Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Premier League 2008/09
truered Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 483
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 0
Post: #496
Re: Premier League 2008/09
Możecie mnie zbanować, ale po raz pierwszy chyba pochwalę Liverpool. Podobało mi się jak pożegnali Hyypię dzisiaj. Miły gest:
[Obrazek: 610x.jpg]

We'll never die
We'll never die
We'll never die
We'll never die

We'll keep the red flags flyin' high
Cos' Man United will never die!

Mój blog:
http://www.ozinjusz.blogspot.com/
24-05-2009 21:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika
branka Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 844
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #497
Re: Premier League 2008/09
Bo kibiców tam w Anglii oni mają wspaniałych - ale piłkarzy i trenera(co za śmieć z niego!), to już różnie WinkZ polskimi kibicami Liverpoolu też jest nienajlepiej :roll:

'I live my life for the stars that shine, people say it's just a waste of time
When they said I should feed my head, that to me was just a day in bed'
24-05-2009 21:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lasq Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,917
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 23
Post: #498
Re: Premier League 2008/09
branka napisał(a):Bo kibiców tam w Anglii oni mają wspaniałych

A świstak siedzi...

Kibice Legii też robią fajne oprawy - tzn. że są wspaniali? (no offence dla forumowych kibiców Legii)

Właśnie kibice Poolu w Anglii to najgorsza banda, i powód dla którego tak nie trawię tego klubu. Polscy kibice jak Polscy kibice - masa dzieci neo i trochę sensownych ludzi z którymi da się pogadać (i troche zarozumiałych kut...ów ale to swoją drogą). Jakby uczciwie policzyć to pewnie by wyszło, że więcej dzieci neo "kibicuje" United niż Scousersom (bo jesteśmy na fali).

"Miarą twoich sukcesów jest liczba twoich wrogów."
24-05-2009 21:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika
branka Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 844
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #499
Re: Premier League 2008/09
Ja tam bywałam na meczach Liverpoolu i uwazam, że to wspaniali kibice. Nie ujmując kibicom innych klubów(np. nasi uważam, że są lepsiTongue). Ja nie trawię w Liverpoolu najbardziej BEniteza(człowiek bez honoru...nie mam już za grosz szacunku do niego)i zawsze niepodobał mi sie ich styl gry - teraz jest z tym trochę lepiej, choć wciąz wiekszośc meczy graja tak jak zawsze, taka prymitywną piłkę...

'I live my life for the stars that shine, people say it's just a waste of time
When they said I should feed my head, that to me was just a day in bed'
24-05-2009 22:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lucas Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 675
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #500
Re: Premier League 2008/09
branka napisał(a):a tam bywałam na meczach Liverpoolu i uwazam, że to wspaniali kibice.
No, tylko szkoda, że poza boiskiem już tacy wspaniali nie są.
24-05-2009 22:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika
branka Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 844
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #501
Re: Premier League 2008/09
Możliwe, mówie o tym co obserwowałam, nie mieszkam w Anglii to też nie wiem dokładnie co i jak,ale ile razy byłam na Wyspach to nie spotkałam sie by kibice Liv byli jakimiś oszołomami - prędzej kibice Arsenalu z którymi się stykałam mnie wkurzali. Nie chcę też oceniać kibiców po forach internetowych.
A w ogóle to kibice każdego klubu mają coś za uszami, nasi też i to bardzo, więc pojedynczych sytuacji bym tu nie przywoływała. Tak ogólnie i nie wnikając jakos bardzo w szczeóły kibice Liverpoolu zawsze wydawali mi się dobrymi kibicami.

'I live my life for the stars that shine, people say it's just a waste of time
When they said I should feed my head, that to me was just a day in bed'
24-05-2009 22:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika
radzio Offline
Cantona
*******

Liczba postów: 2,113
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 8
Post: #502
Re: Premier League 2008/09
Lucas napisał(a):
branka napisał(a):a tam bywałam na meczach Liverpoolu i uwazam, że to wspaniali kibice.
No, tylko szkoda, że poza boiskiem już tacy wspaniali nie są.


Po prostu oni muszą wąchać zapach nawozu, którym nawożą trawę na Anfield Road bez tego ich mózgi nie potrafią funkcjonować i IQ spada do żenującego poziomu 30 punktów ;-)

sorry nie mogłem się powstrzymać Big Grin

Learn from yesterday, live for today, hope for tomorrow.
Radzio Jogger
Manchester United
Darmowe relacje SMS
24-05-2009 22:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
matys Offline
Reputacja: 1000
*****

Liczba postów: 3,225
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 7
Post: #503
Re: Premier League 2008/09
branka napisał(a):kibice Liverpoolu zawsze wydawali mi się dobrymi kibicami.
Heysel, Hillsborough - polecam lekturkę.

My mate told me that I just don't understand irony.

Which was ironic because we were at a bus stop at the time.
24-05-2009 22:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika
truered Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 483
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 0
Post: #504
Re: Premier League 2008/09
No Hillsborough to akurat nie determinuje tego, czy są dobrzy, czy źli. Jak na moje to raczej zła organizacja meczu oraz słabe warunki infrastrukturalne stadionu w Sheffield.Polecam wspomnienia ofiar z Hillsborough tam jest to nieźle opisane. Za to Heysel jak najbardziej...Za to, co tam zrobili powinni dostać dożywotnią dyskwalifikację z europejskich pucharów.

We'll never die
We'll never die
We'll never die
We'll never die

We'll keep the red flags flyin' high
Cos' Man United will never die!

Mój blog:
http://www.ozinjusz.blogspot.com/
24-05-2009 22:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lasq Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,917
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 23
Post: #505
Re: Premier League 2008/09
No akurat Hillborough kibice najmniej zawinili. Zawiniła organizacja i ogólne przepisy bezpieczeństwa na stadionach. Podobna rzecz mogla się wydarzyć na Old Trafford bo z tego co wiem, to tunel którym mogą dojechać karetki na stadion wybudowano właśnie po tej tragedii. Wcześniej stadion był zbudowany podobnie do Hillsbrough.

Heysel oczywiście jak najbardziej, do tego trochę mniejszych incydentów, przyśpiewki o Monachium, ogólne bezczeszczenie pamięci zmarłych piłkarzy (bo nie tylko przyśpiewki to były). Trochę by się jeszcze nazbierało

Oczywiście kibice United też święci nie są Wink Co nie zmienia faktu...

"Miarą twoich sukcesów jest liczba twoich wrogów."
24-05-2009 22:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika
matys Offline
Reputacja: 1000
*****

Liczba postów: 3,225
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 7
Post: #506
Re: Premier League 2008/09
To się wycofuje z tym Hillsborough w takim razie. Mój błąd.

My mate told me that I just don't understand irony.

Which was ironic because we were at a bus stop at the time.
24-05-2009 23:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika
branka Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 844
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #507
Re: Premier League 2008/09
Co do bezczeszczenia zmarłych myśmy sie nasmiewali ze śmierci ojca Keegena śpiewając o tym w czasie jego obecności na stadionie, także sorry ale my nie jesteśmy lepsi...

'I live my life for the stars that shine, people say it's just a waste of time
When they said I should feed my head, that to me was just a day in bed'
24-05-2009 23:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika
panopticum Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,648
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 6
Post: #508
Re: Premier League 2008/09
No ja się nie śmiałem i biorę odpowiedzialność tylko za siebie. Przecież ja tych ludzi nie znam.

“I don’t think this team ever loses. It just runs out of time.”

Blog klasy B <- mój fajny blogasek.
24-05-2009 23:59
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Breakthru Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 493
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 21
Post: #509
Re: Premier League 2008/09
No to jak "oni" się naśmiewają to są źli po wsze czasy, a jak nasi się naśmiewają to sę od nich odcinamy? Wygodna taktyka.

IMHO jest bardzo wiele prawdy w tym co napisała branka. Spotkałem wielu kibiców LFC, którzy byli w porządku i bez problemu dało się z nimi przy piwku podyskutować, a spotkałem i paru kibiców MU, z którymi więcej nie chce mieć nic wspólnego. Shit happends.

Mentalni gówniarze są po jednej i po drugiej stronie.

"Wydałem dużo pieniędzy na wódę, babki i szybkie samochody – resztę po prostu roztrwoniłem."
George Best
25-05-2009 14:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika
panopticum Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,648
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 6
Post: #510
Re: Premier League 2008/09
Breakthru napisał(a):No to jak "oni" się naśmiewają to są źli po wsze czasy, a jak nasi się naśmiewają to sę od nich odcinamy?
No nie czuję więzi ze szmaciarzami nabijającymi się w grupie ze śmierci czyjegoś ojca. Taki jestem wygodny.

“I don’t think this team ever loses. It just runs out of time.”

Blog klasy B <- mój fajny blogasek.
25-05-2009 16:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości