Wielki test wiedzy o Manchesterze United!

[Intel]

Wraz z pojawiającymi się plotkami o możliwym powiększeniu Old Trafford pojawia się szansa na poprawienie rekordu frekwencji pojedynczego meczu Premier League, który United ustanowili niegdyś na Old Trafford. Kto w tamtym historycznym spotkaniu był rywalem United i kiedy miało ono miejsce? (miesiąc i rok wystarczy)

[Kosma]

Czy to nie było z jakąś śmieszną (teraz) drużyną pokroju Nottingham Forest w latach 80, powiedzmy 1983?

[Intel]

>Premier League
>lata 80., powiedzmy 1983

Nie, nie było. Globalny rekord frekwencji na OT pochodzi jeszcze sprzed II wojny światowej (oczywiście z miejscami stojącymi), ale później, nawet jeszcze przed reformami - a więc w latach 80. - tłumów nie przyciągaliśmy. Domowe mecze z Forest w 1983 roku? 43005 i 38615 ludzi - chyba nie muszę mówić, jak to mało w świetle dzisiejszych wyników.

[Kosma]

Czyli tak... Wydawać by się mogło, że to było w początkach Premier League, bo wtedy były inne wymagania co do bezpieczeństwa na pewno.
Z drugiej strony chyba od tego czasu jakąś część trybuny dobudowano (możliwe, że sadzę babola w tym momencie znów, więc nie bijcie )...

Arsenal, 2004?

[Intel]

Pudło - 67862. Obecny rekord to 76098, a podpowiedź z tym związana brzmi tak, że pomiędzy 2004 rokiem a ustanowieniem rekordu rzeczywiście dokonano rozbudowy stadionu, ale pomiędzy ustanowieniem rekordu a chwilą obecną zmniejszono liczbę miejsc siedzących tak, że rekord jest tymczasowo nieosiągalny.

Na pocieszenie powiem, że to właśnie Arsenal był naszym rywalem, kiedy w 1948 roku padał rekord frekwencji na domowym meczu United (na Maine Road).

[Ruuuuuuuuuud]

Echhh, czytałem o tym nie tak dawno, bo pobiliśmy rekord frekwencji w LE i pisali o tym Stawiam, że Blackburn 4-1. To było chyba w 2007?

[Intel]

Blackburn, marzec 2007, 4:1 dla United. Zgadza się, zadajesz.

[Ruuuuuuuuuud]

Miałem dwa typy, w końcu zdecydowałem się na Blackburn, bo dobrze ten mecz pamiętam. Tego drugiego nie oglądałem na żywo i dopiero jak sobie go teraz przypomniałem to okazało się, że...w ogóle nie był rozgrywany na OT

No właśnie, pytanie o mecz w 2007 roku. Mecz, który rozdzielał pojedynki z Romą w LM. Poproszę o rywala i wynik. Fajnie jakbyście też wspomnieli w jaki sposób traciliśmy bramki, bo były dość specyficzne

[Kosma]

Specyficzne bramki... Portsmouth, przeciwko któremu Rio walnął swojaka?

[Ruuuuuuuuuud]

Yep. Przejebalismy 2-1 tak samo jak z Romą. Jedną bramkę straciliśmy po swojaku Rio, a drugą bliźniaczo podobną do tej z Rzymu: po błędzie VDS. Dajesz.

[Kosma]

Który piłkarz United po latach dziwił się, że się po zdobyciu Carling Cup piłkarze nie świętowali, lecz z marszu przeszli do codziennej rutyny?

[Ruuuuuuuuuud]

Strzelam: Gibson.

% Odstrzeliwuję się: nie. K.

[allfanmu]

A to nie był jeden z tych peanów pana Patrice`a Evry, który przez to wywnioskował, że ten klub to klub zwycięzców i w zasadzie jesteśmy tak przyzwyczajeni do sukcesów, że przechodzimy do porządku dnia codziennego?

% Nie. To było zdziwienie, a nie czysta pochwała. K.

[Ruuuuuuuuuud]

Dobra, po tej podpowiedzi coś mi świta. Owen w jakimś MOTD albo zapowiedzi kolejki/meczu?

[Kosma]

Nie, to nie byli Gibson, Evra ani Owen.

Może wam pomoże cytat. Chociaż pewnie nie

Ukryty tekst:

Cytat:"There was no celebration," he recalls. "There was nothing. We were straight on the train home, then in for training the next day. There was a Champions League fixture coming up, the Carling Cup was over already. Everyone automatically moved on to the next game right away. I was thinking: 'Jeez, we've won a cup, we should be celebrating,' but I was probably alone in thinking that. United have big games all the time. They win one, then move on to the next. It's a different world, and though it can seem a bit mad, maybe it has to be that way.

E: Podpowiedź 2.

Ukryty tekst:

Chodzi o Puchar Ligi wygrany w 2009.

E2: Podpowiedź 3, niekonieczna.

Ukryty tekst:

Jest to mój, ekhm, ulubieniec.