Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
6.10, Manchester United vs Benfica Lizbona
Pejter Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,729
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #1
6.10, Manchester United vs Benfica Lizbona
Mecz już w środę, znowu gramy o wszystko z Benfiką. Niby historia lubi się powtarzać, ale też nic nie dzieje się dwa razy. Ot, taki mały paradoks Smile
Zapraszam do dyskusji.
03-12-2006 22:28
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wojtek3 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 3,336
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #2
 
W ostatnich meczach nasi strasznie sie wyluzowali, szczegolnie w Kopenhadze, gdzie nie przyłożyli sie zbytnio do gry.

Ostatni przyjazd Benfici zakonczył sie minimalną przegraną druzyny portugalskiej, w samej koncówce skarcił ich RVN... Uważam, że bedzie piękne widowisko, przecierz mecz o wejscie, wygrana druzyna wchodzi, plus dla nas, że jestemy w dobrej formie, bo raczej nie wyśmienitej, własny stadion no i możemy sobie pozwolić na remis Choć tak sie nigdy nie gra, ale to Benfica bedzie walczyc di upadłego. Licze na zwycięstwo, nawet skromne, chce jechac na 1/8 w marcu !

Under The Boardwalk - United Warriors
04-12-2006 09:24
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Gracek_11 Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 703
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #3
 
Po wczorajszym spotkaniu Barcelony z Werderem tak sobie uświadomiłem, że co roku z Ligi Mistrzów odpada jakaś silna czołowa europejska drużyna, która przed rozpoczęciem rozgrywek widziana była wysoko. Niestety to nie będzie Barcelona. W poprzednim sezonie to United musieli pożegnać się przedwcześnie z Champions League, a w tym niestety pozostaliśmy tylko my i Arsenal :roll: Biorąc jednak pod uwagę naszą formę w lidze, jak i w Europie jestem w miarę spokojny co do tego meczu. nie musimy już wygrywac na wyjeździe, wystarczy nawet remis u siebie. Myślę, że pierwszy gol do przerwy rozwiązał by sprawę i wywalczymy awans w ładnym stylu, a nie ratując się remisem. 2:0!

UNITED!

Potêga, która nie zginie... MANCHESTER UNITED...

...aż po życia kres!
06-12-2006 16:38
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Zashi Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 3,353
Dołączył: May 2006
Reputacja: 1
Post: #4
 
Po za tym ze w naturze United jest to aby walczyc, to mysle ze beda walczyc z innego powodu. W zeszlym roku odpadlismy m.in. przez Benfice, a istnieje szansa na wyeliminowanie jej takze z Pucharu UEAFA. Wystarczy ze my wygramy oraz wygra Kopenhaga u siebie z Celticiem. Szkoci maja zapewniony awans, a Dunczycy myslac o mozliwosci awansu do PU beda walczyc, ostro walczyc. Trzeba tylko myslec nad pomyslnych bilansem bramkowym dla Kopenhagi!!

amor patriae nostra lex
06-12-2006 18:17
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Seki Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 661
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #5
 
Po słabym poczatku i nie najlepszej grze kiedy to przegrywalismy już z Benficą 0:1 po golu Nelsona, Czerwone Diabły zaatakowały z calych sił Tongue Końcówka pierwszej połowy to pełna dominacja i obrona częstochowy pod bramką zawodników z Lizbony Tongue Bramke najwazniejszą w meczu zdobywa Vidić tuż przed końcem pierwszej częsci i mamy 1:1 Smile W drugiej połowie MUFC kontorolowało gre od poczatku do końca i piekne bramki Giggs'a i Sahy roztrzygneły mecz Tongue Zemścilismy sie na frajerach z Lizbony z aporazke rok temu i za ich symulacje, fuksiastwo i w ogóle cwaniaczenie po golu na 0:1 Smile Jestem bardzo zadowolony z tego zwyciestwa Smile Awans do 1/8 LM jest nasz :!: Z pierwszego miejsca Wink

Czekamy na losowanie LM i jedziemy na wyjazdowy mecz :twisted:

GLORY GLORY MAN UNITED :!: :!: :!:

"zobaczyc UNITED bezcenne"

Praga, 2x Mediolan, Budapeszt, 2x Amsterdam, Kopenhaga, Lens, Kijow, Manchester, Rzym, Londyn

RED ARMY
06-12-2006 22:47
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Pejter Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,729
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #6
 
Nasza gra przed stratą bramki nie była zła, ale też nie była dobra. Za to po stracie gola była bardzo dobra. Wspaniały mecz Manchesteru, który dostarczył mi niesamowitych emocji.
Warto zaznaczyć, że wszystkie trzy bramki zdobyliśmy głową Big Grin Dodam także, iż w tym spotkaniu można było zobaczyć, jak dobrze mamy opracowane stałe fragmenty gry. W rolach głównych Vidic i Saha - raz jeden blokuje, drugi strzela, za drugim razem odwrotnie. Super! Widać dużą pracę wykonaną na treningu.
Cieszę się również z tego, iż był to dobry występ Carricka; może nie olśniewający, ale dobry. Mam nadzieję, że poniżej tego poziomu nie będzie nigdy schodził, a wierzę, że jeszcze o wiele bardziej poprawi swoją grę. Potencjał na pewno ma, tylko w MU na razie nie do końca go pokazuje.
W ekipie Benfiki najlepiej zagrał Simao. Wypracował bramkęl, kilka groźnych akcji prawą stroną boiska. Ani Evra, ani Heinze sobie z nim nie radzili. Jak słusznie zauważył jednak Gmoch - w meczu z Polską sobie nie pograł, hehe (jak ja kocham ten jego śmiech :lol: ).

Brawo Diabły za wolę walki i zaprezentowanie kawału dobrej piłki. Czekamy na losowanie Tongue
07-12-2006 14:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Zashi Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 3,353
Dołączył: May 2006
Reputacja: 1
Post: #7
 
Po raz pierwszy od dosyc dawna widzialem Diabły tak zaciekle atakujacy. Czasami tylko VdS był na naszej polowie. Gratulacja dla Vidic`a, Giggs`a i Saha`y za ladne bramki.
Teraz czekamy na losowanie 1/8. Obysmy trafili na jakis mocniejszy zespol to w przeciwnym wypadku mecze nie beda pokazywane, ale inna droga od czego jest TVAnts i EPSN China..

amor patriae nostra lex
07-12-2006 14:29
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kuba_^^ Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,483
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #8
 
3 bramki z głowy... no no Tongue Na początku szło United nie za dobrze, ale wsumie dobrze, że Diabły straciły tą bramke, bo to tylko naszych graczów zmotywowało. Cieszy mnie to, że Vidić świetnie gra, świetnie w obronie i przy stałych fragmentach gry. To już jego 3 bramka w tym sezonie Tongue No, ale wg niektórych to tylko jego "5 minut" w całej karierze... Jakieś długie te 5 min... Sędziowanie wczoraj było jakąś wielką pomyłką. Główny jak i liniowi nic nie widzieli, żadnych zagrać ręką itp. No i ten komentarze naszego pana Szpakowskiego... Ważne, że United zdobyło 3 punkty no i, że dalej gra w Lidze Mistrzów Wink

No i w tym meczu mogliśmy zauważyć jak Vidić strzela z bazooki Tongue

[Obrazek: 2ex4nde.jpg]
07-12-2006 14:55
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Skull Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,905
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #9
 
Wreszcie mecz z charakterem :twisted: Po stracie gole zaczeli grac z pasją,a w przerwie Ferguson dodatkowo powiedzial im kilka słow bo 2-uga odsłona zdecydowanie należała do nas. Gdy zwyciestwo bylo juz pewne zawdonicy sie rozluznili i pokazywali swoje umiejetnosci,Ronaldo osmieszal przeciwnika.
Swietnie Vidic! Cudo zawodnik! Wygralismy zasłużenie i zemsta była słodka - tym bardziej ze mecz ogladałem z dziewczyną :wink:

Czekam na losowanie...
07-12-2006 15:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Gracek_11 Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 703
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #10
 
Fantastyczna postawa zawodników United w końcówce pierwszej połowy i w drugiej odsłonie sprawiła, że odprawiliśmy z kwitkiem Benficę tym samym awansując dalej z pierwzej pozycji. Do momentu gola Nelsona mecz był bezbarwny, dopiero po tym trafieniu można było obejrzeć trochę dobrej piłki. Vidić na całe szczęście w ostatnich sekundach pierwszej połwy wyrównał i bazooooka :!: Poźniej już tylko Diabły kontrolowały sytuację dokładając jeszcze dwie bramki. teraz czekamy tylko do 15 grudnia na losowanie 1/8. Możemy trafić na silne zespoły takie jak Barcelona, Real, Roma czy Inter. Chciałbym abyśmy trafili na Lille bo wg mnie to najłatwiejszy rywal dla nas, ale niestety trafimy na Real Madryt :wink:

UNITED!

Potêga, która nie zginie... MANCHESTER UNITED...

...aż po życia kres!
07-12-2006 15:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
David7 Offline
Member
***

Liczba postów: 147
Dołączył: May 2006
Reputacja: 0
Post: #11
 
No i wygraliśmy nasze arcyważne spotkanie ale nie wszystko ułożyło się po naaszej myśli . Alex zapewniał że United od początku będą atakować rywala jednak pierwsze 20minut gry nie przenosiły jego słów na płytę boiska można powiedzieć że mecz zaczął sie w 27 minucie kiedy to goście objęli prowadzenie po pięknym strzale młodziutkiego Nelsona. Bardzo to podrażniło piłkarzy Manchesteru i już zaledwie 3minuty po objęciu prowadzenia mógł być remis bardzo groźnie z rzutu wolnego uderzył Cristiano Ronaldo ale bramkarz Benfiki zdołał wybić strzał. Jeszcze przed 40minutą gry bardzo dobrą okazję miał Saha który uderzył futbolówke głową jednak Quim zdąrzył Ją odbić i ta spadła na ręke Nelsona śedia jednak nie podytktował jedenastki . W 46minucie kibice United mogli się cieszyć z pierwszej bramki ich pupili, znakomicie na pole karne dograł Giggs a akcje wykończył strzałem głową Nemenja Vidic. Z takim rezultatem piłkarze schodzili do szatni.
Druga odsłona zupełnie przebiegała pod dyktando piłkarzy z Manchesteru bardzo mądrze rozgrywali piłkę i długo sie przy niej utrzymywali.
W 58minucie gry znakomita okazje ponownie miał Saha jednka przestrzelił z 5metrów. Jednak ataki Manchesteru były coraz bardziej groźniejsze co zaowocowało bramką w 62minucie, po dokładnym i pięknym dograniu z prawego skrzydła przez Cristiano Ronaldo futbolówke w bramce umieścił Giggs . W 69minucie wymuszonej zmiany dokonał Alex Ferguson, za Patrica Evre wszedł Hienze. Ponadto na biosku pojawił się Fletcher (73minuta) który zmienił strzelca drugiej bramki Giggsa .
W 74minucie gry w polu karnym faulowany był Cristiano Ronaldo jednak arbiter tego spotkania nie dopatrzył się przewinienia i gracze z Manchesteru mieli tylko rzut rożny. Czy można powiedzieć że tylko skoro po dokładnym zagraniu Fletchera bramke zdobył Saha. United nie zamierzali poprzestać atakowali bramkę Quima, w 82minucie groźny strzał oddał Rooney jednak bramkarz Benfiki stanął na wysokości zadania

Bardzo zasłużone zwycięstwo Manchesteru United. Piłłkarze Red Devils po tym zwycięstwie awansowali do 1/8 fazy LM.
Dodam jeszcze że było to 200mecz dla Alexa Fergusona w roli szkoleniowca.

KA¯DY POZNA SI£Ê DIAB£ÓW!!!!!!!!!!
08-12-2006 08:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości