Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Liga Mistrzów
David7 Offline
Member
***

Liczba postów: 147
Dołączył: May 2006
Reputacja: 0
Post: #31
 
No i mamy zwycięzce Ligi Mistrzów została nią Barcelona która pokonała Arsenal 2:1 na stadionie w paryżu.

Mecz był dobry ale nie porywajacy dramat przeżył piłkarz Arsenalu Jens Lehman który został ukarany czerwona kartką miejsce Lehmanna zajął rezerwowy bramkarz, Hiszpan Manuel Almunia. Natomiast boisko musiał opuścić jeden z graczy z pola - był nim Francuz Robert Pires. A Lehmann po tym incydencie przeszedł do historii - został pierwszym piłkarzem od początku istnienia rozgrywek o Puchar Europy wykluczonym z meczu finałowego.

"Spóźniłem się z interwencją i lekko uderzyłem Eto'o - tłumaczył po meczu Niemiec - Zagrałem źle, ale on wychodził na czystą pozycję. To taki moment, po którym człowiek musi być na siebie zły. Barcelona grała dobry futbol i wykorzystała szansę, którą dostała".

Wbrew oczekiwaniom liczebna przewaga wcale nie przyniosła dominacji Barcelony. Bramka angielskiej drużyny nie przeżywała nawałnicy ataków mistrzów Hiszpanii i praktycznie nie widać było, że Arsenal gra w osłabieniu. Co więcej, "Kanonierzy" w 37. minucie wykorzystali ospałość Barcelony, zdobywając bramkę. Rzut wolny wykonywał Henry, dośrodkowanie dotarło na głowę Campbella, który nie dał szans Victorowi Valdesowi.

Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 dla Arsenalu!!!

Szturm na bramkę "Kanonierów" rozpoczął się w drugiej połowie. Wynik jednak nie ulegał zmianie, a to za sprawą bardzo dobrze zorganizowanej obrony Arsenalu, która bezbłędnie pilnowała dwóch gwiazdorów Barcelony - Ronaldinho i Eto'o. Pozostali zawodnicy hiszpańskiego zespołu niewiele potrafili zdziałać.

Po kilkunastu minutach drugiej części napór Barcelony zakończył się, a do pracy wzięli się piłkarze Arsenalu. W 66. minucie bliski pognębienia hiszpańskiej drużyny był Fredrik Ljungberg, ale tym razem Valdes nie dał się zaskoczyć, z trudem broniąc strzał Szweda. Chwilę później w dogodnej sytuacji znalazł się Henry, ale i tym razem bramkarz Barcelony uchronił swój zespół od straty gola.

Po kilku minutach akcja znów przeniosła się na drugą stronę boiska. I wreszcie Barcelona miała powody do radości. W 76. minucie Henrik Larsson lekkim, ale technicznym podaniem skierował piłkę do Eto'o, ten wyszedł na czystą pozycję i z dwóch metrów strzałem po ziemi pokonał bramkarza Arsenalu.

Pięć minut później szala zwycięstwa przechyliła się na stronę Barcelony. Asystę znów zaliczył Larsson. Szwed przy linii końcowej boiska podał do środka, a tam czekał Juliano Belletti, który posłał piłkę do bramki między nogami Almunii. To zupełnie wystarczyło piłkarzom ze stolicy Katalonii - w padającym deszczu podopieczni Franka Rijkaarda już do końca kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku i utrzymali prowadzenie do końca.

Barcelona wygrała chyba można powiedzieć że zasłużenie bo mecz był bardzo równy i nie wiadomo jak by sie ułożył gdyby Arsenal grał w 11!!!!

Jestem szcześliwy że Barca wygrała!!!!

Oto statystyki:

FC Barcelona - Arsenal Londyn 2:1 (0:1)
Bramki: Samuel Eto'o (76 min.), Juliano Belletti (81 min.) - Sol Campbell (37 min.).
Żółte kartki: Oleguer, Henrik Larsson - Emmanuel Eboue, Thierry Henry (Arsenal).
Czerwona kartka - Jens Lehmann (Arsenal, 18 min. - za faul).

Sędzia: Terje Hauge (Norwegia).

Barcelona: Victor Valdes - Oleguer (71 min. - Juliano Belletti), Rafael Marquez, Carles Puyol, Giovanni van Bronckhorst - Deco, Edmilson (46 min. - Andres Iniesta), Mark van Bommel (61 min. - Henrik Larsson) - Ludovic Giuly, Ronaldinho - Samuel Eto'o;

Arsenal: Jens Lehmann - Emmanuel Eboue, Kolo Toure, Sol Campbell, Ashley Cole - Robert Pires (20 min. - Manuel Almunia), Gilberto Silva, Francesc Fabregas (74 min. - Mathieu Flamini), Aleksander Hleb (85 min. - Jose Antonio Reyes) - Fredrik Ljungberg - Thierry Henry.

KA¯DY POZNA SI£Ê DIAB£ÓW!!!!!!!!!!
18-05-2006 09:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Ramone Offline
Member
***

Liczba postów: 84
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #32
 
Co do meczu...
Niestety źle się zaczęło(gol dla Arsenalu) i mecz nie sprawiał mi już takiej przyjemności...większość oglądałem z niedowierzaniem w to co się dzieje na boisku.Załamywały mnie łatwe straty Van Bommela , niecelne podania i brak skuteczności.Jednak wiele razy mogłem przekonać się ,że piłka nożna to nieprzewidywalny sport.Skończyło się na tym ,że pierwszej bramki nie widziałem ,bo siedziałem na kiblu Big Grin.Co do sędziowania....błedy były :'faul' przy golu dla Arsenalu...Faule na korzyść Barcelony ,ale tak jest gra.Co do sytuacji z Lehmanem wszystko już zostało powiedziane.Jedyne co mnie martwi to zachowanie Henry'ego...Szkoda ,że niektórzy nie umieją przegrywać.Ciekawe czy w tym wypadku zobaczymy go w przyszłum sezonie w Barcelonie.
18-05-2006 14:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Pejter Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,729
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #33
 
Valverde napisał(a):Wielokrotnie wspominany finał z 1999 roku zawiesił porzeczkę baardzo wysoko i kolejne finały LM nie są wstanie zaprezentować takiego poziomu Tongue

Co ty gadasz? A finał sprzed roku? Przecież to był istny pokaz piękna futbolu, woli walki i dramaturgii. Niektórzy ludzie nie potrafią spojrzeć obiektywnie i są zaślepieni tym, że kibicują United. Owszem, finał z 99 roku był przepiękny, ale na pewno pojedynek pomiędzy Liverpoolem a Milanem ani trochę od niego nie odstawał, a w mojej opinii nawet, tak jak to określiłeś, zaprezentował wyższy poziom.

Jeśli chodzi o wczorajsze spotkanie to widowisko było całkiem niezłe, choć nie ukrywam, że trochę się zawiodłem. Barcelona niczego wczoraj nie zaprezentowała z tego, czym nas zachwycała przez cały sezon. Osiągnęli jednak zamierzony cel i należy im się za to uznanie. Natomiast Arsenal, mimo osłabienia, bardzo dobrze bronił się aż do utraty bramki, czym bardzo mi zaimponowali.
Przy czerwonej kartce dla Lehmanna to sędzia rzeczywiście mógł uznać bramkę, a Niemca zostawić na boisku, ale podjął taką decyzję i nic tego nie zmieni. Przyznał się co prawda do błędu, jednak ja uważam,że miał prawo tak zareagować w tej sytuacji. Faului na Eboue przy wolnym po którym padłą bramka dla Gunnersów, rzeczywiście nie było, typowa symulacja. Bardzo słaby mecz Ronaldinho, świetne wejście Larssona. Naprawdę godne pożegnanie tego zawodnika z hiszpańskim klubem. Szkoda, że już wycofuje się z wielkiego futbolu, choć zostały mu jeszcze MŚ. Liczę na to, że pokaże również dobrą grę na tym turnieju.
18-05-2006 14:33
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Skull Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,905
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #34
 
Tak przyglądając sie drodze którą przeszły obie drużyny by zagrac przeciwko sobie w finale,to wydaje mi sie ze Arsenal dużo bardziej zasłużył sobie na wygranie w tej edycji LM!! Nawet wczoraj grali swietnie,mie przestraszyli sie,mimo iz Barca byla faworytem. Głupio Lehman zrobil,bo gdyby gral całe spotkanie to wynik bylby inny. Mimo osłabienia to Ekipa z Angli nacierała i strzelila! Hiszpanie nie grali zupelnie nic! Jedynie ostatnie 15 min pokazali klase. Sędzia beznadziejny! Henry mial dwie setki i obie zwalił...byloby po meczu...
18-05-2006 15:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Seki Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 661
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #35
 
Mecz nie zachwycił, spodziewałem sie znacznie ciekawszego spotkania obfitującego w więcej okazji podbramkowych i zdecydowanie płynniejszą grę. Arsenal zaczął dobrze, bo już od poczatku atakował, sytuacja Henry'ego z 3 minuty stuprocentowa, szkoda że nie wpadło... Czerwona kartka Lehmann'a miała duży wpływ na wynik tego meczu, ale mimo to AFC zdobyli gola na 0:1 za sprawą Campbell'a, Barca w końcówce przoprowadziła dwie dobre akcje i pokonali rezerwowego bramkarza Londyńczyków Almunie i mecz zakończył sie wynikiem 2:1 dla FCB.

Nienawidze obu zespołów, ale w tym wypadku byłem za Arsenalem, bo to w końcu angielski klub, a poza tym Hiszpanów zawsze nienawidziłem najbardziej no i Barcelonie zbyt czesto pomagali sędziowie...

"zobaczyc UNITED bezcenne"

Praga, 2x Mediolan, Budapeszt, 2x Amsterdam, Kopenhaga, Lens, Kijow, Manchester, Rzym, Londyn

RED ARMY
18-05-2006 15:12
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
KanT Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 867
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #36
Liga Mistrzów 2006/2007
Ehh... Dla mnie to jest najbardziej liczacy sie puchar - jezeli chozi o MU - niestety mam smutne przeczucia :cry: wydaje mi sie ze w tym roku tez bedzie kicha... Bo nic sie nie wzmacniamy tylko sprzedajemy... naprawde nie mam optymistycznych proroctw Sad . Obym sie mylil - moze bedzie tak ze po MŚ Fergie sie wezmie za MU Smile. A co wy o tym myślicie ??

--> We'll never..... <--

[Obrazek: 2rxh5ad.jpg]
02-07-2006 14:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Zashi Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 3,353
Dołączył: May 2006
Reputacja: 1
Post: #37
 
Jak do konca okna transferowego decyzje Sir Alexa Fergusona beda takie jak do tej chwili to jego lista z pilkarzami do kupienia bedzie bardzo długo, ale nigdy nie bedzie haczyka, ze kupilismy danego gracza.
Minął nastepny sezon, zawodnicy znowu dojrzeli, nabrali exp, niektorzy takze na Mundialu. Miejmy nadzieje ze chociaz na naszym podworku bedziemy mistrzami. Ja osobiscie o Lige Mistrzów w tym sezonie nie mysle, chyba ze dobre transfery beda.

amor patriae nostra lex
02-07-2006 14:04
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
KanT Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 867
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #38
 
Zash ... United to United Big Grin ja mam wieksza nadzieje na LM niz na Lige... zobacz ... w kazdym sezonie tracimy pkt z cieniasami, w 2003 wygralismy bo Arsenal tez robil takie bledy

teraz pozwol mi przekazac Ci prorocza teorie Big Grin :

- prawda jest taka ze wszystkie kluby sie zmieniaja, styl gry itp. Tylko my jestesmy zacofani i gramy to co od dawna Ferguson stosowal .... wyszlo mu 2 sezony to teraz wszystko opiera na tym co bylo ... chociaz nie mysl sobie ze ja goscia w dupie mam konkretnie bo dla mnie to i tak wzor jest!

[Obrazek: 2rxh5ad.jpg]
10-07-2006 21:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Zashi Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 3,353
Dołączył: May 2006
Reputacja: 1
Post: #39
 
Zaduzo Cie nie rozumiem, ale spoko Tongue
Jesli mowisz ze ze slabszymi przegrywamy, to powinnismy w np. w grupie LM miec druzyny mocne. oczywiscie, nie wszystkie moga byc z najwyzszej polki, ale te silne z innych lig czemu nie....

Juz niedlugo nowe doznania. Narazie odbywaja sie eliminacje, dzisiaj byly pierwsze mecze:

Piunik Erewan(Armenia)-Szeriff Tiraspol(Mołdawia) 0:0

Sioni Bolnisi (Gruzja)-FK Baku (Azerbejdżan) 2:0

KS Elbasani (Albania)-FK Ekranes (Litwa) 1:0

FC Birkirkara (Malta)-B36 Torshavn (Wyspy Owcze) 0:3

F91 Dudelange(Luksemburg)-Rabotniki Skopje(Macedonia) 0:1

FC Linfield (Irlandia Płn)-Nova Gorica (Słowenia) 1:3


Wygrany tego meczu:
TVMK Tallin (Estonia)-FH Hafnarfjordur (Islandia) 2:3

Bedzie rywalem Legii Warszawa w dalszej czesci eliminacji.

Jutrzejsze mecze

Myllykosken Pallo (Finlandia)-TNS Llansantffraid (Walia)

Metalurgs Liepaja (Łotwa) - FK Aktobe Lento (Kazachstan)

Szachtior Soligorsk (Białoruś) - Siroki Brijeg (Bośnia i Hercegowina)

Cork City (Irlandia) - Apollon Limassol (Cypr)

______

UEFA ogłosiła właśnie podział koszyków, jak na razie tych dwóch czołowych, w których znajduje się szesnastka najlepszych klubów w Europie. Manchester United wystartuje z pierwszego, więc uniknie już w rozgrywkach grupowych jakiegoś wielkiego klubu. Zadziwia obecność londyńskiej Chelsea w drugim koszyku.

Pierwszy koszyk
1. FC Barcelona 127.0 punktów
2. Real Madryt 120.0
3. Inter Mediolan 112.0
4. FC Liverpool 105.9
5. Arsenal Londyn 101.9
6. Manchester United 100.9
7. Valencia CF 95.0
8. Olympique Lyon 89.7

Drugi koszyk
9. FC Porto 87.5
10. PSV Eindhoven 81.6
11. Bayern Monachium 80.9
12. Chelsea Londyn 79.9
13. AS Roma 76.0
14. Ajax Amsterdam 60.6
15. Celtic Glasgow 60.0
16. OSC Lille 54.7

Podział na koszyki może ulec zmianie, kiedy szefowie ligi włoskiej zdecydują się anulować kary nałożone na Juventus Turyn i AC Milan. Także Ajax, Valencia, Arsenal i Liverpool muszą przejść 3 rundę kwalifikacji do Ligi Mistrzów, by zapewnić sobie taki podział koszyków.

Nie chciałbym, aby United trafiło na Chelsea. Z drugiego koszyka zdecydowanie wole OSC Lile....

amor patriae nostra lex
11-07-2006 11:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Pejter Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,729
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #40
 
Zashi napisał(a):Nie chciałbym, aby United trafiło na Chelsea.

Z tego, co wiem, w fazie grupowej nie jest możliwe, abyśmy trafili na zespół z tego samego kraju, więc nie ma szans, żebyśmy trafili na Chelsea.

Zashi napisał(a):Z drugiego koszyka zdecydowanie wole OSC Lile....

Przypomnę tylko, że to właśnie Lille wyprzedziło nas w tabeli fazy grupowej LM w poprzednim sezonie, a w bezpośrednich meczach z nimi raz zremisowaliśmy i raz przegraliśmy. Oni zajęli 3 miejsce, my czwarte i nawet nie zagraliśmy w Pucharze UEFA. Jeśli będziemy grali tak jak w poprzedniej edycji to nawet korzystne losowanie nie pomoże.
18-07-2006 16:22
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Zashi Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 3,353
Dołączył: May 2006
Reputacja: 1
Post: #41
 
Ale ze mnie debil, zapomnialem. Pomyslalem, ze skoro w zeszlym sezonie Liverpool i Chelsea byli razem to my tez moze trafimy, ale Liverpool nie występował jako druzyna z Anglii, tylko jak team broniacy tytułu.

Co do Lillie to mam nadzieje ze w tym sezonie byloby iniaczej...

amor patriae nostra lex
18-07-2006 16:29
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Aveko Offline
Member
***

Liczba postów: 59
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #42
 
A ja bym sie tam cieszył gdybysmy trafili na Celtic Glasgow. Na pewno byłyby dwa wyrównane mecze bez odpuszczania. Na losowanie radze patrzec sposobem "jak mamy byc najlepsi to kazdego trzeba ogrywac". Dlatego tez jakos specjalnie nie emocjonuje sie losowaniem grup. Powiem nawet ze wylosowanie do grupy Lille czy Porto nie ucieszyłoby mnie bo takie mecze nie przyciagaja fanow.

Górnik Zabrze & Manchester United
1997 - 2007
To juz 10 lat zwyciestw i porazek Smile
19-07-2006 16:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Zashi Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 3,353
Dołączył: May 2006
Reputacja: 1
Post: #43
 
Zreszta trzeba zaznaczyc, ze United lepiej gra z mocnymi druzynami, wiec powinnismy dostac najmocniejszą grupe - wtedy bysmy wysli Big Grin

amor patriae nostra lex
19-07-2006 17:04
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Roy_v_beck Offline
Member
***

Liczba postów: 110
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #44
 
Zashi napisał(a):Zreszta trzeba zaznaczyc, ze United lepiej gra z mocnymi druzynami, wiec powinnismy dostac najmocniejszą grupe - wtedy bysmy wysli Big Grin
Naprawde? Kiedy żeśmy ostatnio ograli kogoś silnego? Ja cały czas pamiętam jak AC Milan dało nam baty.

[Obrazek: batmansignatureey2.jpg]
20-07-2006 07:32
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Grzeho Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,257
Dołączył: May 2006
Reputacja: 0
Post: #45
 
Moim zdaniem moze takiej porazki jak w tamtym sezonie nie bedzie ale napewno bedzie bardzo ciezko jesli Fergie nie dokona jakis znaczacych transferow.
22-07-2006 13:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości