Ankieta: Najlepiej zaprezentował się:
Ankieta jest zamknięta.
Van der Sar 0% 0 0%
Neville 0% 0 0%
Evra 0% 0 0%
Vidic 6.67% 2 6.67%
Ferdinand 0% 0 0%
Fletcher 0% 0 0%
Nani 0% 0 0%
Scholes 0% 0 0%
Anderson 0% 0 0%
Rooney 3.33% 1 3.33%
Tevez 86.67% 26 86.67%
O'Shea 0% 0 0%
Brown 0% 0 0%
Park 3.33% 1 3.33%
Razem 30 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
SE: Manchester United 1-2 Zenit (29.08.2008)
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #61
Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45)
I doszło do rzeczy niespotykanej - zgadzam się z użytkownikiem maju Big Grin Ten środek drugiej linii dał kolejny raz ciała w pojedynku z dobrze zorganizowaną pomocą przeciwnika. Podobnie było w derbach na OT. mogliśmy zagrać podobnie jak z Pompey, albo chociaż przesunąć do środka Fletchera i grać trójką z przodu - Nani, Tevez i Roo.

Nie przeceniajcie ROnaldo. On wczoraj by i tak nie zawalczył, a tego nam właśnie brakowało w środku pola. O wiele bardziej przydałby się Carrick, który z pewnością niejeden raz przeszkodziłby rywalom.

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
30-08-2008 12:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
maju Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,351
Dołączył: May 2008
Reputacja: 0
Post: #62
Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45)
Miko -- już lepszy Oszej w środku i zabezpieczający gównianego danego dnia Scholesa, niż dwóch cały czas tracących piłki i nic nie robiących w ofensywie Scholes i Anderson...

tyle ćpunów w całym mieście, nie widziałeś tego jeszcze, popatrz, o popatrz! szerokimi ulicami zapierdalają z blantami, popatrz, o popatrz!... mmmm... bit, co to mu zapodaje bitem, patrzę mu na postacie wbite w ziemię, o w ziemię!
30-08-2008 12:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #63
Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45)
Dziś opiszę tylko każdego gracza z osobna, to wystarczy...

VDS - przy bramkach nie miał szans...
Gary - no cóż, nie był to zbyt dobry występ kapitana, jeszcze będzie potrzebował sporo czasu by wrócić do dobrej formy...
Rio - od kiedy to obrońca cofa się przed napastnikiem? Ewidentnie zawinił przy drugiej bramce, przecież to wyglądało tak jak on by się bał tego Danny'ego. Słaby mecz
Vidic - parę razy zdarzyło się tak, szczególnie na początku meczu, że schodził do lewej strony, by pomóc Evrze i Naniemu, którzy sobie wczoraj ewidentnie nie radzili, przez co zrobił się dziura w środku, na pewno nie zaliczy tego meczu do udanych, mimo że strzelił bramkę
Evra - przeciętnie, w obronie było słabo, on i Nani wyglądali tak jakby pierwszy raz w ogóle ze sobą grali. W ataku też nie było za dobrze, szczególnie w I połowie, gdzie żadna z jego wrzutek nie była choćby nawet dobra....
Fletcher - niestety nie może zaliczyć tego meczu do udanych, praktycznie nie widoczny, raz błysnął świetnym podaniem do Teveza....
Scholes - nie dość że grał słabo to jeszcze w końcówce zachował się jak szczeniak...
Anderson - bardzo słabo....
Nani - słabiutki mecz w jego wykonaniu, jego strzały ( a raczej chyba jedyny jego strzał) to szły w trybuny, drybling też mu nie wychodził, podania średnie, no i rzuty wolne i rożne, wczoraj to był masakra
Tevez - najlepszy Diabeł na boisku. Znów odpier.lił na boisku robotę za siebie za Rooneya i za jeszcze jednego gracza. Biegał walczył kiwał podawał odbierał strzelał jednak przy tak słabo grających kolegach na nic się to zdało Sad
Rooney - błagam kupmy w końcu tego Berbatova, bo ja nie mogę na niego patrzeć. Ciężko mi to pisać ponieważ jest to mój ulubiony zawodnik ale w ostatnio to co gra Rooney to woła o pomstę do nieba...Wczoraj dobra wrzutka przy bramce i ....? No właśnie i nic, to tyle co Roo pokazał w tym meczu, ani jednego strzału na bramkę, to O'Shea w ciągu 20 minut zrobił 4 razy więcej niż on w ciągu całego meczu. Musimy kupić napastnika ponieważ Rooney musi poczuć że jego pozycja jest zagrożona

Brown - dobra zmiana, po jego wejściu ożywiła się troszkę prawa strona
Park - bardzo dobry powrót po długiej kontuzji, po jego wejściu nasza gra w ataku się nieco ożywiła
O'Shea - mógł zostać bohaterem tego spotkania, gdyby wykorzystał te dwie dobre sytuacje, no ale nie można od niego wymagać że on będzie robił to czego jak widać nie potrafi Rooney, przecież to w końcu tylko obrońca Wink



Mój Blog: Pod presją czasu
30-08-2008 12:31
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
bartolo1196 Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 41
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 0
Post: #64
Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45)
Myślałem że Manchester spokojnie wygra z Zenitem a tu co 1:2 Sad 1 połowa w wykonaniu United to był koszmar. W 2 już było troche lepiej. Park, Brown i O'Shea troche ożywili gre United. Najlepszym zawodnikiem był oczywiście Tevez bo grał za 3, a bardzo zawiódł mnie Rooney. On ani razu nie strzelił na bramke Zenitu. Jak miał sytuacje prawie stu procentową to zamiast strzelać przyjał i z akci nic nie wyszło. Jedynie przy golu zaliczył dobra wrzutke a tak to tylko podawał. Mam nadzieje że to tylko chwilowe problemy United i niedługo wszystko wróci do normy Smile A co do gola Scholesa strzelonego ręką to żal
30-08-2008 13:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika
marrta25 Offline
Member
***

Liczba postów: 57
Dołączył: May 2008
Reputacja: 0
Post: #65
Re: SE: Manchester United - Zenit FC (29.08.2008, 20.45)
VDS - nie było efektownych parad, ale bramki padały nie z jego winy i miał małe szanse na obrone
Gary - zgadzam się z Fosterem
Rio - dawno nie widziałam tak słabo grającego Rio, a przy bramce Dannego z cąłym szacunkiem ale zachował się jakby był debiutantem... Schodzić do skrzydła, kiedy pomocnik wbiego do środka? Dziwne rozwiazanie...
Vidic - poza bramką i kilkoma udanymi zagraniami niczym się nie może poszczycić
Evra - jeżeli Patrice będzie tak grał do miejsca w podstawie Trójkolorowych sobie nie wywalczy
Fletcher - na początku meczu miał ochotę gry, ale piłkarze Zenitu mu ją odebrali, nic specjalnego poza jednym świetnym zagraniem
Scholes - bardzo szanuje Paula jako piłkarza i człowieka, ale to co zrobił wczoraj woła o pomstę do nieba... Nie licząc już bardzo miernej gry, to co zrobił w samej końcówce to wyczyn godny debiutanta. Ta nieudolna próba zagrania a'la Maradona była po prostu żałosna. Scholsowi chyba pomylił się sport. Owszem zachował się jak rozgrywający...ale w siatkówce, w powietrzu do złudzenia przypominał Zagumnego...
Anderson - gdzie Andy z meczu z Portsmouth?
Nani - nieudane próby drybingu, pożal się boże dośrodkowania... ogólnie strasznie słabo. Jeżeli Nani chce być drugim CR7 nie może grać w ten sposób
Tevez - był wczoraj fenomenalny. Wypracowywał sytuacje które jego partnerzy marnowali jak dzieciaki na podwórku. Poza tym mijał rywali jak tyczki i przejawiał charakterystyczną dla siebie wole walki, nie to co pozostali gracze United. Szkoda że nie trafił do siatki.
Brown - grał lepiej od Garego
Park - wprowadził trochę chaosu w szeregi rywala, miał szansę na gola
O'Shea -szkoda że nie trafił, dwa bardzo ładne strzały... W sumie to grał lepiej od Roo
Rooney- jeżeli chce strelać bramki, to niech to robi, a nie otrzymawszy piłkę nie wie co z nią zrobić, lub podaje. Jesteś napastnikiem! Masz strzelać nie podawać! Wczoraj było wyjątkowo słabo.

Niestety przegraliśmy Superpuchar, a jeszcze gorsze jest to, że przegraliśmy zasłużenie. Nasza drużyna wcale nie przypominała tej, która rzadziła w ubiegłym sezonie. No cóż. Trzeba czekac, aż będzie lepiej. Mam nadzieje że już w nastepnym meczu.

Manchester is not ordinary club..
This is belief...
This is hope...
This is love...
THIS IS MY HOME...
THIS IS MY LIFE...
THIS IS MY WORLD...

------
Only one say... Only one thing... FOOTBALL - THIS IS MY LIFE
30-08-2008 14:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości