Mundialeiro 2014

[Tomassen]

Oranje wyszli wczoraj chyba zbyt pewni siebie, Kostaryka postawiła autobus i trochę się rozczarowali. Z Argentyną taki brak skuteczności zostanie od razu wykorzystany. Coś jakby nie grało w drużynie Holendrów, jakiegoś jednego trybiku brakowało. Lens, wszedłszy za Depaya, który niewiele zdziałał na boisku, chyba nie do końca potrafił się odnaleźć w sytuacji, chociaż dużo lepiej się pokazał niż Huntelaar, który za drugą swoją akcję zarobił kartkę, a potem dalej nieładnie faulował. Ale i tak zmiana bramkarza przed samą końcówką dogrywki to było coś, co mnie wprawiło w spore zdumienie. Widać, że van Gaal wiedział, co robi, i był na to przygotowany, co zresztą potwierdza jego wypowiedź pomeczowa. Cillessen i tak zrobił swoje w trakcie meczu, bo kilka akcji wybronił. No ale tak czy siak zmiana niesamowita i opłaciła się. Krul chyba skutecznie rozproszył swoich rywali i wyciągnął dwa. Holendrzy bezbłędnie wykonywali karne, ale nie zmienia to faktu, że w starciu z Argentyną muszą poprawić skuteczność, chociaż Sneijder dwukrotnie był bardzo blisko, a dlaczego van Persie nie wykorzystał swojej piłki to wciąż nie mogę zrozumieć.

Ale mówiąc o bramkarzach, trzeba pochwalić Keylora Navasa. Niesamowity bramkarz. Skutecznie utrudnił Holendrom zdobycie bramki i znacznie przyczynił się do drastycznego obniżenia ich skuteczności. Także Holendrzy dalej, ale uważam, że Kostaryka opuszcza Mundial z podniesioną głową.