muszeq napisał(a):A po co sadzacie Ronaldo na ławie skoro mówił, że nie jest zmęczony, nie chce odpoczywać tylko cały czas grać. Poza tym brak Ronaldo to utrata około 40% naszego potencjalu. Biorąc pod uwagę, że Portsmouth to niezła ekipa nie warto ryzykować, choć jak już wspomnieliście kluczowi zawodnicy wyjechali na PNA, więc na pewno będzie łatwiej.
Tak powie pewnie większość piłkarzy w tej fazie sezonu. IMO trener powinien jednak patrzeć bardziej przyszłościowio i wiedzieć, że świezy Ronaldo będzie nam niezwykle potrzebny na wiosnę. W tamtym sezonie ROn musiał grać prawie co mecz - teraz mamy taki komfort, że dysponujemy kilkoma zmiennikami, którzy mogą z powodzeniem zastąpić Portugalczyka, szczególnie kiedy za przeciwników mamy niezbyt dbre(ostatnio) Pompey.
Nie zgodze się również nigdy ze stwierdzeniem, że "Ron to 40% naszego potencjału". Zdecydowanie IMO ważniejszym zawodnikiem dla nas jest Ferdinand, a na pewno nie mniej ważni są Rooney, czy Scholes.
Chętnie we środę zobaczyłbym taki skład(choć wiem, ze raczej to się nie sprawdzi):
VdS - Simmo, Rio, Vida, Pat - Nani, Carrick, Anderson, Giggs - Rooney, Tevez
Ława : PIG, Orange, Hargo, Park, Ronaldo
PL: Manchester United 2-0 Porstmouth (30.01.2008)
