Tryb drzewa | Tryb normalny

mucha · 25-01-2008 22:48

Mogę założyć temat? :oops:
Tutaj dyskutujemy o jednej z trzech najlepszych lig świata, mianowicie lidze hiszpańskiej.
Czy lubicie styl w jakim się gra na hiszpańskich boiskach? Jakieś kluby? Real, Barca?
Zapraszam do dyskusji!

Ja osobiście nienawidzę tej ligi i wszystkich klubików w niej występujących Smile

***radzio*** · 25-01-2008 22:55

muszeq napisał(a):Mogę założyć temat? :oops:
Tutaj dyskutujemy o jednej z trzech najlepszych lig świata, mianowicie lidze hiszpańskiej.
Czy lubicie styl w jakim się gra na hiszpańskich boiskach? Jakieś kluby? Real, Barca?
Zapraszam do dyskusji!

Ja osobiście nienawidzę tej ligi i wszystkich klubików w niej występujących

Nie no żeby od razu całą ligę nie lubić? Hehe jak dla mnie to lekka przesada Big Grin

. Bo znajdzie się parę naprawdę fajnych drużyn (ale nie taką drużyną nie jest Real, a przynajmniej nie jest teraz taką drużyną...). Tak samo jest z Barceloną.

Imo w każdej lidze znajdą się drużyny, którym każdy może kibicować, ale też i takie, które są do dupci Tongue

Anirin · 25-01-2008 22:56

Ja z Primery lubię tylko Real... Mallorcę! Smile

mucha · 25-01-2008 22:57

Zależy jak dla kogo. Nie lubię tej ligi. Nie jest tak widowiskowa jak Premiership. Jedynie może gra Sevilli może się podobać, ale prawdopodobnie ze względu na to, że ten klub potrafi utrzeć nosa Realowi i Barcelonie Wink

Tomassen · 25-01-2008 23:11

Ja w ogóle nie śledzę ligi hiszpańskiej... Moje zainteresowanie bardziej jest ukierunkowane na Anglię, Primera Division raczej mnie nie interesuje :]

Wiktor · 26-01-2008 09:35

Nie cierpię tej ligi, choć jest kilka fajnych zespołów jak na przykład Sevilla. Zdecydowanie wolę piłkę w Anglii, Szkocji czy nawet we Włoszech. Za każdym razem, gdy pomyślę o Primera Division - myślę o tych wszystkich panienkach z Hiszpanii, które po pierwszym dotknięciu upadają na ziemię :lol:

dantek · 26-01-2008 12:30

A komu zyczycie wywalczenia mistrzostwa ? Ja jakos bardziej wolalbym aby Real zwyciezyl nad Barcelona, chociaz nie przepadam za obiema druzynami.

bartez · 26-01-2008 12:58

Nienawidzę Realu,z hiszpańskich klubów to lubię Barcę i Sevillę

***sebos_krk*** · 26-01-2008 13:16

Jest jeden klub, który szanuję za politykę. Athletic Bilbao. Nigdy nie spadli z ligi, a grają wyłącznie samymi baskami, w większości wychowankami. To pokazuje, że nie tylko kasa się w sporcie liczy.

Tedunio · 26-01-2008 13:19

Ja lubię z hiszpańskiej Sevillę i Atletico. Myślę,że za kilka lat zdetronizują Real i Barcę. Ogólnie miła dla oka i szybka liga. Ale i tak słabsza od angielskiej.

allez · 26-01-2008 13:53

Kiedyś lubiłam, teraz La Liga mnie wkurza, wolę twardszą Premier League. A sympatią darzę Sevillę i Getafe.

Adisan · 11-02-2008 23:10

W Hiszpanii tylko Valencia. ;p Ostatnio poprawili się, ale to co robi tam Koeman. Ach, to dłuższy wywód. <świr> Ważne, że Ches zaczynają wygrywać, zobaczymy jak się sytuacja rozwinie w niedalekiej przyszłości.

Kula · 12-02-2008 00:24

Tia, co za denna liga Big Grin

Oglądałem wczoraj, przedwczoraj jakoś tak, mecz Barcelona- Sevilla. Wnioski :

1 Sędzia na co dzień gra w drużynie seniorów FC Barcy
2 Jak wygląda Leo Messi, bo grał a nie zauważyłem poza jednym wyjątkiem - patrz pkt.3 ?
3 Widziałem Leo jak wykonywał piękny niepokalany-niedotknięty upadek na murawę w celu wymuszenia rzutu wolnego, co się oczywiście udało - patrz pkt. 1.
4 To że Leo dostał mniej więcej tyle głosów w głosowaniu na piłkarza roku co Ronaldo to kpina
5 Ronaldo może brać lekcje u Leo związane z pkt.3, Leo przewraca się naprawdę dramatycznie... jak się człowiek zapomni to łzę uroni przed TV.
6. Jeśli Celtic zagra na wyjeździe dobry mecz, to u siebie ich zniszczy.

Czaplak · 12-02-2008 16:46

Na wyjeździe Celtowie dostaną po dupie i to ostro jak będą grać kaszane w obronie, wystarczy że Barca strzeli 2 bramki u siebie i już mają awans, mecz w Szkocji nic wtedy nie da...
No chyba że Artur będzie bronił jak w meczu z Milanem, a Celtic zagra tak jakby mecz na Camp Nou był w Szkocji...

Lasq · 24-02-2008 23:52

Dzisiaj Real Madryt odniósł trzecią z rzędu porażkę w lidze, przegrywając u siebie 0-1 z Getafe. Najdziwniejsza w całym meczu była jednak sytuacja po której "Królewscy" stracili bramkę.

onet.pl napisał(a):W 64. minucie na bramkę Getafe strzelił Ruud van Nistelrooy, Roberto Abondanzieri wybił piłkę przed siebie, dopadł do niej Raul, zagrał prostopadle do Arjena Robbena, który skierował futbolówkę do siatki. Trybuny oszalały, piłkarze Realu pobiegli w stronę narożnika, gdzie rozpoczęli celebrowanie gola. Kilka sekund później goście... wykonali rzut wolny i rozpoczęli kontrę. Zawodnicy "Królewskich" nadal świętowali i nie spodziewali się takiego obrotu sprawy. Tymczasem sędzia gola nie uznał, gdyż... dopatrzył się (słusznie zresztą) spalonego - był na nim w momencie strzału Van Nistelrooy'a Raul.
Na połowie Realu pozostało dwóch obrońców i Iker Casillas, których zupełnie dla nich nieoczekiwanie zaatakowało pięciu piłkarzy Getafe. Szybko wykonany rzut wolny pozwolił na rozpoczęcie błyskawicznej kontry. Cztery podania rozmontowały zszokowaną obronę Realu i w dobrej sytuacji znalazł się Ikechukwu Uche. Nigeryjczyk, brat znanego z występów w Wiśle Kalu, uderzył precyzyjnie, w sam róg bramki strzeżonej przez Casillasa (Jerzy Dudek siedział na ławce rezerwowych) bramki.

A tu video z całej sytuacji:
[flash=400,300]http://www.d1g.com/swf/embedded_video_player.swf?id=2378&usefullscreen=false&file=http://www.d1g.com/video/play_video/1816173&autostart=false&overstretch=false&repeat=false&shuffle=false[/flash]