MUFC - LEGENDY

[Ciampel]

Bruce uciął punkty Chelsea, teraz z kolei Hughes nie dał wygrać Fergusonowi Czyli bilans wyrównany, musimy liczyć na samych siebie.

Swoją drogą, ostatnio zmarł ojciec Besta.

[Wojtek3]

Na wstepie chcialbym prosic wszystkich uzytkownikow by przestali pisac w tym temacie o pilkarzach UNITED ktorzy zmarli, obchodza urodziny albo macie jakis link z ich video. Z tym dwoam pierwszymi requestami prosze kierowac sie droga listowna na Old Trafford, natomiast od plikow jest oddzielny temat, zrobmy z tego tematu cos kto o czyms bedzie mogl sie dowiedziec, a nie zakład pogrzebowy.

Ja jakis czas temu znalazlem wypociny Erica ze starego forum jak opisywał legendy UNITED i mysle, ze jak je zamieszcze tutaj to nie bedzie mial nic przeciwko, kazdy sie czegos dowie.

Chciałbym przypomnieć o byłem Diable o którym nie wszyscy mogą pamietac a napewno nie widzeli jak dla nas grał...
Mowie tu o Andrei Kanchelskis'ie ktory aktualnie gra w Saturnie Moskwa!
Andrei jest wychowankiem Kirovogradu ale szybko jego talent dostrzegli w Dynamo Kijow. Do MUFC przeszedł w 1991 roku z Shaktara Doniecka za 650tyś funtów. Mając 23 lat zadebiutowal 11 maja 1991 przeciwko Crystal Palace. Grał dla nas jako podstawowy pilkarz przez 4 sezony w trakcie których zagrał 158 razy, strzelają 36 bramek, oraz przy wielu bramkach asystując. Grajac jako prawo skrzydłowy zaskarbił sobie duzo miejsca w sercach kibicow i kiedy w 1995 Sir Alex Ferguson sprzedwał go Evertonu na 5ml futnow (wtedy to była bardzo duża kwota) liczne grono fanów sprzeciwialo sie tej decyzji. Dla Fergiego byla to trudna decyzja jednak mając Beckham'a i Sharpe'a postanowił dac wolną reke Ukraińco-Rosjaninowi który nie miałby pewnego miejsca w skladzie Red Devils. Z United zdobył 2 tytuły Mistrza Anglii (rok 93 i 94) i jeden FA CUPu (rok 94) i Puchar Ligi, a najbardziej pechowym jego meczem był przegrany 1:3 finał Pucharu Ligi (rok 94) z Aston Villa kiedy to otrzymalą czerwoną kartke za zagranie piłki reka... Fani pamiętać go beda zawsze jako chyba najszybszego skrzydlowego jaki kiedykolwiek pojawil sie na O.T. ale uwielbiany był głownie za kreatywnosc i oddanie dla klubu.
W Evertonie gral przez 2 sezony i dobra gra zaowocowala transferem do Fiorentiny w 1997 roku za 8 ml funtów. We Wloszech nie zagrzał długo i 1,5 roku wrócił na Wyspy gdzie się najlepiej czuł, a jego nowym klubem zostal Glasgow Rangers (5,5ml za transfer). Przez 2 kolejne sezony był kluczowym piłkarze Rangersów jednak kontuzje i wiek robil swoje. Rok 2001 to epizody z Manch.City , Rangersami i Southamton. W 2003 roku zagrał kilka spotkan w Arabskim Al Hilal, by na sezon 2004 wrocic do Rosji. Z Dynama Moskwa szybko przeniosl sie do Saturnu gdzie gra do tej pory a ma prawie 36 lat...
W obecnym sezonie w Saturnie gra praktycznie we wszystkich meczach ale coraz rzadziej nie przez pełne 90 minut. W lidze zagrał w 20 meczach strzelając jedną bramke.
Ostatni mecz:
6-11-2005 SPARTAK Moscow - SATURN Moscow Region - 1-0 (0-0)
Saturn: Kinský, Geder, Sabitov, P.Bystrov, Esipov © (Kanchelskis, 46) ,Parks (Bareiro, 54), Dziaukstas, Lesnjak (Rogachev 78m), Jean Carlos, Dziaukstas, Igonin.

Kanchelskis Andrei
Obywatelstwo: Russia
Pozycja: pomocnik (prawy)
Urodzony: 23.01.1969 w Kirovograd (Ukraina)
Wzrost: 178 cm
Waga: 72 kg

Historia (mecze tylko ligowe):
1988 Dynamo 7 meczy - 1 bramek
1989 Dynamo 15 - 0
1990 Shakhtar 16 - 2
1991 Shakhtar 5 - 1
1991/92 Manchester United 34 - 5
1992/93 Manchester United 27 - 3
1993/94 Manchester United 31 - 6
1994/95 Manchester United 30 - 14
1995/96 Everton 32 - 16
1996/97 Everton 20 - 4
1996/97 Fiorentina 9 - 0
1997/98 Fiorentina 17 - 2
1998/99 Glasgow Rangers 30 - 8
1999/00 Glasgow Rangers 28 - 4
2000/01 Glasgow Rangers 7 - 1
2000/01 Manchester City 10 - 0
2001/02 Glasgow Rangers 10 - 1
2002/03 Southampton 1 - 0
2003 Al-Khilal 3 - 0
2004 Saturn 12 - 2
2005 Saturn 20 - 1

1993-1998 reprezentacja Rosji 36 meczy, 5 bramek



Ja w miare mozliwosci postaram sie tez cos napisac, wy tez cos skrobnijcie jak mozecie, to samo tyczy sie dzialu z Historia MU, zadnych linkow czy pierdol.

[woyteq]

http://i25.tinypic.com/2zogp5v.jpg

Best,Law,Charlton - "odslonieci" dzisiaj niedaleko od pomnika Busbiego.

[Wojtek3]

Schmeichel legenda UNITED ? Nigdy w zyciu, zasluzony pilkarz, bohater. Za duzo go łączy z City a dla mnie bycie legenda to nie tylko sukcesy boiskowe ale takze identyfikowanie sie z klubem po skonczonej karierze.

[Skull]

Nawiązałem z Wojtkiem3 na gg ciekawą rozmowe na temat Legend Man Utd ,i w jednym aspekcie sie nie możemy zgodzic :twisted:
Czy Peter zasluguje na miano Legendy!?
Chce poznac wasze zdanie :roll:

Wojtek3 napisał(a):Za duzo go łączy z City

To że grał w City to akurat takie małe zeszmacenie kariery,ale dla klubu zrobil wiele,najlepszy bramkarz w historii, całym sercem był z United i myśle że dalej tam go nosi,mimo iż klaska synowi ktory gra w City.

Law tez gral w City jak sam pisales,a mimo to jest wielką Legendą United!

[pawlo]

Moim zdaniem nie. Przy calej mojej symatii do niego i pomimo tego ze uwazam go za najlepszego bramkarza jaki gral w pilke, to jednak postawa imo dalece odbiega od LEGENDY. Dla porownania Denis Law - przyklad jak legensda sie zachowuje.

Podobnie z beckhamem. Zawsze go lubielm, lubic bede do konca. Duzop mu zawdzieczamuy, ale jednak postgawa pozostawila duzo do zyczenia.

[pawlo]

@skull

Wlasnie postawa schmeichela i lawa to dwie zupelnie inne bajki. To ze schmeichel gral w city to nic nie znaczy. To jak sie zachowywal gdy nam najebali juz jednak tak.

[Wojtek3]

Schmeichel swego czasu prowadzil i doradzał w szkołce Manchester City, po za tym na derbach siedzial po stronie Niebieskich, inwestuje w ten klub, wspiera. Ja nikogo nie zmuszam do mowienia - Peter jest legenda. Dla mnie nie jest bo nie identyfikuje sie z klubem po za boiskiem.

Denis Law zagrał w Manchester City i jest w UNITED, zarzad i te sprawy. Wierny oddany klubowi. Pomimo tych gier. Ja nie wiem czy Schmeichel tak ma, co czuje. U nas w klubie go nie ma, jest za miedzą.

[pawlo]

NO i zachowywal sie jak debil jak nam najebali Mnie glownie to przeszkadza. CHoc i tak go lubie, to jednak slowo LEGENDA powinno miec ta swoja wartosc. Nie kazdy nie wazne jak zasluzony zawodnik moze nia byc. Bo inaczej straci na swojej wartosci.

[Skull]

Pierwsze slysze że cos tam prowadzil w City,może synowi pomagal rozwinac skrzydla? To że siedzial z niebieskimi na derbach można przebolec,zrobil to dla Caspera.czytalem kiedys wywiad w ktorym mowil ze chcialby by jego syn zagral kiedys w United, niewiem tez nic o zachowaniu Petera gdy nam dojebali. Co takiego zrobi? klaskał?

[pawlo]

skakal jak pojebany, wymachiwal w strone kibicow city...

ale ja tam sie nie znam. pijany jestem

ile wtdy bylo? 4-1? czy 3-1?

[Wojtek3]

Wlasnie szukam tego filmu na youtube bo kiedys bylo footage o tym, 4-1 dla City kiedy jeszcze Shaun Wright - Phillips pakowal nam piekne bramki.

Nikt tu nie zmusza nikogo do zmieniania zdania, pokazujemy swoje racje. Dla Ciebie Skull jest legenda, dla nas nie. Dla Ciebie boiskowe wyczyny maja znaczenie, dla nas cos wiecej.

[Skull]

Co prawda nie widzialem tego,szkoda tez że Peter nie zakonczyl ostatecznie kariery w United,ale tyle lat spedzonych na Old Trafford,tyle dobrego dla klubu ,zawsze całym sercem z United,dopiero na stare lata mu sie coś poprzewracalo,mimo wszystko moim zdaniem nalezy mu sie miejsce gdzies w tych dalszych regionach legend ,bo pojęcie tego to nic wiecej jak jakis zapis w historii,a Peter pozostawil po sobie duzy ślad,jeden z bohaterów z 99!

Oficjalnie i on i Van Nistelrooy są legendami, więc mnie bardziej smieszy drugi wybór jeśli mowicie o przywiazaniu do klubu....

Peter Schmeichel - 1991 do 2001 ,5 mistrzost anglii,Liga Mistrzow,superpuchar europy, oficjalnie najlepszy bramkarz w historii,czy to nie wystarczy by bys legendą?

Wojtek3 napisał(a):Dla Ciebie boiskowe wyczyny maja znaczenie, dla nas cos wiecej

Mylisz sie,ja po prostu inaczej odbieram pojęcie słowa Legenda,tak jak pisalem wyżej. A poza boiskowe przywiazanie dla klubu swoją drogą,takimi postaciami są Charlton,Best,Scholes czy Giggs,wielcy ludzie. Nic nie bój,potrafie jeszcze docenic pewne rzeczy,ale Peter w moim odczuciu jest legendą.

[Wojtek3]

Jesli chodzi o Ruuda van Nistelrooy'a, to dla mnie osobiscie, to czuje w sercu, czysta szmata zajebana. Zero respektu dla czlowieka. Zmieszał z gnojem i rowno z ziemią cale UNITED, i znalazl tez czas by pojechac Fergiemu jaki to on nie jest, jak to wyrzuca po kolei z UNITED graczy. Zachowanie na miano smiecia.

Co do Beckhama to mam mieszane uczucia, szczerze to sam nie wiem czy moze byc mianowny jako legenda, z UNITED od malego, sporo lat. Sam nie wiem, jego zachowanie po odejsciu bardzo mi sie podobalo, zadnego objechania UNITED, dalszy szacunek dla Fergiego, gdzies czytalem, ze szykowany jest mecz pozegnalny dla niego

Schmeichel dla mnie nie byl i nie bedzie a dlaczego napisane wyzej, Skull sukcesy to nie wszystko. Dla niektorych.

Mowiles o Dennisie Law'ie. Strzelil UNITED gola gdy gral w Manchester City i spadlismy do II ligi. Zobacz jego zachowanie po bramce.

http://youtube.com/watch?v=aNnsWnHW9co

To bylo w 1974 roku. Odszedl z Man City i jest z nami. Jest LEGENDA, ma pomnik. Co chwile jest przypominany.

O Schmeichelu cos nie slychac, ale moze jestem gluchy

[pawlo]

chyba ten mecz:

http://pl.youtube.com/watch?v=LK1OjwuJEPo

tutaj on sie cieszy, ale chyba pozniej jeszcze cos bylo na koniec transmisji, ewentualnie mecz w kolejnym sezonie; Juz nie pamietam dokladnie, wiem ze niesmak pozostawil przynajmniej dla mnie.

Skull bycie zasluzonym dla klubu nie rowna sie byciem legenda. Przynajmniej dla mnie, oczywiscie kazdy patrzy na to inaczej.