Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
CL: Manchester United 1-1 Chelsea (21.05.2008)
Olis Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 297
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #46
Re: CL: Manchester United - Chelsea (21.05.2008, 20.45)
Tak na szybko, powiem tyle, że z Chelsea wylazło całe buractwo. Taka drużyna, chociaż grała bardzo dobrze, nie zasługuje na tytuł Mistrza Europy. Nie i koniec. Drogba bez komentarza. Carvalho przez ten faul mógł sprawić, że Ronaldo podzieliłby los Eduardo.
Ronaldo przeczuwałam, że zwali karnego. Ale trzeba mu to wybaczyć, w końcu to on strzelił pierwszą bramkę. Brawo VDS. Nie mogę nic więcej napisać, jutro pewnie forum będzie wrzało. Smile

'It's gonna be legen - wait for it - and I hope you're not lactose intolerant because the second half of that word is - DAIRY!'
21-05-2008 23:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika
ring0 Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 484
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #47
Re: CL: Manchester United - Chelsea (21.05.2008, 20.45)
[Obrazek: 102306koffam.jpg]
21-05-2008 23:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Miko Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,615
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #48
Re: CL: Manchester United - Chelsea (21.05.2008, 20.45)
Piękny finał w Moskwie! Było co oglądać, Scholes zagrał swoje minuty i może być zadowolony z tego. Fantastyczny rekord Giggsa, i jeszcze ten karny przez niego wykonany. VDS świetnie wyczuł zawodników CFC. Szkoda mi Terry'ego i Lamparda, cóż ja też płakałem ale ze szczęście, chociaż po przestrzelonym karnym przez Crisa myślałem, że to już koniec... Takie mecze nie na moje nerwy Smile
21-05-2008 23:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Olis Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 297
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #49
Re: CL: Manchester United - Chelsea (21.05.2008, 20.45)
Miko napisał(a):VDS świetnie wyczuł zawodników CFC.
Chyba nie chodzi Ci o rzuty karne... Obronił jednego. Ale jak się okazało na wagę zwycięstwa.

'It's gonna be legen - wait for it - and I hope you're not lactose intolerant because the second half of that word is - DAIRY!'
21-05-2008 23:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Leszczu Offline
Member
***

Liczba postów: 65
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #50
Re: CL: Manchester United - Chelsea (21.05.2008, 20.45)
Brak mi słow.... 9 lat minęło... 50 lat od tragedii Busby Babes.... 40 lat od pierwszego Pucharu Europy... 200 mecz Fergiego w Europejskich Pucharach.... Rekord Giggsa...

C. Ronaldo udowodnił że potrafi grać z dobrymi. Karny nie wyszedł ale zdarza sie.

CHAMPIONS OF EUROPE, CHAMPIONS OF ENGLAND !!!!
GLORY GLORY MAN UNITED !!

"We Are The Pride of All Europe"
21-05-2008 23:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Miko Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,615
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #51
Re: CL: Manchester United - Chelsea (21.05.2008, 20.45)
Olis napisał(a):Chyba nie chodzi Ci o rzuty karne... Obronił jednego. Ale jak się okazało na wagę zwycięstwa.

Ale 2 razy piłkę miał prawie na wybicie Wink VDS jest fachowcem w tej dziedzinie.
21-05-2008 23:26
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Olis Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 297
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #52
Re: CL: Manchester United - Chelsea (21.05.2008, 20.45)
Miko napisał(a):Ale 2 razy piłkę miał prawie na wybicie VDS jest fachowcem w tej dziedzinie.
Prawie na wybicie... prawie siegnął... prawie strzelił. Prawie robi wielką różnicę. No nie wiem czy VDS aż tak wymiata w karnych. Ale trzeba powiedzieć, że coraz lepiej mu szło i się rozkręcił, wiadomo, od początku presja olbrzymia.

'It's gonna be legen - wait for it - and I hope you're not lactose intolerant because the second half of that word is - DAIRY!'
21-05-2008 23:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Miko Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,615
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #53
Re: CL: Manchester United - Chelsea (21.05.2008, 20.45)
Doświadczenie VDS jest potrzebne. Liczy się fakt, że potrafił dobrze wyczuć piłkarzy CFC i z pewnością już to niepokoiło dalszych strzelców Chelsea...
22-05-2008 00:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
mlody_unw Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 323
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #54
Re: CL: Manchester United - Chelsea (21.05.2008, 20.45)
VDS w czasie meczu popisał się wspaniała interwencją.
Jednak po serii rzutów karnych, mógł być antybohaterem meczu.

Po prostu zachowywał bierność stojąc w bramce, a gdy w końcu rzucił się tak jak potrafi - obronił strzał. Szkoda Ronaldo, ale wszystko dobre, co się dobrze kończy.
22-05-2008 08:48
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
dende Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 690
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #55
Re: CL: Manchester United - Chelsea (21.05.2008, 20.45)
Jak powiedział "Szpaku" dla takich chwil warto żyć Big Grin

Obawiałem się karnych, ze względu na Cecha, ale jak się pozniej okazało niepotrzebnie.
Kiedy Terry wybił piłkę po strzale Giggsa to myślałem, że zwariuje.
Nie wiem co by zrobił Ronaldo gdybyśmy przegrali Wink

Pele good, Maradona better, George Best
22-05-2008 08:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika
jabol Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 33
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #56
Re: CL: Manchester United - Chelsea (21.05.2008, 20.45)
Myślę że tym meczem Ronaldo udowodnił,że potrafi grać z najlepszymi drużynami.Wprawdzie nie strzelił karnego,ale postawa w całym meczu godna szacunku.Najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło i Manchester wygrał.Obyśmy na następny taki mecz nie musieli czekać 9 lat!!
22-05-2008 09:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika
bartez Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 659
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #57
Re: CL: Manchester United - Chelsea (21.05.2008, 20.45)
Diabły zagrały wspaniale spotkanie ! W pierwszej połowie już powinniśmy wygrywać 3-0 ale albo Cech ratował im skórę albo my nie mogliśmy się wstrzelić w bramkę... ale kogo to teraz obchodzi ?

THE DOUBLE IS OUR!!!!!!!!
ZDOBYLIŚMY W KOŃCU PUCHAR LIGI MISTRZÓW !!!!!!!!!!!!!!!
22-05-2008 09:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lukas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,737
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 9
Post: #58
Re: CL: Manchester United - Chelsea (21.05.2008, 20.45)
Pierwsza połowa zdecydowanie pod dyktando Diabłów. Ronaldo grał pięknie- mijał Essiena jak chciał. Powinno być przynajmniej 3:0. Bramka dla Chelsea padła z niczego, a tym bardziej szkoda, że do szatni... Druga połowa to już dużo lepsza gra zespołu Granta- kontrolowali grę, mieli więcej sytuacji.Nam ciężko było się utrzymać przy piłce. Dogrywka byłą wyrównana. Widać było że obie drużyny chciały zakończyć to przed serią rzutów karnych. napiecie w obu drużynach było bardzo widoczne. Dużo fauli i zgrzytów. Drogba mnie nieźle wkurwił tym swoim zachowaniem :!: - ah przecież VIDIC rozniósł bym go tam gdyby nie inni gracze i sędzia :twisted:
karne to już były takie emocje, że myślałem iż nie wytrzymam. karne były okropnie stresującejak Ronaldo spudłował to bałem się że nie zdobędziemy pucharu i zacząłem się nawet modlić, ale powtarzałem sobie też, że te wszystkie daty, liczby, okoliczności wskazują na to że Diabły muszą to wygrać- i wtedy Terry spudłował jak mi ulżyło. Swoją drogą to bardzo ciekawe- 2 graczy bardzo dobrze grających w całym meczu spudłowało karne. Wielkie brawa należą się dla Andersona i Naniego za to, że wytrzymali tak ogromną presję.
Co do Ronaldo to pokazał, że w meczach o stawkę potrafi błyszczeć. Jestem także przekonany, że w United zostanie jeszcze na wiele lat a to dlatego że widziałem jak przeżywał to że wygrali w karnych mimo iż on nie strzelił.
Po meczu płakałem- nie mogłem tego powstrzymać i jestem z tego dumny!!!!!
A co było jeszcze piękniejsze-Już po wyjściu z pubu mając na sobie kosszulkę MU nieznani ludzie cieszyli się razem ze mną i mówili że widać od razu kto wygrał zasłużenie :twisted:
A gdy już wracałem do mieszkania krzyczałem na całe gardło GLORY GLORY MAN UNITED!
Cieszmy się tym triumfem jak najdłużej. Trzeba pamiętać że nadzieja umiera ostatnia.
A czelsi w ogóle mi nie szkoda, postawili trudne warunki ale to my wygralismy zasłuzenie więc leje na nich :mrgreen:

Nikt i nic na świecie nie wywołuje u mnie tyle emocji co Manchester United.
I za to kocham ten klub.
22-05-2008 09:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika
lmp2 Offline
Member
***

Liczba postów: 134
Dołączył: Apr 2008
Reputacja: 0
Post: #59
Re: CL: Manchester United - Chelsea (21.05.2008, 20.45)
Mecz był typowo Angielski, ostra walka co pokazała niepotrzebna zadyma pod koniec meczu. Ale nawet dobrze, że Drogba wyleciał Big Grin Pierwsza połowa powinna rozstrzygnąć o meczu. Jednak szczęście nam dopisywało a piłka trafiała słupki i poprzeczkę.
Karne z pozycji siedzącej zmieniłem na klęczącą pewnie wszyscy z was dostawał powoli zawału serca, ja też Smile Ale po pudle Terrego wiedziałem już, że wygramy! Nic się nie dzieje bez celowo!!!
Po meczu od razu dostałem sms i telefony z gratulacjami Smile Dawno nie byłem tak szczęśliwy!!!


Lukas napisał(a):A czelsi w ogóle mi nie szkoda, postawili trudne warunki ale to my wygralismy zasłuzenie więc leje na nich :mrgreen:

Mi też ich nie szkoda, zwłaszcza, że to od początku kibicowałem United a nie Chelsea Tongue

Na pewno znajdą się teraz głupie docinki w stylu, Ronaldo znowu nie strzelił lub mieli fuksa bo były słupki i poprzeczka. Mnie to wali bo ja tak samo jak Wy wiecie, że United było lepsze...

"Broni Van Der Saaaaaaaaaaaaaaaaaaaar, Czerwone Diabły po raz trzeci. Van Der Sar Bohaterem!!!"

Dariusz Szpakowski po obronie karnego przez Edwina Van Der Sara...
22-05-2008 10:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Anirin Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 373
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #60
Re: CL: Manchester United - Chelsea (21.05.2008, 20.45)
lmp2 napisał(a):Na pewno znajdą się teraz głupie docinki w stylu, Ronaldo znowu nie strzelił lub mieli fuksa bo były słupki i poprzeczka. Mnie to wali bo ja tak samo jak Wy wiecie, że United było lepsze...

W sumie nie wiem jak mogą mówić, że mieliśmy farta, bo oni strzelili w słupek i w poprzeczkę. Tak jak oni mieli w drugiej połowie te 100% sytuacje, tak i my w pierwszej. Tylko różnica polega na tym, że gdybyśmy je wykorzystali, to mecz już by się skończył. Nie wierzę, że udałoby im się podnieść. Cóż, tak poza tym, mecz wyrównany, bardzo ciekawy. Nigdy w życiu się tak chyba nie denerwowałem. Big Grin No ale cóż, warto było. Smile

"Everybody should believe in something - I believe I'll have another drink"
22-05-2008 11:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości