AS Roma - Manchester United (Stadio Olimpico, 4.04.07)

[Kisiel]

To co zagraliśmy w dzisiejszym meczu to było gówno. Mieliśmy jedną płynną, bez błędną, czystą, zakończoną profesorską bramką akcje, dzięki której mam jeszcze nadzieje. Skład w jakim dzisiaj wyszliśmy i gra jaką zaprezentowaliśmy to tragedia.Rzymianie rozjebali nas taktycznie. Kryli Ronaldo jak tylko się da (tylko raz czy dwa pozostawili go bez opieki). Stara ekipa dzisiaj zawiodła. Scholes- tego nie będę komentowała. W czasie swojej gry nie wiele pokazał i nabrał się na "gierkę" Tottiego. Giggs dzisiaj nie pokazał chyba nic. Nie udane zagrania, wtedy kiedy mógł dograć... A Roma? Roma pokazała, ze wypada się jej bać, że Roma to klub którego trzeba się bać. Na Old Trafford będą grac tak samo, zdecydowanie i do przodu. To MU musi się przygotować na za tydzień. Na treningach musi ograć się Saha i Ole (wspaniała asysta, Norweg pójdzie za te podanie do nieba). Ronaldo pracował bardzo dużo(od niego zaczęła się akcja United z bramką), ale momentami miało się ochotę jebnąć go po ryju za te dryblingi. W Anglii trzeba po prostu dobrze zagrać w piłkę....