Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Puchar UEFA
Gracek_11 Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 703
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #31
 
Wczoraj z pucharem UEFA pożegnała się ostatnia angielska drużyna Tottenham Londyn. "Spurs" w pierwszym ćwierćfinałowym meczu przegrali w Hiszpani z Sevillą 2:1. Rewanż zaczął sie po myśi gości, którzy prowadzili po 8 minutach już 0:2. Fatalny błąd i gol samobójczy w 2' Malbranque'a który niefortunnie wybijał piłkę zmierzającą do bramki Robinsona. Później trafienie dołożył Kanoute. Mecz przypominał spotkanie Ligi Mistrzów na Allianz Arena z tym, że Sevilla częściej kontrowała niż Milan. "Koguty" rzuciły się do odrabiania strat, ale nic z tego nie wychodziło. Tuż przed przerwą w słupek uderzył Berbatov.

W drugiej odsłonie Jol wprowadził na boisko Defoe w miejsce Zokory i reprezentant Anglii zaraz po wejściu zdobył gola. 2 minuty później mlodziutki Lennon wyrównał i gospodarze mieli jeszcze 23' by zdobyć dwa gole. Zabrakło szczęścia, bo kilka sytuacji mieli wyśmienitych.

Szkoda, bo tak jak w Lidze Mistrzów mamy aż 3 drużyny angielskie i nikogo z Hiszpanii, to w UEFA jest na odwrót.

Pary 1/2

Werder v Espanyol
Sevilla v Osasuna

Potêga, która nie zginie... MANCHESTER UNITED...

...aż po życia kres!
13-04-2007 08:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Pejter Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,729
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #32
 
Szkoda, że Tottenham odpadł. W pierwszym meczu bardzo dobrze zaczął. Już w pierwszych minutach Keane na 1-0 i Spursi posiadali inicjatywę. Nagle karny niesłusznie przyznany dla Sevilli i odrodzenie tego zespołu. Ostatecznie Hiszpanie wygrali 2-1.

W drugim meczu podopiecznym Jola również nie dopisało szczęście. 3 minuta i fatalny błąd Malbranque'a. 5 minut później już 2-0 po golu Kanoute, moim zdaniem z minimalnego spalonego. Po raz kolejny nie popisali się sędziowie. Tottenham walczył, ale akcje Anglików były bardzo chaotyczne. W drugiej połowie nagle strzela Defoe, za chwilę Lennon i robi się gorąco. Dlaszych bramek jednak nie było. Niepodyktowany karny dla Spursów oraz zmarnowane wyśmienite sytuacje Dawsona i Betbatova.

Moim zdaniem, duży wpływ na porażkę Tottenhamu mieli sędziowie, ale taka jest gra. Zabrakło trochę szczęścia.
13-04-2007 15:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
adriano Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 44
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #33
 
Sevilla powinna wygrac znowu PU, a w finale mogli by zagrać z Espanyolem byłby hiszpański finał, a w LM angielski i widać jakie ligi są najlepsze.
Słyszeliście o tym że Sevilla według statystyki i statystyków futbolu to najlepszy klub na świecie?
24-04-2007 09:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika
gollaz Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 325
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #34
 
Ja kibicuję Werderowi, ale jedno wiem na pewno "chiszpańskiego" finału nie będzie.

[Obrazek: 2hgv639.jpg]
always ready to die
24-04-2007 09:18
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
adriano Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 44
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #35
 
tak jak przewidywałem Sevilla zdobyła PU, a w finale pokonała Espanyol który o dziwo nawiązał piękną walkę do końca z lepszą Sevillą. Ja jestem zachwycony stylem jaki prezentuje Sevilla. Aż miło jest pooglądać dla oka tą techniczną piłkę. Według mnie jest to najładniej grająca i najlepsza chiszpańska drużyna. W lidze będe im kibicować(w LM też)mam nadzieję że uda im się zobyć potrójną koronę, ale mistrzostwo będzie zdobyć trudno. Frederic Kanoute mi bardzo przypomina Thierry Henry wyglądem i stylem.
Bramkarz Palop pięknie bronił karne, pokazał że jest jednym z najlepszych obecnie bramkarzy w lidze chiszpańskiej.(benitez widać się nie zna na bramkarzach bo kiedyś sadzał go regularnie na ławce tak jak Dudka bo wolał Canizaresa)
Daniel Alves albo J.Navarro (niepamiętam) tymi rajdami po prawej stronie i znakomitej technice też mnie zachwycił. Szkoda że jest takiej drobnej postury bo by sobie nie poradził w lidze angielskiej.
Dodam jeszcze że Riera który dał wyrównanie pod koniec dogrywki dla Espanyolu pózniej zmarnował karnego.
17-05-2007 18:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Red Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 591
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #36
 
Fantastyczny mecz! Spotkanie stało według mnie na naprawde wysokim poziomie - Espanyol stracił jednego zawodnika, jednak zdołali się podnieść i zdobyć wyrównującą bramkę, wszystko zakończyło sie szczesliwie dla Sevilli niestety (za Espanyolem bylem bo na ich stadionie kiedys byłem )

Mecz na poziomie swiatowym i smiem twierdzic ze byl to final ciekawszy niz niektore finały Ligi Mistrzów

Jedyne co w meczu mi się nie podobało to rzuty karne - piłkarze Espanyolu wykonywali je tak, jakby strzelali przedszkolakowi i nie chcieli go uszkodzić, wiem ze to presja itp. jednak takie strzały to chyba ja bym nawet obronił Tongue

We'll never die beacause we're UNITED !! [Obrazek: rpn.gif]
17-05-2007 18:38
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
gollaz Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 325
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #37
 
Ja oglądałem finał od 70 minuty, czyli w momencie gdy już Esapnyol grał w 10. Do 105 minuty nie działo się za wiele, potem strata w środku pola piłki przez Pandianiego i w tym momencie pomyślałem, że przez taką głupotę często przegrywa się najważniejsze mecze, nie minęło 20 sekund i było 2:1 dla Sevilli. Za to jak Sevilla grała potem (choć w sumie wcześniej też) w ataku, to wydaje mi się, że na zwycięstwo nie zasłużyła. Ja rozumiem, że można zmarnować i 5 dogodnych sytuacji bramkowych, ale bez przesady, to co Andaluzyjczycy marnowali wołało o pomstę do nieba. I chyba taka pomoc z góry nadeszła, gdy Jonatas kopnął na bramkę Palopa na 5 minut przed końcem. Piękny strzał, do tego jeszcze lekki rykoszet i mieliśmy loterię. A karne jak karne, raz wygrywa lepszy, raz gorszy, wygrała Sevilla i jej należą się gratulację.

Tyle ile widziałem meczu, tyle mnie rozczarowało, zwłaszcza niemoc Sevilli oraz komentarz, który chciałem po 5 minutach wyłączyć, ale wtedy pewnie bym zasnął.

BTW co Wy macie z tą "Chiszpanią" ??

[Obrazek: 2hgv639.jpg]
always ready to die
17-05-2007 18:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Zashi Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 3,353
Dołączył: May 2006
Reputacja: 1
Post: #38
 
Samego meczu widzialem male fragmenty, bo ogladalem Lech - Wisła Kraków, ale co nieco zobaczyłem...

Sevilla obroniła tytuł i tego sie spodziewałem, jednak nie sadzilem, ze dojdzie do tego dopiero w karnych. Do tego team z Kataloi zdobył bramke w 10. Szacunek.

amor patriae nostra lex
17-05-2007 18:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kuba_^^ Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,483
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #39
 
gollaz napisał(a):BTW co Wy macie z tą "Chiszpanią" ??

adriano, nie my Tongue

Mecz był ciekawy, Sevilla przeważała przez większą część spotkania (wsumie nie ma się co dziwić, jak się gra jednym więcej Wink ), lecz gdy Espanyol tracił bramkę nie poddawał się no i dwa razy straty obronił. Chyba jednak team z Barcelony liczył za bardzo na rzuty karne, "11" zupełnie im nie wychodziły, strzelali tak jakby od niechcenia. Za nikim w tym finale nie byłem, gratulacje dla Sevilii za pokazanie ładnego futbolu no i obrony tytułu. Jestem ciekaw, jak poradziliby sobie w LM, więc mam nadzieję, że w następnym sezonie będą już tam grali Smile

[Obrazek: 2ex4nde.jpg]
18-05-2007 14:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Valverde Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,180
Dołączył: May 2006
Reputacja: 0
Post: #40
 
Mimo że nie lubię Sevilii to dobrze, że wygrała. Gdyby w finale grał Espanyol z Osasuną, byłaby to totalna kompromitacja całych rozgrywek. Taki finał świadczyłby tylko o słabości tych rozgrywek. Chociaż sama obecność Espanyolu - bez względu na to, kogo pokonali na drodze do tego finału - to wstyd.

[Obrazek: rangerswk9.jpg]
03-06-2007 03:57
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Pejter Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,729
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #41
 
Valverde napisał(a):Chociaż sama obecność Espanyolu - bez względu na to, kogo pokonali na drodze do tego finału - to wstyd.

Nie rozumiem cię. Przecież Espanyol świetnie zagrał w tegorocznej edycji Pucharu UEFA, a to, że nie szło mu w lidze hiszpańskiej to już zupełnie inna sprawa. W takim razie tak samo można powiedzieć, że wstydem było to, kiedy w finale LM grały przed kilkoma laty Monaco i Porto, a przecież wtedy też te zespoły zasłużyły na obecność w finale.
03-06-2007 12:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Valverde Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,180
Dołączył: May 2006
Reputacja: 0
Post: #42
 
Ale nie chodzi mi o grę, tylko o markę. Espanyol marki nie ma żadnej.

Pejter napisał(a):W takim razie tak samo można powiedzieć, że wstydem było to, kiedy w finale LM grały przed kilkoma laty Monaco i Porto,
Tak, można tak powiedzieć, ba... powinno. No, ale w Lidze Mistrzów pewnie przez najbliższe 10 lat takie przeciętne zespoły w finale nie zagrają. A w Pucharze UEFA twarz tym rozgrywkom ratują zespoły takie jak Sevilla, Werder czy Ajax - czyli bezpośrednie zaplecze tej najwyższej półki.

[Obrazek: rangerswk9.jpg]
03-06-2007 22:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Pejter Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,729
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #43
 
Valverde napisał(a):Ale nie chodzi mi o grę, tylko o markę. Espanyol marki nie ma żadnej.

No i co z tego, że nie ma żadnej marki? Każdy klub musi sobie markę wypracować i Espanyol w tym sezonie w Pucharze UEFA to zrobił. Muszą jednak to potwierdzić w przyszłym sezonie grą w lidze hiszpańskiej.

Pucharu UEFA, czy też jakiegokolwiek innego nie przyznaje się przecież za markę, tylko za grę.
03-06-2007 22:16
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Valverde Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,180
Dołączył: May 2006
Reputacja: 0
Post: #44
 
Pejter napisał(a):Muszą jednak to potwierdzić w przyszłym sezonie grą w lidze hiszpańskiej.
I na pewno tego nie potwierdzą, bo to po prostu bardzo przeciętny zespół.
Cytat:Pucharu UEFA, czy też jakiegokolwiek innego nie przyznaje się przecież za markę, tylko za grę.
Właśnie sam fakt występu Barcelony w finale PUEFA świadczy o miernym poziomie tych rozgrywek.

[Obrazek: rangerswk9.jpg]
03-06-2007 22:26
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Pejter Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,729
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #45
 
Valverde napisał(a):Właśnie sam fakt występu Barcelony w finale PUEFA świadczy o miernym poziomie tych rozgrywek.

Tylko że właśnie Espanyol zasłużył na występ w finale swoją dobrą grą w tych rozgrywkach. To, że im wychodziły mecze w Pucharze UEFA wcale nie oznacza, że poziom tych rozgrywek jest mierny. Grali na tyle dobrze, by być w tym finale.
03-06-2007 23:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości