa bardziej nerwowa, ale ponownie pokazaliśmy, że potrafimy się skoncentrować.
Obrona robiła swoje Rio i Evra zagrali wspaniały mecz! Pomoc Scholes nie muszę opisywać... Park bardzo ładnie Smile Atak Tevez robił co może, Ronaldo trochę mało widoczny!

Kochani Jesteśmy w FINALE!!!

Teraz tylko słucham mp3 z działu Man United :twisted: :twisted:

"Broni Van Der Saaaaaaaaaaaaaaaaaaaar, Czerwone Diabły po raz trzeci. Van Der Sar Bohaterem!!!"

Dariusz Szpakowski po obronie karnego przez Edwina Van Der Sara...
29-04-2008 22:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Oskar Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 420
Dołączył: Apr 2008
Reputacja: 0
Post: #36
Re: CL: Manchester United - Barcelona (29.04.2008, 20.45)
Nani i Ronaldo zawiedli, ale czy to się teraz liczy? NIE! Moskwa jest nasza! Paul Scholes Always Scores!

Loserpool, not a Liverpool.
"Przyłóż termometr, 100 stopni na kark, byle by na gramofonie w końcu wcisnąć start"
29-04-2008 22:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Duzi Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 17
Dołączył: Apr 2008
Reputacja: 0
Post: #37
Re: CL: Manchester United - Barcelona (29.04.2008, 20.45)
Oskar, moim zdaniem Ronaldo odwalił kawał dobrej aczkolwiek niewidocznej roboty Wink
29-04-2008 22:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kula Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 735
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #38
Re: CL: Manchester United - Barcelona (29.04.2008, 20.45)
Podobnie jak Tevez i Owen Smile Tevez to będzie chyba spał teraz 48 godzin, walczył jak .. Apacz do ostatniego gwizdka. Ronaldo dziś też zaskakiwał, pressingu w jego wykonaniu jeszcze nie widziałem. A tu kawał dobrej roboty, Gol Scholesa padł po zamotaniu się Zambrotty, któremu na plecach siedział Ronadlo. Kapitalny mecz, każdemu należą się pochwały. Nani potrzebuje trochę doświadczenia. Brawo

eśli pozwolisz by robactwo się rozmnożyło - rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać" - de Saint-Exupery

http://redlog.pl/author/Kula/|http://www.lastfm.pl/group/Manchester+Un...Supporters|http://kula.ndl.pl
29-04-2008 23:02
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lukas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,737
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 9
Post: #39
Re: CL: Manchester United - Barcelona (29.04.2008, 20.45)
Miałem przyjemność oglądania meczu w pubie gdzie była dość znaczna kibiców Manchester United- jak Diabły strzeliły bramkę to prawdziwy szał zapanował. Meczu się obawiałem- przyznaję. Bramka strzelona przez Barcę postawiła by nas pod ścianą. Na szczęście cudowne uderzenie Scholesa dało nam finał w Moskwie
W całym odczuciu tego meczu uważam, że zasłużyliśmy na zwycięstwo. Może nie strzelaliśmy tak często na bramkę Valdesa,ale to nasze akcje wydawały się groźniejsze. Barca faktycznie zagrała dość ofensywnie: Messi mieszał konkretnie- wielki szacunek dla tego zawodnika-najlepszy na boisku. Udało nam się wyłączyć Eto'o z gry. Każdy zawodnik włożył wiele wysiłku w ten mecz. Już początek pokazał, że walka będzie do upadłego. Bramka dodała nam pewności siebie- częściej zaczęliśmy atakować i te ataki były naprawdę groźne. Szkoda, że nie strzeliliśmy tej 2 bramki, nie byłoby tych nerwów w końcówce-a bałem się jak cholera. Rączki miałem złączone w geście modlitwy.
Przeszkadzała troszkę murawa- było dość ślisko niestety.
Wielką robotę odwołał u nas Evra (niezmordowany), Tevez (walczył jak lew), Park (dużo działał). Dobrze że VDS został na placu gry, nie wiem jakbym się czuł gdybym zobaczył Kuszczaka... Skoro dotarliśmy już do finału to nie widzę innej możliwości jak wygrać tam! Big Grin

Nikt i nic na świecie nie wywołuje u mnie tyle emocji co Manchester United.
I za to kocham ten klub.
29-04-2008 23:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika
mati0123 Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 3
Dołączył: Apr 2008
Reputacja: 0
Post: #40
Re: CL: Manchester United - Barcelona (29.04.2008, 20.45)
Wczorajszy mecz pokazał kto tak naprawdę jest liderem tego zespołu - Scholes. Fanów MU może niepokoić brak następców dla Giggsa, Scholesa, Nevilla czy Browna. Co się stanie z zespołem jak zabraknie tych którzy oddaja całe serce dla Czerwonych Diabłów. Bez wychowanków z Brytanii ten zespół straci swoją siłę i serce, a tym się wygrywa najważniejsze mecze, bo imigranci zarobkowi nigdy nie poprowadzą ich do sukcesu. Wystarczy popatrzeć na najlepsze zespoły i każdy z nich ma w składzie właśnie takich graczy: Liverpool [Gerrard], Milan[Maldini, Gattuso], Barca[Puyol, Xavi, Iniesta]. Może tacy gracze nie świecą najjaśniej, ale są siła swoich zespołów.

Jeszcze mam takie dwa spostrzeżenia, otóż według mnie AF skrzywdził R7 dając mu tak wiele swobody na boisku i zwalniając z defensywy. Bardziej był pożyteczny gdy grał na skrzydłach i nie ciążyło na nim tak wielkie obciążenie, dlatego bym chciał aby poszedł do Realu, bo tam by był jednym z kilku magików... Drugie to Rooney, otóż mimo, że go nie lubią to zaczyna mi imponować swoją walecznością i tym jak potrafi się podporządkować dla drużyny. Niejednokrotnie usuwa się w bok i daje błyszczeć innym jak Ronaldo, często wracając do defensywy za kolegów z zespołu.
30-04-2008 12:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika
lmp2 Offline
Member
***

Liczba postów: 134
Dołączył: Apr 2008
Reputacja: 0
Post: #41
Re: CL: Manchester United - Barcelona (29.04.2008, 20.45)
mati0123==> Ale to jest normalne, że piłkarze odchodzą... Przecież Cantona jak odszedł to MU zdobyło potrójną koronę... Keane jak odszedł to MU zdobyło mistrza Anglii, gracze typu Rooney, Vida spokojnie mogą zastąpić starą elitę...
Głupi uważasz że Ronaldo powinien odejść do Realu... Dla Ciebie się marnuje strzelając 38 bramek oraz zdobywając gracze roku drugi raz z rzędu w Anglii...
Musisz zrozumieć, że piłkarze wiecznie grać nie będą....

"Broni Van Der Saaaaaaaaaaaaaaaaaaaar, Czerwone Diabły po raz trzeci. Van Der Sar Bohaterem!!!"

Dariusz Szpakowski po obronie karnego przez Edwina Van Der Sara...
30-04-2008 12:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika
bartez Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 659
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #42
Re: CL: Manchester United - Barcelona (29.04.2008, 20.45)
Wczoraj wszyscy, po prostu wszyscy zagrali świetne spotkanie, w szczególności Evra, Scholes, Carrick, Tevez... Po fantastycznym golu Rudego jesteśmy w finale !!! Brak mi słów, tylko się cieszyć

We are in the FINAL !!!
30-04-2008 12:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika
radzio Offline
Cantona
*******

Liczba postów: 2,113
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 8
Post: #43
Re: CL: Manchester United - Barcelona (29.04.2008, 20.45)
[flash=425,355]http://www.youtube.com/v/MrxPdBJBVOw[/flash]
Nic dodać nic ująć ;D

Learn from yesterday, live for today, hope for tomorrow.
Radzio Jogger
Manchester United
Darmowe relacje SMS
30-04-2008 14:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Tomassen Offline
Linguistics Llama
*****

Liczba postów: 1,768
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 8
Post: #44
Re: CL: Manchester United - Barcelona (29.04.2008, 20.45)
mati0123 napisał(a):Drugie to Rooney, otóż mimo, że go nie lubią

Kto go nie lubi?

Oceny:
Van der Sar- pewny jak zawsze, z wyjątkiem tej sytuacji, gdzie wypuścił piłkę, ale na szczęście nic poważnego się nie działo z tego powodu. 7
Hargreaves- znów kolejny bardzo dobry występ na prawej obronie. 7
Ferdinand- skała, sterował obroną i rozegrał kolejny dobry mecz. 7+
Brown- dobry występ, nawet się nie obawiałem o jego dyspozycję bardzo Big Grin 6
Evra- jedyne zastrzeżenia to to, że gubił piłkę... bo ślisko było... Poza tym miał za zadanie zatrzymanie Messiego i było ok Smile 7
Nani- trochę mało widoczny, skrzydła w ogóle troszkę poległy. 6-
Scholes- jak zobaczyłem, że gra, to zacząłem się bać, ale wystarczyło kilka minut, aby pokazał, że wie, co robi na boisku. O bramce już nie wspomnę. Nie dość, że bardzo ładna, to jeszcze chyba najważniejsza w jego karierze. 8-
Carrick- również dobra robota 6+
Park- zapamiętałem go z kilku bardzo ładnych przechwytów, ogólnie udany mecz 6+
Ronaldo- jako skrzydłowy także niezbyt działał, ale za to spełniał inną rolę na boisku i naprawdę nieźle mu to wyszło Smile 7
Tevez- jak zwykle waleczny, biegał, mieszał, stwarzał ciągłe zagrożenie. Szkoda, że nie miał dobrej okazji. 7

Fletcher i Giggs - niezbyt widoczni. Brak oceny.
Silvestre- to już była bardziej zmiana na czas Wink

I tak będę skakać po tapczanie
I nigdy szare życie mnie nie złamie
Na podłodze leżą klocki rozsypane
Ja poukładam je

I tak swoich marzeń wam nie oddam
Póki w żyłach krew nigdy się nie poddam
Będzie trzeba to bałagan swój posprzątam
Ja poukładam się
30-04-2008 14:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika
paolo Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,984
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #45
Re: CL: Manchester United - Barcelona (29.04.2008, 20.45)
Cytat:Oceny - "MEN": Edwin van der Sar 5 - Owen Hargreaves 7, Rio Ferdinand 8, Wes Brown 8, Patrice Evra 7 (90' Mikael Silvestre -) - Nani 6 (76' Ryan Giggs 6), Michael Carrick 7, Paul Scholes 7 (76' Darren Fletcher 6), Park Ji-sung 9 - Cristiano Ronaldo 7, Carlos Tevez 8.

Oceny - "Sky": Edwin van der Sar 6 - Owen Hargreaves 7, Rio Ferdinand 9, Wes Brown 7, Patrice Evra 7 (90' Mikael Silvestre 6) - Nani 6 (76' Ryan Giggs 5), Michael Carrick 8, Paul Scholes 9 (76' Darren Fletcher 6), Park Ji-sung 8 - Cristiano Ronaldo 7, Carlos Tevez 8.

Zacznę od skomentowania "MEN". Czy naprawdę Edwin zasłużył na najgorszą ocenę zawodnika Man Utd? Chyba nie. Nani zaprezentował się w moim odczuciu gorzej od Holendra, podobnie Giggs, który tracił piłki grając na pamięć do Teveza i Ronaldo. Również najwyższa ocena dla Parka nieco dziwi, owszem, rozegrał świetne spotkanie, ale to Tevez bądź Rio powinien zostać najlepszym graczem. Pozostali dobrze, pięć "7" i trzy "8" świadczą o kapitalnym meczu w wykonaniu Czerwonych Diabłów.

A "Sky" nie mam nic do zarzucenia, może Scholesowi należała się 8, ale ta cudowna bramka mówi wszystko.

Zapraszam do wyrażania swoich opinii nt. ocen.

Który ze mną w konkury na mój słowotok?
30-04-2008 18:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości