Glazer & Zarząd

[EricRyan]

Pejter pozytywny ruch? Chyba sobie kpisz :evil: Owszem roczna rata zostala zmiejszona o 28ml funtow ale dług klubu zaciagniety przez grubasa w banku J.M.Morgana wrosł o 80mln z 580mln do 660mln funtow :!: Chodzi o te cholerne "hedge funds" (poreczenia kredytów) które miał spłacac Gla*** (sa to odrebne pieniądze i nie zaliczaja sie do tych 660mln) a teraz ten "prywatny" dług sie zmiejszy kosztem klubowego. :evil:
Najprościej tłumacząc Glazer zadluzyl klub na 580mln funtów razem z odsetkami (obecnie wynosi 660mln) w banku a do tego sam sie zadluzyl u poreczycieli kredytu (zabezpiecznie kredytu wysokiego ryzyka) na kwote oscelujaca kolo (sam nie wiem ile tego było, bo o różnych kwotach juz czytalem a tak naprawde tylko sam Glazer wie ile tego jest...) 200mln funtów! Teraz nagle jest mowa o tylko 135mln funtów "hedge funds".
Najbardziej mnie wkur... to ze teraz prawie zawsze mowa jest o długu MUFC a nie Gla**** :!: A kto tak naprawde spłacać ma ten dług? MY KIBICE :!: :!: :!: :evil: Drozsze bilety na OT, nowe koszulki (a te stare mialy byc na sezony 05/06 i 06/07) z logo nowego sponsora. Jakby tego bylo malo to nowe koszulki "retro" mają byc na rok czasu, a na sezon 07/08 wyjdą poraz kolejny nowe koszulki.

Jak na ironie to cały czas nie widać niezbednych transferów do klubu :? A G***** tak obiecywał 25mln funtów dla Fergie'go ma sezon, zamykajac tym usta łatwowiernym kibicom... Teraz do klubu trafila kasa od Chelsea za Mikkel'a a Fergie chce wyrwać jak najwięcej za RUUDa... Czyży szukano nagle tych 25mln na transfery???? A przeciez to G***** miał wydysponować te piniedze z rocznych zysków wypracowane przez "firme MUFC".
Gill tak zapowiadał spektakularny transfer ale obawiam sie że Fergie znowu nie dostanie kasy jakiej oczekuje :evil: Ballack miał grac dla nas ale poraz kolejny Chelsea dała wiecej a moze poprostu wylozyla te minimum za które Niemiec chciał odejść z Bayernu? Wystarczy poparzyć jak aktyny na rynku transferowym jest Tottenham który nie zakfalifikował sie do Ch.L.

Jak można patrzeć w przyszłość MUFC w kolorowych barwach skoro nie mamy na nic kasy oprócz spłacania kredytów zaciagnietych przez Glazera? Trzeba zaznaczyć ze jeśli MUFC ma spłacić zadłużenie to musi odnosić sukcesy na miare lat 90tych (bo tylko wtedy sprzedaż koszulek i innych gadzetów bedzie przynosiła oczekiwane zyski!), a sukcesy = wzmocnienie składu. Coraz bardziej zaczynam sie obawiać ze MUFC nie bedzie miało pieniędzy by spłacić tych 62mln rocznej raty...
Czym to sie może skończyć chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć :!:

P.S. To ja pisałem ten post tylko nie wiem dlaczego został uwzgledniony jako napisany przez "gość"... Prosze o usuniecie przez ktoregos z modów wcześniejszy post zeby nie było bałaganu...