Liverpool - Manchester United (Anfield Road, 3.03.2007)

[Valverde]

W sobotę 3 marca United zmierzą się na wyjeździe z Liverpoolem - czyli czeka nas "Battle of England". Niewątpliwie jest to jedno z najważniejszych spotkań dla kibiców jak i samych piłkarzy. Tym bardziej, że oba zespoły są ostatnio w bardzo dobrej formie, United - wszyscy wiedzą, natomiast Liverpool w lidze wygrywa bardzo regularnie, a w środę pokonał w LM FC Barcelonę. Dzisiaj "Reds" wygrali u siebie z Sheffield 4-0. Jakim wynikiem zakończy się to spotkanie?

[Grzeho]

Na pewno bedzie to baardzo trudne spotkanie, poniewaz Liverpool jest teraz w bardzo dobrej formie, a nasza postawa nie zachwyca. Mam nadzije, ze nasza dyspozycaj wzrosnie po meczu z Reading, ktory powinnismy wygrac. Bedzie ciezko, ale licze na dobry rezultat.

[Wojtek3]

Szykuje sie BATTLE OF ENGLAND oraz NORTH ENGLAND. Czyli jeden z ważniejszych meczy 3 marca w Europie.

Pokazalismy wspaniałą grę z nimi na Old Trafford. Pokonalismy ich 2-0 i na pewno mamy lekki komfort psychiczny przed meczem na Anfield. Na pewno będzie ciężko, gramy przed tym meczem powtórke z Reading, oby piłkarze byli w formie i bez ządnych kontuzji.

Remis będzie bardzo dobrym wynikiem, Liverpool, który nie dość, że nie przegrywa u siebie, to traci mało goli ( do tej pory chyba 5 ).

UNITED WE STAND

PS. MUSC i Eric beda na tym meczu reprezentować RED ARMY from POLAND a my w pubie w Kato

[Zashi]

Wojtek3 napisał(a):Remis będzie bardzo dobrym wynikiem,

Bedzie srednim wynikiem My u nas tez malo przegrywamy, ale od Arsenalu dostalismy.

W meczu na Old Trafford z Liverpoolem wygralismy bodajze 3-0 i sadze iz to my zdobedziemy 3 pkt. Mecz bedzie pewnie tak samo trudny jak z Fulham, ale United to United - zawsze gra o 3pkt.

GO GO UNITED! :twisted:

[Gracek_11]

Jeśli padnie remis to płakać nie będę, ale wiadomo, że jak chyba każdy fan United licze na zwycięstwo z liverpool'em i to jeszcze na Anfield. W pierwszym spotkaniu pokonaliśmy ich 2-0, ale kiedy to było? Wtedy jeszcze "The Reds" nie zdobywali punktów na wyjeździe i ogólnie spisywali się kiepsko. Teraz w drugiej części sezonu znowu pokazują klasę. Dodać do tego trzeba wtorkową powtórkę na Madejski Stadium podczas gdy podopieczni Benitez'a będą już nastawiać się na nas. Cięzka, ciężka przeprawa, ale rok i 2 lata temu tam nie przegraliśmy (nie licząc 5rundy FA, tylko ecze ligowe) tak więc z 1pkt będę zadowolony, ale liczę jak zawsze na komplet!

1:2! UNITED!!!

[Stojkovic]

Ja oczywiście liczę na zwyciestwo, ale pragnę powiadomić o tym, iż na 99% zorganizowany zostanie meeting na ten własnie mecz w Katowicach. Jeśli ktoś jest chętny, to smiało wbijac do mniue na gg i potwierdzac chęć przybycia.

To taki mały offtopic. Co do samego meczu, to mam nadzieję jak każdy na 3 punkty, ale racjonalnie patrzac, to naprawde dobrze będzie wywieźć remis chociaż z Anfield.
Liczę na dobry występ naszych, punkty przyjdą same.

[Seki]

ogólnie nasz bilans meczu z Liverpool w Premiership jest bardzo korzystny.

Na pewno będzie ciezko ale myśle że jestesmy w stanie wygrać na Anfield, na meczu może będzie dwóch naszych z Red Army from Poland.
My na to spotkanie planujemy spotkanie w Katowicach

Remis nie będzie złym wynikiem

Come on UNITED :!:

[marcelo]

Nasze mecze z Liverpoolem zawsze dostarczają wielu emocji. Tak będzie pewnie i tym razem. Remis nie będzie zły choć każdy pewnie liczy na zwycięstwo. Jednak nie bedzie łatwo, bo drużyna Rafaela Beniteza ostatnio się troszeczkę rozkręciła i miesza szyki drużynom wiodacym pierwszy plan w Europie tj. wygrana z Barcą, czy też piekne zwycięstwo nad Chelsea.

[Kuba_^^]

Tak więc przed nami kolejna "BITWA O ANGLIÊ". Zawsze mecze United z Liverpoolem były pełne emocji i walki na boisku i to tworzyło zawsze ciekawe widowisko. Mam nadzieję, że i tym razem nie będzie inaczej. Będzie trudno wygrać z The Reds, bo ostatnio są w bardzo dobrej formie. Osobiście z remisu będę się bardzo cieszyć, choć nie powiem, że bardzo bym chciał, żeby United to spotkanie wygrało, zresztą jak zawsze

[gollaz]

Będzie to bardzo ważny mecz dla nas. Jednak gdyby nie to, że L'pool 3 dni, a my 4 dni później gramy jeszcze ważniejsze mecze, to jednak obstawiałbym za The Reds, bo są w wyśmienitej, jeszcze lepszej niż Red Devils formie. Jednak właśnie mecze LM w środku tygodnia skłaniają mnie do postawienia na remis, jednak każdy wynik jest możliwy. Oby tylko był dobry mecz.

[man utd fan]

Będzie naprawde trudno ale mamy duże szanse na wygraną go go manchester yes.Remis będzie średnim wynikiem a przegrana totalną klapą

[Zashi]

Oby Benitez nie ustawil tak genialne zespolu jak na mecz Ligi Mistrzów z Barcelona. Znalazlem ciekawa i pozytywna dla nas informacje: Peter Crouch w 99% nie zagra. Ma złamany nos po ostatnim meczu z Sheffield United.

Uwazam ze ten mecz zadecyduje o mistrzostwie Anglii. Jesli go wygramy to mamy mistrza. A wiec:

GO GO UNITED! :twisted:

[sulzzer]

Zashi napisał(a):Oby Benitez nie ustawil tak genialne zespolu jak na mecz Ligi Mistrzów z Barcelona

No rzeczywiście po ty meczu poszłam za głosem większości i stwierdziła, że Benitez to wielki i wspaniały taktyk.

Zashi napisał(a):Znalazlem ciekawa i pozytywna dla nas informacje: Peter Crouch w 99% nie zagra.

Nie wydaje mi się, (gdyby nawet zagrał)żeby w dużym stopniu przyczynił się do ewentualnej wygranej The Reds. O niego to ja się akurat nie martwię.

Mam nadzieje, że mecz wygramy. Tu już nawet nie chodzi o stratę punktów. Każdy mecz tych drużyn jest ogromnie elektryzujący i zawzięty, jak wiemy obie drużyny (ani ich kibice) nie darzą się zbytnią sympatią, więc wygrana United w tym meczu jest jak najbardziej wskazana.

A co do tego spotkania w Katowicach, to słyszałam, słyszałam i zapowiada się ciekawie. Podobno ma być około 15 osób, a do tego kibice Liverpool'u (?!) :twisted:

[Zashi]

Benitez twierdzi ze wystawi najmocniejszy sklad z dostepnych, ze nie ma zamiaru oszczedzac graczy na mecz rewanzowy z Barceloną w Lidze Mistrzów.

Oto kilku graczy ktorzy 'uciszyli' Anfield Road zdobywając decydujące gole lub będąc gwiazdami meczu. Tylko kilka, bo ogolnie zaduzo tego

•Wayne Rooney, Liverpool 0-1 Manchester United, 15 styczeń 2005
•Diego Forlan, Liverpool 1-2 Manchester United, 1 grudzień 2002
•Pat Crerand, Liverpool 0-2 Manchester United , 31 październik 1964
•Norman Whiteside, Liverpool 0-1 Manchester United , 26 grudzień 1986
•Bobby Charlton, Liverpool 1-4 Manchester United , 14 grudzień 1969

Jak dla mnie to mozemy powtórzyc obojetnie z ktorych wyników wyzej - najlepiej ostatni

[Zashi]

O`shea!!!
"Kocham" go! Bramka w doliczonym czasie gry!
Moim zdaniem juz mamy mistrzostwo! Teraz chlopaki juz nie odpuszcza!
Niestety Scholes dostał czerwna kartke w 86' minucie. Nie zagra, ale coz - jakos sobie United poradzi. Poza tym Carrick i Neville po zółtej.