Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Liga Mistrzów
Kuba_^^ Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,483
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #16
 
Już od pierwszych minut spotkania było bardzo ciekawie. W 30 sekundzie Kaka próbował zaskoczyć Valdesa strzałem po ziemi, wtedy wiedziałem, że mecz będzie stał na wysokim poziomie. No i tak było. Szybko odpowiedziała Barca strzałem Eto'o, który świetnie wybronił Dida... klatką piersiową 8) Dużo było okazji po obu stronach w pierwszej częście spotkania, lecz bez bramek. Bardzo spodobał mi się incydent, gdy Iniesta został sfaulowany przez jakiegoś piłkarza Milanu, a Ronaldinho odrazu podbiegł do kolegi i zaczął mu rozmasowywać nogę, jakby chciał mu pomóc w szybszym powrocie do gry. Bardzo mi się to spodobało, widać, że to jest drużyna, że każdy nawzajem sobie pomaga.

Druga połowa meczu była również ciekawa, zresztą jak cały mecz. Milan i Barca ciągle prowadzili ataki na bramkę swojego rywala. Ok. 50 minuty szanse na zdobycie gola mieli Katalończycy, bliski tego był Belletti, jednak nie trafił w piłkę po świetnej akcji zespołu. "Gol" Shevchenki, moim zdaniem, powinien być jak najbardziej uznany, nigdzie nie widziałem, żeby Ukrainiec dotknął Puyola w tym starciu, choć była tylko jedna powtórka z tego zdarzenia. Dogodną okazję miał również Henrik Larsson, bardzo dobrze uderzył piłkę tzw. "szczupakiem", ale prosto w Didę, który dzisiaj bronił świetnie. Milan atakował do końca, lecz bezskutecznie, Barca przeszła do finału, gdzie zagra z Arsenalem w Paryżu. Brawo Barcelona i brawo Milan, za to, że stowrzyli świetne widowisko.

[Obrazek: 2ex4nde.jpg]
26-04-2006 22:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Leny Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 22
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #17
 
Mecz był bardzo interesujący lepszy od meczu Villareal - Arsenal.Szkoda że sędzie nie uznał bramki meczy byłby napewno ciekawszy może dogrywka by była i orzuty karne ktore poprostu kocham.Do finału awansował po porstu lepszy VISCA EL BARCA
27-04-2006 08:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wojtek3 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 3,336
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #18
 
Leny napisał(a):Mecz był bardzo interesujący lepszy od meczu Villareal - Arsenal.Szkoda że sędzie nie uznał bramki meczy byłby napewno ciekawszy może dogrywka by była i orzuty karne ktore poprostu kocham.Do finału awansował po porstu lepszy VISCA EL BARCA

Nie zgodze sie z Tobą Leny, choć Tobie mógł sie podobać wczorajszy mecz, mi sie podobał mecz Łodzi Podwodnej z Gunnersami. Wiecej sytuacji podbramkowych. Barcelona po 70 min grała atakiem pozycyjnym, ogranczała sie do ataku większa liczą graczy co zespuło widowisko. Ale jak to powiedział Rijkaard, czasami trzeba grać brzydszą piłke, zeby dojść do upragnionego celu Smile

Under The Boardwalk - United Warriors
27-04-2006 11:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Farmer16 Offline
Member
***

Liczba postów: 113
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #19
 
Noi poznaliśmy finaliste wczorajszego meczu. Słyszałem, że mecz nie stał na bardzo wysokim poziomie. Akurat miałem inne zajęcie niż oglądanie meczu półfinałowego w telewizji. Barcelona dokonała swojego planu. Podobno się nie broniła, ale także nie udało się jej strzelić bramki. Teraz czeka nas naprawde fajny final. Arsenal zagra jak wszyscy wiedzą z Barceloną. Już nie mogę doczekać się 17 maja, i wejścia piłkarzy na Stade de France. Mam nadzieję, że tegoroczny finał będzie tak ekscytujący jak rok temu. Kiedy to Liverpool po fantastycznym spotkaniu wygrał z Milanem w rzutach karnych. 8) Emocje już 17 maja :twisted:
27-04-2006 13:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Pejter Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,729
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #20
 
Oglądałem wczorajszy mecz, ale prawie całą drugą połowę przespałem. Po prostu jestem już wykończony tym brakiem dostatecznej ilości snu :? I nie widziałem właśnie tego nieuznanego gola Shevy. W pierwszej połowie mecz mi się bardzo podobał, akcje szły z jednej i z drugiej strony, ale nic z tego nie wychodziło. We fragmentach drugiej widziałem, że Larsson bardzo ożywił grę i zaprezentował się z dobrej strony. Bardzo dobrze bronił również Dida. Więcej na temat meczu niestety nie mogę powiedzieć, bo nie pamiętam Tongue

Mam nadzieję, że Barcelona pokona Arsenal w finale i w dodatku Kanonierzy nie zajmą 4 miejsca w lidze. Wtedy na pewno nie zagrają w przyszłym sezonie w LM :twisted:
27-04-2006 14:01
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Skull Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,905
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #21
 
Patrząc na droge jaką przeszli obaj finalisci mozna różnie wnioskowac,fuks itd - Ale w moich oczach w tym roku to wlasnie te 2 druzyny sobie najbardziej zasluzyly na ten final!

Napewno nieco zawiedzone czuje sie Juve,gdyz z poczatku sezonu prezentowali swietna forme. Ale co dobre szybko sie konczy. Brava dla Benfiki i Villareal ktore nas wyeliminowaly - daleko zaszli.
Lyon z roku na rok coraz lepiej,mysle ze w przyszlosci moga zdzialac wiecej.

Arsenal słabo w lidze a w Europejskich Pucharach doskonale! Byli skazani na porażke z Juve i Realem a tu udało im sie ich ograc mimo kilku osłabien w obronie pobili rekord niestraconej bramki (9 meczy?)
Jeszcze niedawno wielka krytyka spadała na Lehmana a w obecnym sezonie jest jednym z najlepszych bramkarzy!

Barca - Ten rok nalezy do nich - Ronaldinho z kolegami potrafi rozpracowac kazdego. Druzyna grajaca najladniejsza pilke w tym sezonie.

Co do samego finału to nie lubie zadnej z ww druzyn.
Kciuki bede trzymał za Arsenal bo są z Angli,lecz i tak jestem przekonany ze Barcelona wygra te edycje LM.

Pamietajmy ze Kanonierzy za zdesperowani by wygrac gdyz jest mozliwosc ze zakoncza sezon na 5 miejscu w tabeli co pozwala im tylko na gre w P.Uefa :lol:
27-04-2006 16:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika
mich_gier963 Offline
Member
***

Liczba postów: 69
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #22
 
Skull napisał(a):Patrząc na droge jaką przeszli obaj finalisci mozna różnie wnioskowac,fuks itd

Moim zdaniem te drużyny zagrały świetnie w Lidze Mistrzów i dlatego doszły do finału. To nie był żaden fuks. Wkońcu Arsenal nie stracił bramki od 11 spotkań w europejskich pucharach.
27-04-2006 20:08
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kuba_^^ Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,483
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #23
 
Krótko o nadchodzącym finale LM Smile

A więc wiadomo, że będę kibicował w tym meczu Barcelonie (zresztą chyba jak większość tutaj Smile ). Może nie tyle co kibicował, lecz będę miał nadzieje, że to właśnie ta drużyna zdobędzie tytuł. Obie ekipy z pewnością zasłużyły sobie na ten finał, choć ja nie przypuszczałem, że Arsenal zajdzie aż tak daleko w Lidze Mistrzów. Przede wszystkim liczę na to, aby znowu nie było wyniku 0:0, który padał bardzo często w tej edycji. Najlepiej by było gdyby mecz rozstrzygnął się w regulaminowych 90 minutach, jak już to w dogrywce, bo jeśli będą karne, to może wygrać nawet ten klub, który praktycznie nic nie grał podczas spotkania. Mam nadzieje, że finał będzie równie emocjonujący ja ten z przed roku, ale jak już wyżej pisałem, bez "jedenastek".

[Obrazek: 2ex4nde.jpg]
28-04-2006 11:25
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Leny Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 22
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #24
 
W finale ligi mistrzów marza mi się karne tak jak rok temu gdzy w barmce Liverpool'u czarował Jerzy Dudek.W finale bede kibicował Barcelonie której gra mi się strasznie pogoba w szczególnosci sztuczki Ronaldinho. Arsenal tez nie stoi na staconej pozycji.
Niech wygra lepszy :!:
28-04-2006 18:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika
mich_gier963 Offline
Member
***

Liczba postów: 69
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #25
 
Leny napisał(a):W finale ligi mistrzów marza mi się karne tak jak rok temu gdzy w barmce Liverpool'u czarował Jerzy Dudek.

Moim zdaniem taki mecz z dogrywką i karnymi co był rok temu to sie zdaża raz na kilkadziesiąt lat. 3:0 do przerwy i 3:3 po regulaminowym czasie gry. W tym sezonie raczej nie będzie takiego czegoś.

Manchester United
28-04-2006 18:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Farmer16 Offline
Member
***

Liczba postów: 113
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #26
 
Cytat:Moim zdaniem taki mecz z dogrywką i karnymi co był rok temu to sie zdaża raz na kilkadziesiąt lat. 3:0 do przerwy i 3:3 po regulaminowym czasie gry. W tym sezonie raczej nie będzie takiego czegoś.
Co ty myślisz, żeby były karne to musi być wynik 3-3? :lol: . Chyba tak cię zrozumiałem. Przecież równie dobrze spotkanie może być zacięte, i padnie bezbramkowy remis. Potem będzie dogrywka tam też nie padną gole. I pozostanie konkurs rzutów karnych Smile . Ja osobiście lubie patrzeć na tę loteryjną grę. Zawsze są ciekawe emocje przy ostatnim strzale o którym wszystko zadecyduje. Ja sam nie wiem komu kibicować. Barca ostatnio mnie wkurza. Chwalą się tym całym swoim Ronaldinho. Są lepszą drużyną, jednak Arsenal może sprawić miłą niepsodziankę. Chyba jednak pójde za Arsenalem

P.S Nie jestem kibicem Manchester United :wink:
29-04-2006 07:24
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
nervix Offline
Member
***

Liczba postów: 75
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #27
 
Farmer16 napisał(a):
Cytat:Moim zdaniem taki mecz z dogrywką i karnymi co był rok temu to sie zdaża raz na kilkadziesiąt lat. 3:0 do przerwy i 3:3 po regulaminowym czasie gry. W tym sezonie raczej nie będzie takiego czegoś.
Co ty myślisz, żeby były karne to musi być wynik 3-3? :lol: . Chyba tak cię zrozumiałem. Przecież równie dobrze spotkanie może być zacięte, i padnie bezbramkowy remis. Potem będzie dogrywka tam też nie padną gole. I pozostanie konkurs rzutów karnych Smile . Ja osobiście lubie patrzeć na tę loteryjną grę. Zawsze są ciekawe emocje przy ostatnim strzale o którym wszystko zadecyduje.

Chodzilo mu o zeszloroczny final gdy bylo do przerwy 3-0, a po meczu 3-3, nie pamietasz? Tongue A co do tego komu bede kibicowal... No ja nie wiem, bo niezbyt lubie Barcelone, ale chyba bardziej nie lubie Arsenalu, bo sa oni jednymi z naszych najwiekszych wrogow. A wiec prawdopodobnie bede kibicowal Barcie i wydaje mi sie, ze to wlasnie ona wygra bo ma lepsza ekipe, ale Arsenal nie stracil gola w Lidze Mistrzow po fazie pucharowej, ale to tylko statystyki Wink

Cytat:P.S Nie jestem kibicem Manchester United :wink:

Starsi uzytkownicy chyba to wiedza 8) Kozieniczanka - kibic Juve, brat Wojtka, tak Big Grin
29-04-2006 07:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Farmer16 Offline
Member
***

Liczba postów: 113
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #28
 
Cytat:Chodzilo mu o zeszloroczny final gdy bylo do przerwy 3-0, a po meczu 3-3, nie pamietasz?
Oczywiście, że pamiętam. Zwracam honor. Marzy mi się tylko taki finał jak rok temu. Mógłbym oglądać go godzinami. Tą świetną grę Liverpoolu i odrbaianie strat 8)

Cytat:A co do tego komu bede kibicowal... No ja nie wiem, bo niezbyt lubie Barcelone,
Właśnie coraz mniej ludzi darzy sympatią ten klub. W oewnym momencie zaczynali kupować, że tak powiem ,,gwiazdeczki'' :lol: . Wtedy zaczęła się och dobra era. Szanse na wygranie tegorocznej LM, mają bardzo duże, jednak jak wcześniej pisałem Arsena może sprawić niespodzianke.

Cytat: ale Arsenal nie stracil gola w Lidze Mistrzow po fazie pucharowej, ale to tylko statystyki
No tak to tylko statystyki. Ale w pewnych momentach też one się liczą. Jak wiemy we wspaniałej formie znajduje się Jens Lehmann. Ostatnio obroniony karny napewno zmotywuje go do lepszego bronienia. W te bronienie to w finale LM, a to już nie jest jakaś niska stawka. Lehmann może być boahterem spotkania, a zarazem kozłem ofiarnym. :lol: Wszystko okaże się 17 maja :wink:


Cytat:Starsi uzytkownicy chyba to wiedza Kozieniczanka - kibic Juve, brat Wojtka, tak
Napewno :wink: wystarczy popatrzyć na miejscowość, a widać że jestem z tej co Wojtek. Oczywiście masz racje nervix, kbic Juve brat Wojtka :wink: tylko zmieniłem nick.
29-04-2006 07:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Valverde Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,180
Dołączył: May 2006
Reputacja: 0
Post: #29
 
Mecz bez United nie wzbudzał we mnie jakichkolwiek emocji, połowę tego jakże ciekawego widowiska pomiędzy n ajwiększymi "ogórami" tej edycji a drużyną, która podobno gra najładniejszy futbol na świecie :roll: Generalnie w pierwszych minutach spora nerwowość, Kanonierzy pierwsi nie wytrzymali. Mimo wszystko w dziesięciu Londyńczycy trzymali poziom, jednak potem gra "stanęła" i do końca było nudnawo. Słaba gra wychwalanego pod niebiosa Ronaldinho, szczęście (na pewno nie trenerski nos)Rijkaarda przy zmianach i wygrana Barcelony. Wielokrotnie wspominany finał z 1999 roku zawiesił porzeczkę baardzo wysoko i kolejne finały LM nie są wstanie zaprezentować takiego poziomu
Tongue
17-05-2006 22:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kuba_^^ Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,483
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #30
 
Na pewno obejrzeliśmy ciekawy mecz, dużo akcji, szybka gra. Lehmann moim zdaniem dostał jak najbardziej zasłużenie tą kartkę, ewidentnie złapał z nogę Eto'o. Faul, po którym padł gol dla Arsenalu, był trochę dziwny, moim zdaniem nie było tam przewinienia, Eboue chyba zauważył, że piłka mu za daleko odleciała, więc upadł na murawę. Campbell świetnie wyszedł do podania. Barca się starała, no i zdobyła tą bramkę wyrównującą, łądna akcja zespołu, Eto'o wykończył, zagrał bardzo dobry mecz. Rijkaard wstawiając Belletti'ego na pewno zrobił prawidłowo, zmieniąc Oleguera, który nie zagrał dobrej partii. Almunia popełnił ewidentny błąd przy bramce obrońcy. Później była tylko kontrola gry i mistrzostwo.

Gratulacje dla Barcelony, no i dla Arsenalu, za to, że doszli do tego finału i zagrali w nim bardzo dobrze.

[Obrazek: 2ex4nde.jpg]
17-05-2006 22:26
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości