Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Manchester United - Arsenal Londyn (Old Trafford, 17.09.06)
Wróg Arsenalu Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 626
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #31
 
W przypadku takich spotkań nie ważna jest gra w poprzednich meczach, zdobyte pkt i miejsce w tabelii. Owe mecze są - można by to ująć - wyjątkowe, i nie ważne w jakiej formie jest drużyna. Tu akurat mieliśmy dobry przykład - Arsenal który słabo rozpoczął sezon, zwycięża całkiem zasłużenie z liderem tabelii z Old Trafford.

Przez całe spotkanie dobrze grał Ronaldo, lecz na jego nie szczęście i całego Manchesteru, po stracie piłki przez Portugalczyka padła zwycięska bramka dla Kanonierów. Cieszy występ Kuszczaka który grał dobrze. Obroniony karny lecz jednak troche szczęśliwie, ponieważ Gilberto sie na sam koniec poślizgnął. Jednak już stu procentowe zasłużone brawa należą sie Polakowi za obrone strzału Tomasa Rosicky'ego w pierwszej połowie spotkania. Przewage jako taką mieli Londyńczycy, lecz myśle że remis byłby bardziej sprawiedliwy.

Następny mecz z beniaminikiem Reading, który zajmuje obecnie 6 pozycje w lidze i ma na swym koncie 9 pkt! Więc tym bardziej nie można ich lekceważyć, mimo że to 'tylko beniaminek'. Na dodatek gramy na wyjeździe. Wygrana jest bardzo potrzebna, kolejne 3 pkt i możliwe iż znów zasiądziemy na fotelu lidera; a także by fani ponownie uwierzyli w drużyne.

PS. Portsmouth gra u siebie z Boltonem (7 miejsce) a Chelsea na wyjeździe z Fulham. (8 )

Manchesterowiec - wątpie byś przez nie chęć do Ronaldo oceniał jego gre (jesli wogóle go nie lubisz ;P), ale nie rozumiem czemu niby według Ciebie zagrał słaby mecz ? Zawalił akcje z bramką, ale po za tym... ? :wink:

Blog
22-09-2006 16:11
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Ciampel Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,923
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #32
 
Cóż, na pewno po przegranej w tak prestiżowym meczu pozostaje niedosyt, ale to nasza jedyna porażka w tym sezonie. I tak jesteśmy nadal w czołówce i możemy pogratulować Arsenal'owi "wysokiej" pozycji w tabeli. Cieszy mimo wszystko występ i parada Kuszczaka, na pewno Fergie zyskał do niego bardzo duże zaufanie i w razie absencji Edwin'a nie musimy trząść portkami z powodu braku godnego następcy. Może i jeden dobry mecz nie czyni go najlepszym, ale umiejętności ma i musi tylko i wyłącznie ciężko trenować, żeby dojść na sam szczyt. A ocenę gry Ronaldo pozostawiłbym samemu Fergi'emu, bo on nie kieruje się sympatią/antypatią, tylko stwierdza wszystko obiektywnie, jako osoba postronna. Tutaj w tej sprawie do porozumienia nie dojdziemy nigdy Wink

Teraz pozostaje czekać na kolejne mecze i jakiś nagły zwrot akcji, w postaci porażek ekip, które siedzą nam aktualnie na ogonie. Ale tabela powoli nam się układa i widać wyraźnie z kim na dłuższą metę będziemy walczyć o mistrzostwo. Jak Portsmouth wytrzyma tempo, to wraz z Chelsea, Evertonem i może jeszcze jakimś czarnym koniem zagramy ostre mecze. Już nie mogę się doczekać.

capo di tutti capi

MUSC PL
22-09-2006 19:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Seki Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 661
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #33
 
Wróg Arsenalu napisał(a):Manchesterowiec - wątpie byś przez nie chęć do Ronaldo oceniał jego gre (jesli wogóle go nie lubisz ;P), ale nie rozumiem czemu niby według Ciebie zagrał słaby mecz ? Zawalił akcje z bramką, ale po za tym... ? :wink:

Hmmm... Roandlo w tym meczu miał mase strat, nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Lekmann'em a w takim meczu takich okazji marnować nie można, no i zawalił jeydną w tym mecuz bramke, wiec czy to był jego dobry występ ? :|

PS. Lubie Cristiano ale moim idolem nie jest Wink

"zobaczyc UNITED bezcenne"

Praga, 2x Mediolan, Budapeszt, 2x Amsterdam, Kopenhaga, Lens, Kijow, Manchester, Rzym, Londyn

RED ARMY
23-09-2006 10:01
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości