Komentatorzy sportowi

[marrta25]

Złote mysli szpaka, heh... Itak najlepszy jest "rułnyjj" czy jak on tam mowi o Waynie. A pamiętacie to?? http://www.wrzuta.pl/audio/yCKAs9mcEH/szpaq_-_runi -
Borka osobiście lubię, ale Kołtoń doprowadza mnie do szału... To jego stękanie i piszczenie na meczach i te wszystkie "Poldi", "Mati" itp...Eh. A raz miał taki zajebisty sweterek nie wiem czy widzieliscie xDD

[panopticum]

Na Euro najbardziej jako komentator podobał mi się Boniek. Z nim przy mikrofonie ten układ z dwoma komentującymi ma sens. Nie dawał się przytłoczyć, a zazwyczaj tak jest że "ten drugi" czasem coś bąknie pod nosem, jakby przepraszał za to że jest. Mam nadzieję że częściej będą brali Bońka do komentowania.

[Foster]

Może nie dawał się przytłoczyć ale za to opowiadał takie pierdoły ze przecież tego się nie dało słuchać. Nie wiem wogóle po jaką cholerę on tam siedział? Człowiek tyle lat grał w piłkę, a słuchając jego komentarzu miało się wrażenie jakby pierwszy raz miał styczność z piłką....

[panopticum]

Mnie się podobało. Przynajmniej komentarz nie ograniczał się do mówienia tego co i tak widzę: Sergio Ramos, podanie do Xaviego, Xavi do Fernando Alonso... Zupełnie jakbym telewizora nie miał.

[Foster]

Co to jest że komentator mówi do piłkarza: No, no kolega tak nie gramy, wstawaj lub ach czemu tego nie strzelałeś, albo krzyczy strzelaj!
Najbardziej rozśmieszały mnie jego powiedzonka:
Silva i Iniesta troszeczkę zmienili się stronami, Podolski kłóci się dzisiaj z piłką, Ballack sie skaleczył lekko. I tak najbardziej nie mogłem pod koniec I połowy. Przez chwile Borek nic nie mówił, coś tam jakaś krótka przerwa była, a Boniek nagle wyskakuje z tekstem: a jak z posiadaniem piłki?

Przecież jako Boniek komentował to się nie dało oglądać. Trzeba było wyłączyć głos albo w ogóle nie oglądać... całe szczęście że ME się już skończyły....

[panopticum]

Serio trzeba było? Nie wiedziałem i nie wyłączyłem, ale mi przykro.
Mnie się podobało. Ale wiem że to nie jest tak porywające jak "piłka wyszła na aut", "piłka rozgrywana od bramki", "Iniesta, Szawi, Torres". To jest dopiero wspaniałe. Można słuchać z zamkniętymi oczami.

[sebos_krk]

Jak Boniek jest komentatorem to Zimoch artystą z innej galaktyki [flash=425,344]http://pl.youtube.com/watch/v/33qR5XD_5gs[/flash]
A to i tak nic w porównaniu do tego jak komentuje w radiu. Powiem szczerze, że czasem warto posłuchać relacji w polskim radiu niż obejrzeć w tv.

[radzio]

sebos_krk napisał(a):A to i tak nic w porównaniu do tego jak komentuje w radiu. Powiem szczerze, że czasem warto posłuchać relacji w polskim radiu niż obejrzeć w tv.

No przecież to logiczne, w radiu nie mogą pierdolić głupot bo tutaj ludzie nie widzą co się dzieje. W radiu relacjonują+komentują. A w tv - tylko komentują i w większości przypadków plotą głupoty ;P

[dende]

Co do Bońka to wielki + , komentował przede wszystkim humorystcznie np. "Aragones troszeczkę podniecony" Bardzo dobrze, że finał komentował on a nie Jurgen Kołtoń.

[Kisia92]

Mnie wczoraj Boniek doprowadzał do szału^^ Szpaku gada głupoty, ale przynajmniej jest z czego się pośmiać, ale to co wczoraj odstawiał Boniek to była tragedia...

Najlepsze było o Torresie po strzelonym golu, jakoś tak to szło "jest młody i ładny". On nie ma przypadkiem żony?

[mucha]

Właśnie z Bońka można się bardziej pośmiać niż ze Szpaka. Szpakowski jest sztywny, a śmiejemy się tylko z jego pomyłek. Boniek rozkręca to studio, wprowadza ciekawą atmosferę, ma znakomite poczucie humoru. Komentarz jest dla widza, a widz według mnie woli luźny komentarz Bońka i śmieszne teksty niż przykładowo właśnie sztywny komentarz Szpaka, który chyba nigdy się nie śmiał podczas transmisji.

[matys]

Ale nic tak nie wkurwiało przez te EURO, jak to seplenienie czy jak to sie tam odmienia tych ekspertów, czyli Kowalczyka, Koźmińskiego(po chuj on doleciał na ten półfinał,a tak sie fajnie pierwsza połowę oglądało), Brzęczka. Co oni jedynek nie maja czy mikrofon maja 20 metrów przed sobą?! Tylko Boniek na plus(widać doświadczenie z RAI), reszcie powycinać struny głosowe, żeby im się już więcej nie zamarzyło mikrofonu brać do łapy.

A wczoraj Boniek dowalił do kotła, jak mówi, ze się boi o Kowala po tym jak Hiszpanie wygrali :lol: :lol:

[Olis]

Mnie rozwalał tekstami typu:
"Ooo, nie kolego, za miękko...".
"No już, podnosimy się kolego Torres, to jest finał Euro, a nie mecz towarzyski, już nie boli".
No i to o czym wspominacie: "Widzą państwo to zadowolenie na twarzy Torresa. Jest młody, ładny, dużo zarabia i do tego strzelił bramkę(...)".
Do tego "kłótnie Podolskiego z piłką", albo jak mówił coś chyba o Kuranyi, coś w stylu " Uważa, że nie faulował, ale ja widzę jak mu się nos wydłużył jak u pinokia ".
Albo jak Niemcy już pod koniec wyprowadzili jakąś akcję i zepsuli, to było " he he he". :lol:
W sumie nie przeszkadzały mi te komentarze, na boisku w zasadzie wiele ciekawego się nie działo, to można było się pośmiać. Niewątpliwie był atrakcją tego wieczoru, śmiało może konkurować ze Szpakiem i Gmochem o miano mistrza słowa. :lol:

Cytaty nie są akuratne, bo nie pamiętam dokładnie, wiec wybaczcie.

[Kisia92]

W sumie to temat ogólnie o komentatorach, więc...
Oglądaliście kiedyś transmisje z wyścigów kolarskich na Eurosporcie? Ci to głupoty gadają. Jakieś zwierzenia itp.
Niedługo zaczyna sie Tour de France (czy jak to sie tam pisze) więc i ci wspaniali komentatorzy powrócą.

[sebos_krk]

Kisia92 napisał(a):W sumie to temat ogólnie o komentatorach, więc...
Oglądaliście kiedyś transmisje z wyścigów kolarskich na Eurosporcie? Ci to głupoty gadają. Jakieś zwierzenia itp.
Niedługo zaczyna sie Tour de France (czy jak to sie tam pisze) więc i ci wspaniali komentatorzy powrócą.

Jaroński i Wyrzykowski. Jedni z najlepszym polskich IMO komentatorów. Wiesz czemu? Spróbuj widza nie zanudzić przez 6-7 godzin etapu. Często potrafią palnąć głupoty to fakt. Ale nikt nie potrafi opowiadać tak ciekawych anegdot na różne, nie tylko sportowe tematy- chociażby z historii miast etapowych itp. Warto tych panów posłuchać.