Tryb drzewa | Tryb normalny

Pejter · 30-04-2006 09:20

A więc już jutro kolejny mecz w Premiership z Middlesbrough, który zostanie rozegrany na Old Trafford.
Boro awansowali niedawno do finału Pucharu UEFA po pasjonującym pojedynku z Steauą Bukareszt, pokazując swój angielski charakter. Na początku sezonu zdecydowanie nie mieli formy i w Lidze Angielskiej spisywali się po prostu fatalnie. Od pewnego czasu grają jednak bardzo dobrą piłkę i ich pozycja w tabeli trochę się poprawiła (zajmują 15 miejsce z nieznaczną stratą do kolejnych zespołów, a przecież jakiś czas temu walczyli o to, żeby nie być w strefie spadkowej).
Natomiast Manchester wciąż walczy o utrzymanie drugiej pozycji, bo jak dobrze wiemy, szanse na mistrza już zaprzepaścili. Po wczorajszej kompromitacji (niestety, tak to trzeba nazwać) z Chelsea przydałoby się odbudować morale drużyny. Oby nie nastąpiło jakieś załamanie formy po tym feralnym meczu. Do tego jeszcze Rooney nie zagra, co jest ogromnym osłabieniem naszego zespołu, bo ten chłopak ciągnął naszą grę przez cały sezon. Zobaczymy, co zrobi nasza ofensywa bez niego.

Zapraszam do dyskusji.

P.S. Jako że ten mecz jest wcześniej, na razie temat Aconiewolno o meczu z Charltonem należałoby zamknąć i otworzyć dopiero po zakończeniu tego spotkania.

Aconiewolno · 30-04-2006 09:22

Hm... obstawie ten mecz dzisiaj Tongue

Dodaj ankiete. Moim zdaniem powinniśmy wygrać ten mecz. Gramy o drugie miejsce, Liverpool wciąż ma szansa na naszą pozycje. Prosze, Ruud, strzel kilka goli :twisted:

Gracek_11 · 30-04-2006 10:04

Middlesbrough to w Premiership nie ta sama drużyna co w UEFA. W pucharach potrafiła grać świetnie i zwyćieżać po emocjonujących meczach, ale w lidze nadal pomimo poprawy grają słabo. Wczoraj przegrali także ze średnim Evertonem na Riverside, więc za dobrze too nich nie świadczy. Mając taki skład i takie ambicje powinni spokojnie zajmować miejsce w pierwszej 10, może nawet walka o czołową 7, ale nie idzie im w tym sezonie. Co prawda potrafili zmobilizowac się na spotkania z United w tamtej rundzie (4-1) i Chelsea w tej (3-0) ale myśle, że na OT nie dadzą rady. Bez Rooney'a bedzie cięzko, ale zagra Saha z RvN'em i myśle, że właśnie ten duet rozstrzygnielosy tego spotkania.

United 3:1 Boro (mój typ)
RvN x2 i Saha :wink:

Pejter · 30-04-2006 10:09

Gracek_11 napisał(a):Wczoraj przegrali także ze średnim Evertonem na Riverside, więc za dobrze too nich nie świadczy.

No nie powiedziałbym, że Everton jest średnim zespołem. Z nimi było podobnie jak właśnie z Middlesbrough. Mieli fatalny początek sezonu. Nawet znajdowali się w strefie spadkowej, a przecież w poprzednim sezonie zajęli czwarte miejsce! Jednak druga połowa sezonu to już zdecydowanie inna gra ekipy Moyesa i teraz kręcą się w środku tabeli. Ich obecna forma jest bardzo dobra, więc nie ma się co dziwić, że wygrali z Boro. A więc pomimo tej porażki naszych jutrzejszych przeciwników nie należy za nic w świecie lekceważyć, bo to może się źle skończyć.

Seki · 30-04-2006 10:11

Meddlesbrough w tym sezonie zaskakuje wszystkich grą w pucharach, jest w finale UEFA Cup gdzie awansowali w pięknym stylu grali również w półfinale FA Cup za to w lidze prezentują sie dość słabo co nie zmienia faktu ze nas rozbili 4:1 a Chelsea 3:0. Ogólnie mecze z drużyną z Riverside Stadium gra nam sie cięzko, ale tym razem gramy na Old Trafford i myśle ze Diabły będą chciały sie zrechabilitować za srogą porażke w Londynie z Chelsea.

Mój typ to 3:1 - Saha, Ruud, Park

COME ON UNITED :!: :!: :!:

mich_gier963 · 30-04-2006 10:12

W pierwszym meczu tych drużyn w tym sezonie było 4:1 dla Middlesbrough. Już 1 maja, czyli jutro te zespoły zagrają ze sobą ponownie. Ja myślę, że Czerwone Diabły będą chciały zakończyć sezon na dobrej, drugiej pozycji. Lecz bez Rooney'a będzie bardzo ciężko. Tylko 2 dni mają UNITED na odpoczynek po przegranym spotkaniu z Chelsea Londyn. Czy nie odsząsą? Ja stawiam na 2:0 dla Manchester United. A strzelcami: Cristiano Ronaldo i Ruud van Nistelrooy.

Come on UNITED!

Seki · 30-04-2006 10:15

Pejter napisał(a):No nie powiedziałbym, że Everton jest średnim zespołem. Z nimi było podobnie jak właśnie z Middlesbrough. Mieli fatalny początek sezonu. Nawet znajdowali się w strefie spadkowej, a przecież w poprzednim sezonie zajęli czwarte miejsce! Jednak druga połowa sezonu to już zdecydowanie inna gra ekipy Moyesa i teraz kręcą się w środku tabeli. Ich obecna forma jest bardzo dobra, więc nie ma się co dziwić, że wygrali z Boro. A więc pomimo tej porażki naszych jutrzejszych przeciwników nie należy za nic w świecie lekceważyć, bo to może się źle skończyć.

Jak dla mnie Everton właśnie jest średnim zespołem, pocżatek sezonu bardzo słaby faktcyznie druga cześć zdecydowanie lepsza ale bez jakiś ogromnych rewelacji i miejsce w granicach środka tabeli świadczy o tym dobitnie że są póki co średniakiem ligowym, w poprzednim sezonie zaskoczyli wszystkich zdobywająć niespodziewanie 4 miejsce ale już w el. do LM i UEFA Cup dali plame.

Boro po prostu w lidze w tym sezonie gra słabo, a to ze przegrali z Evertonem to również przyczyna tego że mieli za sobą arcy cięzkie i męczace spotkanie ze Steaua Bukareszt (4:2)

Pejter · 30-04-2006 10:19

Manchesterowiec napisał(a):Jak dla mnie Everton właśnie jest średnim zespołem, pocżatek sezonu bardzo słaby faktcyznie druga cześć zdecydowanie lepsza ale bez jakiś ogromnych rewelacji i miejsce w granicach środka tabeli świadczy o tym dobitnie że są póki co średniakiem ligowym, w poprzednim sezonie zaskoczyli wszystkich zdobywająć niespodziewanie 4 miejsce ale już w el. do LM i UEFA Cup dali plame.

W sumie może i masz rację, ale na chwilę obecną, tak jak napisałem, ich forma jest w miarę ustabilizowana i grają na dobrym, równym poziomie, dlatego porażka Boro z nimi nie może oznaczać, że jutro Manchesterowi również pójdzie łatwo.

maryc · 30-04-2006 14:42

Piłkarze w jutrzejszym meczu będą czuli na plecach smak oczekiwania kibiców na rehabilitację za powiedzmy mniej udany występ i osiągnięty rezultat we wczorajszym meczu. Mimo, iż to przedostatni mecz drużyna musi się zmobilizowac do pozostawienia po sobie dobrej pamięci z kończącego się sezonu, który wg mnie można zaliczyć do poczęści udanych (gdyby nie kompromitacja w LM byłoby całkiem nieźle). Co do szans na 3 punkty powiem tak: mecz będzie bardzo zawzięty, bo jednak M'boro to M'boro, czyli klub z finału PU, a to już coś znaczy. Pomimo nie imponującej postawy w Premiership są dobrą i groźną drużyną. Sroga porażka w poprzedniej rundzie 4-1 na wyjeździe jak najbardziej to udowadnia.

Typuję 2:0 dla United. 2x Ruud.

Mnich napisał(a):Czy nie odsząsą?

Aj newsman, newsman, cościk słabo z twoją polszczyzną 8) Pozdro i korzystaj z tego Wink

Ciampel · 30-04-2006 15:11

Ciężko powiedzieć, co tutaj może się zdarzyć, bo ostatnio mieliśmy dosyć dużą huśtawkę nastrojów i zawodnicy pewnie już mają przygotowane coś nowego dla kibiców. Jeżeli M'Boro zagra na miarę swych możliwości w UEFA CUP, to już zaczynam się obawiać, jak nasi odeprzą ich ataki, ale to raczej mało prawdopodobne - w końcu teraz wygrana w pucharze to ich priorytet i raczej nie powinni być zbytnio zmotywowani na gre z nami, ponieważ nie jest to dla nich spotkanie o "być albo nie być - takim będzie właśnie finał ... Ostatni mecz w tym sezonie na OT, trzeba w godny sposób pożegnać swych fanów i zarazem odstawić z kwitkiem rywali. Mecz meczowi nierówny i nie ma co porównywać jutrzejszego pojedynku z tym wczorajszym z Evertonem. Inne cele, aspiracje, nastroje i motywacja mają duży wpływ na przebieg spotkania. Jakby nie było, jestem optymistą, oby tylko Diabły potwierdziły moją odpowiednią postawę.

Skull · 30-04-2006 15:24

Ja to sie zastanawiam kto bedzie ciągnoł gre pod nieobecnosc Rooneya :? Ruud,Saha,Ronaldo,Oshea? oni nie sa do tego stworzeni,Park jest ambitny,moze on?

Tylko zeby nie było głupiego remisu bo Liverpool nas pyknie w tabeli jeszcze

Aconiewolno · 30-04-2006 15:40

Skull napisał(a):Ja to sie zastanawiam kto bedzie ciągnoł gre pod nieobecnosc Rooneya :?

Moim zdaniem, jeżeli wogóle ktoś ciągnał grę, na pewno nie był to Rooney. Gre ciągnał obroncy, pomicnicy, ale nie napastnicy.

Pejter · 30-04-2006 16:05

Czy ty widziałeś przynajmniej kilka meczów MU w tym sezonie? Zobacz, kto konstruuje akcje, kto ciągnie (ciągnął) grę do przodu. Przecież Rooney cały czas wracał się do pomocy i pomagał w rozgrywaniu pilki. Wayne nie jest takim rasowym napastnikiem jak Ruud. Anglik jest bardziej kreatywny, potrafi sam sobie stworzyć dogodną sytuację i potrafi stworzyć ją również kolegom z zespołu. I nie ma ani trochę przesady w tym, że to on ciągnął grę Man Utd, bo to szczera prawda. Dlatego ja i kilka innych osób obawiamy się, jak będzie wyglądała nasza gra bez niego.

mich_gier963 · 30-04-2006 17:07

Aconiewolno napisał(a):Moim zdaniem, jeżeli wogóle ktoś ciągnał grę, na pewno nie był to Rooney. Gre ciągnał obroncy, pomicnicy, ale nie napastnicy.

Ty widziałeś jakiś mecz Manchester United z tego sezonu? Bo widze, ze nie... Przecież kto konstrułował akcje UNITED?? Oczywiście, że Rooney. On wracał, pomagał pomocnikom i obroncom. Waleczny piłkarz.

Roo wróć jak najprędzej!

Seki · 30-04-2006 17:39

Aconiewolno napisał(a):
Skull napisał(a):Ja to sie zastanawiam kto bedzie ciągnoł gre pod nieobecnosc Rooneya :?

Moim zdaniem, jeżeli wogóle ktoś ciągnał grę, na pewno nie był to Rooney. Gre ciągnał obroncy, pomicnicy, ale nie napastnicy.

Buahaha, Rooney w każdym meczu ciągnie akcje United, czesto wraca do defensywy ciągnie cały zespół, zdecydowanie najczęsciej z piłkarzy MUFC. Oglądam praktcyznie kazdy mecz United a conajmniej słucham w radiu więc wiem co mówie, nawet wczoraj był naszym najaktywniejszym graczem.