Komentatorzy sportowi

[Kwas]

Kwas napisał(a):

RedLucas napisał(a):Bo z tego co kojarzę, to w hiszpańskiej jest jakiś koleś, który fafluni

Może masz na myśli Laskowskiego ?

Gdzie ja mam głowę :plask:

matys napisał(a):No i czy on czasem nie mówi Zlatan(zamiast Ibrahimovic)? Wiem, że Kołtoń tak mówi, co mnie tak wkurwia, że mute staje się moim ulubionym guzikiem na pilocie.

Nie tylko ta dwójka lubuje się w wymawianiu imienia Szweda kosztem nazwiska, Kowalskiemu, czy Pełce chyba też to się zdarzało. Niech ktoś wytłumaczy mi ten fenomen, bo mnie podobnie jak matysa irytuje to zjawisko. Jak już, to niech mówią Andrij, Georgios, Wesley, Tomek, czy jak kto się tam zwie.

Jaroldz napisał(a):Do Tomka Lipińskiego nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Ciekawie komentuje.

Pełna zgoda. Facet zna się na rzeczy, takich znawców się ceni. Wspomnę jeszcze o ciekawych artykułach, jakimi dzieli się z nami na łamach Piłki Nożnej oraz Piłki Nożnej Plus. I tak jak piszecie o Nahornym, czy Orłowskim jako świetnych ekspertach, ale słabszych komentatorach, tak w sytuacji Lipińskiego nie istnieje zjawisko głównego sprawozdawcy. Zawsze ma do pomocy niezbyt podniecającego swoim komentarzem Milko, czy Olbrychta. Niedawno przeczytałem tekst chyba z 2007 roku, o tym jak to niezbyt doceniana postać. I chyba do dzisiaj to określenie jest aktualne, bo zawsze mówimy o Nahornym, Orłowskim, czy Lipińskim, a nie wymieniamy słówka o nim. Ciekawie prowadzi studia meczowe, oraz relacjonuje skróty spotkań, które nie zawierają tylko utartych formułek a i do komentarza nie można mieć zastrzeżeń.

Jaroldz napisał(a):natomiast Durda potrafi popsuć każdy mecz.

Dołączam się do grona niefanów tego komentatora.